Ja czytałam kilka dni temu pracę właśnie między innymi o maściach koni przed i po udomowieniu, spróbuję odkopać i wstawić linka :kwiatek:
Edit: Maaam 😀 "Coat Color Variation at the Beginning of Horse Domestication", Arne Ludwige, Melanie Pruvost, Monika Reissmann, "Science" 24 Apr 2009: Vol. 324, Issue 5926, pp. 485
Tutaj link do artykułu. Niestety jest za paywallem, więc jeśli ktoś nie chce płacić ani ściągać go ze znanych w kręgach akademickich rosyjskich stron, to musi mi uwierzyć na słowo ;p Ale
tutaj daję link do danych, metody, tabelek udostępnionych przez autorów - trzeba kliknąć ''download supplement'' i można sobie przewinąć do takiej fajnej tabelki z kolorowymi konikami i datami 😉.
Streszczając:
Ok. 12000 lat temu i wcześniej, konkretne próbki ocenione na ok. 20000 lat - konie w próbkach tylko gniade albo bułane. Prawdopodobnie typ dziki to właśnie bułany, ale w czasie przeprowadzania badania jeszcze nie można było przetestować koni na ten gen, więc trudno powiedzieć na 100%. Ja wnioskuję stąd, że w miarę pojawiania się kolejnych maści zaczęły zdarzać się też konie myszate czy czerwonobułane, bo to ten sam gen, który tylko musiał dostać nową bazę, ale autorzy z racji braku narzędzi tego nie testowali.
Ok. 7000 lat temu - na Półwyspie Iberyjskim pojawił się allel odpowiedzialny za nie-agouti, czyli konie zamiast gniade zaczęły być tam też kare. Do innych regionów kare konie trafiły później - może przewędrowały, może miały przewagę w bardziej niż wcześniej zalesionym terenie i dlatego jak już się jakiś kary trafił, to wtedy było mu łatwiej przetrwać.
Pierwszy samotny allel kasztanowaty wystąpił już siedem tysięcy lat temu, ale, jak wyjaśniła
Murat-Gazon, koń musi mieć takie dwa, żeby być kasztanem - pierwsze prawdziwe kasztany biegały po Syberii jakieś pięć tysięcy lat temu. W epoce brązu (autorzy przyjęli 4500-2800 lat temu) nagle zrobiło się ich więcej i stanowiły wtedy już 28% badanych koni. Co ciekawe, w próbkach z Półwyspu Iberyjskiego aż do wczesnego średniowiecza występują dalej tylko konie kare i gniade.
Maści rozjaśnione kremowe (dokładniej jelenia) i srebrne (dokładniej srebrny kary) pojawiły się jakieś 2800-2600 lat temu.
Sabino - pierwszy raz pięć tysięcy lat temu.
Tobiano - raz 3000-3500 lat temu w Europie, a potem też w Azji.
Siwego nie badano, overo badano, ale nie wyszło w żadnej próbce. Jest co prawda możliwe, że taki wzrost różnorodności maści koni w okolicach udomowienia nastąpił samoistnie, ale najlepiej da się to wyjaśnić tym, że ludzie woleli konie o rzadszych, ciekawszych maściach i takie właśnie łapali i rozmnażali chętniej.