rozmowy o niczym

flygirl, nie podskakuj młoda 😉 Lublin jest super miastem! 🙂
flygirl dawaj do domu, smutno jak wpadasz tak rzadko 😉 na wiosne bysmy sie do Julki przejechaly jeszcze raz moze czy cos :P
O, o dziwo tez bym chciała wygrać w Lotto 😁 Kupilabym sobie kilka super koni, ściągnęła super trenera i sobie jeździła  🏇 I kupilabym sobie taaki sprzęt do kopyt ze by sam za mnie strugal  😁 Albo nie - najpierw bym pojechała zwiedzać swiat - Kanadę, Australie, Afrykę. Aaa ale sie rozmarzylam 😜

branka, tak sobie ciebie czytam i nagle...podróże. Ehh, jakbym wygrała w lotto to najpierw pojechałabym zwiedzać świat 🙂. W międzyczasie Rudy Koń dostałby najlepszynaświecie zestaw regeneracyjny 😉 i emeryturę na łąkach. A potem może bym kupiła jakiegoś fruwającego ujeżdżeniowca z super głowłą - najlepiej rudą 😉
No ja w pierwszej chwili pomyślałam o koniach ale jednak najbardziej to bym chciała podrozowac. I nie martwic się przy tym o kase i o to co jak wroce. W sumie ludzie bez kasy tez podróżują ale po wygraniu w lotka byloby latwiej 😎
Pamiętam ze rok temu powiedziałam ze w ciagu dwóch lat pojadę do Kanady. No to został rok 😁 Nie pozostaje nic innego jak zacząć faktycznie na to odkładać i pojechać 🙂 chociaż boje się ze jak odloze jakas kase to kupie konia 😁
Ja jakbym wygrała to też bym ruszyła w podróż. Inna sprawa, że w zasadzie to i tak zamierzam coś takiego zrobić 😉 Może metodą małych kroczków, może na krócej, ale zamierzam co roku jeździć w wyczepiste miejsca 😉 I póki co mi się to nawet udaje 😀
Dobra, dobra, nikomu nie żałuję, wygrywajcie, ale... PO MNIE  :emota2006092: :emota2006092: :emota2006092:
Od kilku lat mam zaplanowane, co bym dokładnie zrobiła z nagrodą. Więc muszę wygrać naprawdę sporo. 😉
Podróżowanie... pewnie, że by się chciało. Ale tak mało w życiu udawało mi się jeździć, że jakoś z automatu o tym nie myślę. Ale chciałabym. Tylko tak na luza, nie z biurem podróży. Zjeździć południe Europy, zobaczyć Wielki Kanion i dzikie stada mustangów, zwiedzić Nową Zelandię...

A bardziej przyziemnie myśląc to - jak dobrze, że jutro urlop, bo zadań do wykonania zatrzęsienie! 😀
O, też mam od dawna zaplanowane, co bym zrobiła z tymi milionami, żeby sobie życie uprzyjemnić, ale by jednocześnie zarabiały na mnie 😁 Ale jakoś nie mogę nic trafić, w życiu nawet złotówki nie wygrałam.
A mi się kiedyś nawet "czwórka" trafiła 😉
Chyba trzeba dzisiaj zagrać!

Jadę odebrać "puzzle" i jutro zaczynam robić szafki!
💃 💃 💃
Najlepszy, znany mi system pozwalający wygrywać te 200 zł tygodniowo - nie grać 🙂
Ascaia bo nie mieszkasz w Szczecinie, dlatego tak mówisz 😀
faith weeeeź, bo mi już wystarczająco jest tutaj ciężko wytrzymać, a ty mi jeszcze takie rzeczy podpowiadasz 🤬 😜
Ascaia bo nie mieszkasz w Szczecinie, dlatego tak mówisz 😀



Jak jest z połączeniem Lublin - Szczecin i ile się mniej więcej jedzie? Kusi mnie strasznie żeby się z tej zaocznej behawiorystki przenieść na kynologię do Szczecina właśnie, w przyszłym roku otwierają, ale boję się, że zabiją mnie dojazdy co dwa tygodnie.  🍴
10h z przesiadką, 9 bezpośrednim. Tragedii nie ma, jakby nie patrzeć. Jak na taki dystans jest całkiem nieźle. Tylko dość irytujące są zmiany, bo coraz gorsze godziny i połączenia wymyślają. 😉
A to w sumie nieźle... już kombinowałam, że może samolotami, autem do Modlina i z Modlina, bo samochodem taki dystans raz na dwa tygodnie w tą i z powrotem to nie bardzo mi się chce... a chora jestem na tą kynologię
Jestem chora.
Od tygodnia katar, kaszel, zatoki.
No ale musiałam łazić do pracy. Od czwartku mam targi. Stoisko. Full roboty.
W czwartek impreza potargowa nr1. Wróciłam o 22. Ludzie do 4 szaleli.
Wczoraj impreza wieczorna - tez o 22 sie zwinelam. Ludzie o 6 rano.
Dziś rano do zatok, gorączki doszedł ząb. Jebany kutafon. Nie wiedział kiedy pier.doleniec sie odezwać.
Na szczęście koleżanka dentystka o 14 mnie przyjęła (wyskoczyłam z targów)
O zdycham w domu. Gorączka, ząb rozwiercony, zatoki nawalają, dreszcze.
A dziś największy bankiet. I kupiłam mega kieckę - taką na wypasie za kilka średnich krajowych. I chujnia z grzybnią. Nia dam rady. Bo jutro muszę isc na targi. Bo w ogóle auto tam porzuciłam.

Jak qrwa zyc.

No wyzaliłam sie. Dziękuje za uwage.
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
26 lutego 2016 18:21
Może się jakichś tabletek naćpaj, żeby przynajmniej wejście w tej kiecy zrobić. Szkoda, żeby się w szafie na wieszaku powyciągała  😉
Może się jakichś tabletek naćpaj, żeby przynajmniej wejście w tej kiecy zrobić. Szkoda, żeby się w szafie na wieszaku powyciągała  😉


Tabletek tyle biorę ze świecę w nocy. No fakin czens żebym wyszła. Umrę.
Ryj sparaliżowany od znieczulenia zęba (jak to po kanałowym) oczy kaprawe, nos zdarty od kataru.
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
26 lutego 2016 18:38
Czyli nie pasujesz do kiecki?  😂
No to może rzeczywiście daj se spokój, bo ani powyglądać, ani się napić w takiej sytuacji, ani poudzielać się towarzysko.
Moi rodzice dzisiaj byli, ojciec na początku roku dopytywał kiedy targi. Jeśli Małgosia mnie jutro wyciągnie to ci pomacham jak dotrwasz
Dodofon, to oznacza, że impreza byłaby nudna i szkoda zmarnować tej sukience wejście. 😉

Dziwny dzień za mną. Niby wolne, ale grafik napięty. Niby robiłam, ale zrealizowałam mniej niż zamierzałam. Sporo niespodzianek wychodzi przy tych szafkach, mój przedpokój nie trzyma a żadnym momencie ani pionu, ani poziomu, ani kątów prostych. 😉 Każdą deskę trzeba poprawiać. I jak na złość skończyły mi się odpowiednie wkręty. Jutro działam dalej, chciałabym skończyć.
Kiepsko, że pod moim blokiem rozłożyła się "przyszłość narodu" w imprezą na zakończenie ferii. Nastu chłopaczków pijanych w sztok. :/ Mam nadzieję, że do 23 sami się znokautują procentami, bo będę musiała wyjść z suką na sikundę i trochę strach szczerze mówiąc.


wnosze o ogolna mobilizacje!
poproszono mnie o zorganizowanie prezentacji nt polski. i o pokazanie jak w zyciu przydaje sie znajomosc chov jednego obcego jezyka. Dzieciaki maja 14-16 lat i w wiekszosci pochodza z ubogich rodzin. Wychodza z zalozenia, ze nic nie zmieni ich losu i ze zawsze beda mieszkac w tej samej, zapomnianej przez wszystkich najgorszej dzielnicy miasta.

jestem otwarta na roznorakie podpowiedzi i pomysly  :kwiatek:
buyaka może jakieś zdjęcia z podrózy? Jest tylu "budżetowych" podróżników, co jeżdza dookoła świata za małe (porównywanie do kierunków) pieniądze 😉 podrzucam linka do moich znajomych i ich wyjazdu do USA i Meksyku https://www.facebook.com/ProjektElBuscador/?fref=ts
Gdzie jest watek o podrozach?  Istnieje w ogole?  Bo mnie ta wyszukiwarka do szalu doprowadza
buyaka, staroć, ale tak mi się skojarzyło
KaNie, rzadko jest dalej niż 2-3 strona
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,163.0.html
yegua,  😂
Ten filmik ma dosyc niski poziom edukacyjny  😡

Losia, dzieki! Przypomnialas mi jeszcze o busem przez swiat  😉

Ktos, cos jeszcze by zechcial dodac od siebie? Bylabym szalenie wdzieczna za wskazowki  :kwiatek:
Jaki senny dzień. Wszystko we mnie tęskni za kocykiem i podusią.
Wczoraj była już piękna wiosna, a dzisiaj buro, ciemno, sypie śniego-deszcz. Brrrrr i bleeee...
Spaaaaać!
Dzisiaj u mnie piękno i wiosenno 🙂 I dobrze, bo od paru dni była tylko chlapa i mżawka. I wreszcie ciepło. Na niewiele mi się to zda bo i tak muszę siedzieć przy kompie, ale przynajmniej tą godzinkę z końmi z dnia sobie uszczknę - bez obawy że utopię się w błocie.
desire   Druhu nieoceniony...
04 marca 2016 10:55
u mnie od dwóch dni zero słońca. 🙁 po prostu nic.
Samopoczucie z cyklu "niech mnie ktoś przytuli!"
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się