Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Julie, cii 😉 nie bierz tego dosłownie. chciałam uhonorować trudy Falabany, bo ciężkie zadanie.

kenna, ale maluśki! też nie chciałabym mieć z rurkami zdjęć. wolałabym już mieć takie, gdzie dziecko wygląda zdrowo i szczęśliwie a takie wspomnienia wyrzucić z pamieci.

chyba zostanę śliniaczkowym maniakiem. nakupiłam tak ślicznych śliniaków po złotówce, że aż żal zakładać 🙂

klapcio89, to kawał chłopa jest! raczej nie oduczysz jedzenia 😉 a ssie efektywnie? bo może tak jak Nikuś robi. mała wisiała na cycu cały dzien i płakała, że głodna, a się okazało, że possie chwilkę i daje spokój, bo usypia. może dlatego wisi całe dnie?
Julie, cii 😉 nie bierz tego dosłownie. chciałam uhonorować trudy Falabany, bo ciężkie zadanie.
Oj no wiem, przecież podkreśliłam swą wypowiedź odpowiednim emotikonem.
A z resztą wszystko mi jedno, ważne że mam najlepsze dziecko na świecie. 😉
Julie pozwolisz, że się z tobą nie zgodzę. Najlepsze dziecko świata mam ja! I drugie w drodze!  🤣
klapcio89   Walczący z cieniem...
26 lipca 2013 16:37
Isabelle, właśnie chwile poje dość efektywnie, potem zasypia z cycem. Jak odłożę do łóżeczka to jest ryyyyk 🙁 czasem jestem już bezsilna :/
klapcio89, W którym dokładnie momencie się wybudza? W jaki sposób ją niesiesz i jak kładziesz? (Na pleckach, na boczku?)
klapcio89, Nika jadła podobnie. zwyczajnie cycek ją usypiał, a budziła się, bo głodna. na cyca wtedy rzucała się jak głupia ale po chwili znów spała... jedyne co wtedy nam pomogło to miziando po stopach (za uszkiem i po policzku było zbyt mało efektywne 😉 ), wg rady Julie. jak posmyrgoliłam ją z 20 minut to się nażarła i spała.
w mądrej ksiązce wyczytałam, że w teorii dziecko powinno się najeść po 20 minutach aktywnego ssania. a Nika to ssała kilka minut...

Fynn byl czasem najedzony po 10 min ssania, jak bylismy z oskrzelami w szpitalu, to kazali mi go wazyc po kazdym karmieniu, bo nie wierzyli, ze on wystarczajaco duzo pil, a tu sie okazalo, ze bardzo duzo.  😉 Bylo turbossanie.
Ida zeby!!  🏇  juz sie dziaslo "rozchodzi". Ciekawe, jak dlugo to teraz potrwa.


Dzisiaj przygotowywalismy sie do zawodow 😀 oprocz kapania i zaplatania koni robilam wszystko inne w nosidle😉 To nosidlo jest dobre, jak sie chce natychmiast i na krotki czas dziecko ponosic. Chuscie nie dorasta nawet do piet, ale zawsze mam je w samochodzie, jak np. chce zrobic 5minutowe zakupy cy cus. Chuste i tak kocham nad zycie 😉

CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
26 lipca 2013 19:13
Raja też zawsze jadła najwyżej 15-20 minut, a zazwyczaj ok. 5-10 😉

Anka
ale Wam fajnie! 😀
kkk tak to ja szyłam
Anka jaką masz super fryzurę!!!

moje dziecko po włożeniu Guci odkryło nową jakość chodzenia - mam wrazenie ze dużo lepiej sobie w nich radzi niz w domu boso, poginał na podwórku pół dnia, mi od łażenia za nim nogi w d.. juz wlazły
brudny był jak czort ale domyłam;] i padł jak zabity;]

na podwórku najlepsza zabawa to zbieranie i noszenie kamieni i nie tylko..


Sznurka dzieki, szef dzisiaj prawie zawalu dostal, bo juz zapomnial, ze tak mam, a zawsze w kasku jezdze  😁
Ale Lew juz duzy, i jak zasuwa! Swietnie. Kamienie sa fajne i smakowite, jak widac  😀
super Lew zasuwa, a jaki pyskaty 😜 . Piotrkowi miłość do kamieni nie minęła z wiekiem, z każdego spaceru wraca z pełnymi kieszeniami 🤔wirek:.
Super Lew! Z kamieniami potwierdzam - bardzo długo to była najlepsza zabawa!
Kate gratuluje! Dawaj foty!

Sznurka jak on juz swietnie sobie radzi na nozkach! I kamienie
smakowite jak widac.

A ja na nic czasu nie mam, ciagle sie cos dzieje. a to my gdzies
jestesmy, a to ktos u nas.
Z kompa to juz z miesiac czasu nie korzystalam, a pisanie na
tel doprowadza mnie do szalu.
No nic. Zima bedzie wiecej luzu.
Mlody sie dzis najadl szaleju! Nie wiem gdzie on laduje baterie.
Ale mnie tez by sie takie przydaly...
Dzis odkryl ze mozna lezac na brzuchu grac z mamusia 'w pilke'.
Celowo odpychal kostke, ja mu podbijalam ja, on odpychal...
Pozniej przepelzl do firanki, oj tutaj tez mial ubaw!


Julie gabrys tez sie tak ciagle rusza?
Kubus sie nie rusza tylko jak spi.,
Kate gratulacje 🙂

Anka ale super wyglądasz 🙂 co to za nosidło?🙂

Sznurka Lewcio super,ale on juz fajny chłopak jest ! 🙂
opolanka   psychologiem przez przeszkody
26 lipca 2013 20:05
Ale fajne chłopaki 🙂 też muszę sobie założyć konto na YB i nagrywać Julke 🙂
Jak dobrze, ze już weekend. Może mąż posiedzi trochę z małą. Chciałam konia odwiedzić, ale przy zapowiadanych 30stopniach wymiękam.

P.S. potwierdzam, pisanie z telefonu to udreka...

Kiedy dziecko przestaje jeść co 3h w nocy? Czasem prześpi ze 4h ale dwa budzenia mamy zawsze...
opolanka na to pytanie nie ma odpowiedzi. Bo czasem nie przestaje przez kilka mies 😉 Córeczka koleżanki mimo 6 mies na "karku" nadal je co 3-4 godz w nocy, też mają dwa karmienia nocne.
Opolanko mnie sie mlody do tej pory potrafi obudzic nawet
co 2h na jedzenie. I mimo, ze nie powinnam karmic
mm tak czesto to nie ma opcji nie dac mu mleczka.
Ostatnio sie 'naprawil' i wstaje dokladnie co 3h mimo
dostawakia kleiku.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
26 lipca 2013 20:23
Sznurka jak on zasuwa! 😜 Normalnie mały Korzeniowski! 😁

Akzzi no synka to masz energicznego 😀 Bardzo fajną buźkę ma, taką wyrazistą 😀
Czarownica dziekujemy.
Ja sie boje co bedzie jak on opanuje
perfekto raczkowanie, a potem chodzenie..
Teraz niektorzy maja problem by go ubrac, bo on
w sekundzie przekreca sie na brzuch, podciaga glowe,
lapie ciuszki i pyskuje.
Ja opanowalam juz jego ubieranie na brzuchu jak lezy.
Najlatwiej go ogarnac he, he.
On ma takie wesole, smiejace sie diabelki oczka.
I one doskonale oddaja jego charakterek.
akzzi, ale szaleje chlopak 🙂

sznurka, Lew obledny, moja tez woli w butach, chyba ze w domu to boso. I tez kamienie zbiera i probuje jesc.

Anka, fryzura super 😀
Jgoda tez miala to turbossanie, a ja jej czas mierzylam bo tak kazali i nigdy nawet polowy tych 20 minut nie osiagala.

Julie, my dokladnie tak samo zafundowalismy upadek naszej malej z lozka (10miesiecy). Tato niby obudzony wiec wyszlam z pokoju. Jak uslyszalam gruchniecie, to nie lecialam tylko czekalam na wycie. Jak zaczela plakac to kamien z serca, ze zyje... Ale my mamy wysokie lozko, takie 60cm. Kompletnie nic sie nie stalo, zadnych sladow, a placz to taki bardziej ze strachu niz bolu wiec chyba rzeczywiscie nie tak latwo uszkodzic dziada, jak myslalam.

RaDag, ale sei loczki porobily Emisi i minka pierszorzedna 🙂

_kate, ja jeszcze nie gratulowalam, gratki!

falabana, przybiera bardzo dobrze. Fajnie miec wage w domu, tylko niekoniecznie trzeba brac sobie do serca codzienne pomiary bo moga wprowadzac w blad. Takie mniej wiecej co 3 i wiecej dni sa miarodajne. Moja tez spadla 10%.

Ktoś, sliczna panna, na zdjeciu na starsza wyglada.

Co do zasypiania, im starsza tym jest trudniej. Kiedys sie tak nie przejmowalam i nie pilnowalam spania bo jak sobie troche poczuwala to potem odsypiala i suma sumarum wychodzilo iles tam godzin, chociaz zawsze nas o 2 godziny oszukiwala w stosunku do tego ile w ksiazkach pisze, ze powinna spac 😉 No ale te czasy sie skonczyly. Teraz juz nie odsypia tylko chodzi jak zombi i marudzi z niewyspania. Jak jej nie uspie to nie usnie, jak nie usnie to sie nie wyspi. Jak sie nie wyspi to da mi w kosc i nie bedzie mogla zasnac i tak w kolko. Tak wiec czasami po prostu trzeba poswiecic ta godzine, na usypianie, zeby w ogole jakos mogla funcjonowac.

Czy wasze dzieci tez miewaja regresy w rozwoju? Ja mam teraz wrazenie, ze nie ma zadnych postepow od jakichs 3ch tygodni. Nie zaskakuje nowymi umiejetnosciami, miesza jej sie to czego sie kiedys nauczyla (z tych wyuczonych trikow typu papa, daj buzi itp), z kilku roznych sylab, kotre miala w repertuarze mowi teraz praktycznie jedna.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
26 lipca 2013 21:33
No to z tym karmieniem mnie nie pocieszylyscie...
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
26 lipca 2013 21:35
Widziałyście ten spot? 😲

Dla mnie to jest niepojęte... jak można zostawić dziecko w samochodzie?  🤔
bobek często się wydaje rodzicom że ich dziecko "cofneło się w rozwoju"
Było tak pieknie każdego dnia jakaś nowa umiejetnośc a tu nagle cisza.

Ale dziecko cały czas przyswaja wiedzę a mózg pracuje na najwyższych obrotach
I za chwile zaskoczy Cię tak że kapcie z nóg pospadaja 😀

edit:lit
sznurka a szyjesz jeszcze takie cuda?  🙂
klapcio89, aż musiałam to tutaj napisać, przepięknego masz bobasa! :kwiatek:
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
27 lipca 2013 06:56
klapcio - jaki wlochaty! super ma rysy twarzy, takie strasznie indywidualne 🙂
kate - gratulacje ogromne! Jak sie czujesz po cc? w porzadku sie goi?

Kurcze, cos ostatnio cesarka za cesarka (u tych, ktore probowaly rodzic sn), zauwazylyscie? strasznie mi szkoda dziewczyn, ktore najpierw sie wycierpialy, wymeczyly, a finalnie i tak na stol trafily. a jesli jeszcze przeszly wywolywanie, to w ogole szacun! to sie nazywa 'przezyc wszystko' :/

Dzisas, czy ktos moze powiedziec mojemu dziecku, ze o 1:30 to sie spi, a nie meczy nietomna matke przez godzine, bo oczy jak 5zl. :/ niemniej- wczoraj JAsinek nie zaplakal i nie marudzil przy usypianiu nic, tak samo w nocy, ani razu nie zamarudzil, tylko wymagal noszenia i przytulania godzine, zanim zasnal na tyle, zebym mogla go odlozyc (po czym obudzil sie godzine pozniej, bo stwierdzil, ze nie dojadl jednak... )
opolanka   psychologiem przez przeszkody
27 lipca 2013 11:23
No cesarek sporo, też mnie ciekawi skąd ich tyle...

Jula dzisiaj średnio spala, dala tatusiowi popalić hihi Nie płakała, ale się wiercila. Spowijanie średnio mi wychodzi, nawet wg przepisu dr Karpa...

Macie jakieś sprawdzone metody na odbijanie? Najlepiej takie, co nie wybudza dziecka, które zasnie po jedzeniu. Metoda "na ramieniu" ostatnio Julke denerwuje.
Chaff   dressage :)
27 lipca 2013 12:49
Ja czasami nie odbijałam jak ładnie zasnęła, też ją to wybudzało...spowijanie wymaga sporo wprawy, spokojnie z każdym razem będzie lepiej🙂
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
27 lipca 2013 12:53
hehe, dziewczyny, moje ponadroczne dziecko nadal się budzi ze dwa razy na jedzenie  😁
A ja mam wakacje- przyjechali dziadkowie i zabrali Wojtusia na basen, mam ze 2 godziny laby  😜
Poza tym mam problem- Wojtuś upodobał sobie robienie "krzywdy" zwierzakom- albo łapie kota za ogon i ciągnie, albo szarpie za psie uszy czy skórę na karku, dziś przez przypadek rzucił łańcuch obok psa, co spowodowało, że pies zerwał się z piskiem i uciekł. A u Wojtusia rozbłysły oczy i zaczął biegać z tym łańcuchem za psem i rzucać. Na moje "nie" oczywiście uśmiech na całą gębę i jeszcze mocniej. Zwierzaki mam super cierpliwe, ale kurde- no wszystko ten gówniarz może, ale zwierząt krzywdzić absolutnie nie! Zaczynam się zastanawiać nad rękoczynami...
opolanka, ja Cię pocieszę jako jedyna - chcesz? Mój nie budził się na karmienie nigdy (może jakoś parotygodniowy naleśnik - już chyba nie pamiętam), karmiłam kiedy chciałam, karmiłam w nocy do któregośtam miesiąca, bo uważałam, że to potrzebne, rano po 12 godzinach od ostatniego posiłku nie można w niego wcisnąć więcej, niż 120ml mleka. Może się Twojej odmieni i też będzie takim typem? Chcesz? 😉 😁

Apropos picia - wylewanie nadal się nie znudziło. Upały po 30 stopni, po 3h na dworze nie chce mu się pić. Wlewamy w niego łyżeczką na zmianę z moją mamą biegając za nim. Udaje się tak powlewać ze 30ml. Super wynik, nie? Pieluszka przez pół dnia sucha  🤔 Czy to nie może być na prawdę zagrożeniem dla jego zdrowia?

AleksandraAlicja, ja w przypadku takiej dużej niesubordynacji zagrażającej zdrowiu, albo przy robieniu czegoś, czego zakazuję n-ty raz w danym momencie po prostu trochę "na chama" odciągam za rączkę w miejsce, gdzie ma zabawki. Takie trochę "wysłanie na karnego jeżyka", chociaż nie zauważyłam jeszcze efektu  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się