Sylwester Re-voltowo - Voltopirowy 2008/2009 :)

martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
31 grudnia 2008 22:14
Moja kreacja? Rurki i czarna tunika 😉 Zero makijazu, włosy niezbyt dbale zwiazane 😉 Zaraz ide szukac jakis skarpetek, bo cos mi sie zimno robi chociaz w kapciach siedze  😁
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
31 grudnia 2008 22:14
Lena no co Ty! Babuszek się boisz? 😎 One takie przyjazne 😁

Co do "kreacji"... Dresiki, t-shirt, na to sweter, na to bezrękawnik, skarpetozy, żem owinięta arafatką i przykryta kołdrą (na marginesie - jestem chora & wypluwam płuca) :oczopląs:
A mój kiciuś spokojnie znosi hałasy 😍
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
31 grudnia 2008 22:15
Nooo dziewczeta, bardzo gustownie. I super. Grunt, żeby było wygodnie. Cholercia, winko mi znika za szybko.  🥂

Doskonałe zdjęcie wyznawczyni Ojca Dyrektora Rydza. Jak widac na zdjęciu to bardzo prosta, skromna, nikomu nie wadząca staruszka, która kocha blixniego swego.  Kurde padłam 🙇
Seksta   brumby drover !
31 grudnia 2008 22:15
sweter, dresowe spodnie i...spzilki co by stopy przyzwyczaic do lazenia w takich na obcasie...hahah ;D
grzywka upieta, makijaz jest bo nie chce mi sie isc do lazienki ;]
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
31 grudnia 2008 22:16
No właściwie macie rację... babci w moherze nie chciałabym spotkać w ciemnym zaułku  😁

Co do kreacji - ja zamieniłam dres na coś odrobinę bardziej wyjściowego :P

dragonnia
Carlo Rossi sama bym nie pogardziła  😎

Ale dziś mam do wyboru czystą (bleee) z colą albo Warkę czerwoną... pozostanę więc wierna czerwonemu kolorowi  😎


Raven

Ja niby tez chora, ale zimnego trunku sobie nie odmówię :P
Chorować będę jutro, albo w nocy wypluję płuca  🍴
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
31 grudnia 2008 22:18
Pauli masz blisko. Dawaj póki cos w butelczynie zostało 😀
moja kreacja to krótkie spodenki i koszulka... z koniem  🏇
Seksta   brumby drover !
31 grudnia 2008 22:19
jesteście BOSCY.....  🥂 haha 🙂😉
wawrek Ty chyba masz ogrzewanie 😉
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
31 grudnia 2008 22:20
Pauli zapraszam do mnie - znajda sie jakies inne trunki 😉
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
31 grudnia 2008 22:21
O człowieku, masz ciepełko w domku czyli. Idę po skarpety, bo coś po pęcinach mi ciągnie.

PS. Jak zacznę pisać od tyłu tzn., że przesadziłam z winkiem, tudzież odkorkowałam kolejny trunek  :allcoholic: :allcoholic:
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
31 grudnia 2008 22:23
dragonnia carlo rossi rozowe to i ja mam 😉 mamusia zaopatrzyla 'biedna chora corcie' w rozowe winiacho i szampana 😉 sasasa

a kreacje mam iscie balowa- pizamka gwiazdkowa i wieeelki puchaty szlafrok w kwiatki :P 😉
dragonnia nie żałuj sobie winka, ja chętnie zobaczę to pisanie od tyłu  😁
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
31 grudnia 2008 22:25
dragonnia
Już biegnę... ale podobno do Kaer Morhen wcale nie jest tak łatwo trafić  😁

martva
Bardzo chętnie, ale przed północą już chyba nie ma szans...  😉


wawrek jest gorący chłopak 😉

Przyzwyczajenie do niskich temperatur to kwestia wprawy 😉
Od kiedy przeprowadziłam się do domu zimno nie robi na mnie wrażenia  😎

ja juz w szlafroku rozowym z grubego miesistego czegos. zbieram sie od 20 min pod prysznic 😁

i zaraz do wyrka 👍 do tego moj maz cos bredzi o nalesnikarkach. ufff, mumia sie skonczyla 😵

martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
31 grudnia 2008 22:27
Ja o 12 wychodze na ulice 😀 Peeeetardy itd. 😀 Nikuś w łapke i lecimy  😁 Zdjecia, zdjecia, zdjecia!  😀
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
31 grudnia 2008 22:27
Raven[/b]
Ja niby tez chora, ale zimnego trunku sobie nie odmówię :P
Chorować będę jutro, albo w nocy wypluję płuca  🍴

No a ja właśnie chciałam jutro w końcu do stajni pojechać, ale nie zanosi się na to :/
A lodziki wołają mnie z balkonu (są na balkonie, bo w szufladzie zamrażalnika nie było na nie miejsca 🤣 ), ale trochę mnie gardziel boli... 😤
Może ja coś spróbuję wyfocić, tylko nie chce mi się ubierać żeby wyjść... Może przez okno ...
ja sie juz odmeldowuje i zycze wam wszystkiego naj naj naj!!

do zobaczenia za rok :kwiatek: 🥂
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
31 grudnia 2008 22:30
zen czy nalesnikarka to kobieta robiaca nalesniki? 😉
Tysz się dołączam do towarzystwa.😉
no.... jedzonko zjedzone, Brendan Fraser popodziwiany.... pies dostaje rozstroju nerwowego od huków i chodzi za mną, jedyną llitościwosercową w moim domu, domagając się pociechy i ukojenia nerwów... co w końcu właśnie dostał, bo siedzi mi na kolanach. Na koniku wystrzały i fajerwerki nie robią żadnego wrażenia.:P
Seksta   brumby drover !
31 grudnia 2008 22:31
po kilku piwach dorwalam wino..oj bedzie jutro mega kac 😀 ale cooo tammm 🙂😉)))))))))))
annanna o 12 ide na ulice popatrzec na petardy, o ile dojde o wlasnych silach 😀
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
31 grudnia 2008 22:32
Szafirowa no to zdrówko!!!!

Pauli - Kaer Morhen masz 110 km w strone łomży 😉

Zen siedź kobieto z nami - OBIECAŁAŚ 😀

Seksta nie Ty jedna się kacowac jutro będziesz. Na Mazurach ja bede zdychać 😀
Idę odgrzewać pyzy. Mąż zgłodniał...
Pyzy po 23? no no 👍 Jeden normalny co diet nie stosuje haha 😜
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
31 grudnia 2008 22:35
Lena, zaczynam bredzić i głodnieć. Odgrzej więcej dla mnie. A tak swoja drogą to dawno pyz nie jadłam. Cholera chiba się nawalac zaczynam 😜
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
31 grudnia 2008 22:36
dragonnia
I Ty mi każesz taki kawał w tym mrozie przebyć??  😵


Ponia   Szefowa forever.
31 grudnia 2008 22:36
hehe a moja kreacja to cieplutki polar, dresy i kocyk, i tak sobie tkwię przed tv i kompem.
 popijając herbatkę, gdyż w towarzystwie taty i jego zony spędzam sylwestra.
Seksta   brumby drover !
31 grudnia 2008 22:37
dragonnia tez bym cos zjadla, jestem nawalona jak to sie mowi? "w pizdu" i dobrze ehh
szkoda tylko,ze kac rano przypomni mi ten caly 2008 rok o ktorym tak bardzo chce zapomniec  😵
Martva http://www.szerokikadr.pl/poradnik/dyskusja/fajerwerki/4 to tak, żeby zdjęcia super wyszły, mała podpowiedź 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się