Jakie pasze dajecie swoim koniom?

Vito? umm takie były zalecenia prosto "od Marstalla" jak podawałam to
Cookies12, bo bardzo mocno puchnie na namoczeniu
Czym żywicie odsadzone źrebaki?
Za niedługi czas będę odsadzac źrebaka niespodziankę, do tej pory jest żywiony "domową" sieczka myślałam o przestawieniu go na musli lub zwyczajnie owies, niestety chyba za dużo o obu się naczytałam i obsłuchałam i nie wiem co by się lepiej sprawdziło, oczywiście koń będzie miał dostep do pastwista (cały czas przebywają na pastwisku lub padoku nieobrosnietym trawą, zima zamykane na noc z dostępem do siana)na padoku mają zadawana zielonke lub siano. Źrebak tyle co odłączony od matki, ogierek , coś jakby ślązak starego typu (matka) a zimnokrwisty(ojciec) cechy, okresliłabym moim okiem jako dość "wyrównane", całkiem żywiołowy i dość żarłoczny, jedyna pracą będzie oczywiście zabawa i ew spacerki. Co polecacie do karmienia tego łobuza?
Natka.M, ja bym źrebaka powoli przestawiała na źrebięce muesli z garścią owsa. Co do konkretnego wyboru - zależy jakim dysponujesz budżetem.
Natka.M zrebol w momencie odstawienia powinien juz normalnie wcinac "swoja"pasze, zeby uniknac zbyt drastycznej zmiany zywienia. Owies i siano to stanowczo niewystarczajaca dieta dla takiego malucha. 🙁 Poszukaj jakiegos dobrego musli dla odsadkow. Do skonczenia dwóch lat ( a lepiej dluzej) warto zainwestowac w poprawne zywienie. To zaprocentuje w przyszlosci🙂
Totalnie nie znam sie na specyfice zywienia zimnokrwistych koni, wiec nic konkretnie Ci nie polece🙁
Żywienie źrebiąt powinno być ubogie w pasze treściwe a bogate w witaminy i minerały.
Melehowicz jeszcze bym dodala, ze bogate w bialka
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
07 października 2016 20:23
Możecie mi polecić jakąś paszę dla konia, który ma ograniczony ruch i zasadniczo areszt boksowy bo się zerwał, muszę zejść z owsa a na samym sianie konia trzymać nie mogę?
Kraja: wręcz przeciwnie, to najczęściej popełnianych błąd.
No jasne melehowicz, w końcu młody koń rośnie od powietrza. 😁

Biczowa, sieczka? Wysłodki? Trawokulki? Czemu nie możesz na samym sianie? Chodzi o wkładkę do żłoba, żeby się nie wkurzał, jak inne jedzą, czy coś innego?
smartini   fb & insta: dokłaczone
07 października 2016 21:17
są też gotowce dla rekonwalescentów, Dodson ma na 100%
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
07 października 2016 21:49
sumire i wkładkę do żłoba i jakoś z czymś muszę mu podawać suplementy.
SUMIRE: jak zwykle od ściany do ściany. Źrebięcą w okresie sysaka mają mleko, pastwisko i żłób klaczy, który trzeba nieco bardziej wypełnić od ok. 3 miesiąca, no i oczywiście siano. Później, tj po osadzeniu karmić tak aby trzy ostatnie żebra były leciutko widoczne absolutnie bez dodawania białka poza pastwiskiem ale o wit-mineral nie zapominając. Dopier gdy wejdzie w trening i/lub rozród trzeba o białku dodatkowym pomyśleć .
Jak byście zobaczyły źrebaki holenderskie czy niemieckie to by wam mina zrzedła. Skóra i kości większość paszy treściwej nie ogląda od odsadzenie do dwóch lat, a czasem do treningu. Wyjątek stanowią hodowle hobbystyczne , ale tam źrebiąt osadzonych się prawie niespotyka, bo przeważnie odkupywane są przez duże stajnie.

Biczowa zostaw mu po pół miarki owsa , dupy mu od tego nie rozsadzi, a będzie się dobrze czuł w porze karmienia i coś do suplementów będzie. Może daj mu całe ziarno, to zawsze ogranicza trochę strawność paszy.
Tak, ogranicza strawność, w przypadku owsa o jakieś 3%. 😵

Odnośnie źrebiąt w Holandii to chyba zapomniałeś porównać holenderskie pastwiska (długość sezonu pastwiskowego, m.in.) z polskimi. Tą skórę i kości też nie wiem, skąd wziąłeś, przykład pierwszy z brzegu: http://quantanamera.com/z-wizyta-u-opfoka/
To zobacz na filmy i zdjęcia z aukcji internetowej KWPN źrebiąt. Zapewniam że na żywo wyglądają jeszcze gorzej. W podróży koniowozem przez 8 godzin by nie schudły. Stwierdzenie skóra i kości to zgoda lekka przesada, ale na pewno są gorzej odchowane niż w Polsce. Obowiązuje zasada przeżywa przystosowany w walce o byt. Co do pastwisk to na pewno czynne są dłużej niż w Polsce, wydajność  Zielonej masy jest lepsza. Niestety pozbawione są ziół i innych chwastów niezbędnych na Końskich pastwiskach, a duża wydajność powoduje ograniczenie ruchu.
sumire radze poczytac jaki wplyw ma nadmierne i nieprawidlowe zywienie zrebiat na powstanie osteochondrozy.
Nie porównujmy hodowli polskiej do Niemiec czy Holandii 😎

Dlaczego? Czy dlatego, że setki źrebiąt holenderskich, belgijskich i niemieckich są odchowywane  w Polsce.
Czy przypadkiem nie mylisz terminu hodowla z terminem chów.
Co do hodowli to rozumiem że sugerujesz- zresztą słusznie że stoi w tych krajach na dużo wyższym poziomie. Natomiast chów w Polsce jest o niebo lepszy.
melehowicz, nie wiem co ci się uwidziało i skąd masz te tajne informacje, ale w normalnej stajni oferującej odchów, konie poza sezonem pastwiskowym (koniec kwietnia - początek listopada z reguły) dostają treściwe (z reguły biks tj. granulat). I stajnie z opfokiem to przynajmniej 0,5-0,7ha dobrego pastwiska na konia. Żebra się czasem zobaczy, taka uroda rosnących źrebiąt.

Wpisz sobie w googla opfok veulens. Albo przejedź się na wycieczkę, to nie aż tak daleko 🙂
Zgadzam się z tym, że nadmierne* karmienie rosnących zwierząt (szczególnie konie, duże psy) jest szkodliwe, no ale co z tym białkiem? Gotowe pasze dedykowane koniom młodym/rosnącym mają więcej białka niż pozostałe. Dlaczego?

*zbyt ubogie też
Kokosnus: nigdy nie stwierdziłem inaczej niż piszesz. Wiem natomiast, że "oszczędny" wychów to obniżenie kosztów i element selekcji. Do kosztownych etepów kariery wybierane są konie, które w takich warunkach potrafiły wykształcić rozbudowany szkielet i dobrą muskulaturę. Pamiętacie Rzeczną za czasów Orłosia?! Inne postępowanie prowadzone jest w małych hodowlach, tam źrebaki są wychuchane, wypuszczone, bo hodowcy nie stać na utratę choćby jednego, w odróżnieniu od stajni gdzie na pastwisku biega 30 lub 300 źrebaków jak np w Nijhofie po zakończeniu odkupu źrebiąt po własnych ogierach.
Co do białka to padł już tu głos wyjaśniający- osteo!!!
Co do pasz - no cóż można dać się wodzić za nos producentom pasz, a można korzystać z wiedzy naukowej. Ale za takie poglądy już mi się na tym forum oberwało.
sumire radze poczytac jaki wplyw ma nadmierne i nieprawidlowe zywienie zrebiat na powstanie osteochondrozy.

Wiem, jak wpływa. Pytanie, co rozumiemy przez "nadmierne". Mowa była o używaniu gotowych pasz i proporcji poszczególnych składników w dawce (dostosowanej do zapotrzebowania rosnącego źrebięcia/odsada/młodziaka), a nie o karmieniu na wanny. Chyba. 😉 Inna sprawa, że dla mnie "bogaty w białka" znaczy "zawierający inny % białka niż pasze dla koni dorosłych", a nie "oparty na białkach".

melehowicz, a wiesz, że niektóre pasze są produkowane w oparciu o najnowsze badania naukowe? 😉 I skoro odnosisz się do wiedzy naukowej, to czemu powołujesz się na informację o wyższej strawności gniecionego owsa w porównaniu z całym, skoro ten mit został dawno obalony, a ta różnica jest marginalna?
SUMIRE : co do owsa, to różnica jest, a badania naukowe trzeba umieć czytać. W cytowanym przez ciebie przypadku nie ujęto ziarna całego, które wogóle nie poddał się procesowi trawienia, a zostało w całości wydalone.
Słusznie przypuszczam, że w karmieniu źrebiąt chodzi o poddawanie pasz o niższej lub równej zawartości białka niż w paszach podstawowych. Chodzi oto, by nie podawać lucerny, otrąb pszennych, kukurydzy i innych pasz wysokobiałkowe. W mojej praktyce żywienie powinno iść w ślady za rozwojem źrebięcia, a nie pędzić go jak roślinę nawozem. Jak dotąd moja młodzież przywiozła 9 tytułów czempiona i vice z wystaw hodowlanych.
Przepraszam za przerwanie dyskusji.. Ale mam pytanie, nie tyle odnośnie paszy, co jej przechowywania. Czy takie pojemniki nadają się do przechowywania muesli i sieczki?

Gdzieś wyczytałam, ze plastik moze wydzielać szkodliwe substancje do pozywienia, chyba ze kupi sie specjalnie pojemniki z atestem, ze sa na zywnosc.. Przyznam, ze te pojemniki byly by strzalem w dziesiatke w moim przpadku. Czy faktycznie to moze byc szkodlwie? Może ewentualnie moge czyms to w srodku wyscielic, zeby bylo bezpieczniej?
Kraja: wręcz przeciwnie, to najczęściej popełnianych błąd.

Bledem jest podawanie pasz zbyt bogatych w bialko ogolne, ale niektore bialka sa konieczne do prawidlowego wzrostu inrozwoju mlodych koni. Ich zbyt mala ilosc w diecie moze prowadzic do spowolnionego wzrostu itp. I taka zbyt mala ilosc jest w sianie i owsie.
A tak niezlosliwie zapytam-czy Twoje konie chodza w sporcie? Maja idealne TUVy?
Zawsze mnie zastanawiało czy poprawnie zbudowany, ladny, z dobrym ruchem i dobrze przygotowany do wystawy kon ma przełozenie na sport.
Nie jestem znawca w tych tematach, wiec prosze mnie nie gromic😉
BUCK   buttermilk buckskin
08 października 2016 20:13
Przepraszam za przerwanie dyskusji.. Ale mam pytanie, nie tyle odnośnie paszy, co jej przechowywania. Czy takie pojemniki nadają się do przechowywania muesli i sieczki?

Gdzieś wyczytałam, ze plastik moze wydzielać szkodliwe substancje do pozywienia, chyba ze kupi sie specjalnie pojemniki z atestem, ze sa na zywnosc.. Przyznam, ze te pojemniki byly by strzalem w dziesiatke w moim przpadku. Czy faktycznie to moze byc szkodlwie? Może ewentualnie moge czyms to w srodku wyscielic, zeby bylo bezpieczniej?


hej, będąc w podobnej sytuacji, czyli beczka potrzebna, ale taka "na śmieci" to może być jednak szkodliwa, wybrałam beczkę "po spożywce" :
http://allegro.pl/beczki-70-lit-plastikowe-i6527864296.html#thumb/1
😀 😀
BUCK, ale to faktycznie szkodliwe jest? Czy tylko tak mówią? Co do beczek, to wolałabym coś łatwiej dostępnego do kupienia w wiekszosci sklepow), a poza tym, bez urazy, ale jakoś mi się to nie widzi w stajni... A ja estetka duża jestem :P Zaraz mi ktoś powie, że jaka ze mnie estetka jak wolę kubły na śmieci 🤣 Ale jednak, jakieś takie bardziej foremne, poręczne i jednokolorowe..
BUCK   buttermilk buckskin
08 października 2016 20:55
gllosia  ja wybierałam tylko pod względem żeby było do kontaktu z żywnoscią, bo plastiki mają takie podziały. Beczka na odpady, smieci czy kompost prawie na pewno nie musi posiadać atestu. Fakt, estetyki nie brałam pod uwagę, bo beczka to beczka....w stajniach to częsty widok. Możesz poszukać takich dużych pojemników na karmy dla psów, taką też mam, akurat jest to JOSERA ale inni producenci też robią.  😀
gllosia nikt nie wie czy jest szkodliwe, bo nie ma badań (nie ma takiej potrzeby) i nie muszą odpowiadać normom. Ja bym nie ryzykowała. Może taki na psią karmę by się nadał:
http://allegro.pl/stefanplast-pojemnik-na-karme-jerry-23l-8kg-dosta-i5938615823.html

edit: pisałyśmy równocześnie to samo z BUCK
Jeszcze kilka słów o żywieniu źrebiąt.
Określenia typu "za dużo białka"  "za mało białka", "bogaty w białka" "bogate w witaminy i minerały" mogą wprowadzić w błąd. Warto karmiąc rosnące konie trzymać się choć mniej więcej aktualnych norm żywieniowych dla poszczególnych grup koni.
Zbyt duża podaż białka może prowadzić do niepożądanych efektów tak jak i zbyt mała. Problem jest na tyle złożony, że korzystanie z gotowych mieszanek ułożonych przez dietetyków rozwiązuje wiele dylematów i zaoszczędza czas potrzebny do przeanalizowania wszystkich aspektów żywienia. Choć i przy ich wyborze trzeba się czasem trochę nagłowić.
Ustalając podaż białka, nie jego wartość ogólna, surowa czy strawna jest istotna, ale przede wszystkim skład aminokwasowy, który powinien być dostarczany w odpowiednich ilościach, bez niedoborów i bez ich nadmiaru. Szczególnie zwrócić trzeba uwagę na białka egzogenne, z czego najważniejsza jest lizyna.
Oprócz ilości aminokwasów ważna jest wystarczająca podaż energii (nie za mała, nie za duża) i te dwie dane muszą dodatkowo tworzyć korzystny stosunek białka do energii. Opracowania na ten temat dostarcza choćby KER (https://ker.com/wp-content/uploads/2015/04/PROTEIN-REQUIREMENTS-AND-DIGESTIBILITY_-A-REVIEW-104.pdf)
I jeszcze odnośnie korzystania z wiedzy naukowej cytat z książki Żywienie koni Meyer&Coenen  str 196 z rozdziału o żywieniu  źrebiąt w okresie mlecznym, czyli przed odsadzeniem "...Dokarmianie tylko gniecionym owsem jest niewystarczające, zawiera on bowiem zbyt mało wapnia, miedzi, witamin i białka, które ma dość niską wartość biologiczną. Znacznie korzystniejsze są pod tym względem gotowe mieszanki dla źrebiąt, zawierające wysokowartościowe białko i odpowiednią koncentrację składników mineralnych oraz witamin." I jeszcze str 73 "Do 8-9 miesiąca życia baczną uwagę należy zwracać na jakość białka tj. na zawartość aminokwasów egzogennych."
Jeśli miałabym dać jedną wskazówkę przy wyborze paszy dla malucha (pod względem białek) radziłabym zwrócić uwagę na zawartość lizyny. Jest to najważniejszy aminokwas (tzw. limitujący), bez którego pozostałe aminokwasy nie mogą być wykorzystane przez organizm.
Ocenianie poprawności żywienia po tym czy koń ma wystające żebra wg mnie nie jest zbyt precyzyjnym narzędziem ustalania diety.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się