Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
29 lipca 2013 13:37
Czy ktos moze miodpowiediec na pytanie o kleik/kaszke/mm i mleko wlasne?wiem, zemam jeszcze troche czasu, ala naszla mniewatpliwosc i potrzebuje zaspokoic ciekawosc/poukladac sobie w glowie
opolanka   psychologiem przez przeszkody
29 lipca 2013 13:48
Swoją drogą - we Wrocławiu w nowej IKEA zrobili fantastyczny pokój dla matki z dzieckiem z wygodnym fotelem do karmienia, przewijakiem, zabawkami. Uważam, że to fajne.
Wcześniej nie zwracałam na to uwagi, ale podoba mi się, że już w wielu miejscach są przygotowane kąciki zabaw dla dzieci.
nie jestem przekonana czy dziecko, które je normalnei (bo chyba 3 latek to już je normalnie?) potrzebuje mleka matki. jeśli ktoś chce karmić do 18stki to niech karmi.
jest różnica między karmieniem rocznego mleczaka a karmieniem 3 latka, który mówi, chodzi, je normalnie i sika samodzielnie.

armaquesse, tylko, że na zdjeciu In. jest widoczne tyle samo cycka co na plaży w bikini.
kobiety z rozstępami powinny chodzić w kombinezonach na plaży?
tylko dziecko jedzące z takiego cycka jest obrzydliwe, a w bikini już ujdzie?
estetyczny, silikonowy cycol jest już mniej obrzydliwy przy karmieniu?

odchodząc od tego, czy to obrzydliwe czy nie, czy poważnie sądzisz, że to jakaś złośliwość czy ekshibicjonizm? że karmiące matki to odczuwają jakąś sadystyczną rozkosz z pokazywania całemu światu fragmentu piersi bez brodawki?
dziecko jesc musi, wyjaśnić mu, ze będzie za chwilę się nie da. nawet sprint przez cały market, do auta to już jest za długo. dziecko chce jeść TERAZ, NATYCHMIAST. długość od kwęknięcia na karmienie do otrzymania butelki może wynieść jakieś 2 minuty, żeby oszczędzić światu syreny strażackiej.
matki nie dlatego wywalają cycki, żeby się chwalić, tylko dlatego, że musza właśnie w tej sekundzie dać jeść, bo inaczej zamiast tego karmienia i szczucia cycem cały market doświadczy syreny, a dziecko będzie nieszczęśliwe.

jestem matką, jestem kobietą, ale jestem też człowiekiem. i wolę jak matka cyca wywali, bo jak chcę to odwrócę oczy, a nie jak dziecko wyje, bo już uszu nie zatkam. a dotarcie do takiego pokoju dla matki z dzieckiem, na drugi koniec ikei to kilkanaście minut darcia twarzy.
Isabelle, nic z tego. Są rzeczy ważne i ważniejsze. Nie będę się tu wdawać w dyskusję bo za chwilę kolejne mamy będą zadawać pytania co ja sobie wymyśliłam , jak ja śmiem i co mam do cycków itd.  Proszę o nie dodawanie zbędnych ideologi do tego co napisałam.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
29 lipca 2013 14:06
jestem matką, jestem kobietą, ale jestem też człowiekiem. i wolę jak matka cyca wywali, bo jak chcę to odwrócę oczy, a nie jak dziecko wyje, bo już uszu nie zatkam. a dotarcie do takiego pokoju dla matki z dzieckiem, na drugi koniec ikei to kilkanaście minut darcia twarzy.


Jak dla mnie, to niech sobie i karmi na kanapie na ekspozycji 😉 Chciałam tylko zwrócić uwagę, jak niektóre firmy zauważają potrzebę zapewnienia kobietom i ich dzieciom trochę intymności i spokoju. Bo też jest inna strona medalu - nie każde dziecko da się nakarmić wszędzie. Niektóre potrzebują po prostu ciszy.
Smutne to jest tylko to że nasze społeczeństwo jest tak ograniczone czcząc obraz matki polki i wszystkiego co w okół tego związane.



a co powinno robić? i nie rozumiem w jakim sensie ograniczone??
Kami   kasztan z gwiazdką
29 lipca 2013 14:19
In jeśli będziesz miała czas na opisanie tej metody o której wspomniałaś to będę Ci też bardzo wdzięczna  :kwiatek: pytanie czy ona zadziała też na takie starsze dziecko jak Monia  🙄 strasznie mnie już męczy to jej nocne wiszenie na piersi  😵 😵 także Wawrek przybij piątkę - jak Wam się uda małego oduczyć to koniecznie się pochwal jak  😁
In.   tęczowy kucyk <3
29 lipca 2013 14:23
Isabelle, nic z tego. Są rzeczy ważne i ważniejsze.


No właśnie. Są rzeczy ważne i ważniejsze. Co jest ważniejszego od zaspokojenia głodu dziecka? Twoje odczucia estetyczne 🤣 ?

Kami, zaraz się do tego zabiorę 😉 Opisane są przypadki od noworodków do pięciolatków 🙂

jest różnica między karmieniem rocznego mleczaka a karmieniem 3 latka, który mówi, chodzi, je normalnie i sika samodzielnie.



No i mi właśnie o to tylko chodziło.
Wiecie co? a ja już mam serdecznie dość tej ciąży, podejrzewam, że mój chłop powoli też. Jakaś depresja przedporodowa mnie dopadła i ciągle chodzę nadąsana, focham się o byle co /wczoraj zrobiłam chłopu jazdę, że pogłaskał psa, a nie mnie  😵 / Uświadomiłam sobie dopiero rano, że to chore, ale bądź co bądź noc przeryczana.  😵 W ogóle zabiłabym 3/4 otaczających mnie ludzi.... Miałyście takie fazy? jak sobie radziłyście?

Jeszcze 4 tygodnie do rozwiązania  😜
u mnie już etap "histerii" i fochów minął, ale wcale nie powiedziane że wróci 🙂

Tajnaa.. trzeba to przeczekać i tyle.. to hormony, nic na to nie poradzisz. Może trochę melisa Cię wyciszy, warto spróbować
Wiesz co? Ja należę do tych  osób które się brzydzą wielkim cycem wywalonym z małym oseskiem.
Spotykam kobiety tak karmiace dosłownie wszedzie. Mnie to najzwyczajniej w życiu brzydzi. Nie samo karmienie tylko rozlazły cyc. I wiem , że taka jest natura kobiety ale nie każdemu sie to musi podobać.

Wiesz co, ja to doskonale rozumiem, bo mi się mój rozlazły cyc obecnie też sam w sobie nie podoba. 🙂 Dlatego między innymi chcę niedługo przestać karmić. Noszenie 4 kg cyców może doprowadzić do rozpaczy. Ale ja naprawdę nikomu poza Adamem ich nie pokazuję. Zdarzyło mi się karmić publicznie, ale tak że ani kawałka cyca nikt nie widział.
I dlatego w ogóle nie kumam w ogóle hasła p.t. "WYWALANIE CYCA".  🤔
Ja bym nie umiała się nie zasłonić i "wywalić" tak jak na zdjęciu wstawionym przez In.
Ale też NIGDY takiego czegoś nie widziałam na ulicy czy w innym miejscu publicznym!
Dlatego uściślijmy:
Spotykasz wszędzie kobiety z tak właśnie wywalonym cycem?  😲 Nie wierzę...
Czy karmiące ale zakryte?
Julie, ja wiedziałam ze ty mnie zrozumiesz choć trochę, że ktoś może mieć inne zdanie i spostrzeżenia. Bez wdawania sie w szczegóły widuję z wywalonym ostentacyjnie w stylu "matka polka karmi bijcie pokłony" a obok stare dziady co by sobie na kawałek cyca popatrzeć. Nieliczne są mamy zakryte bo ich po prostu nie zauważam, nie rzucają się w oczy. Takie syt. widuję w centrach handlowych żeby to uściślić.
I w ogóle to chyba doszliśmy do sedna sprawy. Tyle ze jak to na forum bywa kazdy dodał sobie swoje i wyszła krucjata przeciw wszystkim karmiącym matkom.A to nie tak.
Mimo, ze ja fanatyczka kp nie jestem i sama z wielu powodow glownie ode niezaleznych niestety karmilam dosc krotko, to porownanie karmiacej matki do rzygajacego pijaka mnie po prostu powalilo. Zeby cos takiego napisac, to nie tylko trzeba nie miec dzieci, ale trzeba tez nie miec za grosz przyzwoitosci, kultury i inteligencji. Totalne dno. A mnei takie totalne dno razi, wiec moze niech tak jak te obrzydliwe wywalone cycki pozostanie gdzies na uboczu, u siebie w domu, a nie do ludzi wychodzi jak jakis pijak szczajacy na chodnik.
ash   Sukces jest koloru blond....
29 lipca 2013 14:45
Julie, ostatnio dużo czasu spędzam w sklepach typu Ikea, Leroy Merlin, Obi, Domoteka itp. i niestety widuję bardzo często matki z wywalonym cycem. Nie kumam tego.
Karmienie dziecka piersią wydaje się magiczne i piękne...ale po takich obrazkach jak widuje to cała magia znika.
Nie wiem o co chodzi, bo moja bratowa i przyjaciółka jak karmiły w miejscach publicznych to zawsze się pięknie zakrywały pieluszką/szalem itp. i magia była zachowana.

Niestety ostatnio nad jeziorem widziałam też chłopca ok 3-4 lat który latał po plaży z gołym tyłkiem i jak się zmęczył to podbiegał do matki, odchylał jej kostium kąpielowy i przyklejał się do cyca. I ten widok nie jest nic a nic magiczny. Nie podoba mi się to i uważam to za przegięcie. Takie mam zdanie i mogę je wyrazić.
In.   tęczowy kucyk <3
29 lipca 2013 14:52
"The no-cry sleep solution" Elizabeth Pantley (uwaga! słabe tłumaczenie - nie umiem tego "ładnie" i "po polsku" przetłumaczyć... i większość opisana "z grubsza" 😉 )

"Przeanalizuj własne potrzeby i cele:

Zanim przeczytasz kolejną stronę tej książki musisz zadać sobie kilka pytań i podjąć decyzję. W głębi serca, czy rytm spania Twojego dziecka i to jak sobie z tym radzisz napewno przeszkadzają TOBIE? Czy raczej problem leży w tym, jak to [rytm spania Twojego dziecka] odbierają inni? Spójrzmy na to inaczej. Nawyki "spaniowe"Twojego dziecka są problematyczne tylko wtedy, gdy TY tak uważasz. Dzisiejsze społeczeństwo dało nam wierzyć, że "normalne dzieci" przesypiają całe noce już od drugiego miesiąca życia; wg moich badań to bardziej wyjątek niż reguła. Odkryłam, że większość dzieci aż do trzeciego roku życia budzi się w nocy potrzebując uwagi rodzica. (...) Musisz pomyśleć, gdzie leży problem. Czy to rutyna Twojego dziecka (nie jestem w stanie sobie teraz przypomnieć, jak to dobrze nazwać, przepraszam. "sleeping routine"😉, to jak działasz w trakcie tej "rutyny", czy jest to [problem] w głowie innych? Jeżeli możesz szczerze powiedzieć, że chcesz zmienić nawyki spania Twojego dziecka, bo przeszkadzają Tobie i Twojej [najbliższej] rodzinie, to jesteś gotowy, by czytać dalej. Ale jeżeli chcesz zmienić nawyki spania Twojego dziecka, bo ciotka Marta, prababcia Beluah, znajomi z playgroup czy nawet Twój pediatra powiedzieli, że to powinnaś zrobić, to jest to czas na głębokie przemyślenie tematu."

Cele co do nawyków spania dziecka:
"Oczywiście, jeżeli Twój maluch budzi się co godzinę - dwie nie musisz się długo namyślać "czy mi  to przeszkadza?". Oczywiście, że tak. Jednakże, jeżeli Twoje dziecko budzi się tylko raz czy dwa w ciągu nocy, musisz określić jak bardzo Ci to przeszkadza i rozsądnie wybrać swój realny cel. Jeżeli życzysz sobie 12h nieprzerwanego snu, np 7pm-7am,to Twój cel może nie być rozsądny/uzasadniony/realistyczny. Budzenie się raz czy dwa w ciągu nocy jest, mimo wszystko, normalne podczas dwóch pierwszych lat życia, nawet jeżeli wiele poradników czy artykółów twierdzi inaczej. (...) Mimo, że jest to normalne, nie znaczy to, że chcesz czy musisz z tym żyć. Jest dużo rzeczy, które możesz zrobić, by pomóc dziecku spać dłużej. Więc, bądź rozsądny w wybieraniu swojego celu (...)."

I wyszczególnione punkty (jakby ktoś chciał więcej na temat konkretnych punktów to dajcie znać):
- Zdecyduj "odrzucić" te wspólne nocne momenty (tj. że jeżeli np. lubisz sobie tak z dzieckiem leżeć w środku nocy jak je półprzytomne i może Ci być ciężko zrezygnować z tych wspólnych chwil, to możesz się nie przykładać do roboty i będzie Ci ciężko i nic z tego nie wyjdzie)
- Bądź pewny, że dziecko jest bezpieczne
- Przygotuj swoje dziecko:
- Więcej karm w ciągu dnia
- Upewnij się o komforcie dziecka w nocy
- Stwórz "rutynę" kładzenia się spać
    -> rutyna pozwala dziecku na ustawienie "zegara biologicznego"
    -> elastyczna rutyna jest najlepsza


Liam się obudził, skończę później.
mam szybkie pytanko

lepszy bujaczek imitujący noszenie na rękach, taki bujubuju : http://www.brightstarts.pl/index.php?p2441,lezaczek-hybrydowy-coco-cafe-ingenuity-60032
czy taki wibrujący poprostu : http://www.brightstarts.pl/index.php?p1974,lezaczek-hipopotam-komfort-i-harmonia-bright-starts-6925
bo chcemy dziś albo jutro kupić i muszę się zdecydować. wzory są przykładowe, chodzi o wybór wibracja a bujubuju.
Isabelle a nie możesz wybrać takiego co ma obie te opcje?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 lipca 2013 15:04
Isabelle jak dla mnie bujany, bo wibracje nie każde dziecko lubi, a bujanie jednak większość chyba. Standardowo polecam ten: http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-wibracje-t4145-i3410902060.html
Buja, wibruje, a dla starszaka jest jak krzesełko/fotelik bujany.
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
29 lipca 2013 15:07
Od kiedy mam dziecko, dziś po raz pierwszy spotkałam inną matkę karmiącą piersią w miejscu publicznym- na ławce w centrum handlowym. I widać było, że karmi dziecko, ale cyca wywalonego na pół sklepu nie było. A ja naprawdę zwracam teraz uwagę na inne matki z dziećmi, więc albo u mnie ledwie 5% matek karmi piersią, albo nie wiem- kamuflują się, czy co? Bo w moich okolicach po prostu nie zauważyłam problemu z ostentacyjnym wywalaniem cyca matek karmiących, za to widzę ostentacyjne wywalanie cyców kobiet niekarmiących  🙄
włączcie szybko Polsat !! 🙂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 lipca 2013 15:33
Karina a co jest? Ja nie mam tv 🙁
Karina a co jest? Ja nie mam tv 🙁


ja też nie  😁
Julie Widzisz, tu nikt nie komentuje karmienia samego w sobie, tylko sposób w jaki niektóre matki to robią. Nikt nie krytykuje sposobu w jaki Ty to robisz. Ja niestety wielokrotnie spotkałam sie z 'wywalonym cycem'.
Osobiście znam kilka mam, które jakoś potrafiły robić to na tyle dyskretnie, że nikomu to nie przeszkadzało albo dawały butelkę z wcześniej odciągniętym melkiem i koniec.
In Tak taj piszesz.... Ty masz prawo karmić gdzie Ci się podoba i jak Ci się podoba, a ja mam prawo się tym brzydzić więc w czym problem?
Co do zdjęć to w ogóle nie czeję wrzucania zdjęć dziecka w sieć gdzie oglądać je może byle kto... Ale to już inny temat... który zresztą chyba był już poruszany.
Z mojej strony to na tyle. Ja mam swoje zdanie na ten temat i mogę się tym brzydzić tak samo jak i wieloma innymi rzeczami które czasem muszę 'podziwiać'.
Julie Widzisz, tu nikt nie komentuje karmienia samego w sobie, tylko sposób w jaki niektóre matki to robią. Nikt nie krytykuje sposobu w jaki Ty to robisz. Ja niestety wielokrotnie spotkałam sie z 'wywalonym cycem'.
Osobiście znam kilka mam, które jakoś potrafiły robić to na tyle dyskretnie, że nikomu to nie przeszkadzało albo dawały butelkę z wcześniej odciągniętym melkiem i koniec.
In Tak taj piszesz.... Ty masz prawo karmić gdzie Ci się podoba i jak Ci się podoba, a ja mam prawo się tym brzydzić więc w czym problem?
Co do zdjęć to w ogóle nie czeję wrzucania zdjęć dziecka w sieć gdzie oglądać je może byle kto... Ale to już inny temat... który zresztą chyba był już poruszany.
Z mojej strony to na tyle. Ja mam swoje zdanie na ten temat i mogę się tym brzydzić tak samo jak i wieloma innymi rzeczami które czasem muszę 'podziwiać'.



owszem, może Cię brzydzić wszystko, do wielu rzeczy się dorasta, ale porównanie karmienia dziecka w miejscu publicznym, do rzygającego menela/człowieka w miejscu publicznym jest mocno nie na miejscu i raczej mało trafione....
In.   tęczowy kucyk <3
29 lipca 2013 15:43
Problem w porownywaniu matek karmiacych do obszczymurow. Jak ty nadal nie widzisz nic zlego w tym, co napisalas wczesniej, to nie ma po co kontynuowac tej dyskusji. Jak gochem o sciane.
Kami   kasztan z gwiazdką
29 lipca 2013 15:45
Isabelle u nas bujanie się kompletnie nie sprawdziło, za to córki przyjaciółki przy wibracjach odlatywały w dwie minuty  🙂 ważne żeby leżaczek miał jak największy kąt rozłożenia, bo ja Moni w naszym dłuuugo poduchę podkładałam.

In jak na razie Monia ma wszystko zapewnione według tych punktów  😁 czekamy na dalsze instrukcje  😎
Było o tych szczepionkach co je wycofali 🙂 dlatego,że miały jakiś mętny kolor..i niektórzy rodzice uderzają teraz,że ich dzieci są ciężko chore. Niektóre przypadki straszne.
Kurcze szkoda, że nie obejrzałam o tym :/ Michaś dostał tą szczepionkę
Chaff   dressage :)
29 lipca 2013 16:17
Zależność jest taka..jak ktoś ma dziecko, rozumie ideologię karmienia, rozumie potrzeby dziecka i jest tolerancyjny.
Jak nie ma to musi do tego dorosnąć i zrozumieć na czym polega posiadanie dziecka, odpowiedzialność za to dziecko i tolerancja do innych.  W naszym społeczeństwie brakuje ale tolerancji, szacunku i porządku społecznego..Panuje generalnie upadek systemu wartości, nie ma odpowiednich wzorców itd.?temat jest rozległy wg. mnie.
W każdym razie ja szanuję i rozumiem i karmienie piersią, i karmienie mm i nie wnikam dlaczego ktoś karmi tak a nie inaczej i nie obchodzi mnie wiek dziecka karmionego.
Ja też tych roznegliżowanych kobiet z "wywalonym cycem"nie widzę na codzień bo nie wypatruję nachalnie ich widoku.
I jak Blanka jest głodna to niezależnie gdzie jestem szukam miejsca aby tylko posadzić tyłek i ją nakarmić i gdzieś mam co myślą inni. Staram się robić to tak aby nikomu nie zakłucać widoków..ale nie robię nic złego.

I uważam, że należy właśnie gloryfikować młode matki bo czasy są bardzo trudne do posiadania dzieci i kobiety wykazują się dużą odwagą decydując się na takie wyzwanie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się