Mysle ze to jeden kot, a znaczy posciel bo to najwieksze skupisko zapachow i najbardziej "intymne" i stale miesce swoich wlascicieli. Kot zazwyczaj ma silniejsza wiez z jedna osoba i przez sikanie na posciel chce zaznaczyc ze ta osoba "nalezy" do niej. To jest tez dla kota najbardziej wymowny wg niego sposob na pokazanie ze cos mu bardzo nie pasuje i ze czuje sie zagrozony - nic nie wywoluje takich reakcji wlascicieli jak nasikanie na najbardziej osobiste rzeczy (to juz jest wniosek ludzki, kot zapewne chce zwrocic uwage na siebie swoim zapachem kryjac zapach ludzi).
Moja kotka tez sikala na nie przykryta koldre, na poczatku kiedy byla jedynym kotem dlatego ze bala sie zostawac sama na caly dzien. Przestala kiedy nie doprowadzalismy juz do takich sytuacji i mogla czuc sie bezpiecznie. Zaczela znowu po pojawieniu sie nowego kota, ktoremu poswiecalismy uwage i ktory "wtracal sie w jej zabawki". To moze byc smieszne, ale potrafila isc nasikac po tym, jak zobaczyla ze wzielam na rece mala, bardzo ja tulilam i obrzucalam czulymi slowami.
Koniec koncow sprawa sie rozwiazala w dosc nietypowy sposob i nie sadze zeby byl dobry i dzialal na wszystkie koty 🙂
Co do odchudzania jednego kota ze stada to troche sprawa patowa, bo masz wybor izolowania kota na czas posilkow, izolowania kotow w ogole od stalej miski albo i "skazywania" wszystkich kotow na karme ktorej nie lubia czyli glod. W takiej sytuacji chyba najlepiej bedzie zaopatrzyc sie w "lajtowa" wersje suchej karmy, jest na rynku troche karm dla kotow niewychodzacych z obnizonym zapotrzebowaniem na energie. Co ja musialam zrobic, jako ze starsza tez jest strasznym zarlokiem i do tego cwaniura bo wyzera z miski malej kiedy ona skonczy, swoja zostawiajac pelna na pozniej 🙂 Teraz musze "pilnowac" jak jedza - kiedy mala skonczy zabieram miske i zostawiam ja w miejscu gdzie tylko ona moze wchodzic. W ten sposob dojada sobie kiedy ma ochote, a starsza nie ma do miski dostepu.
Wiem jednak ze to po prostu wynika z ich zachowania ktore postanowilam wykorzystac a nie kazdy ma taka sytuacje.
jeszcze sprawdze czy moja ksiazkowa guru ma na ten temat cos do powiedzenia 😀
Co do karm dla kastratow, ja uwazam ze maja sens i warto je podawac przynajmniej "sezonowo". Jako ze kastracja jest inwazja w fizjologie kota i wiadomo ze kot kastrowany ma tendencje do kamieni nerkowych, oprocz przegotowanej wody, a najlepiej filtrowanej, warto im zycie ulatwiac i stosowac jakas profilaktyke. Tak samo jak z hairballami.
A co do tasiemcow, jesli kot wydala jajeczka to jak dla mnie kazdy moze sie zarazic - i inne koty i wy. Koty przez lizanie siersci i kuwete a wy przez sline czy dotykanie siersci jestescie narazeni na kontakt z jajami.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Aaaa i jeszcze jedno! Marzena, powiedz cos o Twojej syberyskiej kici - jaka jest itd. Moja tesciowa znalazla oferte (nota bene zaraz do tego dojde) i sie zastanawia - ma Shitzu i chce dobrego towarzysza dla niej.
A oferta wyglada nastepujaco
http://tablica.pl/oferta/kocieta-syberyjskie-neva-masqerade-IDBbq9.html oczywiscie, zgodnie z nowa ustawa, kotkow bez rodowodow sprzedawac nie wolno. Wiec pani sobie w ogloszeniu napisala ze kotki sa za darmo, a faktycznie chce je sprzedac za 450 zl. Inna sprawa to napisanie i sprzedanie kotow za pokrycie kosztow, ale jak dla mnie tutaj to oszustwo i nielegalny handel zwierzetami. Jak myslicie, warto to gdzies zglosic? Jakos sie szarpac z owa pania? Co byscie zrobili?