"sportowe wakacje" z koniem

Ja co prawda nie byłam w Toporzysku ale same pozytywy słyszałam 🙂 chyba się wybiorę. daj znać korsik jeśli się zdecydujesz
ja w toporzysku byłam,  jako uczestniki szczerze..? jak ktoś potrzebuje informacji niech pisze na priv, bo zaraz obrońcy toporzyska będą mnie besztać..
ogólnie - plus za miejsce urokliwe, tereny, wielki minus za atmosferę, ludzi ( szczególnie prywatnych którzy cierpią na " ja jestem najlepszy a Ty to dla mnie nic"😉, i dodatkowy minus za pogardę dla tych którzy przyjeżdżają się uczyć ( chociaż obozy są od tego prawda? a może ja się mylę?) 🤔
na resztę z chęcią odpowiem na priv, jako że parę naście dłuższych pobytów tam zaliczyłam.

edit;lit.
leci priv 🙂
ale jak "naście" pobytów, to chyba nie mogło być aż tak źle...? (nadzieja... 😉 )

edit: literówka
Ja byłam w Toporzysku niejednokrotnie , iii podoba mi się bardzo jest full wypas xD nie czuje , żeby ludzie się wywyższali ... nie byłam z koniem , ale na sportowym jako samym byłam ... gdyby stajnia była bliżej Krakowa jeździłabym tam na stałe ... fajnie prowadzone jazdy , spoko konie ;p
Oj, wszystko zależy od podejścia i od dystansu 😉
A ekipa trochę się zmieniła. Ja się tam czuję dobrze 🙂
Czy ktoś z Was był indywidualnie albo na zgrupowaniu z własnym koniem u Uchwatów?Warto jechać?
Był ktoś w tym roku w stajni M.Morsztyn? Nadal prowadzi u siebie indwidualne konsultacje??
Był ktoś moze na obozie sportowym http://www.studniewski.pl/  ??
emi- do pani Małgosi strasznie trudno jest sie umówić, wszystkie terminy pozajmowane- od jakiegoś czasu próbuje się umówić na trening... narazie czekam na odp. czy są jakies terminy na wakacje..
busch   Mad god's blessing.
24 maja 2009 12:35
D&A- niestety nie warto. Byłam tam: żadnego nacisku na błędy w dosiadzie jeźdźca (nawet takie ewidentne jak np. położone nadgarstki), konie słabo ujeżdżone i przepracowane (6 osób na obozie, każda ma po 2 jazdy dziennie, a koni- 3 sztuki). Shagaya na ten przykład nie chciała się "zbierać" pod "trenerką" (koń stoi w miejscu, a trenerka majzłuje wędzidłem i dociska łydki), więc wpięto jej wypinacze- i to cyba podsumowuje ujeżdżeniową stronę tego kursu. W skokach też żadnego nacisku na wyegzekwowanie od jeźdźca prawidłowego półsiadu.
busch ale D&A pyta o wyjazd z własnym koniem  🙂 Moim zdaniem treningi osób przyjeżdżających właśnie ze swoimi zwierzakami był całkiem fajne - szczególnie te prowadzone przez Roberta Uchwata. Oczywiście nie dało się ich porównać do tych jakie miały osoby ze zgrupowania - przepaść jeśli chodzi o jakość. Wiem, że tam się dziewczyny dobierały po 2-3, rzadko ktoś miał indywidualną jazdę skokową. Z tego, co zaobserwowałam, to miało to ręce i nogi, ale pewnie wszystko zależy od tego, czego się oczekuje i jak się umówi.
PauliL-Ja byłam,ale kilka lat temu(jakieś 6 😉)  i bardzo sobie chwalilam z tym,ze wtedy akurat przyjechał trener syna właściciela i z nim mieliśmy treningi skokowe.Jak jest dzisiaj niestety nie wiem.

Dziewczyny a ja szukam jakiegoś miejsca na wyjazd,może jakieś zgrupowanie gdzie można by obyć konia i siebie z krosem pod jakimś fachowym okiem.
a był ktoś w Skibnie?
[quote author=ami_071 link=topic=61.msg261878#msg261878 date=1243409730]
Dziewczyny a ja szukam jakiegoś miejsca na wyjazd,może jakieś zgrupowanie gdzie można by obyć konia i siebie z krosem pod jakimś fachowym okiem.
[/quote]


po raz X padnie tutaj ta nazwa - RAKOWIEC 😉
Tak wiem, kurcze chetnie bym sie tam wybrala jednak z Wrocka to 400 km  😤
uuu no to troche ciezka sprawa. troche bez sensu konia taki kawal ciagnac. ja mam na szczescie jakie 120 km tylko 🙂
No właśnie.Zazdroszcze, gdyby nie odległość to bym sie nie zastanawiała gdzie jechac  🙁
Ruda_H   Istanbul elinden öper
27 maja 2009 12:02
ami_071,  a w Gostarze nic nie robią ? Fajne miejsce na wakację, sama się zastanawiam czy by tam nie pojechać na trochę
deborah   koń by się uśmiał...
27 maja 2009 14:35
Angeel, czym jest Twoje szczęście przy moich 60 km 😀😀

kary stoi w rakowcu. pod okiem Jurka z Bartkiem szlifują skoki.
Z kona nielota mamy lota już 😀
My dojeżdżamy i nocujemy tam w weekendy.
foto z treningu naszego nielota któremu nogi wiszą aż żal:
(dla fanatyków i czepialskich odpowiem od razu, ze nie nie boję się o to, że mój koń ma jedną nóżkę bardziej)

Angeel, czym jest Twoje szczęście przy moich 60 km 😀😀



ale ja i tak nie mam co narzekac na odleglosc:P najwyzej na brak kasy zeby sie wybrac do Jurka w tym roku 🙁
deborah   koń by się uśmiał...
28 maja 2009 11:08
nie ten rok to następny 🙂
don't worry :kwiatek:
szukam obozu młodzieżowego, dla średniozaawansowanego jeźdźca, w którym czegoś nauczą, a nie zwykłe klepanie tyłka za dużą kasę. Treningi dwa razy dziennie, na tydzień, najlepiej, aby pod koniec można było zdać odznakę. Chodzi mi TYLKO I WYŁĄCZNIE o obóz sportowy, a nie rekreacyjny. Proszę o linki i opinie o obozach. Najlepiej sprawdzone stajnie. 😉
Myślę, że warto zajrzeć na poprzednie strony wątku, już w pierwszym poście podane są z dwie lokalizacje obozów. Opinii też całkiem sporo. Może na ich podstawie już coś wybierzesz? 😉
a ja nadal szukam czegoś ujeżdżeniowego...w okolicy Wrocławia

znacie może jakieś prywatne stajnie, z dobrym ujeżdżeniowym trenerem, gdzie możnaby przyjechać na kilka tyg. i ewentualnie trochę odrabiać pomagając w stajni? z noclegiem i wyżywieniem (os. niepelnoletnia)

ja juz jestem załamana, siostra wymyśliła, że mogłybyśmy dojeżdżać do absoluta, ale nie widzi mi się codzienna jazda autobutem+tramwajem+piechotą jakieś 2.5-3h w jedną stronę, nie mówiąc, że w "domu' zostanie jeszcze jeden koń do pojeżdżenia (a tak to moze bym oby dwie zabrała)
Korsik-  tak napisałas jak byśmy musiały 3h iść na nogach :p
ja nie widzę innego rozwiązania... Już wolę poświęcić te 2h na dojazd niż przez całe wakacje "nic nie robić"
Czy był ktoś na obozie w stajni Horse Heaven (lub coś słyszał) ?

http://allegro.pl/item661462819_oboz_jezdziecko_jezykowy_promocja.html
Fin ja byłam tam na obozie w zeszłe wakacje😉 bardzo miła atmosfera, instruktorki dobrze uczą, wytłumaczą,ciekawe treningi. Wyjazdy w tereny[jeśli jest pogoda, u mnie jak mieliśmy jechać padał okropny deszcz  👿 ] bardzo dobre śniadania,obiadki i kolacje,zawsze można dostać jakiś jogurcik,owoc czy coś słodkiego🙂 Koniki też bardzo fajne,grzeczne i przytulanki🙂 polecam🙂 ale jak byś chciała coś więcej to dawaj na gg:8118756 🙂
Fin ja myślę, że nie warto. Nie zgodzę się z tym co napisała Malaaa. Szczerze mówiąc instruktorki same niewiele potrafią... A konie sportowe, o których wspomniano w opisie to chyba tylko czyjaś wyobraźnia  😉
ae może tak... źle sformułowałam moją poprzednia wypowiedź, pisałam to dla osoby, która chce pojeździć sobie rekreacyjnie, i poskakać malutkie przeszkody🙂 bo jeśli ktoś się bawi w sport to lepiej pojechać gdzieś indziej.

a tak  🚫 to my się chyba znamy:P byłaś może z Młodą na wakacje w HH i miałaś fioletowe włosy?:P
Czy ktoś się wybiera do Rakowca w sierpniu?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się