Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

opolanka GRATULACJE  😅 

ale Wam już fajnie dziewczyny  😍
dzieki za rady laktacyjne! zaraz będziemy próbować karmić po paluchu, bo wczoraj nie dało rady wieczorem nigdzie dorwać drena. zaraz też się uzbroimy w porządną butlę, tata już zaraz ucieka 🙂

mała zeżarła z obu piersi, wisiała 2 godziny na cycku, a pózniej i tak zeżarła 40 ml mm.  zaraz jak sprzęt przyjedzie to zaczynam odciąganie, bo mimo, że mała złapała prawą pierś to i tak 10 minut pózniej miałam całą koszulę mokrą...

u mnie jest wojna z teściami. uważają, że wolno mi jeść wszystko tylko duszone, zero smazonego, zero warzyw surowych, zero owoców surowych itp. koszmar. i nie można wytłumaczyć, że to wcale nie jest tak, że jak zjem batona to będę miała mleko o smaku snikersa. oni marudzą, że kiedyś tak było i tak jest dobrze. a mnie cholera bierze i coraz dosadniej mówię co o tym myślę. jakieś rady?

Opolanko gratulacje! dlaczego nie widziałaś malutkiej? w pełnej narkozie było? mów jak odczucia przy obkurczaniu macicy i podczas cc i dlaczego jednak cc! szczuplutka jesteś, więc dobrze zniesiesz ciągnięcie rany 🙂

mnie znieczulenie zeszło momentalnie. już na pooperacyjnej zaczeło boleć na wysokości przepony, pózniej w ciągu 15 minut miałam w pełni czucie w nogach.

Opolanka brawo 😅
Zdrówka :kwiatek:
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
19 czerwca 2013 15:22
Isabelle, 40ml? To wychodzi, ze ona nic nie zjadla z tych piersi. Moze ciumka tylko, a nie ciagnie? 3 dniowy nalesnik ma jeszcze malenki brzuszek.
szafirowa,  właśnie zjadła koszmarnie dużo! jak poznać czy pije, czy tylko ciumka? staram się głęboko ładować sutek, ale nie jest to idealne na pewno (przykładanie prawej piersi to już makabra jakaś...)
[quote author=Diakon'ka link=topic=74.msg1806478#msg1806478 date=1371649237]
- zobaczymy, w tym wieku nie jest tak łatwo..[/quote]
Znaczy się w jakim wieku?

Isabelle, Musisz widzieć i słyszeć przełykanie. Słychać takie "k" w momencie przełknięcia.
Skąd Ci się wzięło 40 ml?! Nie mów że jej robisz 60. Kilkudniowe dziecko ma żołądek wielkości czereśni.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
19 czerwca 2013 15:32
Isabelle przede wszystkim NIE DAJ SIĘ ZWARIOWAĆ. Przystawiaj, przystawiaj i jeszcze raz przystawiaj. Nawet jak będzie ciumkać, a nie jeść aktywnie, to i tak będzie pobudzała laktację. Jeśli bardzo się martwisz to lataj nawet codziennie do przychodni i sprawdzaj wagę. Mojej młodej na początku jedzenie zajmowało 5, góra 10 minut. Wszyscy ręce załamywali, że dziecko na pewno się nie najada, bo to niemożliwe, żeby tak krótko zjadła tyle, ile trzeba. A najadała się, żyje i nawet ma się dobrze 😉 Przystawiaj, odciągaj jeśli czujesz potrzebę. Pamiętaj, że ona też jeszcze nie ma siły tak cały czas ciągnąć, nauczy się tego z czasem i nabierze wprawy. A najlepiej spytaj położnej, jak przyjdzie na wizytę 🙂
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
19 czerwca 2013 15:37
Isabelle, bo slychac przelykanie glosno/dziecko musi co jakis czas zrobic krociutka przerwe na odpoczynek, a nie tylko ruszanie broda/szczeka widac. i leje sie bokami najczesciej troche. Jas  w wieki Niki tez wisial po 2h i nic prawie nie jadl w tym czasie. te 40ml to strasznie duzo.
Julie,  kurczę to ciężko to stwierdzić... ale chyba jak 2 godziny cyca non stop i pózniej jeszcze zeżera 40 ml mm to chyba tylko dziamka a nie zjada nic i od dawna była głodna...

CzarownicaSa,  tylko mała sama sutka nie wypluwa. wypluwa prawy, lewego NIGDY. 2 godziny cycała i nie wypluła :/

szafirowa spróbuję posłuchać przełykania, choć do tej pory tylko takie ciam ciam słyszałam... czuję takie zasysanie i miażdzenie sutka dziąsłami, ale nie mam pojęcia czy cokolwiek zjada...

a jak ją zmusić do głębszego złapania cyca? łapie praktycznie samą brodawkę, poraniła mnie już, a ja nie potrafię jej przystawić i wepchnąć w dzioba więcej. na nakładki pluje i nawet nie próbuje ssać.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
19 czerwca 2013 15:45
u nas sytuacja była taka, ze bardzo szybko szło rozwarcie. Okazało się, ze Mala ma bradykardie, wiec szybko na stol. Miałam mega skurcze, lekarz trzy razy się wkluwal do znieczulenia. Podczas cc zaczęłam mieć kłopoty z oddychaniem, bo podał za wysoko, wiec zrobili znieczulenie ogólne i intubowali...

ale już po wszystkim, czekam na Julke 🙂
Ja pamiętam, że na samym początku "doiłam" Em cyca włożonego do dzióbka żeby posmakowała i zaciągnęła się sama 😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
19 czerwca 2013 15:53
Isabelle próbuj cały czas przystawiać. Spróbuj zrobić tak, jak RaDag pisze. Możesz też troszkę na siłę tego cycka wpychać- wsadzasz delikatnie końcówkę małego palca w kącik ust małej, delikatnie rozwierasz i wpychasz cycka. Kiedy masz wizytę położnej?

A u nas dziś wodne szaleństwo 🙂


I z córą lokatorki, ma 1, 5 roku:
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
19 czerwca 2013 16:12
CzarownicaSa, niestety nie masz racji- mala moze wisiec i 24h i nic nie jesc. Cycek nie oprozniany- brak sygnaly do wzmozenia produkcji. Ona musi zaczac aktywnie ssac, a nie ciumkac cycka jak smoczka (brodawke sobie w buzce trzymac jako uspokajacz) a potem sobie jesc mm =, zeby glod zaspokoic.

Isabelle, rob z cycka 'kanapke' sciskajac miedzy palcami i pakujac tak do buzki. musi otoczka niemal zniknac w paszczece. I musi byc mala rozbudzona- polozna czasem az do rozdarcia kazaly dziecko poudzic, jak przysypia to tez nie je.
Jak dziec lyka to nie trzeba sie wsluchiwac bo to naprawde gosne jest, no i te przerwy na chwilke co jakis czas przy aktywnym ssaniu mozna zaobserwowac.

opolanka, o sie naprzezywalas troche, dobrze, ze juz po 🙂

CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
19 czerwca 2013 16:14
Szafirowa a to nie wiedziałam, mi tak lekarka i położna mówiły- że ma ciumkać, bo wtedy też stymuluje brodawkę. To przepraszam za błąd :kwiatek:
i to jest ten cały ból laktacji i nawet żywienia w czasie karmienia. ile głów tyle opinii i bądz tu czlowieku madry...

wizytę najpewniej mamy jutro, bo dopiero jutro pojedziemy do domu na wieś. ale nie wiem czy wiejska położna to będzie wykwalifikowana pomoc laktacyjna...

właśnie mała ssie tylko brodawkę i wtedy rani mi górę brodawki. nie mogę wepchnąć całej. teraz będę z butli próbować odciąganym, żeby się trochę wygoiły i pózniej przystawiać.

ogólnie drenu/sondy NIE MA. był chłop w 8 aptekach! nigdzie nie ma! będziemy szukać dalej, póki co mamy butlę tommee, żeby jak najbardziej cycka przypominała.

jak mała około 15,15 zeżarła 40 ml mm to obudzić ją po 3 godzinach, doprowadzić do ryku i dać w butli tyle ile udoję do tego czasu? (swoją drogą to mnie to zastanawiało właśnie, karmiłam mm a w tym czasie z prawego cyca taki strumień, że dało radę koszulkę wyrżnąć 😉 )
Ciumkaniem tez stymuluje  😉 tylko w mniejszym stopniu...
Zasada taka, że noworodek powinien zjadać co doba o 10 ml więcej - 3 doba życia - 30 ml, 4 - 40ml, 5 - 50 ml itd aż do doby 10,11,12 - zostaje 120 ml i zaczyna się karmienie według porcji z opakowania mleka  😉
Tak mi tłumaczono... jak za dużo, to będzie dzieć chlustał przy każdym ruchu...

opolanka
gratuluję!  😅 zdrówką życzę  🙂
kasiulkaa25,  mała chlusta! strasznie jej się ulewa! myślałam, że to normalne!

jako, że patałach kupił butelczynę 260 ml to brak mi podziałki, a nie chcę drogocennego mleczka przelewać, więc wychodzi na to, że po dwóch godzinach z hakiem z obu cycków odciągam około 20-25 ml.
Isabelle, tak szybko tylko rzucilam okiem co pisalas i ja bym sie przeszla do doradcy laktacyjnego bo jak nie lapie calej brodawki to prawdopodobnie zle ssie. W tych skanach co podlinkowalam jest napisane jak sie rozpoznaje czy noworodek je czy nie je. Od siebie dodam, ze jak sobie tak lyka po cichutku to slychac takie cichutkie "k" i widac po podgardlu, ze wtedy tak inaczej glebiej podskakuje niz przy ssaniu. Jak tego nie widzisz/nie slyszysz to moze byc tak ze nie je z cyca w ogole. Co do dostawiania to trudno wytlumaczyc przez net ale wazne, ze dziecko "nakladasz na cyca", a nie cyca do buzi.
dobra, pewnie się wybiorę, jeśli się samo nie rozbuja. równo 3 godziny od ostatniego karmienia zebrałam łącznie około 35 ml, więc teoretycznie chyba nie ma kłopotu z produkcją. zobaczymy, niech mi się sutki podgoją, do tego czasu będę ściągała i szukała tego drenu. będę choć miała kontrolę nad tym ile je.

teraz nie będę jej budzić, po tych 40 ml 3 godziny temu, niech sama zażąda 😉
Isabelle nie potrzebna Wam sonda skoro nie możecie jej dostać. Sama strzykawka starczy. Zasada taka sama - palec do buzi i ze strzykawki bardzo powoli podajesz mleko.
Mnie tak uczyli w szpitalu i tak Filipa dokarmiałam na początku.

opolanka faktycznie przeżycia! Najważniejsze że już dobrze, czekamy na fotki.

edit: swoją drogą 2 godz wiszenia na cycku 😵 Ja bym tego nie zniosła. Podziwiam.
Muffinka,  ja podziwiałam Julie za jej walkę o cyca i teraz tak myślę, że jestem równie "zdesperowana", żeby karmic piersią, mimo, że wcześniej mówiłam, że najwyżej będzie na mm, żadna tragedia 😉

strzykawki małej też nie kupił "skoro nie było sondy" :/ będziemy dziś butelkować procycnie.

przeczytałam te mądre skany. zdurniałam. czyli jednak powinnam ją obudzić, przewinąć i wcisnąć butlę. z dostawianiem poczekam chwilkę, niech przestaną boleć. ale muszę poszukać instrukcji jak dobrze dostawiać, żeby było efektywnie. zaufam książce, że dziecko nie ma być rozwrzeszczane, ale rozbudzone.
Isabelle, w Medeorze masz cały sztab laktacyjny, nie skorzystałaś z ich pomocy?
kkk,  raz była konsultantka laktacyjna. to tylko doradziła, żeby nie łapać cycka jak papierosa, tylko jak hamburgera. i już. nic więcej nie pomogała. i teraz wizyta 100 zł 😉 a spędziłam tam tylko dwie noce, szybko chciałam uciekać.
Isabelle, ta ksiazka na pewno jest madra. Napisala ja lekarka ze specjalizavja w laktacji. Ale zawiera, ze tak powiem, ortodoksyjna 100% metode, tzn ze nie moze sie nie powiesc jezeli bedziesz sie rygorytycznie trzymac wszystkich wskazowek (nie smoczkowac, nie butelkowac, karmic na kazde zadanie i nie rzadziej niz.. itd) Ja na poczatku trzymalam sie wszystkich zalecen bo tez strasznie chcialam karmic i balam sie popelnic blad. Ale teraz mysle, ze jak czlowiek bacznie obserwuje caly proces to moze sobie pozwolic na odstepstwa, byleby szybko zareagowac kiedy cos idzie nie tak. A co do doradcow laktacyjnych to warto, nie tylko ucza co i jak ale podnosza na duchu 😀 no i jak sie powiedzie to wizyta sie zwroci, bo MM strasznie drogie.

opolanka, ale pospiech heheh. Gratulacje!
kkk,  raz była konsultantka laktacyjna. to tylko doradziła, żeby nie łapać cycka jak papierosa, tylko jak hamburgera. i już. nic więcej nie pomogała. i teraz wizyta 100 zł 😉 a spędziłam tam tylko dwie noce, szybko chciałam uciekać.


czemu chciałaś uciekać? mój lekarz mnie namawia na poród tam
Isabelle, Ponawiam pytanie: Skąd Ci się wzięło 40ml??? Enfamil się rozrabia co 30. Więc 30,60,90,120... nie da się zrobić tylko trochę więcej niż 30 i trochę mniej niż 60.
Nie mów, że jej przyrządzasz 60 ml.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
19 czerwca 2013 18:23
opolanka, pośpieszyłaś się 🙂 Ogromne gratulacje!

kkk, nie marudź, zaraz też będziesz po 😉 Imię w końcu wybrane?
są jakieś typy ale nie ma nic pewnego 🙂 póki co cały czas jest Juniorem  😍

edit: no to jestem już po krzywej.. poza tym że strasznie mi się chciało spać to nic mi nie było. mam już wyniki na czczo:84, po 1h 145 i po 2h 137 🙂
na toxoplazmoze jeszcze czekam
Opolanka - Gratulacje! Ależ się pośpieszyła - bo my chyba planowo jakoś miałyśmy być w tym samym terminie. No i teraz sama zacznę się stresować, bo nie mamy kuchni (dopiero co szafki montują a na blat trzeba będzie jeszcze z tydzień poczekać), czyili ani kuchenki ani zlewu. Wszystko dla dziecka było przygotowane do póki nie przyszli z szafkami i całe mieszkanie huragan trafił. 2 tłumaczenia czekają, i muszą być zrobione na teraz. Uczniowio nie chcą iść na wakacje. Koń się domaga lonżowania. A ja sobie tak tłumaczyłam, że przecież mam jeszcze 3 tygodnie, jeszcze 2 weekendy jeszcze... 😉
Pegasuska a zaaranżowanie jakiejś scenki pt "w domu nie ma pieluch a wszyscy musimy wyjść, nie mozesz zostać sam"? Nie zazdroszczę...


nie ma mowy, po tym jak raz pozlimy bez pieluchy, zdarzylo mu ie naikac w majtki...ale nikt nie krzyczal, wszycy mowili ze nic sie nie stalo i sie zaraz przebierzemy...od tamtej pory sa wrzaski, krzyki i dramat....

A próbowałaś brać go w pieluszce żeby zaraz po wyjściu ją podstępem zdjąć🙂?


ooo i tu otatnio narobil mi takiego wtydu w tajni ze chcialam sie pod ziemie zapasc, dzieci biegaly bez pieluch a Jas przy probie pozbycia sie tego swinstwa urzadzil taka scene ze szok
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się