Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
23 lipca 2013 14:54
Mnie mama wczoraj pocieszyła- brzuch po dwójce dzieci, w tym jedne cesarce, zero rozstępów, gładka skóra, odrobinę luźna... 😵 A u mnie zwały tłuszczu, skóra się rozlewa, rozstępy łypią oczkiem... dobrze, że chociaż są tak nisko, że nie wystają zza spodni 🙇
opolanka   psychologiem przez przeszkody
23 lipca 2013 14:58
CzarownicaSa, moja mama z wyrzutem pokazuje swój brzuch i mówi "po kim ty masz te rozstępy? Ja nie mam ani jednego" 😉 No trudno, kosztem wyglądu mam fajne dziecko 😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
23 lipca 2013 14:59
Opolanka dokładnie, coś za coś 😀 Za tak bajeranckiego dzieciaka to ja mogę mieć nawet brzuch jak pole 😉
opolanka   psychologiem przez przeszkody
23 lipca 2013 15:01
Hahahaha właśnie właśnie. A jak nie - klinika dr Szczyta  🏇 🏇

edit: może grupowo będziemy mieć zniżkę  😎
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
23 lipca 2013 15:04
O, to jest niegłupia myśl  😜 Voltowa zniżka dla po-ciężarnych matek 😁
opolanka   psychologiem przez przeszkody
23 lipca 2013 15:14
No to nic nam nie pozostaje, jak się zorganizować 😀
RaDag, ja z tych niecierpliwych 😉


Mnie ktoś powiedział "Kobieto, 9 miesięcy zajmowałaś się tyciem, to teraz co najmniej tyle samo daj sobie na chudnięcie 😉"
opolanka   psychologiem przez przeszkody
23 lipca 2013 15:22
RaDag, dobrze powiedziane 😉

A pytałam o chrzciny - możecie coś podpowiedzieć? Kogo wypada zaprosić, jak poprosić przyszłych chrzestnych o bycie chrzestnymi? Jestem zielona w tym temacie, sama nawet na chrzcinach nigdy nie byłam.
ash   Sukces jest koloru blond....
23 lipca 2013 15:26

Kogo wypada zaprosić


to trochę jak z weselem. Nie kogo wypada zaprosić, a z kim chciałabyś dzielić tę chwilę.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
23 lipca 2013 15:29
ash, no tak. Myślałam o dziadkach małej, prababci, chrzestnych no i właśnie chrzestnym męża, którego bardzo lubię.
A jak to wygląda technicznie? Zaprasza się wszystkich później na obiad?
Też mam wrażenie, że mi się po ciąży wnętrzności powiększyły, bo w sumie jakoś dużo więcej tłuszczu na brzuchu niż przed ciążą nie mam, a o 6 cm więcej w pasie teraz mam - po prostu się taka szeroka jakaś w pasie zrobiłam. No i mam luźne mięśnie. Jak wciągnę, to jakoś wygląda, ale jak siadam, to mi się "tłuszcz" wylewa zza paska. A wagowo nie wiem, jakoś tak stanęło na 58-60 (przed ciążą 55-56kg, okresowo mniej) i chyba już nie schudnę...

Julie, Milan też tak ma, że rośnie wzdłuż, potem dobiera masy, potem znów się wyciąga - i tak w kółko. Jak już czuję, że ma takie twarde plecy (zero ciałka), to znaczy, że urósł coś znowu 🙂

U nas ze spaniem mogiła 🙁 Ma tu tyle atrakcji, kupa dzieci kolonijnych, znajomych, baba przyjeżdża na dzień (Milan kocha ją chyba bardziej ode mnie 😉 ), potem wyjeżdża, przyjeżdża jego wujek, dziś pierwszy raz nad jeziorem i kąpał się w zimnej wodzie (szał radości), wieczorem nie może zasnąć, wpada w jakiś dziwny trans pt. prawie śpię, ale gadam (śpiewam) i co mi się oczy zamkną to je otwieram szeroko i tak kilka godzin 🙁 Plus płacz przez sen kilka razy w nocy i nad ranem. Wczoraj 1,5 godzinne usypianie skończyło się płaczem i wyrzyganiem (przepraszam wrażliwych) kolacji, a nawet więcej (zmierzyłam, bo wyjątkowo udało mi się uchwycić do miski - zwrócił 240ml, a na kolację wypił jakieś 160). Oczywiście dzieć rozbudzony, trzeba przebrać, umyć, przepłukać nos, buzię, dać cośtam kleiku, co by nie wyżarło przełyku i uśpić na nowo. Nawet nie wiem, o której w końcu zasnął. Dziś po tym jeziorze nie chciał zasnąć na drzemkę, dopiero 20minut temu zasnął i już raz wstał przez sen z rykiem. Nie wiem, jak zachować równowagę między dawaniem dziecku fajnych atrakcji i pozwalaniem na odkrywanie świata, a próbą normalnego, w miarę ułożonego (komfortowego nie tylko dla dziecka, ale i dla mamy) życia...
opolanka   psychologiem przez przeszkody
23 lipca 2013 15:42
A stosowałyście pas poporodowy? 🙂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
23 lipca 2013 15:45
Opolanka ja stosowałam jakiś czas, ale skusiłam się na cenę, a nie jakość i koszmarnie mi się zwijał, więc zrezygnowałam :/ Ale to fajna sprawa, wiele osób z mojego otoczenia sobie chwali.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
23 lipca 2013 15:51
Dzięki za opinię. Skonsultuję się z moim lekarzem i chyba się skuszę, bo ponoć pomaga mięśniom  wrócić tam, gdzie były 🙂
A ktoś wie, co tam u Jamaiki? 👀


Jestem i czytam Was regularnie 🙂
Moja Basia rośnie zdrowo, wierci sie i kopie.
Jesteśmy w środku remontu więc czuje się mocno wypluta bo ciągle coś jest do zrobienia a ja nie mam siły 🙁
Tristia - przepięknie wyglądasz 🙂
Słuchajcie, pytałam w wątku o wychowaniu, ale zapytam też i tu - czy uważacie goliznę małego (takiego 1-2 latka, może nawet 3) nad wodą za coś niestosownego? Zawsze uważałam gole małe dzieci za normę, po prostu są to małe dzieci i wolno im latać goło 😀 Ale ostatnio kilka razy słyszałam, że innych rażą gołe tyłki dzieci, więc może czasy i poglądy się zmieniły?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
23 lipca 2013 16:22
Kenna takie czasy. Gołe baby w reklamach i na bbilboardach są ok, gołe dzieci już nie 😎 Ciężka kwestia. Wydaje mi się, że ludzie teraz chyba panicznie boją się i zwracają uwagę na gołe dzieci ze względu na większą świadomość dotyczącą pedofilii. Przynajmniej ja słyszę takie argumenty często.
Nie wiem czy dla pedofila ma jakieś znaczenie czy dziecko jet nagie, czy ma kawałeczek elastyku na sobie...
Ja też nie wiem jak do tematu podchodzić.
Em dookoła domu lata nago aktualnie, ale tak się zastanawiam czy jak ją będę ubierać w stroje, które swoją drogą są po prostu ładne i później też zwracać uwagę na intymność itd to może nie będzie miała takiej chęci na "słoneczka", czy "zagadki"- będzie traktowała bardziej osobiście swoją nagość itd. Może naiwnie myślę, ale jeszcze mam trochę czasu 😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
23 lipca 2013 17:01
RaDag dla pedofila nie ma, ale rodzicowi wydaje się już inaczej. Tak samo jak trochę błędnym poglądem jest ten, że dziecko wystylizowane na kobietę będzie pedofila prowokować. Niestety pedofila pociąga właśnie dziecięcość, a nie dorosłość dziecka.
In.   tęczowy kucyk <3
23 lipca 2013 17:04
Nie ma nic fajnieszego niz dzieciak z golym tylkiem biegajacy po plazy sikajacy i robiacy kupe na piasek.
Nie, z pewnością sikający dorosły jest fajniejszy. I pies (też zresztą z gołym tyłkiem, a fe!).
Nie ma nic fajnieszego niz dzieciak z golym tylkiem biegajacy po plazy sikajacy i robiacy kupe na piasek.


Kliknełabym "lubie to" gdyby było
Ale to też jest w kwestii rodziców aby tego nie było.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
23 lipca 2013 17:16
Sprzątamy po psie, a po dziecku już nie możemy? I to chyba normalne, że jeśli ściągamy pieluchę to automatycznie pilnujemy dziecka. Zwłaszcza, że tu mowa chyba o większych dzieciakach(1-2 lata), które raczej nie robią kupy co 5 minut.
Inna sprawa, że w przypadku dziewczynek ja bym się chyba bała o infekcje- piasek w miejscach intymnych dla nikogo nie jest przyjemny 😉
ja latałam nago. ale w tamtych czasach nie było tak głośno o pedofilii. nie sądzę, żeby dziecku cokolwiek groziło, a pedofilowi robiło jakąś różnicę co ma na sobie. dla mnie bzdurą są kostiumiki dla małych dziewczynek, jakoby ten strzępek materiału miał zasłaniać piersi u 3 latki. poza tym, że są śliczne a dziewczynki wyglądają słodko i uroczo bzdurą jest dorabianie teorii do zasłoniętych cycków.

cała sieć jest pełna zdjęć dzieci z gołymi pupskami, naprawdę jeśli takie niewinne zdjecie jak np Gabudyń powyżej rajcuje pedofila to nie ma trudności ze znalezieniem.

uważam, że hasanie nago jest po części zdrowe dla dziecka, pupa się wietrzy zamiast cały czas być otulone jakimś plastikiem pieluchowym. moja córa będzie pewnie biegać nago, albo w samych gaciach. chyba, że będę dla wizji artystycznej zakładać mikrostaniczki, ale nie ze względu na pedofili, tylko ze względu na estetykę 😉

jedyne co uważam za koszmar to robienie kupska publicznie czy to na plaży, albo w wodzie. jeszcze siuśka pod drzewem, na uboczu zrozumiem, ale na środku plaży, gdzie ludzie z ręcznikami leżą? koszmarek.

Julie chcę wiecej zdjęć Budyniowych! trzeba mu fanklub założyć. ale wyszczuplał chłopak, wyciągnął się. ksywa mu przestaje pasować do looku 😉
Szafirku[b/] Kochana, jesteś bardzo dzielna. mała też czasem zaczyna wrzeszczeć, np jak oczekuje żarcia NATYCHMIAST, w tej sekundzie. mimo, że trwa to chwilkę, zanim nie dostanie butli, to cholernie ciężko to znieść. nie wiem jak potrafisz sobie poradzić z całodziennym wyciem! jesteś niesamowita!
ostatnio czytałam o tym, że kolki niekoniecznie są "brzuszkowe". tylko dziecko odreagowuje tak nowe bodzce, nowe zapachy, ogólnie życie 😉 i jeśli nic nie pomaga, to polecają przytulić, dać buzi i pozwolić się wyryczeć 15 minut oczyszczająco, będąc niedaleko, ale żeby dziecko nas nie widziało. jak nie pomoże to kolejna 15 minutowa sesja. podobno większość dzieci maksymalnie przerabia 2-3 sesje.
nie jestem przekonana szczerze mówiąc, bo mam wrażenie, że dziecko może się czuć opuszczone i ryczy, a przestaje jak się przekona, że i tak mama nie przyjdzie i bedzie samotne. mam mieszane uczucia i nie mam zdania.

[b]Muffin
jedz i baw się dobrze! po pierwsze co to za odpoczynek z dwójką dzieci uczepioną, po drugie dla malucha to żadna rozrywka a tylko zmiana miejsca, która może zestresować, po trzecie Panu Starszakowi należy się mamusia na wyłączność, i pewnie będzie przeszczęśliwy.

Agulaj Kciukam za poród! dużo seksuj się tam na wsi 😉
Słuchajcie, pytałam w wątku o wychowaniu, ale zapytam też i tu - czy uważacie goliznę małego (takiego 1-2 latka, może nawet 3) nad wodą za coś niestosownego? Zawsze uważałam gole małe dzieci za normę, po prostu są to małe dzieci i wolno im latać goło 😀 Ale ostatnio kilka razy słyszałam, że innych rażą gołe tyłki dzieci, więc może czasy i poglądy się zmieniły?

Ja jestem zdecydowanie na nie. 🙂
Taki Gabudyń jakiego wstawiłam, to dla mnie maksimum jakie można pokazać. Z przodu już bym go na zdjęciu czy filmie nie pokazała i na plaży tak na golasa nie trzymała.
W sumie o to czy kogoś to razi, albo ze względu na pedofilów chodzi mi mniej. Bardziej o to, że gdyby był świadomy, to mógłby sobie tego nie życzyć. Tak jak przy temacie "kup i napletków" sprzed kilku stron, uważam że dziecko ma takie samo prawo do prywatności i intymności jak dorosły. Rozebrałybyście do naga na plaży nieświadomą babcię?
A jeśli będzie chciał iść na plażę nudystów jak dorośnie i będzie świadomy, to proszę bardzo! 😀 Ja jestem absolutnie bezpruderyjna, nie mam nic przeciwko niemcom którzy na rajdach się przebierają na środku obozowiska, a nie za krzakiem, ale plaża jak dla mnie jest już zbyt publicznym miejscem do świecenia dupą. Nieważne czy dziecka, czy dorosłego.

Isabelle, Prosz:



Z ojcem. Mam nadzieję, że mnie nie zabije ojciec. 😉 Starannie wybrałam ujęcia na których nie widać za dużo (i ojca i Budynia), to nie przypadek.
A my dzisiaj mamy roczek ( impreza w sobotę ), kurcze ale to zleciało, odkąd mam prace ( prawie 2 ) to czas mija za szybko zdecydowanie

Troche nas:



hmmm.... co tata tam ma?


dajcie mi jesc




a tak sie usmiecham

CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
23 lipca 2013 18:03
Gacek wszystkiego najlepszego dla małego solenizanta! 😀 😅

Julie
masz bardzo fajny pogląd na tę sprawę.
Wiecie co, ja do nagości nic nie mam, ale Małgosia mając rok nosiła na plaży majteczki kąpielowe. Jakoś mi to tak normalniej wyglądało niż golas. W domu może latać na golasa, ale w miejscu publicznym... Od roku ma fioła na punkcie kostiumów kąpielowych i ma dwa na zmianę bez których do basenu (na naszym podwórku) nie wejdzie.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
23 lipca 2013 18:39
Dziecko vs cymbałki 😉 Proponuję od razu ściszyć dźwięk, bo nie dość, że dziecko daje koncert, to jeszcze ja zapomniałam muzyki ściszyć 😁
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
23 lipca 2013 18:45
Bardziej o to, że gdyby był świadomy, to mógłby sobie tego nie życzyć.
Alleluja!
Skoro 3 letnie dziecko nie skarży się, że się wstydzi to może latać gołe? Matkom to nie przeszkadza. Dla mnie to bzdura. Skoro same chodzą w ciuchach po plaży to dlaczego własne dziecko rozbierają?
Moja 5 letnia bratanica pokazuje, że wstydzi się jednak pokazywać bez ubrania.


edit:
dopisek co by było lepiej zrozumiane
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się