Rodzaje ściółek, narzędzia do czyszczenia

Nie podlewam.

Katasia, tylko peleton moczysz. Torf dla mnie porażka, nie ukrywa tak zapachów, plus przez jego kolor trudniejszy w czyszczeniu. My teraz w stajni pensjonatowej idziemy w sciollke lniana, jej nie podlewasz.

xxagaxx, właśnie nieco mnie to zdziwiło, ale na stronie Dudy jest takie info nt. ściółki lnianej
"W przeciętnym boksie o wymiarach 9-12 m2 rozściel 3-6 balotów, tak aby wstępna warstwa miała grubość 5-7 cm. Zaścieloną sieczkę lnianą równomiernie zroś wodą, przyspieszysz w ten sposób proces tworzenia się materaca."

Przy brudasach len faktycznie się sprawdza? Na początek sypiecie te 6 balotów i potem wybieracie i dosypujecie? Co ile czyścicie całość? Bo jak tak patrzę jak u nas niektórzy trotami ścielą, to zdecydowanie nie tak jak w instrukcji...
I ten pan z OLX, to pan Stanisław, lokalizacja Charbice Dolne? Bo link już nie wchodzi niestety.

Wpisz na olx ściółka lniana to Ci wyskoczy. Często dają nowe ogłoszenia. Tak, to Pan Stanisław.

Katasia, Ja nie polewałam wodą nic, ale też nie chciałam żadnego "materaca", bo mam konia za rao. Wybierałam codziennie zasikane i jak trzeba było to uzupełniałam. Z Trocinami porównania nie mam, ale z torfem tak i len moim zdaniem dużo lepiej wypada.

Gillian, cudownie, to 12km od mojej stajni i pan odpisał, że mogę sobie podjechać i kupić mniej niż paletę 😁
Przy matach gumowych to myślicie, że starczy na początek wysypać 3 baloty i potem nie wiem, pół dziennie dosypywać? Bo nie wiem czy więcej niż 5 mi wejdzie na raz do auta (i to cudem), a chciałabym jednak sprawdzić przynajmniej z tydzień jak to mi się sprawdzi i nie jeździć tam co 2 dni 😅

Katasia, wystarczy, ja też na maty sypałam.

Ooooo zazdroooo 😋

Gillian, jak wygooglałam gdzie to, to z radości aż się zatrzęsłam i w takiej sytuacji moja decyzja o zmianie ściółki się znacząco przyspieszyła. Nie to żeby przejście z darmowej słomy na len było jakimś super dealem życia, ale biały gil się niestety z nami trzyma, więc już nie mam wyjścia. Miałam poczekać na testy alergiczne, które mam umówione na przyszły tydzień, ale w tej sytuacji, to najpierw przestawię, szczególnie, że moczone siano nie jest już tak apetyczne jak suche, więc zaczęła mi kobyła podjadać słomę..i moczenie siana mogę sobie wsadzić w buty. A gil i pokasływanie pojawiły się po 3cim areszcie boksowym, więc w ciemno obstawiam jednak czynniki stajenne 🙄

Hmm wszystko fajnie, ale czy wasze konie też jadły ten len? Nic się nie stanie? Bo moja to żre 🤦

Katasia, wczoraj rozmawialam ze znajomą i jej tez to żarł.. I jeszcze właziło mu to do oczu. przeszła na trociny przez to...

xxagaxx, nie zalamuj mnie proszę, bo właśnie się strasznie ucieszyłam że mam tak blisko i wyjdzie całkiem ekonomicznie. No nic, zobaczę jak będzie. Póki co tylko na chwilę ją wstawiłam do boksu na czas meszu, żeby zobaczyć czy stajeni nie będą mieli cofki przy wprowadzaniu do boksu, nie miała jeszcze siana, powieszonego, może to tylko z ciekawości...

Katasia, moje żarły, za pierwszym ścieleniem sporo tego zjadły. Potem zawsze troche poskubały po dosypaniu świeżego. Nic sie nie stanie jak sobie to poje, nie strawi tego najwyżej i tyle. Jakby wpierniczała pełną gębą faktycznie dużo, to trzeba by się nad zmianą zastanowić, ale daj jej trochę czasu.

Na lnie trzymam tylko jednego właśnie dlatego, że kobyła aż się trzęsie na widok lnu i chce go jeść 😐

Pół stajni zaangażowałam do obserwacji i wygląda na to, że po fazie początkowej fascynacji potem już nie żarła, więc mam nadzieję, że będzie ok, zobaczę jutro ile zostało i jak wygląda po nocy z moją syfiarą 😜 W piątek mam wetkę do testów alergicznych to mi oceni swoim okiem jak wg niej wypada ta ściółka. Dla mnie nieco miałka, sprawia wrażenie trochę pylącej, ale w sumie powiedziała, że cokolwiek lepsze niż słoma dla astmatyka, a ja całe życie miałam konia na słomie, więc średnio się na tym znam.
No i te 3 baloty na pierwsze ścielenie do boksu 3x4 to wystarcza spokojnie i nawet myślę, że przy matach to 2,5 byłoby ok, bo warstwa była na pół lekko przerośniętego kopyta (jutro mamy kowala, a kobyle kopyta ewidentnie poczuły wiosnę)

Powiem Wam szczerze, że u nas to raczej nie wygląda za dobrze. Minęło 5 dni, na początku sypnęłam 3 baloty, po 3 dniach dosypałm pół, czwartego kolejne pół, wczoraj kobyła stała niestety większość dnia w boksie, reszta dni po kilka h na zewnątrz i no dziś masakra, powinnam po wybraniu dosypać ze 2, więc tak na dobrą sprawę z 8-9 tygodniowo mi wyjdzie, żeby nie było tak goło jak zastałam dziś i to przy padokowaniu choć część dnia, w sezonie jesienno- zimowym zdażają się dni kiedy stoi w boksie po kilka dni bo leje i wtedy to nie wiem ile tego zejdzie.. Czy pellet sosnowy lepiej chłonie? Mówiłam, że mam mega brudasa, a ona jeszcze lubi sobie pokopać w podłożu

Głupie pytanie: a czemu nie trociny?

Zapewne cena 🙂

Gillian, dokładnie, trociny wychodzą drożej, chyba bym zbankrutowała, zresztą widzicie jaką ona jest syfiarą

Nie wiem czy nie byłoby lepiej gdyby tej ściółki było grubo na początek. Bo niby to jest bardziej chłonne niż trociny, ale musi być sensowna warstwa.

Katasia, ja mam taki trik na brudasów który być może by się u ciebie sprawdził. Daj tej ściółki grubo - skoro masz maty i duży boks to możesz też to zrobić po angielsku i zrobić taki "materac" tylko na części boksu. Właśnie lepiej byłoby jakby było grubo, bo można dać peleta drewnianego pod spod w miejscach gdzie koń zwykle sika żeby chłonął większość moczu a nie ściółka na wierzchu.

Pellet od moczu się rozsypie i wchłonie te wilgoć, rano sobie wybierzesz "placek" z tego peleta i sypiesz więcej jak mało zostało.

No i jak ściółki jest za mało to się nie uda bo się i tak zmiesza.

Warstwa lnu musi być 10-15cm, a nie 2
Zalecenia producenta:
"Pierwsze wysypanie ściółki lnianej w boksie 3 x 4 metry na grubość ok. 15 cm, to ok 4 – 5 worków, które po wysypaniu zwilżamy delikatnie wodą. Czynność zwilżania powtarzamy jeszcze raz po 3 – 4 dniach w zależności od pogody i konia (w niektórych przypadkach nie ma potrzeby w ogóle zwilżania, ponieważ niektóre konie oddają zbyt wiele wilgoci). Podczas codziennego sprzątania boksu należy usuwać tylko zanieczyszczoną ściółkę. Pierwszy raz len w ilości 1 worka należy dosypać po około tygodniu, zgarniając pozostały czysty len na środek boksu. Nową porcję lnu dosypuje się zawsze po ścianach boksu, omijając miejsce na siano, które zawsze powinno zostawać bez ściółki z uwagi na łatwiejsze pobieranie siana dla konia."
Ja zwilżam zawsze, bo lepiej się len trzyma, nie migruje tak i nie roznosi go koń. A mój szura nogami nie podnosi.

lusia722, pytałam zanim kupiłam i dziewczyny pisały, że nie zwilżają, więc nie zwilżyłam.
Pierwszego dnia tam była gruba warstwa, bo 3 baloty wysypałam, ale jak ona tak codzinnie mniej więcej brudzi (sika tylko w boksie, kupsko na padoku w sumie też znajduję po 1 dziennie, chyba wszystko do domu trzyma 🤣😉, to masa tego razem z brudami wyszła. Nie było to na pewno 15 cm, ale 10 to mogło być. Fakt też, że przyłapałam stajennego z szuflą u niej, dopiero dziś poprosiłam, żeby widłami do trocin wybierać, a nie szuflą, aczkolwiek przy takiej produkcji to nie wiem czy jest jakaś wielka różnica 🙄
donkeyboy, w sensie pellet pod len dać na środku boksu? Wtedy tego pelletu już nie zwilżać, zostawić suchy skoro jest pod spodem i rozpadnie się pod sikami lepiej chłonąc? Problemik polega jeszcze na tym, że ona lubi sobie pogmerać w boksie, stąd w ogóle pojawiły się u nas maty,jeszcze jak stała na słomie, bo rozgarniała słomę na boki (przy okazji część zżerała)i leżała na betonie 🙄
Może spróbuję zdobyć worek pelletu na próbę i obczaić ten sposób.

Katasia, tak, taka "podkładka" z peletu. Nie musi być po całości tylko tam gdzie koń zwykle sika i po zdjęciu widzę że widać 🙂 Nie zwilzaj absolutnie bo to wtedy traci sens trochę ale też sprawdź czy twój koń nie będzie miał ochoty żeby to wcinać 😀 bo to wygląda jak pasza granulowana

Generalnie z mojej obserwacji powinno to wyjść nawet jak łazi - może nie aż tak spektakularnie skutecznie, ale im grubsza ściółka tym mniejsza szansa że dogrzebie się żeby ten pellet rozgarnac. Niemniej jednak jak pozostanie pellet przy podłodze i gdzie sika a nie pod ścianą gdzie sucho to powinno to ładnie zebrać

Można spróbować jeszcze z pelletem ze słomy, bo on nie pyli jak normalna słoma. Tylko nie ten opałowy, a dla koni, bo opałowego więcej schodzi (gorzej chłodnie).

U mnie najlepiej sprawdzał się len pod spód i na górę trociny Prebio, ale kosztowna impreza.

U nas świetnie sprawdza się ściółka z miskanta, ale to też nie najtańsza opcja i czasem było ciężko z dostępnością. Jest za to o wiele bardziej chłonna opcja niż trociny. Jakbyś chciała na próbę to odezwij się na priv, mogę podesłać

Właśnie dziś podjechałam odkupić od znajomej kilka worków pelletu ze słomy,sprawdzę ten trop, choć ja szczerze wątpię czy przy mojej syfiarze to cokolwiek się sprawdzi i nie wyczyści mi portfela do gołego... Teraz mam wątpliwości czy to moczyć, czy nie, bo widzicie z czym ja mam do czynienia, znajoma nie moczy...

Katasia, moczenie mozna odpuścić, jak nie chce się robić materaca. W stajni, gdy pierwszy raz użyliśmy tej ściółki, zrobiliśmy materace na jakies 10-15cm i fajnie amortyzowały, ale ze względów praktycznych - szkoda wody 😉
Później właściciel stajni kupił jeszcze urządzenie, przez które przerzucał ściółkę przy sprzątaniu i oddzielało to czystą ściółkę od brudnej. Ale na jednego konia to już bezsensowny wydatek.

Dementek, urzadzenie do peletu? czy ogólnie do ściółki ? co to za urządzenie?