Siodła z niższej półki, co polecacie?

Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
28 maja 2013 20:15
jak kupowałam siodło, to sie zdecydowałam na 500, bo mi powiedziano, że 250 nie ma wymiennych łeków. Zresztą, mniejsza o większość. Teraz są i to się liczy  😉
ed
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
07 czerwca 2013 16:56
[quote author=zielona_stajnia link=topic=520.msg1788264#msg1788264 date=1369767095]
http://www.equinenow.com/english_saddle-ad-8699
[/quote]

W tym siodle zdawałam egzamin na Brązową Odznakę PZJ. Jak jechałam na jeździe próbnej w bryczesach z materiałowym lejem, jechało mi się nawet wygodnie, ale jak na egzamin założyłam bryczesy z zamszopodobnym lejem, to się do tego siodła przykleiłam.
hey🙂  Mam pytanko ,szczególnie do posiadaczy Daslo . Otóż moje siodło leci na tył, robiłam zdj ,  ale na nich tego nie widać  ;| podkładki itp. już przetestowałam ,ale mimo tego mam wrażenie , że mimo to nadal leci ;/ może znacie jakiś dobry sprawdzony sposób na zniwelowanie tego problemu? chyba , że to siodło tak ma . . . ( chociaż jak słyszę tekst , że coś 'tak ma' doprowadza mnie do szału ;D)
proszę o POMOC!
Miałam fair playa, właściwie to jest to samo, co daslo, ogólnie ma specyficzną budowę, ale może po prostu nie pasuje na Twojego konia, jest niedopasowane, sprawdzałaś ? Uderz do tego wątku: http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,95.7230.html


Natomiast ja mam pytanie odnośnie winteców - pytałam w wątku o dopasowaniu, ale jednoznacznie nikt nie stwierdził. Co to za model, 250 czy 500 ? Jest opcja wymiennych łęków, z kolei nie ma systemu cair.





EDIT: dopisałam 🙂
dopasowane raczej jest. ;D
to chyba ta jego specyficzna budowa, co nie zmienia faktu , że straszne mnie to drażni ;/ i pytanie czy można cos z tym zrobic.?
Twoje też się wydaje trochę lecieć na tył ,czy to tylko złudzenie ?
Tak, można. Sprawdzić dokładnie dopasowanie... Co oznacza "raczej jest" ? 🙄
Jak jesteś pewna to próbuj napierśnika, ale niewiele można Ci pomóc kiedy nie wiemy jak wygląda koń i jak wygląda na nim siodło.
Poza tym to nie ten wątek, dałam link do tematu, skorzystaj proszę.
ok, może tam ktoś będzie mi mógł cos doradzić .
ChingisChan   Always a step ahead! :)
27 października 2013 18:15
Czy ktoś siedział w siodle Jorge Canaves Petit Granat? 🙂
Witam, czy ktoś mógłby polecić mi jakieś siodło do 1000zł?
Jeździł ktoś może w tym siodle, jakie opinie? http://www.decathlon.pl/siodo-synthia-czarne-18-id_8217694.html
Myślałam nad kupnem używanego Winteca, ale mam jednak trochę obaw. W decathlonie mam ten plus, że mogę siodło sobie przymierzyć i w razie czego bez kosztów przesyłki oddać, bo sklep na terenie mojego województwa. A niestety innym sklepów w okolicy brak
emptyline   Big Milk Straciatella
18 listopada 2013 14:19
Do 800zł, celuj albo w używanego Winteca, albo w Daslo Rimini Pro Light/FP Light.
emptyline dziękuję 🙂 Chyba skusze się na Daslo 🙂
witam,  mam pytanie czy siodło " sigma " ma moze wymienne łęki? zastanawiam sie nad kupnem...
pozdrawiaaam!
nie ma.
Czy ktos z Was ma to siodło ? Wiecie cos o nim ? http://www.gnl.pl/siodlo-klubowe-norton-training.html  Potrzebuję siodła dla siebie, do jazdy rekreacyjnej, ujeżdżalni i wyjazy w teren, nie skaczę.
Które z tych trzech siodeł polecilibyście najbardziej ? planuje zakup i nie mam pojęcia które z nich ewentualnie wybrac
http://pasi-konik.pl/pl/p/DAW-MAG-Siodlo-skokowe-Grand-Prix/2314
http://pasi-konik.pl/pl/p/DAW-MAG-Siodlo-skokowe-Millenium/2309
http://pasi-konik.pl/pl/p/WINTEC-Siodlo-500-Jump-Cair/913

Wintec czy daw-mag ?
Wintec ma wymienne łęki, Daw-Mag nie. no i DM to skóra a nie syntetyk. generalnie co kto lubi, no ale czego po tym siodle oczekujesz?
jagoda1966 ten zestaw sobie odpuść. Dobrego siodła z resztą sprzętu na pewno nie kupisz za 900zł.
To siodło jest niewygodne- dla konia i jeżdżca, reszta sprzętu również taka sobie.
Za te cenę kup np daslo pro light, lub coś używanego ale konkretnej firmy.  😉
jagoda1966, takiego nawet za darmo bym nie chciała, nie da się w tym usiąść poprawnie ani dopasować na konia. W takiej kwocie można dostać Daslo czy Nortona z wymiennymi łękami chociażby 😉
Moja sasiadka kupila siodlo kompletne DIANA za ok. 600zl. Jest to jedno z wygodnieszych siodeł w jakich jeździłam, a jezdzilam w wielu siodlach. Ja co prawda uwielbiam pleszewskie siodła i wembley ale Diana, które  kupiła Monia jest naprawdę super i za tą kasę naprawdę polecam jako siodło z niższej półki. Nie każdy przeciez do jazdy rekreacyjnej musi mieć siodło za 5tysięcy. Dodam, że siodło Diana, o którym mowa, użytkowane było 3 lata dzień w dzień i nadal wygląda jak nowe. Jedyny minus w tym komplecie, to ogłowie, które jest do bani.
A to siodlo ze zdjęcia wygląda na bardzo twarde.
Co kto lubi... Miałam styczność z "Dianami". Fakt, jak na to ile były użytkowane - trzymały się nieźle, ale  mi w tym siodle nijak nie było wygodnie, a i dla koni, które je miały nie były dobre (fakt, że w owej stajni funkcjonowała zasada "upoluj szybko siodło i załóż na konia", ale owe Diany chyba na żadnym z tamtejszych koni nie leżały poprawnie...).
Za nowe Daslo dałam kilka lat temu niewiele ponad 600 zł, teraz ceny podskoczyły z tego co widzę, ale mimo wszystko wolałabym szukać używanego FP/Daslo niż tą nieszczęsną Dianę.
Fakt faktem jeśli masz kase to kupisz coś taniego. Ale prawda jest taka, ze ponad połowy tutaj nie stać na siodło droższe niżte 600-800zł, do czego dochodzi typowo polska mania, żeby miećnowe, bo używane jest fuj i ble. Bo jak ktos sprzedaje, to ja mu nie dam zarobić i jak sprzedaje to napewno jest z tym siodłem coś nie tak. Także naprawdę jako siodło z niższej półki, za niedużą kasę, wytrzymałe, do jezdzenia Diana jak najbardziej, oczywiście dobrze dobrane.
O wiele lepiej jest kupić uzywane dobrej firmy niż nowe byle jakiej 😉 kolezanka miala Diane i o ile po zakupie była w miare, to z czasem siodło sie rozjezdzało tak,ze pasowaloby na zimnokrwistego ogiera 😉 do 600 wolalabym FP 😉
Kinia16322, dokładnie, wszystkie Diany które widziałam albo były tragicznie uklepane, albo przetarte na tybinkach do białości, a żadna nie miała więcej niż rok. Diany ani nowej, ani używanej tym bardziej nikomu bym nie polecała 😉

zelka2303, jeżeli kogoś nie stać na zakup siodła droższego niż 800 zł to tym bardziej nie stać go na wymianę siodła co pół roku, czyli zakup jakiegoś bubla. Kupując Daslo czy Nortona w normalnym jeździeckim sklepie masz przynajmniej gwarancję i możliwość serwisowania lub zwrotu. Kupując używane markowe siodło przynajmniej czy jest wytrzymałe i możesz założyć, że jeżeli po dwóch latach użytkowania dalej wygląda jak nowe, to przez najbliższe dwa się nie rozpadnie. Ale kupować używkę firmy krzak? Bez sensu. Z Diany tylko puśliska są fajne.
Ja podałam moje wrazenia odnosnie tego siodła. uzytkowane kilka lat a wygladalo jak nowe na konia tez pasowało bez problemu. Ja teraz konia nie posiadam, wcześniej używałam siodła wembley200, które było genialne ile to siodło kosztuje nie wiem, chciałam kupić drugie i nigdzie nie mogłam znaleźć. A teraz zadaj sobie pytanie: ile osób wymienia co jakiś czas siodło?! Sportowcy ewentualnie. 80% rekreantów ma jedno i to samo siodło na konia przez cały czas, dodatkowo większośćkupuje już konia z całym osprzętem.
Ja na przykład wolała bym kupić nowe siodło Daslo niż używane markowe, z jednej prostej przyczyny. 17,5 cali jest dla mojego tyłka za duże, a ciężko znaleźć używane siodło 16-16,5 cali pasujące na konia, w dobrym stanie i do tego jeszcze w przystępnej cenie, bo moje możliwości finansowe też powalające nie są. Za dużo wymagań 😉
Obecnie mam 17,5 calowego Winteca i się w nim męczę. Kupione używane, po okazyjnej cenie, w dobrym stanie i pocieszam się tym, że chociaż koniowi pasuje. Mogłabym niby teraz kupić Daslo 16,5 cali, ale mimo wszystko wolę poczekać dłużej i odłożyć na nowego Winteca. Jakoś mam większe zaufanie do Wintecka niż Daslo.
Daslo posiadałam używane i złego słowa powiedzieć nie mogę, o ile zakup nie okazuje się zupełnie przypadkowy z wątpliwym stanem samego siodła. Ja miałam z pewnego źródła, które użytkowało Daslo parę ładnych lat, ja zaś kolejne dwa, a ostatecznie powróciło ono do poprzedniej właścicielki. Dodam, że ona nadal go używa.
Osz. ja jestem rekreantem, a siodło wymieniałam swego czasu co roku 😁 I konia kupiłam bez osprzętu. Ba, nawet bez kantara.

Nie wiem gdzie się kupuje konie z całym osprzętem, ale niestety,.... patrząc na taki ogólny poziom wiedzy na temat dopasowania sprzętu wszelakiego, znając życie, cały osprzęt byłby do wymiany. Ludzie nie pozbywają się dobrych rzeczy ani nie dorzucają dobrych siodeł "gratis" do konia. Można dostać w gratisie taką rozjeżdżoną Dianę albo innego Pfiffa Beauty, który może tam jakoś "użyje", ale jak długo....
Wembley można kupić za 500-900 zł. Nie nazwałabym tych siodeł genialnymi. Nie wiem kto je produkuje (wydaje mi się że Waldhausen - firma niespecjalizująca się w siodłach, tylko ogólnie w sprzęcie jeździeckim).

pamirowa, Wintec jest solidniejszy 😉 hm. ale czemu wolałabyś kupić nowe Daslo niż używane markowe? Chyba czegoś nie zrozumiałam.
Sankaritarina, mając np. do dyspozycji 1000 zł łatwiej by mi było kupić Daslo w rozmiarze 16-16,5 cala niż znaleźć używane siodło dobrej marki, które było by w dobrym stanie, w cenie nie przekraczającej 2 tysięcy zł i do tego w rozmiarze 16-16,5 cala. Jak szukałam siodła, to w większości są  w rozmiarze 17-17,5. 16,5 zdarza się rzadko, a jak już jest to najczęściej cena na moje możliwości sporo za wysoka. W sumie, to nie tyle wolała bym ile po prostu łatwiej kupić nowe Daslo niż używane markowe siodło, pasujące do mnie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się