Przepisy kulinarne

obledny kurczak po marokansku (z cukinia) na 4 osoby
4 porcje piersi z kurczaka (po okolo 150-200g )
mielony kmin - 1 lyzeczka
mielony imbir - 1 lyzeczka
cynamon - 1/2 lyzeczki
swiezo mielony pieprz - 1/2 lyzeczki
ziele angielskie - 1/4 lyzeczki
sol - 1/4 lyzeczki
pieprz cayenne - 1/8 lyzeczki
cytryna
oliwa do smazenia - kilka lyzek
mala cebula
ok 350 g cukinii
1/3 szklanki oliwek zielonych bez pestek
natka z pietruszki

przepis z ksiazki dieta south beach turbo (moaj wariacja na temat)

pokroic kurczaka na kawalki po 3 cm srednicy, obotrczyc w zmieszanych z oliwa i 1 lyzka cytryny przyprawach i starta skorka z cytryny, usmazyc, wyciagnac szczypcami na talerz i przykryc zeby nie ostygl, w pozostalych na patelni przyprawach usmazyc cebule pocieta w plasterki (jesli trzeba dodac troche oliwy, jesli przyprawy przywarly do patelni to zeskrobac), dodac pokrojona na cienkie plasterki (ok 3mm) cukinie i oliwki, dolac kilka lyzek wody, wymieszac, przykryc i dusic az zmieknie, na koniec dorzucic kuraka na chwile zeby sie podgrzal, po wylaczeniu ognia dodac jeszcze troche soku z cytrryny i natke z pietruszki. Gotowe!

Kmin rzymski jest konieczny w tej potrawie i niczym nie da sie go zastapic  🤬 Mozna kupic tanio na allegro.
kmin rzymski jest też w leclerku, tyle że trzeba go samodzielnie zmielić. w almie chyba też widziałam.
ale to prawda, niczym nie da się zastąpić smaku, jakiego nadaje on potrawom 🙂

Teodora,  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: dziękuję 🙂
zna któraś z Was jakis fajny przepis na danie z użyciem mleczka kokosowego?
Np. na kurczaka albo coś podobnego?
Dziś w tv leciał jakiś program kulinarny, bodajże z Okrasą i gotował on właśnie, jeśli sie nie mylę kurczaka z warzywami i mleczkiem kokosowym. Cos jeszcze oczywiście dodał ale nie przypominam sobie co 🙁 może na jakiejś stronie internetowej programu będzie podany przepis? Danie wyglądało bardzo apetycznie 🙂
ovca   Per aspera donikąd
02 września 2012 23:39
Jun mój tato gotuje zupę z kurczakiem, imbirem i mleczkiem kokosowym, wszyscy ją uwielbiają 🙂 ja jestem bezmięsna, więc w przepis nie wnikałam, ale mogę poprosić 🙂
Okej, dziewczyny.
w sobote robie urodziny, mam okolo 15 osob do nakarmienia a przynajmniej poczestowania:P
na pewno zrobie paszteciki z francuskiego ciasta, jedna partie z pieczarkami, jedna z lososiem i szpinakiem.
prawdopodobnie tez mini szaszlyczki z piersi kurczaka, cukinii, papryki, cebuli z sosem czosnkowym.
deserowo muffiny.
chcialabym jeszcze salatke ale nie mam pomyslu, na bank nie zaden standard z cyklu jarzynowa klasik albo gyros, albo z chinskimi zupkami - znudzily mi sie🙂 aczkolwiek chcialabym zeby wszyscy pozarli - jakies pomysly?🙂
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
03 września 2012 08:58
faith, A grecka? Prosta, szybka i u mnie wszyscy jedzą (:
noo, w sumie. mysle tez nad cezarem 🙂
zna któraś z Was jakis fajny przepis na danie z użyciem mleczka kokosowego?
Np. na kurczaka albo coś podobnego?
Nie umiem* ugotować "od podstaw" zupy z galangalem, używałam pasty-gotowca... (plus gdzieś na mieście jadłam, gdzie była tajska kucnia). W każdym razie to taka zupa, która ma w sobie i mleko kokosa, i galangala, i trawę cytrynową, i różne rzeczy na dodatek - może mieć kurczaka, albo cuknię, albo pokrojone w kostkę tofu, albo pieczarki. Może znajdziesz sobie przepis na to? Albo tę pastę-gotowiec?

* Tzn.: jestem za leniwa, żeby szukać wszystkich składników. BTW galangala można jakoś tam zastąpić imbirem w korzeniu.

Mleka kokosowego używam do dhal z żółtej soczewicy (plus pieprz, sól, kumin, kolendra).

I w ogóle zamiast krowiego mleka - na przykład do kaszy jaglanej na słodko (gotowana w wodzie z mlekiem, potem wymieszana z wiórkami kokosowymi i rodzynkami, zapieczona).
z użyciem mleczka kokosowego może być kurczak w cieście kokosowym 🙂
Ovca- barzo prosze o przepis  😉
Teodora- dobry pomysl, spróbuje uzyc mleczka kokosowego zamiast krowiego, jeszcze zastanowie sie do czego to wykorzystam, ale jak wyjdzie cos fajnego to dam znac  😉
Fruity jelly- masz jakis przepis?  😉
chcialabym jeszcze salatke ale nie mam pomyslu, na bank nie zaden standard z cyklu jarzynowa klasik albo gyros, albo z chinskimi zupkami - znudzily mi sie🙂 aczkolwiek chcialabym zeby wszyscy pozarli - jakies pomysly?🙂


A może sałatka z makaronem sojowym, albo brokułowa. Zarówno jedna i druga bardzo sycąca.
a brokulowa z czym?🙂 znam tylko z feta🙂
a brokulowa z czym?🙂 znam tylko z feta🙂


Ja brokułową robię warstwami jak gyrosa, wszystko kroję w drobną kostkę, po kolei zaczynając od dna:
-Ser żółty tylko jakiś twardy- żaden wyrób seropodobny
-papryka- ja biorę żółtą i zielona
-pomidory- zwykłe, koktajlowe są za słodkie
-ogórek surowy- jak robię w większej il.to nie dodaję, bo szybko puszczą wodę
-ser feta- fajne ma Apetita z chilli albo z zielonymi oliwkami i cebulką marynowaną
-kurczak pokrojony w drobne paseczki smażony na małej il.oliwy na chrupiąco w ulubionej przyprawie (jak go wrzucam do sałatki to razem z oliwą na której go smażyłam, zostaje dużo smaku i aromatu)
-brokuły

sos: 200ml jogurtu naturalnego/greckiego+duża łyżka majonezy+duży ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę+ ulubione zioła do sosów sałatkowych (ja używam Winiary sosu francuskiego- ok 1,5torebki wychodzi taki troszkę kwaskowaty ale mój facet go uwielbia)

Sałatkę najlepiej zrobić tuż przed podaniem, bo niestety po kilku godzinach nie jest już tak smaczna.
Jun, w internecie jest tego pełno, ja robiłam wg tego przepisu http://chinskieprzepisy.pl/przepisy-kuchnia-chinska/59-kurczak-w-ciecie-kokosowym-kulki.html tylko jedną szklankę mleka zastąpiłam puszką mleczka kokosowego
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
03 września 2012 15:49
Z mleczkiem kokosowym wszelkie sosy indyjskie, np. kurczak tikka masala, tylko do tego warto mieć odpowiednie przyprawy http://kuchniaagaty.blogspot.com/2009/07/indyjski-kurczak-tikka-masala.html
faith, pojedyńczo robione caprese, można dołożyć plasterek pieczarki
Z mleczkiem kokosowym wszelkie sosy indyjskie, np. kurczak tikka masala, tylko do tego warto mieć odpowiednie przyprawy http://kuchniaagaty.blogspot.com/2009/07/indyjski-kurczak-tikka-masala.html
To ja tak trochę na temat: nie to jak własnomłynkowo zmielona garam masala 🙂 Np. taka http://zagotuj.blogspot.com/2012/02/garam-masala.html - ale ile czego, i co w ogóle, to kwestia gustu.
Dzięki dziewczyny, niebawem cos wypróbuje  :kwiatek:

Zastanawiam sie jeszcze jakby smakowaly zwykle nalesniki z mlekiem kokosowym zamiast zwyklym krowim
Nie umiem* ugotować "od podstaw" zupy z galangalem, używałam pasty-gotowca.


Ja probowalam i nie wiem czy to kwestia swiezego galangalu, jaki jest w PL dostepny ale lepsza jest z galangalem ze sloiczka, miala intensywniejszy smak galangalowy. Mozna taki dostac w sklepach prowadzonych przez azjatow albo w sklepach wysylkowych. Czasami poajwia sie w supermarketach. Jest jeszcze pasta Tom-kha, ktora wlasciwie to jest stezona zupa galangalowa. Lepiej sie jednak wysilic i dokupic wiecej swiezych skladnikow (w sklepach azjatyckich), a oprzec sie tylko na galangalu w sloiczku.

Wklejam sprawdzony przepis na zupe galangalowa z restauracji Horai (Krakow). Przy okazji polecam, niedrogo a pysznie. W ktoryms tam roku zupa ta wygrala festiwal zupy w KRK.

Tajska zupa galangalowa z kurczakiem (na sześć osób)

Składniki: 1 litr delikatnego wywaru z kury, 1 puszka (ok. 400 ml)
mleka kokosowego, 5 plastrów korzenia galangalu, 1 papryczka chili
pokrojona w krążki, 3 łyżki soku z limonki lub cytryny (galangal,
chili i sok z limonki można zastąpić 2 łyżkami tajskiej pasty
galangalowej Tom Kha, która jest znacznie łatwiej dostępna), 6 liści
limonki kafir, 5 łyżek cukru, najlepiej palmowego, 250 g mięsa z
piersi kurczaka pokrojonego w niewielkie, cienkie plastry, po 2 łyżki
sosu rybnego i tajskiego jasnego sosu sojowego, po 1 łyżce posiekanych
listków kolendry i bazylii (najlepiej tajskiej holy basil), po 1
filiżance plastrów bambusa i zielonej fasolki szparagowej.
Przygotowanie: Zagotować rosół z galangalem lub pastą Tom Kha, po
kilku minutach dodać mleko kokosowe i pozostałe przyprawy. Zmniejszyć
nieco ogień, dodać plastry kurczaka, bambus i fasolkę. Gotować jeszcze
kilka minut na niewielkim ogniu (fasolka nie powinna się nadmiernie
rozgotować)

I uwagi - jako rasowy europejczyk daje 2 razy wiecej kurczaka :P w przepisie jest fasolka szparagowa ale w restauracji daja groszek cukrowy, jezeli ktos ma dostep albo uhodowal sobie w ogrodku to to jest lepsza opcja.
No i co do cukru to, daje tylko czesc a druga dodaje na sam koniec probujac. Idac zgodnie z przepisem cos mi sie czasem nie udawalo. Zupa powinna byc solidnie slodka (i jednoczesnie slona, kwasna i pikantna). Smacznego 🙂 probowac bo warto!
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
05 września 2012 15:08
Poszukuję przepisu, sprawdzonego na sos pomidorowo-czosnkowy, ale taki mocno czosnkowy. Ma ktoś sprawdzony ?
Sos sprawdzony ale nie mocno czosnkowy, zawsze możesz dołożyć:
1 cebule i 2-4 ząbki czosnku zaszklić na oliwie, dołożyć ok kg "suchych" pomidorów (ostatnio z bawolich serc), jak puszczą sok 1 kostka rosołowa. Po ok 30 min przecieram na takim starym sitkowym przecieraku, do blendowania trzeba by chyba obrać pomidory. Redukuje do takiej konsystencji jaką chce i doprawiam
JARA, ja robię tak:
cebulę podsmażam na oliwie aż zmięknie. Dodaję pomidory krojone z puszki razem z sosem i odparowuję na sporym ogniu. Jak zgęstnieje dodaję bazylię i oregano, do tego ok. 4 ząbków czosnku wyciśniętych przez prasę. Sól, pieprz i gotowe. Na wierzch jeszcze świeża bazylia porwana w mniejsze cząstki i świeżo starty parmezan. Polecam, naprawdę pychota, a wykonanie banalne.
Robię tak samo jak Dzionka, tylko nie przepadam, za cebulą w tym sosie, dlatego podsmażam na oliwie ząbki czosnku ( tylko uważaj, żeby sie nie przypaliły bo zgorzknieją),
do tego pomidory z puszki, sól, suszona bazylia, zioła prowansalskie, świeża bazylia na wierzch i gotowe  🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
06 września 2012 06:55
Mam mnóstwo pomidorów z działki, przeciery zrobione, leczo zrobione, pomidory w przecierze zrobione. I chce teraz sos pomidorow-czosnkowy do słoików. Więc zrobie tak jak piszecie, ale dodam dużo więcej czosnku 🙂
Szukam dania na rodzinną imprezkę (nie przy stole) - chciałabym jakiś makaron z mięsnym sosem...Tylko nie wiem co zrobić. Myślałam początkowo żeby zrobić coś ala gulasz czy boeuf strogonow ale do tego to raczej ryż bardziej pasuje 😉 A ja się uparłam na makaron...w sumie nie wiem dlaczego? 😎
Macie pomysły?

Tylko może coś innego niż spagetti - bo to ciężko będzie się jeść gdzieś po katach, bez stołu.
penne zapiekane z ciemnym sosem, wieprzowina, grzybami i serem?
wzielabym jakies miesko wieprzowe typu lopatka/biodrowka, moze byc od szynki albo karkowka tez, pokroic w kawalki jak na gulasz, przysmazyc, podlac woda na mikro ogien, dorzucic listek laurowy, ziele angielskie, rozmaryn, grzyby, i niech sie duzi z poltorej godzinki. penne zagotowac osobno. potem do zarodpornego wszystko, oproszyc serem z wierzchu i zapiec🙂
właśnie miałem pisać, że o tej porze roku pomidory z puszki to profanacja 😉
Czym zagęścić zupę dyniową? Ciut za rzadka mi wyszła.
Zwykłą zasmażką? Bo ktoś mi kiedyś powiedział że kaszą manną można, ale jak? Ile?
Ja zagęszczam jogurtem rozbełtanym z mąką, można też śmietaną.

A miłośnikom makaronu i gulaszy mogę polecić cypryjskie Kiuvetsi

Na 4 porcje potrzeba:
400 g mięsa, jakie kto lubi, mogą być resztki po rosole, nawet mielone
1 posiekana cebula
2-3 goździki
kawałek kory cynamonu
4 szklanki bulionu
1 szklanka soku pomidorowego
2 szklanki makaronu ryżowego

Mięso podsmażamy z cebulką, cynamonem i goździkami aż będzie prawie gotowe ( można dolać trochę wina ). Wlewamy bulion i sok pomidorowy, wsypujemy makaron ryżowy i gotujemy na małym ogniu, aż makaron będzie ok. W razie potrzeby doprawiamy i posypujemy serem.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się