szczepienia

jasminowa, w każdą stronę jest naciąganie wygodnych faktów, autorzy tak mają. Brak jest wiarygodnych badań z których wynika jakiś bilans potencjalnych zysków i strat.
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
27 lutego 2015 21:44
Można całe życie szukać teorii spiskowych, można też wierzyć w każdą informację podaną w druku czy necie.
Nie lepiej chwilę logicznie pomyśleć? Szczepionki nie zostały wymyślone, żeby wzbogacać koncerny i zabijać dzieci, lub co lepsze powodować trwałe uszczerbki na zdrowiu, co da jeszcze większy zarobek koncernom. Stworzono je, bo niektóre z chorób nękały ludzi i dziesiątkowały populację. Stworzono je, bo odkryto podstawy odporności, i odkryto co wywołuje choroby. Taki Pasteur czy Koch tylko zacierali rece, myśląc ile na tym da się zarobić?  🤔wirek:
Z drugiej strony normalne, przeciętne dziecko rodzące się w kraju rozwiniętym, dobrze odżywione, przy minimum higieny nie musi być chyba zaszczepione przeciw każdej możliwej chorobie tego świata? Szczepionka to nie cukierek. Po coś nam natura dała układ odpornościowyi zazwyczaj świetnie on sobie radzi. Wsadzanie palca w szprychy nie tylko uszkodzi palec, ale i rowerek się wy.....no wywróci.
Brak jest wiarygodnych badań z których wynika jakiś bilans potencjalnych zysków i strat.

jak Twoim zdaniem taki bilans miałby powstac? Idealnie byłoby cofnąć się w czasie 🤣 Bo gdyby nie szczepionki na pewno byłoby więcej przypadków chorób zakaźnych, na pewno chorowałoby więcej dzieci, a więc i powikłania po chorobach byłyby częstsze (zakładamy, ze poza szczepieniami medycyna rozwinęłaby sie tak samo). Jak częste? Moim zdaniem higiena i poziom/styl zycia maja ogromny wpływ na odporność ale nigdy nie zagwarantują zdrowia w 100%, patogeny też są "cwane" i specjalizują się w przełamywaniu tej odporności, a ewoluują szybciej niż my, do tego ogromny wpływ ma sposób rozprzestrzeniania- nie sztuką jest ograniczyć epidemie cholery zapewniając dostęp do czystej wody, ale juz przy np. nawet zwykłej grypie efekt nie będzie tak zauważalny.
Obecnie żyjemy w świecie mocnego cofnięcia się bardzo wielu chorób- gdyby były tak powszechne jak kiedyś, myslę, ze wielu przeciwników inaczej spojrzałoby na szczepienia.
tet, rozumiem, ze chcesz wyposrodkowac ale ze zdaniem, ze szczepionki nie powstaly po to, zeby koncerny zarabialy, nie moge sie zgodzic. Powstaly wlasnie po to, a w kazdym badz razie zdecydowana wiekszosc powstala po to. I nie inaczej jest obecnie, kiedy jakis dyrektor Mercka postanawia zlecic badania nad nowa szczepionka to nie mysli "o rany, ale zyc uratujemy" tylko "o rany, ale bedzie z tego hajsu". naczej nigdy nie zostalby dyrektorem w Mercku  😁

Na ten moment nie jest tez wazne co myslal Koch albo Pasteur, to bylo dawno, a oni byli naukowcami. Zreszta wiele szczepionek mialo byc lekami podawanymi juz zarazonym. Teraz jest GSK i Merck, a szczepionki podaje sie ludziom zdrowym. To jest lepszy biznes niz produkcja lekow bo szczepienia podaje sie bez wzgledu na to czy ludzie choruja czy nie. Jest zupelnie oczywiste, ze koncerny nie produkuja szczepionek ku zbawieniu ludzkosci ale po to by zarobic. Nie jest zapewne przypadkuem, ze czarna ospa jest jedyna choroba, ktorej eradykacja zostala zrealizowana. Gdyby w szczepieniach chodzilo o dobro ludzkosci, to takie polio zostaloby juz dawno zlikwidowane bo jest to choroba wylacznie ludzka oraz stosunkowo trudno rozprzestrzeniajaca sie. Eradykacja polio bylaby znacznie tansza, jak rowniez przynioslaby wieksze korzysci zdrowotne, niz ciagle szczepienie profilaktyczne w krajach gdzie ta choroba praktycznie nie wystepuje (ale nie tylko tam bo kraje "cywilizowane" udzielaja pomocy krajom biednyum wlasnie  w postaci szczepionek, oczywiscie placi za to podatnik szczodrego kraju - zarabia koncern farmaceutyczny) wiec dajmy sobie spokoj z dobrem ludzkosci. Nie wolno nam ignorowac faktu, ze producenci po prostu chca sprzedac jak najwiecej i jak najdrozej, wydajac jak najmniej na produkcje. My chcemy produkt tani, bezpieczny i skuteczny, czyli chcemy zeby produkowali drogo, sprzedawali tanio. Stoimy po dwoch przeciwnych stronach barykady i to co uderza w nasz interes w pierwszej kolejnosci, to przymus szczepien. A w drugiej bezrefleksyjna wiara w skutecznosc, niezbednosc i bezpieczenstwo szczepien.
Jak na razie widać tylko i wyłącznie bezrefleksyjną wiarę w nieszczepienie. Nie popartą niczym.
Tyle.
Oczywiście, że chcą zarobić. Wszyscy chcą zarobić...
Tylko pani z Tary nie chce zarobić. I chyba Violcia V. też nie chciała.
(...)a szczepionki podaje sie ludziom zdrowym. (...)

😲
No zdrowym, a jakim? Chorym? To profilaktyka zakażeń. Chorym to już można ew. surowicę.
Szczepienie chorych to bardzo rzadko bywa w dużych stadach zwierząt (nawet nie wiem czy to się jeszcze robi) . Nazywało się to szczepieniem interwencyjnym i przyjmowano założenie, że choroba już jest i co ma zdechnąć, to zdechnie a może uratuje się jakaś resztka. Takie szczepienie to był raczej krzyk bezsilności niż zwalczanie choroby. Coś tam ocalał, ale pewnie i bez szczepienia efekt byłby podobny.
[[a]]http://mumsfromlondon.com/article/list-lekarki-w-sprawie-szczepie%C5%84[[a]]
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
28 lutego 2015 07:36
[[a]]http://mumsfromlondon.com/article/list-lekarki-w-sprawie-szczepie%C5%84[[a]]


juz widziałem,  krąży w necie. Pytanie czy mamy na to jakieś dowody. ..
Patrząc tak zerojedynkowo:
- matka odmawiająca szczepień w oparciu o netowe doniesienia ( z niejasnych źrtódeł i niejasnych celów) - podejmuje w imieniu dziecka decyzję, jaka może kosztować je życie i przyczynić się do wybuchu epidemii i śmierci wielu istnień.
Ja bym nie miała odwagi zakwestionować wiedzy medycznej i zasad dopuszczania leków na rynek.
Narzekam na lekarzy medycyny, wiem. Jednak tu im ufam, bo nie czuję się równym partnerem do dyskusji. Za dużo leży na szali.
Taniuale ja myślę, że większości z nas nie chodzi o to by nie szczepić, podejmować ryzyko. Chodzi o to, że co rusz się słyszy o "aferach" szczepionkowych, co rusz o NOP zbagatelizowanych, o bagatelizowaniu stanu zdrowia dziecka w dniu szczepienia I TO powoduje, że czasem nam ta szala z ryzykiem jest bliższa i dla dziecka je podejmujemy.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
28 lutego 2015 08:27
Tania ja nie podjęłam decyzji o nie szczpienie w oparciu o netowe  doniesienia, a po NOPie  jaki wystąpił u mojego syna po podaniu  "najlepszej i najbezpieczniejszej" szczepionce na rynku. Lekarz ją z czystym sumieniem polecała  i mówiła  że nie ma nic lepszego i dodatkowo namawiala o podaniu łącznie ze szczepieniem przeciwko pneumokokom i rotawirusom - całe szczęście że syn dostał jedynie samo obowiazkowe szczepienie bez tych dodatków bo nawet nie chcę myśleć co by się mogło wydarzyć. 
I pisząc że matki decydujące się o nieszczepieniu swoich dzieci narażają je na śmierć czy wybuch epidemii jest po prostu nie na miejscu. osobiście przeszłam koszmar i nikomu tego nie życzę i znam naprawdę ogromną liczbę rodziców,  którzy doswiadczyli niepożądanych odczynow poszcxepiennych swoich dzieci jak i dorosłych ludzi,  którzy do tej pory borykają się z nimi ... mi to wystarczy aby podjąć taką a nie inną decyzję i internet mi do tego nie jest potrzebny ...

Ja nie będę ryzykować i testować kolejnych szczepień na własnym dziecku..wystarczy.  juz przez ten krótki czas zdążyłam zauważyć że później jak cos sie wydarzy to możesz liczyć tylko na siebie  🙄 bo lekarze  ( oczywiście nie wszyscy ) bagatelizuja sprawę i z chorym dzieckiem zostajesz tak naprawdę sama...
Jak na razie widać tylko i wyłącznie bezrefleksyjną wiarę w nieszczepienie. Nie popartą niczym.
Tyle.

A masz na to jakieś dowody naukowe? Wszędzie wyszczepialnosc przekracza 80%, w Polsce 95%. Stop NOP pisze wielkimi jak wół literami, ze nie są przeciwko szczepieniom ale za większa kontrolam i udzielaniem pomocy tym, u których NOP wystąpił. Ja np tez szczepie. Skad przekonanie, ze ruch antyszczepionkowy jest tak groźny? 😉

Rozmawiałam z moja teściowa i moja mama. Oni wszyscy sie szczepili chociaż wiedzieli, ze szczepionki są syfiaste i powodują powikłania ale gra była warta świeczki. Czyli sprawa jest prosta: dobry, rzeczywiście potrzebny produkt, przejrzysty system i ludzie bedą sie szczepić. Jedynymi, którzy tracą na takim układzie są producenci.

A co do szczepień jako metody immunizacji prewencyjnej, to np BCG jest efektem badań nad lekiem na gruźlicę, a nie szczepionka prewencyjną. Czyli BCG miało po prostu działać jak szczepienie przeciwko wściekliźnie, po zakażeniu powodowac samowylecxenie zaszczepionego.
Na ten moment nie jest tez wazne co myslal Koch albo Pasteur, to bylo dawno, a oni byli naukowcami. Zreszta wiele szczepionek mialo byc lekami podawanymi juz zarazonym.
A kto twoim zdaniem opracowuje nowe szczepionki jak nie naukowcy? Tyle, ze zamiast w przerobionej stodole lub gabineciku to w nowoczesnym laboratorium, ale dalej są to naukowcy.
Jedna szczepionka która miała byc pierwotnie lekiem na ile?  Mnie uczono, ze przypadkiem odkryta szczepionka właśnie zapobiegała zachorowaniom (lub łagodziła przebieg) ale była podawana równiez ludziom zdrowym po teście na samym odkrywcy😉
Gdyby w szczepieniach chodzilo o dobro ludzkosci, to takie polio zostaloby juz dawno zlikwidowane bo jest to choroba wylacznie ludzka oraz stosunkowo trudno rozprzestrzeniajaca sie.
A nie jesteśmy blisko? z wielu przypadków zdaje się, że teraz trafiają się one bardzo sporadycznie, ale mogę się mylić, nie siedzę z nosem w statystykach, więc jesli masz jakieś dotyczące całego świata i tego gdzie są, a gdzie nie szczepienia chętnie się z nimi zapoznam. I jak chcesz osiągnąć eradykację bez szczepień?

No zdrowym, a jakim? Chorym? To profilaktyka zakażeń. Chorym to już można ew. surowicę.
a wścieklizna? Słyszałam o przypadku dziewczynki, która długo nie przyznała się do ugryzienia przez nietoperza, wścieklizna była dość zaawansowana, wprowadzono ją w stan śpiączki (wyłączono mózg) i podawano i surowice i szczepienia, aż do momentu kiedy status immunologiczny był na tyle dobry aby ją wybudzić. Przeżyła. Ale to oczywiście wyjątek.
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
28 lutego 2015 10:18
Rozumiem, że przeciwstawiając się paskudnemu nawykowi koncernów, które nijak nie chcą pracować za darmo, odmawiacie wszystkich leków? Przecież głupia aspiryna też jest sprzedawana a nie za darmo, koncerny robią kasę na każdym jednym leku.
ciekawe, że 99,9% nieszczepiących szczepi swoje psy. A jak sobie depnią na gwoździa w stajni to lecą w te pędy po anatoksynę. I wtedy już nie ma rozważań kto na tym zarabia. Wizja tężca robi się realna. A taka odra daleko, za górami za lasami... No chyba, że Odra, bo ta bliżej :p

Argument, że odmawiam szczepień, bo ktoś na tym zarabia, i zrównywanie podawania szczepionki z suplementami ( to jest dopiero rynek, i tu ludzi nie ogarniam) jest dla mnie niepoważny.

Szczepionki nie są doskonałe, o czym wiedzą również ich producenci. Nie zastanawia was skąd mają się brać pieniądze na udoskonalanie ? To, że ludzie pracujący w laboratoriach chcą mieć dobre warunki pracy i dobrze zarabiać to naganne?
Powinni o suchym chlebie i wodzie w zardzewiałym garnku nad gazowym palnikiem mieszać. Te wypasione laboratoria na naszej krwi rosną i płacimy za to życiem naszych dzieci.  🤔wirek:
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
28 lutego 2015 12:07
tet, co innego robienie kasy, a co innego fałszowanie wyników badań, z których wynikają jakieś syfy  🤔
co do aspiryny - ma tańsze odpowiedniki  😉

Tania, pojechałaś z tym narażaniem. Naprawdę decyzja o nieszczepieniu jest zbyt poważna decyzją, żeby ją podejmować tylko o netowe doniesienia. Wystarczy poczytać ulotki, statystyki chorób.
A ufanie w 100% koncernom, że to to wypuszczają na rynek jest bezpieczne jest naiwnością.

jasminowa, dla mnie np szczepionka na polio jest bezsensem z puntku widzenia mojego własnego podwórka - właśnie przez to, że wirus prawie wyginął, a nawet jeśli złapią - to postać porażenna dotyka tylko 0,5% chorych. Więc kładąc na szalę ten fakt vs potencjalne NOPy to ja gdzieś mam to, że chodzi o dobro ogółu.
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
28 lutego 2015 12:20
Wiele lekow ma tansze odpowiedniki. Szczepionki tez bywaja w roznych wersjach cenowych. Co do falszowania wynikow badan: nie bylo i nie ma afer dotyczacych lekow? Nie ma problemu z testowaniem lekow? Powszechnie wiadomo, ze pacjenci onkologiczni w biedniejszych krajach sa krolikami doswiadczalnymi. Czy bojkotujecie tez leki onkologiczne? Kardiologiczne? I wszelkie inne, jezeli pojawila sie jakas afera dotycza danej grupy lekow? Bojkot onejmuje calosc produkcji?

A jak nie zaszczepione dziecko zlapie polio, tezca lub "glupia" odre, to rodzic leczy je wtedy sila woli, czy jednak idzie potulnie do apteki i do lekarza, tak, dokladnie tego, ktoremu nie ufal w sprawie szczepien?
tet, uważasz, że ludzie który nie chcą szczepić jednocześnie kupują wszystkie możliwe suplementy i faszerują nimi swoje rodziny?

Tania serio ufasz lekarzom? Bo ja z każdym dniem utwierdzam się w przekonaniu, że zamiast z lekarzami mam do czynienia z chciwymi ludźmi, którzy bez względu na okoliczności chcą zadbać o swój interes. I nie mówimy tu to symbolicznym trunku a o kwotach z kilkoma zerami.

A co do szczepień jako metody immunizacji prewencyjnej, to np BCG jest efektem badań nad lekiem na gruźlicę, a nie szczepionka prewencyjną. Czyli BCG miało po prostu działać jak szczepienie przeciwko wściekliźnie, po zakażeniu powodowac samowylecxenie zaszczepionego.

Z ta wscieklizna to bredze jednak. Po zakazeniu tylko surowica, nie szczepionka, tak?

jasminowa, odnosze wrazenie, ze jestes przykladem tego co sama potepiasz. Jak ci cospasuje do teorii to dowod, a jak nie pasuje to tylko spekulacje i manipulacje. Tak jak wzrost zachorowan musowo musi byc wynikiem mniejszej wyszczepialnosci (odra), a spadek zachorowan dzialaniom szczepionki (polio). Eradykacja to celowe dzialania, jedyna taka sytuacja nie byla wynikiem wyszczepiania przez 2 wieki, czy ile to ma jeszcze zajac (?) wszystkiego co sie rusza, tylko szybka zorganizowana miedzynarodowa akcja, z kordonami sanitarnymi wokol ognisk choroby. Wysylanie za cudza kase paru ton szczepionek w losowe miejsca, nie jest eradykacja tylko biznesem. Jezeli polio bedzie w ten sposob kiedys opanowane to chyba tylko przez przypadek i ku wielkiemu smutkowi producentow szczepionki. Ktorys dyrektor strategiczny musialby po prostu byc zbyt chciwy i niechcacy przedobrzyc z "pomoca humanitarna"  😂

tet, wnioski ktore wyciagnelas z mojego postu sa dziwaczne wiec nie komentuje. Przy okazji tylko nadmienie, ze miedzy lekami, a szczepionkami sa conajmniej 2 istotne roznice. Leki podaje sie juz chorym, natomiast szczepionki podajemy zdrowym ludziom, ktorzy mogliby nigdy nie zetknac sie z dana choroba. Leki nie sa obowiazkowe i o tym, czy dany lek sie bierze czy nie, jest potrzebna kazdorazowa decyzja pacjenta albo jego lekarza. To oczywiscie ogranicza mozliwosc korupcji i zmusza producentow do produkcji lekow naprawde wysokiej jakosci. Badania to tylko element weryfikacji leku bo pacjent testuje lek na sobie. Jezeli aspiryna nie leczylaby bolu glowy albo leczyla ale w zamian za to dawala ostra biegunke, to nikt by jej nie kupil. Co innego gdyby ordynowanie aspiryny bylo oblozone obowiazkiem administracyjnym. Wtedy firma moglaby zarabiac mimo ubocznego rozwolnienia 😉
Pokemon, Tania, Tet  :kwiatek: przywracacie wiarę, dzięki
ja dzieci zaszczepiłam, efektów ubocznych brak, rozwijają się prawidłowo ( a małe już nie są ), i przemówił do mnie lekarz ostatnio wypowiadający się w tv, coś w stylu - rodzice pamiętajcie, że dziecko nie jest Wasza własnością, chrońcie je, nie poddawajcie się modom, przyznaje nie miałabym odwagi nie szczepić a potem patrzeć jak w agonii odchodzi moje dziecko na chorobę przed którą mogłam je ochronić.
Chciałabym trochę zmienić temat z tego czy szczepić czy nie.

Ktoś zna dane odnośnie skuteczności szczepionki przeciwko rakowi szyjki macicy? Wiecie może jak z jej bezpieczeństwem?  Czy w Polsce w przypadku młodych dziewcząt jest refundowana?
Julina, a w drugą stronę mogłabyś patrzyć jak dziecko umiera po szczepionce? Ryzyk fizyk, jednego dotknie NOP, drugiego choroba.

Branka jest sporo informacji w necie o tym, że ta szczepionka to fikcja. W gratisie można dostać NOP, w USA głośno o śmierci młodych, zdrowych nastolatek po szczepieniu.


Jeszcze o tym co się dzieje za kulisami.
http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_technologia/wakcynolog_merck,p898051882

Wakefield nie był jedynym naukowcem, który ośmielił się powiedzieć głośno o tym co się dzieje.
branka, na pewno nie jest refundowana, ja się zaszczepiłam kilka lat temu, sporo o tym wcześniej czytałam, ale niestety już nie jestem w stanie znaleźć tych badań do których dotarłam, znalazłam tez wiele artykułów, że niby nie działa... nie wiem czy działa czy nie, wiem tylko jedno - miałam od 10 lat takie coś w rodzaju kurzajki na pięcie, którą złapałam jako dzieciak na basenie, niestety żaden dermatolog sobie z tym nie radził a było do dość bolesne no i umówmy się, że ochydne 😉 I po szczepionce zniknęło bez śladu (wirus brodawczaka atakuje też skórę).
Ja się zaszczepiłam, po długich dyskusjach z mamą. Bez NOPów, bez problemów...

Tak samo wiele w necie jest informacji o jej nieskuteczności czy wręcz szkodliwośc, jak i info o tym, że działa, więc ja tam się 'interenetami' nie sugeruję.
Mnie mama chciała zaszczepić ale w końcu sie to rozmylo. Jeden ginekolog mowil ze warto inny ze nie. Teraz to juz chyba późno. Ale w dalszej rodzinie się zastanawiają nad szczepieniem córki stad mnie temat zainteresował.
Ja się zdecydowałam, ale nie namawiam nikogo i nie próbuję przekonać, bo takie decyzje to nie moja sprawa. Szczepienie ma sens przed pierwszym seksem, a najlepiej dziewczynki do 15 rż. Ja nigdy nie miałam żadnych problemów poszczepiennych, żadnych NOPów, więc się zdecydowałam, pewnie gdybym miała jakieś wcześniejsze przeboje to bym odpuściła temat.

branka, ja takie cos znalazlam pisane przez ginekologow pod imieniem i nazwiskiem klyk
z tym, ze ktos tu mial zdaje sie jakies watpliwosci co do rzetelnoci, jasminowa chyba.
bobek, 8% poważnych NOPów, zagrażających życiu. Nieźle.

Ciekawe ile kobiet nie biorących używek i nie współżyjących młodo ma raka szyjki macicy wywołanego tymi wirusami na które jest szczepionka.
Na pewno to warto się badać cytologicznie, najlepiej co roku. I badać cycki. I robić sobie kontrolną morfologię.


Ciekawe ile kobiet nie biorących używek i nie współżyjących młodo ma raka szyjki macicy wywołanego tymi wirusami na które jest szczepionka.


Używki to można wpisać w każdego raka, tak samo jak niezdrowy tryb życia. Współżycie z kilkoma partnerami znacząco podnosi prawdopodobieństwo złapania HPV, to najbardziej o to chodzi, żeby szczepić dziewczynki przed pierwszym razem. A ile z osób, które mają HPV choruje na raka szyjki macicy? Hmm nie wiem, czy w ogóle prowadzi się takie statystyki...
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
28 lutego 2015 13:46
tet, uważasz, że ludzie który nie chcą szczepić jednocześnie kupują wszystkie możliwe suplementy i faszerują nimi swoje rodziny?

Tania serio ufasz lekarzom? Bo ja z każdym dniem utwierdzam się w przekonaniu, że zamiast z lekarzami mam do czynienia z chciwymi ludźmi, którzy bez względu na okoliczności chcą zadbać o swój interes. I nie mówimy tu to symbolicznym trunku a o kwotach z kilkoma zerami.




Twoj, czy tez wasze argumenty przeciw szczepieniom:
1.NOP
2. Koncerny oszukują w podawanych wynikach badań
3. Koncerny zarabiają na szczepieniach
4. Szczepienia nie są potrzebne
5. Lekarzom nie można wierzyć

Ad. 1 Nie dyskutuję, prawdą jest, że szczepienia, jak i leki mogą wywoływać niepożądane objawy. Wymieniana aspiryna też może dać sporo ubocznych skutków, a jednak ludzie ją kupują i zażywają. Trzeba rozważać za i przeciw.
Ad. 2 oszukują, i nie tylko w badaniach dotyczących szczepień, dotyczy to wszelkich leków.
Ponawiam pytanie: NIE UŻYWACIE LEKÓW?
Ad. 3 a czemu miałyby nie zarabiać?
Ad. 4 ludziom szczepienia nie są potrzebne, koncerny fałszują badania, choroby same znikają itd. To, ponownie pytam, DLACZEGO SZCZEPICIE PSY PRZECIW WŚCIEKLIŹNIE ?
Ad. 5 w sprawie szczepień lekarzom wierzyć nie można, są lewą i prawą ręką koncernów, lub są niedouczonymi ciemniakami.
I znowu, ponowne pytanie: CHOROBY LECZYCIE SAMI? Bez leków czy z lekami? CZY GDYBY WASZE DZIECKO ZAPADŁO NA POLIO, BŁONICĘ, TĘŻEC, PÓJDZIECIE DO LEKARZA ( tak, dokladnie tego samego nieuka, któremu nie wierzycie) czy na trzy zdrowaśki do pieca?
Tak, pójdziecie do tego zaufanego, przeciwnika szczepień. I co, on też zaordynuje zdrowaśki czy wyśle do apteki, zapoda antybiotyk, anatoksynę czy interferon, a nie daj boże steryd jaki?
Psa sie szczepi przeciw wściekliźnie bo jak kogoś pogryzie i nie byl szczepiony to ma się problem. No i nie wyjedzie sie z psem z kraju. Ale tak naprawde większym nosicielem sa np koty a ich nikt nie szczepi. Znam dwie osoby które zaszczepily sie przeciw wściekliźnie i miały poważne nopy. Pies rodziców tez ja zawsze zle znosi - ale szczepia bo dużo z psem podróżują i nie chca miec problemów. Ale to ciezka szczepionka, nawet niektórzy weci o tym mówią ze widują powiklania. Na inne choroby pies byl tylko zaszczepiony za młodu. Natomiast szczepimy wychodzace koty. Kot rodzicow który ma totalnie rypniety układ odpornościowy nigdy nie miał problemów po tych szczepionkach.

Ja sama sie zastanawiam nad zaszcepieniem na tezec ze względu na częste skaleczenia brudnymi narzędziami w pracy. Ale nie mogę die zdecydować im więcej o tym czytam tym bardziej nie mogę się zdecydować..
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się