"Nie ogarniam jak..."

Nieświadomie może coś zrobić roczne dziecko, ale nie 16-latka.
Nie wiem, co się stało w trakcie wychowywania tych dziewczyn, co nimi kierowało....

safie, jestes agresywna, życzysz komuś śmierci. Dla mnie Twoja agresja jest dokładnie tak samo przerażająca. Piszesz o tym, zeby w tragedii, w której zginęło kilkadziesiąt osób, zeby spalić żywcem jeszcze dwie 16-letnie dziewczyny. I uważasz, ze to my mamy problem?!

pokemon, to jeszcze lajcik, potrafią byc bardzo wymyślni. Jak w skaryszewie, gdzie w wypadku samochodowym zginęło dwóch handlarzy i wszyscy "empatyczni obrońcy" mieli tyle radości, byli tak szczęśliwi, ze umarli i tak żałowali, ze więcej ich nie zginęło...

w tym pozarze umarlo prawdopodobnie kilka setek ludzi


Na obecna chwile 17 ofiar, do kilku setek to jeszcze bardzo daleko...



Uwazam, ze ludzi, ktorzy znecaja sie nad slabszymi i bezbronnymi istotami jak zwierzeta czy dzieci powinno sie tak karać żeby do glowy im nie przyszlo nigdy więcej posiadanie nawet pajaka za szafa.

JARA, sorry, kilkadziesiąt miałam napisać, bo sporo osób jest w ciężkim stanie, nie znaleziono jest ponad 70.  Nie zmienia to faktu, ze spłonęło 600 mieszkań, ludzie stracili dobytek, prace całego życia, dach nad głową, członków rodziny. A ktos sobie tego używa do barwnych porównań, zeby ich agresja i brutalność ładnie wyglądała.

Na moment pisania posta trawła ewakuacja, a informacje w polskich mediach (a przynajmniej tych które przeglądałam) dotyczyły 7 rannych... Może powinnam się liczyć z setkami zmarłych, ale wierzyłam, że strażacy dadzą radę wszystkich ewakuować

Dziewczyny naprawdę nigdy nie zdarzyło sie wam powiedzieć czegoś, o czym nie myślicie poważnie i jest to swojego rodzaju wyolbrzymienie? Nie wydaje mi sie, zeby Safie była tak okrutna, zeby faktycznie chcieć komukolwiek zrobić krzywdę, a tamten post miał taki przekaz, ze należy im sie solidna kara...

madmaddie, nie sa, oczywiscie. Ale wiesz ile 16 latkow robi rzeczy, ktore wiedza ze sa zle, krzywdzace dla innych, dla nich samych? To naukowy fakt, ze mlodzi ludzie nie ogarniaja do konca konsekwencji swoich decyzji. W dzisiejszych czasach social media i chorej obesji na punkcie imagu publicznego, absolutnej dziczy w polskich gimnazjach. Skad wiecie ze nastolatki nie pochodza z patologicznej rodzin gdzie tatus codziennie spuszcza lomot matce, a ta wlasnym dzieciom?

Sprobujcie sobie przypomniec siebie jak mialyscie 16 lat, jakie to bylo uczucie. I czy zadna z Was nie podjela wtedy jakiejs decyzji, nie zrobila czegos za co dzisiaj ukrecilaby sobie sama leb? I to bez wytlumaczalnego powodu, bo tak?
Ile 16 latkow cpa, puszcza sie za smartfony?

Sorry, ale jako policjantka w miejscu z bardzo wysoka populacja mlodziezy, codziennie mam kontakt z nastolatkami, ktorzy robia straszne, okrutne rzeczy. I z reka na sercu, 99% to zadni psychopaci ani zli ludzie, to sa DZIECI, ktore rozpaczliwie potrzebuja pomocy, ktorymi od wielu lat nikt sie nie opiekuje, nikt nie chroni, ktore nie rozumieja dlugoterminowych skutkow swoich dzialan.

Nie probuje ich usprawiedliwiac. Absolutnie nie. Zadawanie bolu zwierzeciu w jakikolwiek sposob jest kategorycznie nieakceptowalne, a to co zrobily jest po prostu bestialskie.

Ale zyczenie im smierci jest rownie patologiczne. Gdzie sie podziala WASZA empatia?

Nie zastanawia Was dlaczego 16 latki zrobily cos tak bestialskiego? Ja bym wolala wiedziec. Bo kiedy wiemy dlaczego, wiemy czemu (i jak) zapobiegac.


Tak, wymiar kary za znecanie sie nad zwierzetami w PL jest porazajaco niski. Z tym sie zgadzam kompletnie.

ALE. Znowu wraca kwestia tego, ze mowimy o 16 latkach. Komu pomoze jak pojda do poprawczaka i wiezenia na kilka lat? Myslicie ze jak wyjda to co? Beda niewyedukowanymi, nieprzystosowanymi do zycia kalekami spolecznymi, przez co wpadna prosto w dalsza przestepczasc - bo ni to wyksztalcenie, ni to doswiadczenie w pracy, ni to doswiadczenie bycia normalnym doroslym czlowiekiem. Nie mowiac o tym, ze tam to dopiero jest patola i krzywienie psychiczne.
Zmuszenie ich do opuszczenia edukacji i podjecia pracy w celu splacenia grzywny teraz - bedzie mialo taki sam skutek.




JARA - w wiezowcu mieszkalo 500-600 osob, na razie maja 17 potwierdzonych smierc (z tych 6 znalezionych na zewnatrz), bylo 74 rannych. Nawet gdyby polowa ze wszystkich mieszkancow byla cala i zdrowa, to dalej nie wychodzi z tego cala suma.
Uwierz mi, ze  "wewnetrznie" mowi sie o kilkuset. Dopiero dzisiaj zaczynaja przeszukiwanue ruin.

Libeerte, solidna kara spalenia żywcem?

Strzyga, w budynku było 120 mieszkań, a nie 600
Tak użyłam porównania, może niezbyt trafnego, ale robisz gównoburze ... I ciekawe jest ile agresji i jadu wypluwają osoby przeciwne agresji.

safie, moze Ty codziennie marzysz o zabijaniu ludzi, najlepiej bolesnym, możliwie brutalnym i okrutnym. Oczywiście w imię empatii i bycia dobrą i wrażliwią na cierpienie osobę, ale to jednak nie kwestia mało trafnego porównania.

Osobiście uważam, że to nie jest gównoburza. Od takich wyolbrzymień się zaczyna ten cały okrutny hejt. Agresja nakręca agresję, życzenie śmierci innym napędza prawdziwe tragedie. To jest teraz widoczne jak na dłoni. Słowa to nigdy nie były tylko słowa. Słowa zasiewają ziarno, które kiełkuje w zastraszającym tempie. Trzeba uważać co się mówi, zwłaszcza w dzisiejszych, bardzo niespokojnych czasach.

Nie rozumiem, że nie widzisz absurdu i swojej hipokryzji wystawiając taki komentarz.

I tak, jak pokemon mówisz smutne jest to, że to typowy dialekt "miłośników zwierząt".

Tego nie ogarniam

Dziewczyny znęcały się nad zwierzęciem - ojej to dzieci, nie do końca wiedzą co robią, pewnie miały ciężkie dzieciństwo
Ja jeden komentarz w emocjach - marze o torturowaniu ludzi (kij z tym, że w życiu raczej staram się wszystkim pomagać, ale z analizy psychologicznej wykonanej przez Strzygę wynika coś innego)

Atea, pisałam nawet, że zdaję sobie sprawe z tego, ale nic na to nie poradzę, że osoby znęcające się nad bezbronnymi zwierzętami wywołują takie reakcje u innych ludzi, ale nie słyszałam żeby ktoś je zaatakował.

safie, witaj w klubie  🤣
Ja generalnie jestem mało empatyczna do ludzi, może stąd mój punkt widzenia na każde takie bestialstwo.
Ale chyba szkoda klawiatury, bo zaraz też dostanę analizę i wyjdzie że sama jestem jak psychopatka  😁

A ja widzę gigantyczną różnicę między katowaniem zwierzęcia (o ludziach nie wspominając bo nie o tym mowa tymczasem) i wrzucaniem filmików do internetu a rzuconym w emocjach tekście o tym co osobom z pierwszej kategorii należałoby zrobić... Jakoś wątpię, żeby gówniary mordujące jeża zaczynały od życzenia złych rzeczy innym.
Edit.
Również uważam odniesienie do płonącego budynku za bardzo nietrafione i niewłaściwe. Chodzi mi o całokształt tego typu wypowiedzi.

Strzyga, nie wszystko w życiu, a szczególnie w necie trzeba brać dosłownie. 😉

16-latek to już nie jest nieświadome swoich czynów i bólu, pozbawione empatii dzieciątko. Nie uwierzę, że gówniary nie zdawały sobie sprawy z tego, co robią. Nieświadomym w tym wieku to można być znęcania psychicznego (bo ludzie mają różne poziomy wrażliwości, bo to był tylko żart, bo chciało się dopasować do grupy itd. itp.), a nie fizycznego. Jak można nieświadomie podpalić zwierzę?!

Libeerte, Hahaha, taki żarcik o paleniu  ludzi. Hahaha. 
Wiem, internet pełen jest tych żarcików, ze dobrze gwałconym kobietom, bo same prowokowały ubiorem, ze miejsce kobiet jest w kuchni, a najlepsze sa te ostatnie o tym, ze ciapaci w tym bloku byli i trzeba by jeszcze chrustu dosypać. Boki zrywać 🙂

Becia, z całym szacunkiem, ale przesadzasz. jak ktoś ma 16 lat to przeżył 9 lat obowiązkowej szkoły, musiał wchodzić w jakieś interakcje z ludźmi, żyć w społeczeństwie. ma smartfona i dostęp do internetu. I ja rozumiem, że dwulatek może psa za uszy pociągnąć, czy wsadzić mu palce do oczu, ale [CIACH] jak SZESNASTOLETNI człowiek podpala zwierzę, to dla mnie nie ma wytłumaczenia żadnego. jakby ktoś się znęcał nad moim psem i słuchałabym takich wyjaśnień to bym go rozniosła w drobny mak. tak po prostu.
zwłaszcza, że ja znam patologiczne rodziny i miałam rówieśników z nich i w ogóle. I dziewczyny rodziły w wieku 16 lat i pili wszyscy i palili, ale nikomu takie rzeczy do głowy nie przyszły.

Wycięłam wulgaryzm.

Nie mam na myśli umniejszania winy tych dziewczyn, ale mowa nienawiści to osobny i szalenie ważny temat.

safie No szkoda, że nie kumasz. Bo to ważne, by zrozumieć, że słowa to nie "tylko" słowa. Z resztą tak jak jeż, to nie "tylko" jeż. I nie, nie porównuję Twojej wypowiedzi do ciężaru zbrodni tych nastolatek. Szukaj trochę głębiej niż tylko na poziomie obrony własnej.

Becia23, ja wiem, że 99 takich osób to nie są psychopaci, ale jednak każdy psychopata, morderca, gwalciciel jak się poczyta ich biografie, to wszyscy zaczynali od zwierząt. Takie nastolatki powinny być jeszcze długi pod nadzorem, duża grzywna, którą po szkole będą musiały opracować no i pracę porządkowe z dala od samych zwierząt. I długi nadzór. Kiedyś mogą się znęcać nad swoimi dziećmi.

To co proponujecie odnośnie tych 2 idiotek które bestialsko potraktowały bezbronne, malutkie zwierzę? Zignorować? Porozmawiać z nimi a swój komentarz re tej sytuacji ograniczyc do 'ojej, jak przykro'?
To co napisały dziewczyny oddawalo ich emocje dotyczące sytuacji. Jeśli ktoś skrzywdzil by moje zwierzęta, byłabym w stanie łeb ukrecic bez cienia późniejszego żalu za mój uczynek. Wybaczać mogę świństwo robione mi osobiście, nie niewinny zwierzakom. Bestialstwo wobec drugiego człowieka często zaczyna się od bestialstwa wobec zwierzęcia.

Każdy człowiek reaguje inaczej i owszem, boli mnie jak widzę krzywdzę wyrządzoną zwierzakom czy bezbronnym ludziom, ale jeszcze bardziej mnie mierzi, kiedy czytam komentarze. Jak mam ufać np. obrońcą praw zwierząt i ich dobra w momencie, gdy pod wydarzeniem, co drugie słowo to K a najczęściej czytam, że ktoś by powiesił, pobił czy nawet zabił?
Sytuacja z wczoraj. Rozbita pseudo i co? Komentarze pełne jadu i gdyby ktoś chciał ich ukarać za słowo pisane to co drugi miał zawarte groźby karalne...

Daleka jestem od życzenia mi szczęścia i wszystkiego najlepszego. Jak to ludzie mają komentować? To jest też wywołane świadomością, że nie zostaną ukarane. Lepiej to pominąć milczeniem? Niestety jak widzę dzieciaki dręczące bezdomnego kota to rozganiam towarzystwo, a nie mijam udając, że nie widzę rozważając, czy mają kochających rodziców, a może miały zły dzień, czy są za małe, żeby rozumieć, że robią coś złego (i dla jasności nie topie/ nie palę/ nie robię krzywdy - wolę to napisać, bo na tym forum trzeba wszystko rozpisywać).  Tak samo, jak widzę, że ktoś podnosi rękę na innego człowieka. Właśnie przez brak reakcji społeczeństwa takie osoby czują się  bezkarne, jak dostaną 500 zł grzywny i upomnienie od rodziców to też niczego nie zmieni.

Becia23, ja wiem, że 99 takich osób to nie są psychopaci, ale jednak każdy psychopata, morderca, gwalciciel jak się poczyta ich biografie, to wszyscy zaczynali od zwierząt. Takie nastolatki powinny być jeszcze długi pod nadzorem, duża grzywna, którą po szkole będą musiały opracować no i pracę porządkowe z dala od samych zwierząt. I długi nadzór. Kiedyś mogą się znęcać nad swoimi dziećmi.

Alez ja sie najbardziej zgadzam, ze powinny byc pod solidnym nadzorem i w JAKIS sposob zostac bardzo wysoce ukarane. Nigdzie nie powiedzialam ze nie.
Uwazam, ze dziewczyny powinny trafic przede wszyskim do specjalistow, ktorzy zajma sie naprostowaniem ich na osoby, ktore nigdy wiecej nie posuna sie do takiego bestialstwa.

Mam wrazenie, ze znowu po revoltowemu wykrecono moje slowa i teraz udowadniam, ze nie jestem wielbladem...

Przeciez ja nie mowie ze biedactwa, trzeba nad nimi pociumkac i poglaskac po glowce i tyle... nie bylabym w robocie w ktorej jestem z takimi pogladami 🤣

W moim pierwszym poscie napisalam tylko, ze gdzie byli ich rodzice... To, ze to jest kompletna porazka rodzicielska jak 16 latki podpalaja zywe zwierzeta, filmuja i wrzucaja do internetu dla smiechu, to sie chyba wszyscy zgadzaja.
To, ze rodzice tych dziewczyn gdzies kiedys kompletnie zawalili, to chyba sie tez zgadzamy.
Zwrocilam uwage na wine ich rodzicow w tym zdarzeniu, NIE na brak winy dziewczyn.

Wysylam rowniez do setek badan naukowych na temat dojrzewania ludzkiego mozgu...

Zwrocilam jedynie uwage, ze mowa jest o DZIECIACH (czy tego chcecie czy nie, 16 bioligicznie, psychologicznie i prawnie to dalej dzieci!) ze dobrze by im bylo jakby umarly w plonacym wiezowcu jest nie na miejscu - i moralnie rownie zle!

I samo wsadzanie ich do wiezienia czy gdzies nie rozwiaze PROBLEMU, jakim jest to, ze cos jest bardzo nie tak z ich mloda psychika.

safie, to Ty bys chciala zeby jak zostaly ukarane?


Pytanie wprawdzie nie było kierowane do mnie, ale zgadzam się, że co do zasady za znęcanie się nad zwierzętami kary zasądzane mogłyby zdziałać więcej. Osobiście proponowałąbym surową grzywnę na rzecz organizacji prozwierzęcych (zapłacą wprawdzie rodzice, ale może skłoni ich to do naprawienia chociaż tych błędów wychowawczych na które nie jest za późno) i dla dziewczyn całe wakacje pomocy (choćby przy sprzątaniu) na oddziale oparzeniowym n.p. w Siemianowicach Śląskich - jeśli mają trudności z empatycznym zrozumieniem wagi swojego czynu, nie wiem co innego mogłoby im pomóc.

Nie ma takiej opcji. W szpitalach są akredytacje, ISSO, bardzo ścisłe procedury postępowania. Także w sprzątaniu! Panie sprzątające, to nie są panie co po prostu mopem przelecą podłogę. To już nie te czasy. Nie da się nikogo z zewnątrz zatrudnić do sprzątania. (choć przyznaję, też by mi się taka opcja podobała)

Nawet nie do sprzątania, a w ramach wolontariatu. Przychodzą przecież wolontariusze z zewnątrz do szpitali.

tunrida, o to mnie zaskoczyłaś. Ostatnio wykładowca opowiadał nam, że w jakimś sądzie był przetarg na firmę sprzątającą i ostatecznie okazało się, że gabinet sędziego X sprzątał ktoś niegdyś skazany przez niego  🤔

Ja się nie spotkałam. Nie bardzo wiem,co taki wolontariusz miałby robić. Chyba tylko na oddziałach dziecięcych dzieci zabawiać rozmową i zabawą.
Są wolontariaty dla lekarzy po studiach,którzy nie dostali z jakichś powodów etatu, a nie chcą tracić kontaktu z medycyną. Ale to są osoby wykształcone kierunkowo.

A co do zabaw z dziećmi...Hm..wiedząc, skąd taki wolontariusz się wziął, jako matka,nie życzyłabym sobie, żeby się "bawił" z moim dzieckiem. Jak ktoś ma taką empatię i takie zrozumienie cierpienia że pali żywcem zwierzątko, itd itp, to raczej niech się trzyma z dala od mojego dziecka.

safie-ale gabinet sędziego starczy przelecieć szmatą.Każda sprzątaczka to zrobi. A szpital ma swoje procedury, bo w szpitalu są zarazki i są pacjenci chorzy, nie?  😉

Odnośnie przykrej akcji z jeżem.
Jestem zbulwersowana zachowaniem dziewczyn po całej akcji.
W necie krążą screeny z rozmów. Dziewczyny chyba nie zdaja sobie sprawy z tego ze zrobiły cos okropnego i bestialskiego.
Tak jakby podpalenie jeża było tym samym co zabicie komara.
Ja nie wiem jak one były schlane/ zjarane.
Ale z reguły po libacji przychodzi chwila refleksji analizowania sytuacji.
A tu nic.... brak czegokolwiek pustostan i tyle