Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

kenna, Ok, czyli raczej nie zatkany kanalik. Bo wtedy to taki wyraźny, nawet lekko wystający, biały, bolący pęchęrzyk.

U nas ze spaniem różnie, chociaż i tak nie śmiem narzekać.
Od 20.30 do 1-2-czasem nawet 3... potem tak do 5-6. I czasem to już koniec spania, ale czasem też jeszcze do 7-8. Zupełnie od niczego to nie zależy. :/
my śpimy razem. czaasem pierwsza tura spaniowa jest samodzielnie w łóżeczku, a czasem sobie ją zawłaszczam i śpię wtulona, bo ja chcę 😉
śpimy od wieczornego karmienia około 23 do 2-3, wtedy butla i śpimy do okolo 5 (butla) albo olewa tą butlę i śpi do 7. normalnie wstajemy o tej godzinie, więc wstajemy, a Kulka jeszcze podchrapuje sobie, albo pacza.

wczoraj zwątpiłam w słuch mojego dziecka. tatuś jakieś 5 metrów dalej walczył z autem, zdzierając blachę flexem. a ta śpi jak zabita... gdyby nie to, że się budzi jak się krzyknie, gdy jest na rękach, i miała badanie przesiewowe, to bym się zaczeła martwić 😉
klapcio89   Walczący z cieniem...
18 lipca 2013 13:12
Dziewczyny jak ubierać takiego 3tygodniowego nalesniczka na dwor w taki upal?? Nie chce go przegrzac ani nie chce zeby zimno mu bylo. A nie mam sie kogo poradzic 🙂
opolanka   psychologiem przez przeszkody
18 lipca 2013 13:44
klapcio89, ja zakładam body z krótkim rękawem albo rampersa i obowiązkowo skarpetki. U nas jest w słońcu z 30 stopni, przykrywam pieluszka albo takim bawełnianym kocykiem (cienkość ścierki do naczyń, ale milsze, niż tetra).
Sam bodziak, albo sam rampers + flanelowa pielucha czy coś w tym stylu do przykrycia w zależności od tego jak wiatr zawieje.
body, czapa lekka, żeby uszu nie zawiało (ale to bez reguły, czasem tak, czasem nie, na pewno w samochodzie tak), i albo bez przykrycia, albo tylko nóżki. bodziak z dłuższym rękawem na noc, na dzien raczej z krótkim.
Isabelle, a czemu akurat w samochodzie tak? Chyba tylko, jak są okna pootwierane i jest przewiew, albo jak jest klima?
w taką pogodę w zamkniętym aucie to chyba nie da się wytrzymać? bez uchylonego okna powinniśmy jeździć? mała jest wtedy od razu mokra, a jak do tej pory nie kicha, nie prycha i nie widać klopotów z tego powodu, żeby ją zawiało.
Isabelle, a nie masz obaw jak ona śpi obok takich głośnych maszyn?

ja ledwo żyję, wczoraj wycieczka super ale zmeczona jestem

dziewuchy z dziećmi w podobnym wieku - znam ból wiszenia na nodze;]
ile śpią w dzień wasze dzieci?
i ile teraz maja posiłków?
sznurka, dwa razy po 2 h jak warunki sprzyjaja. 4 butle, zupa, obiad i mnostwo przekasek pomiedzy ( jogurt, owoce, warzywa, chlebek)
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
18 lipca 2013 20:29
U nas jedna ok. 2-2,5 godzinna drzemka lub dwie ok. 1-2 godzinne, zależy od dnia i intensywności. Mała ostatnio nic jeść nie chce, o karmieniu słoiczkami i kaszkami mogę zapomnieć :/ Rano butla 120ml, potem to co uda się wcisnąć(ogórek, papryka, owoce, chleb, jajko), jakiś obiad, zazwyczaj to co ja jem- bo przecież najlepsze 🙄 , na podwieczorek butla 120ml, znów to co uda się wcisnąć i na wieczór butla 120ml plus na noc też jej robię i wsadzam do łóżeczka, więc w nocy wypija. Karmić jak już pisałam się w ogóle nie daje, a jak je sama to zje mało- pół ogórka, ćwiartkę papryki, ze 2 młode, małe ziemniaki, odrobinę mięsa, pół jajka... :/
CzarownicaSa, u nas dwie butle, ale widzę że Raja dużo mniej wypija ml
kamkaz, fajnie że tak długo spi!

u nas ostatnio drzemki po 40 min czasem... przeważnie dwie chociaż mam wrazenie ze zmierza to ku jednej
CzarownicaSa, a o ktorej Raja staje i pada jak ma jedną drzemkę?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
18 lipca 2013 20:37
Wstaje ok. 8, idzie spać 20-21, jak ma 2 drzemki to 22.
CzarownicaSa, o mamo 22 to hardkor, nie dałabym rady...
u nas na jedno wychodzi, bo wstaje około 6-7 i pada koło 20
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
18 lipca 2013 20:43
Sznurka nie jest źle, o 20 zawsze daję butlę w łapkę, wsadzam do huśtawki i bujam 😉 Zasypia w niej różnie, raz pada od razu, a raz- jak np. dziś- siedzi sobie w niej, pije, patrzy i dopiero teraz odniosłam ją do łóżeczka, choć i tak nie spała. Ale położyła się, przytuliła do poduszki i tak ją zostawiłam, sama zasypia.
A butli nie dawałabym tak często, gdyby więcej jadła 🙁 Bo jak jadła normalnie, to dostawała tylko na noc zamiast picia.
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
18 lipca 2013 20:52
No mój po fantastycznych nocach w zeszłym tygodniu, w tym jakby się wściekł- budzi się, ale tak naprawdę budzi, co 2-3 godziny i przez godzinę ryczy, jęczy, wstaje, kopie, wierzga itd. Ja byłam wykończona, więc wczoraj wziął nockę mąż- o północy jak zobaczył, co wyprawia Wojtek, to go po prostu włożył do łóżeczka i wyszedł. Ja już miałam lecieć do wyjącego dziecka, ale mnie powstrzymał, a Wojtuś pojęczał, pomarudził i poszedł spać  😲 Spał do 3, o 3 mąż dał mu pić, położył, przykrył kocykiem i wyszedł- w efekcie Wojtuś spał do 7 rano. No normalnie w szoku jestem, od teraz mam zakaz spania z Wojtusiem, bo "miejsce żony jest przy mężu"  😁 Zobaczymy, jak dziś będzie, bo ja jednak miękka jestem  🙄
edit: i jeszcze rewelacja- dziś od teściów dowiedziałam się, że moje dziecko jest nerwowe, bo się denerwuje i płacze, jak czegoś nie może, i że to wszystko wina Elzy- mojej dużej suki. Bo ona jest tak duża, że dla Wojtusia to jak słoń i on się jej boi i dlatego taki nerwowy jest i źle śpi w nocy, bo przeżywa te lęki  😜 Jeju, naprawdę wiele rzeczy można powiedzieć o Wojtusiu, np. że ma ADHD (nie ma, jest po prostu żywym i ciekawskim dzieckiem), ale jak o takim wesołym i pozytywnie nastawionym do świata dziecku można powiedzieć, że jest nerwowy?!?
A ja dziś byłam na dodatkowej wizycie u gina i jest postęp z rozwarciem.
Falabana jak tam u ciebie?
CzarownicaSa, o mamo 22 to hardkor, nie dałabym rady...
u nas na jedno wychodzi, bo wstaje około 6-7 i pada koło 20



U nas było kolorowo jak młody przestał spać w dzien.
Wstawał koło 9 i koło 20 lub 21 padał.

Ale teraz się popsuł. Drzemki nadal w dzień nie ma a budzi się koło 7 i pada koło 23.


Teraz właśnie w najlepsze się bawi i ani myśli spać. A wstał przed 7
Milan co prawda dużo starszy, ale mocno opóźniony jedzeniowo i je aż 4 butle w ciągu dnia. Rano 240 (w dwóch podejściach), potem kaszka 220ml, potem butla "na drzemkę" 140ml, drzemka, obiadek 220ml, butla na popicie obiadku 120ml, deser różnie, max 100-120ml, butla 200ml. Wstaje ok 7-8, pada o 21. Drzemka max 1-1,5h (kiedyś 2h).

Aleksandra, zawsze widzę podbieństwo w naszych synach 🙂 Tak samo ryczy w nocy przez sen, tylko niestety nie można go zostawić, bo bełta od płaczu, mały terrorysta. Również potrafi się denerwować, bo coś mu nie wychodzi, a w domu jest marudny i podenerwowany, za to na dworze ciągle słyszę, jakie mam grzeczne i spokojne dziecko 🙂 Jest bardzo kontaktowy, pozytywnie nastawiony do innych i ciekawski 🙂 W domu się nudzi, nie schodzi z rąk i milion razy płacze "bo zabraniają" 😉
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
18 lipca 2013 21:25
kenna, no na zdjęciach to Milan ma takie same kurwiki  😎 w oczach, co Wojtuś 😉
Dziecko na smyczy:

Co się dzieje, gdy zapomnę zabrać wodę/zamknąć płotek:

pora posiłku:

Jeśli chodzi o jedzenie, to Wojtuś ostatnio daje czadu i dużo je. Poza tym natchniona przez sznurkę dałam Wojtusiowi widelec do łapki i o dziwo- jadł, zamiast wywalać jedzenie na podłogę  😲 Od tego czasu codziennie dostaje posiłek z widelcem, a dziś nawet zażądał łyżki i że budyń będzie jadł sam  😎

Śpi 2 x dziennie łącznie po 2-2,5 godziny, wstaje przed 7, zasypia o 21.
Nooo- doprawdy dziecko urodzone i wychowane między psami musi straszne traumy przeżywać widząc je 😵  🤣

Hihihi- sznurka inspiruje:




u nas to było śmiesznie.
Byłam u teściów i JeszczeMęża, uparli się żeby jej dać swój talerz. Ok. A moja mamusiowa szpanerka zjadła rosół, drugie i deser łyżką, widelcem, łyżeczką =D Od tak, z rozbiegu 😉
Wyszło, że super uczona 😉 😀
A te foty z domu. Zaczęłam czasem jej dawać samej jeść- przynajmniej mogę coś w zrobić w kuchni.

Em starsza, ale śpi od ok 20:30-21 do 7-8 i w dzień jedna drzemka ok 1,5h.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
18 lipca 2013 22:24
Ano Sznurka inspiruje, u nas 3 próby dania łyżki w ręce dziecka skończyły się trzykrotną kąpielą i myciem włosów zarówno u mnie jak i u młodej 😎 😂
Nie wstawiać mi tu tych jedzących bachorów, bo mnie zaraz coś chwyci!!!! Niech nikt mi się nie wazy do końća strony żadnego ładnie jedzącego dziecka wstawiać! Grrrr  😉

p.s.: Mina Em na drugim wymiata 😀
U nas jedynym postępem jest jakaś tam ciągota do trzymania butli podczas picia mleka na wieczór. Wczoraj trzymał, aż się z tego trzymania rozbudził tak go to rozbawiło. Dzisiaj też trochę trzymał, po czym stwierdził, że jednak fajniejsze jest wstrząsanie butlą i wywracanie jej do góry dnem i wylewanie, a z tym trzymaniem i piciem to żartował  😵

Aleksandra, no mają mają zadziorka w oczach, mają  😀iabeł: Zdjęcie z wodą - identyczne mogłabym zrobić dziś, kiedy wreszcie mały chwycił butelkę do podlewania kwiatów i połowę wylał na kuchnię  💃



Jeja, jakie Milan ma cudne oczyska  😍
I jeszcze w tym kaszkieciku- bomba!

Taaa- Em brew podnosi jak tata, w ogóle cyrkus mój lubi kokietować minkami 😉
Moja Mlodsza goraczkuje chyba po szczepieniu. Wlasnie do cycyla przytulona. Goraca jak piecyk.

Em super jak zwykle. Co smacznego zajada?

Milan i Wojtus tez.
Dziewczyny nawet nje wiecie jak sie cieszę! Miło mi i fajnie ze dzieciaki wasze tak sie rozsmakowały w jedzeniu widelcami!
Na zdjęciach wyglądają jakby robiły to od zawsze! Emisia elegantka nawet śliniaka nie ma!AleksandraAlicja, fartuszki z ikei rządzą!
Czarownica - no cóż dziecko albo blw albo czyste hehe, u nas zwykle jedzenie wtarte we włosy;]

Galop jak młoda po nocy?

Lew rozsmakował się w cukinii, zdjada też brzoskwinie czy nektarynki do samej pesteczki
Kenna na twoje specjalne życzenie - rozumiem, że masz jakiś problem z tym że inne dzieci jedzą;] Mam nadzieję, że cię chwyci. Jak dla mnie możesz nawet mówić o nim bachor.




Ostatnie odkrycie z placu zabaw - bocianie gniazdo!


I z prababcią która ma 87 lat i pierwszy raz widziała Lwa

Super jedzące dzieciaczki!

kenna może za bardzo się tym przejmujesz że on nie je. Olej, wyluzuj. Na fotach nie wygląda na zagłodzonego. Przyjdzie czas że może zacznie jeść więcej.
Filip też źle je. Olałam to już. Od 2 lat nie wziął do buzi żadnego owoca! Żadnego! Daje mu witaminy i olałam bo inaczej wylądowałabym chyba w psychiatryku. Mimo że ma prawie 3 lata to muszę go  karmić, czasem drugie danie zje sam. Ale nawet kanapkę mu wciskam. I latam za nim z jedzeniem mimo że kiedyś obiecałam sobie tego nie robić. No cóż. Takie dziecko. Jest w dolej granicy siatki centylowej, zarówno wagowo jak i wzrostowo. Nic na to nie poradzę.
Aleksandraalicja super, ze uwieczniasz takie chwile
lobuzowania.  Tylko wiesz co? Przerazasz mnie tym
co takie szkraby potrafia wymyslic 😉
Kubusiu moj kochany nie rosnij he,he!
A tak powaznie to bardzo lubie te fotorelacje.

Galop my tez sie wczoraj szczepilismy. I tez mlody
zle to zniosl. Goraczkowal moj maly biedak.
Dzis juz lepiej jest, a u Ciebie?
Dziekuje dziewczyny.
Mala goraczkowala cala noc, teraz,spi.
Byla szczepiona w zeszly wtorek priorixem i to chyba po odrze.
Tak nie lubie tej szczepionki. Chociaz i tak sama kupilam priorix
bo w przychodni tylko MMR II. I rok przesunelam szczepienie.
Teraz ma byc na ospe, bo idzie do zlobka. Pediatra chce w sierpniu na ospe a potem
za dwa tygodnie infanrix, a potem za kolejne swa ostatnie pneumo.
Jedyna pediatra ktorej ufam ale cos wydaje mi sie za duzo....

O Boże, dziewczyny, wyobrażacie sobie, że ktoś byłby w stanie napisać cooś takiego na serio? Dziiiiiizas....

Dziękuję za komplemetny nt. Milusia
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się