M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

Pokemon
już Cię kocham za tę wannę 🙂
Długo biłam się z myślami czy nie postawić w mojej malutkiej łazience prysznica.
Rozsądek był za. Serce krzyczało - PRZENIGDY.
Ja po prostu kocham wannowe wieczory. Świece, muzyczka (mam maleńkie radyjko w łazience) i duuuużo piany.
Z tego też powodu serce podpowiedziało mi, że jak już będzie ta wanna to koniecznie duża. Choćby i kosztem przestrzeni 🙂

Lubię wziąć prysznic czasami. Latem opłukać się na szybko, kiedy mokra  i spocona jak szmata wracam do domu.
Niejednokrotnie przekonałam się na wyjazdach prysznicowych jak bardzo brakowało mi moich wieczornych odmoczeń.


Kujka
Właśnie moj magik pucuje kafle na ścianach z woskowego badziewia ochraniającego płytki.
Niczym to cholerstwo zejść nie chciało. Musiałam jechać do sklepu po durny płyn do usunięcia tego syfu.
Zrobię jakieś zdjęcie wieczorem.
Jutro montujemy wannę i odbudowę do niej.
Dębowy blat pod umywalkę jest już zaolejowany  😁 Będziecie miały relację czy się sprawdzi w wilgotnym pomieszczeniu.
Blat mogę zawsze wymienić.
Co do kuchni z Ikei czy któraś ma taki zlew? http://m.ikea.com/pl/pl/catalog/products/spr/99931649/ Mój TŻ nie jest do niego przekonany bo boi się, że np. upadnie mu tłuczek w nim i będzie dziura 😉 Czy po dłuższym użytkowaniu robią się odpryski? Zakładając, że większość naczyń wyląduje w zmywarce.
emptyline   Big Milk Straciatella
26 stycznia 2015 20:24
Ava, ja mam. Od prawie 2-óch lat - nie narzekam, nic się nie stłukło, nie odprysnęło - a spadają mi czasem różne rzeczy. Tylko, że upierdliwy doc czyszczenia jest, ale za to wygląda świetnie i jest wygodny.
My mamy podobny, też IKEA. Kilka razy coś mi w nim upadło (np. duża drewniana deska do krojenia) i nic mu nie jest. Minusem jest brak odporności na zarysowania powstające podczas czyszczenia. Najbardziej wytarty jest przy odpływie. Ale i tak go lubię. Czasem tylko żałuję, że jest tak mały (a to największy, jaki kiedykolwiek miałam!) 😉
Za jakiś czas będziemy zmieniać blat i wymienimy też zlew. Na pewno weźmiemy podobny.
To już przepadłam i muszę mieć ten zlew 😡 🙂 pozostaje mi się tylko zastanowić czy jednokomorowy czy z dwu.
Z jednokomorowym da się żyć, ale jak masz miejsce to weź dwu. Zawsze się przydaje ta druga komora, np. w jednej leżą brudne naczynia i nie chcesz nad nimi odcedzać ziemniaków, to możesz odcedzać w wolnej komorze.  😁
ash   Sukces jest koloru blond....
26 stycznia 2015 21:09
Ja mam duży jednokomorowy i dzięki temu zawsze mam porządek, bo brudne gary nie zalegają w zlewie tylko od razu trafiają do zmywarki!
Ja jeszcze nie mam zmywarki... 🙁 Edit: Żeby nie było, gotując myję na bieżąco to co się da. 🙂
Nigdy więcej dwukomorowych 😉
Zlew służy nam do mycia dużych przedmiotów, których nie można umyć w zmywarce, np. blach do ciasta.
Agata-Kubuś   co może przynieść nowy dzień...
26 stycznia 2015 23:40
Ava, ja mam taki zlew rok i nic się nie dzieje, a stłukłam już w nim kilka rzeczy 😉 Czyści też się super, tylko jeden warunek - do takiego zlewu obowiazkowo kran z wyciąganą na rurze słuchawką.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
27 stycznia 2015 06:11
Ja tez mam ten ikeowy zlew i po ponad trzech latach wyglada nieciekawie.  Moge zrobic foty jak chcesz. Czysci się tez srednio i bardzo zachodzi szybko brudem.  Teraz kupilabym tez ceramiczny ale z villeroy boch bo ceramika ikeowa to jednak szajs trochę. 
emptyline, kujka miło mi. Fajnie, że minimalistyczne wnętrza się podobają  :kwiatek:.

Demon Twój dom dla mnie jest idealny (trochę Cię śledziłam na forum Muratora.. 😉 ) i fajnie że dalej realizujecie krok po kroku swoją wizję.


Dzięki  :kwiatek:. Wizja oczywiście jest realizowana konsekwentnie, choć tempo żółwie muszę przyznać  😉.
Jechać na wakacje czy dokończyć elewacje, kuchnie, schody, łazienkę, kominek, ogród, ogrodzenie…….  ? Moje pytanie na dziś  😂.
demon, nie martw się, skończysz urządzać to zaczniesz remontować 😉 w takich domach to chyba nigdy nie ma sytuacji że nie ma nic do zrobienia  😁
Dom piękny, gratuluję! 🙂 Choć ja bym się w nim nie czuła jak w domu 😉 Ale jestem przyzwyczajona do mieszkania na wielkopłytowym blokowisku 😉
demon, rozumiem tę konsekwencję - mam to samo, chociaż nasz styl zupełnie różny.
I wolę poczekać, zrobić tak jak mi się wymarzyło, niż robić coś prowizorycznego.
[quote author=adriena link=topic=7003.msg2276515#msg2276515 date=1422273640]
Demon Twój dom dla mnie jest idealny (trochę Cię śledziłam na forum Muratora.. 😉 ) i fajnie że dalej realizujecie krok po kroku swoją wizję.


Dzięki  :kwiatek:. Wizja oczywiście jest realizowana konsekwentnie, choć tempo żółwie muszę przyznać  😉.
Jechać na wakacje czy dokończyć elewacje, kuchnie, schody, łazienkę, kominek, ogród, ogrodzenie…….  ? Moje pytanie na dziś  😂.

[/quote]
Demon przynajmniej masz zajęcie na kilka lat..
a co zrobisz jak wszystko już zrobisz 😉 normalnie będziesz się nudzić  😂
demon - bosko! Tak, jak poprzedni etap wykończenia łazienki był już nawet dla mnie zbyt hardkorowy, tak teraz jest wspaniale. Minimalistycznie, surowo, ale jednocześnie jasno, przestronnie, taki twórczy klimat tam u Ciebie, tylko usiąść i coś zacząć tworzyć 🙂 A kuchnia też już się gdzieś przewijała, chyba w wątku dzieciowym, jako bohaterka drugiego planu 😉
[quote author=Gienia-Pigwa link=topic=7003.msg2277303#msg2277303 date=1422339096]
Ja tez mam ten ikeowy zlew i po ponad trzech latach wyglada nieciekawie.  Moge zrobic foty jak chcesz.
[/quote]

Bardzo poproszę  :kwiatek:
jak przy zlewie z Ikei jesteśmy, to Boże broń przed bateriami z niższego pułapu cenowego.
Tfu!
emptyline   Big Milk Straciatella
27 stycznia 2015 14:06
nika77, a tu się zgodzę!
hmmm, ja chce taki ceramiczny zlew z ikea - taki duży co się wylewa niby z blatu+ taki stylizowany kran
mówicie, że szajs?? 
edit: taki ale srebrny


coś takiego razem
mam podobną, mega szajs http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60128468/
nienawidzę jej z całego serca, ostatnio ją przeczyściłam parą z nadzieją, że ją szlag trafi, ale nie trafił....niestety. Mam szczere chęci wyrwać ze zlewu i cisnąć daleko.
Co do zlewów, mam blachę srebrną w taką jakby krateczkę, ożesz...wiecznie zażółcona.
Marzy mi się ceramika, ale ta z Ikei co mają Boscy, niestety po  jakimś czasie wygląda jak ...ceramika po stu latach-rysuje się, no ale ja już i tak  nie mam na nią opcji bez demolki kuchni
demon, nie martw się, skończysz urządzać to zaczniesz remontować 😉


Gdyby nie dzieci takiej obawy by nie było, a tak dom nadawał się do malowania po 6 miesiącach mieszkania  😉.


a co zrobisz jak wszystko już zrobisz 😉 normalnie będziesz się nudzić  😂



O nie  😉, będę delektować się ciszą za zamkniętymi drzwiami w swojej sypialni, jak się  oczywiście tych drzwi dorobię 😁.

A kuchnia też już się gdzieś przewijała, chyba w wątku dzieciowym, jako bohaterka drugiego planu 😉



Dzięki Hiacynta  :kwiatek:.  Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych miesięcy zrealizuję kuchnie, bo mam fajny ostateczny pomysł na nią  😉.
Dodofon - Mam taką baterię, już rok. Póki co sprawdza się rewelacyjnie.

Zdjęcie jeszcze z początków. Zlew mam kamienny z franke, kolor polarna biel czy jakoś tak. Wygląda identycznie jak kwadrat z Ikei, sprawuje się super.

fajna kuchnia!
myślę, że to zależy od wody, u nas jest strasznie twarda, syfna krakowska
Nie wyglada identycznie - bo ten z ikei wylewa sie na dół ceramiką. I właśnie taki chce.
Super ze bateria sie sprawdza. Mam nadzieje ze nie bedzie z nia problemu.

Ja zamówiłam podłogę na gore. Tez deskę debową, ale inna firma i inny kolor.
Jako, ze mi strzelił kregoslup nie załatwilam karolyfera i baterii.  🙁((
Dodo, my za schody daliśmy koło 10tys,z barierkami, poręczami i tp
To ja pokażę te moje szafy. 🙂 Jestem bardzo zadowolona z tego jak wyszły. Narazie miejsca mamy dużo, zostały nam nawet wolne półki. W sypialni sosna biolona na frontach, a w przedpokoju biały mat. Nic szczególnego, bo i budżet ograniczony, ale zamontowane fachowo, bez szczelin i niedociągnięć. Na łożyskach (rolki precz!). Jedynie nie przewidzieliśmy, że okleina na drzwiach zrobi się przy tych kolorach pożółknięta... Ale cóż. W oczy aż tak się nie rzuca, a nie można mieć wszystkiego. 😁



Cieszę się jak dziecko, bo mamy drzwi 🙂
sandrita, ależ Ci tych szaf zazdroszczę... 😁
Możesz podzielić się informacjami o wymiarach i kosztach tych szaf?
yegua, ładne!

sandrita, przybij piątkę! Super! Też mam pantograf i moje 158cm wzrostu go uwielbia (przytargałam go za sobą z pokoju w domu rodzinnym). U mnie jeszcze dodatkowo są kosze, w których dobrze np. rzeczom sportowym, bo mają powietrze.

Moja półka "się robi"... ciągle łapię tylko pojedyncze godzinki wieczorami. Teraz już wyłażą szczegóły podłączeń oświetlenia, a to coś czego się dopiero uczę.
Chwaliłam się, że skróciłam i zlutowałam samodzielnie kable do lampek? I lampki nadal działają! 🙂 Tym razem naprawdę jestem z siebie dumna! 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się