escada, patrząc na pierwsze zdjęcie wręcz zazdroszczę takiej szyi u niej. Ciekawe kiedy ze swoją wypracuje i zminimalizuje 'jelenia'..
cierpliwości 😉 z moją było o tyle łatwiej przepracować jeleniowatość, że bardzo chętnie sama ustawiała się nisko z nosem do przodu i ogólnie od samego zajeżdżania była jeżdżona w dół i do przodu. budowa jej nie pomaga bo ma stromą łopatkę i szyja wyrasta jej niemalże z między nóg 😁 wyższe ustawienie jest dla niej bardzo ciężkie.
a ja muszę się pochwalić ze w tym tygodniu dwa razy skakałyśmy! tak do 80cm, na początku tylko z kłusa w ramach opanowania prędkości kosmicznej a potem nawet linie z drągami z galopu 😅 oczywiście udany był tylko jeden przejazd, ale za to było dość sporo udanych nie urwanych wjazdów, i nawet sporo kontroli po przeszkodzie. w porównaniu do tego co robiła w zeszłym roku to jest niebo a ziemia. jednak chyba pół roku klepania kapusty, przejść, ustawień i innych ujeżdzeniowych zamęczaczy dało swój efekt 😅 mam nadzieje, że jeszcze coś urzeźbimy przez zimą 😁
macie jeszcze pare tadziokoniów z ostatnich zdjęć 🙂
drobna piękne zdjęcia, super wygląda ta czerwona suknia w tym świetle! 😍