CzarownicaSa - ja bym powiedziała, że to raczej sposób chodzenia i jakość materiałów użytych w podeszwie 😉 Sama tak buty nieszcze, trampki, sztyblety, nawet glany tak po iluś latach zajechałam, że mi podeszwa do gwoździ się starła. Chyba, że chodzi Ci nie o spód pięty, a o tył - wtedy posądzałabym prowadzenie auta.
A ja się pochwale nowym nabytkiem, na zdjęciu wyglądają średnio, ale na nodze nieziemsko 💘