Idiokracja

galopada_   małoPolskie ;)
29 marca 2012 10:57
ja nawet nie potrafię tego skomentować  🤔 jak miałam tyle lat co one, to siedziałam w stajni i nie miałam czasu na wymyslanie takich głupot  😵
Podesłane przez koleżankę, myślałam, że się podzielę. Na fali rosnącej popularności blogów modowych - uwaga to nie jest parodia... enjoy

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=qPt-W-pse0A
Czego to politycy nie wymyślą, żeby zaistnieć ?  👀
http://roztocze.net/newsroom.php/31861_Seks_i_stres_.html
Tania, a to tak serio, serio? Nie pierwszokwietniowo?
Tania, a to tak serio, serio? Nie pierwszokwietniowo?

No chyba serio. 27 marca pisano.
A z innej beczki- liście z ogrodu w mieście. Zagrabiłam wielką stertę. Ogniska zrobić  NIE WOLNO.
MPO owszem zabiera liście ale TYLKO w swoich workach . Koszt worka-12 złotych.  👀
A ja nagrabiłam na chyba 20 sztuk.
W końcu zrobiłam coś na kształt kompostu. I będzie gniło w kącie ogrodu.
Ale dlaczego nie wolno, u nas w okresie wiosennych i jesiennych porządków wolno.
Są jakieś okresy wyznaczone i wtedy można palić na posesji odpadki z porządkowania ogrodów. U was tak nie ma?
Ale dlaczego nie wolno, u nas w okresie wiosennych i jesiennych porządków wolno.
Są jakieś okresy wyznaczone i wtedy można palić na posesji odpadki z porządkowania ogrodów. U was tak nie ma?

To u Mamy w Zamościu. Nie wolno i już. Chyba idzie o dym, co śmierdzi ?
Spaliłam część liści pod kuchnią i legalnie puszczałam dym kominem. Dopiero śmierdziało!


No i już wszystko jasne.  😉
link
I drugi link już z naszego podwóreczka:
link nr 2
Włosi analfabetami? Cóż patrząc na ich kraj i na to jak sobie przyjemnie w nim żyją, jestem skłonna podejrzewać, że ich analfabetyzm jest wybiórczo skierowany 😀
Też mam takie wrażenie. Oni się po prostu nie śpieszą nigdzie  😂
A co to znaczy analfabetyzm funkcjonalny?
pokemon, w linku jest napisane 😁
No! To wychodzi na to, że ja też jestem  😂
Internet i wiedza z niego czerpana. Zmora lekarzy weterynarii (i medycyny ludzkiej  na pewno też).
Aż strach się odzywać -ludzie przychodzą "naczytani" . Swoje wiedzą. I aż głupio się odezwać - takie plotą głupoty.
A z innej netowej beczki-znajoma lekarka opowiadała mi, że administrator jednej ze stron z ocenami lekarzy oferuje......
..... za 500 złotych rocznie ...... kasowanie niepozytywnych opinii. Serio! To już jakaś paranoja jest.
Tania, zmian w świecie nie powstrzymasz. Nie zmienisz ludzkich potrzeb ani umysłów. Tak, tak, oczywiście, no interesująca idea, zaczniemy od działań najprostszych. I już.
Administratorom gratuluję pomysłu na kasę 🙂 Tak jest, będzie i zostaje się tylko do tego dostosować.
Idiokracja rządzi i będzie rządzić. To my musimy nauczyć się wychodzić z tego cało. Na pierwszy ogień w sztuce przetrwania muszą iść sentymenta 🙁.
dempsey   fiat voluntas Tua
20 kwietnia 2012 22:31
Przedsiębiorstwo wodociągowe w mojej gminie uchwaliło sobie taki zapis, że część (sic!) przyłącza wodociągowego, a mianowicie odcinek od rury która idzie pod ulicą do granicy działki wymaga u nich pozwolenia na budowę! Pozostałą część czyli od granicy do wodomierza łaskawie zgadzają się wykonać na podstawie uzgodnionego w ZUD projektu - czyli tak, jak do tej pory była traktowana całość przyłącza.
Co za idiota wymyślił, żeby kawałek rury wymagał pozwolenia na budowę? Koszty map + oczekiwanie jak wiadomo pół roku!!!!
Komu to ma służyć? Traci obywatel, traci urząd a wodociągi co zyskują? Nic. Doszukuję się w tym śladu lub cienia śladu myśli - i nie znajduję.
Na pytanie o co tu chodzi, wodociągi beztrosko odpowiadają, że tak uzgodnił ich prawnik. I co im można zrobić? Idiotom jednym? Ludzie posłusznie biegają po starostwach i urzędach z plikami papierów, bo tak ma być i już.

Ten co wymyślił/zatwierdził to kretyństwo mógłby być drugim wcieleniem Psunabudesa (był to egipski wielmoża, którego Ozyrys zesłał z powrotem na ziemię, bo Głupota i Niegodziwość nie mogły się dogadać do której z nich należy...).

Ale ja mam zamiar to sprawdzić. Począwszy od faktu, że jest to sprzeczne z ustawą o prawie budowlanym
Najlepiej byłoby zebrać ludzi i zrobić pozew zbiorowy  😀iabeł:
Idiotyczne użycie słowa "zakażony"
LINK
Pierwsze słyszę o zarazku o nazwie "ołów".
p.s
([[a]]http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaka%C5%BCenie[[a]] )
Ja to się  ogóle zastanawiam, kto na wszelakie onety pisze njusy...
Nie dość, że takie kwiatki typu zakażenie ołowiem, to jeszcze serdeczne ortografy.
Zachwycił mnie pewien Klient. Gadał, gadał , nie słuchał ale to normalne.
A na koniec:
- No, widzi Pani Doktor-nawet JA nie wiem co to za choroba a ja przecież na forum piszę!!!
😵
to jest argument
A propos onetowych "tfurcuf":
Niespełna trzyletnie dziecko narodowości romskiej zginęło pod kołami samochodu dostawczego. Tragedia miała miejsce na krakowskim Kleparzu.

Dziecko najprawdopodobniej potknęło się w wpadło w przestrzeń między przednimi a tylnymi kołami stojącego w korku samochodu dostawczego.

Ja to się  ogóle zastanawiam, kto na wszelakie onety pisze njusy...
Nie dość, że takie kwiatki typu zakażenie ołowiem, to jeszcze serdeczne ortografy.
Nisko opłacani autorzy, "pisanie" na czas, na ilość, oszczędzanie na korekcie...
👿
To jest zaraźliwe!!!
Złapałam się na tym, że siedziałm nad swoim wszystkoumiejącym telefonem usiłując uruchomić nawigację.
Bo jadę do.... Mamy. Czyli tą samą trasą od 25 lat !!  🤔wirek:
Aaaaa!!! Zaraziłam się.
haha 😀
a myslal, że to tylko syndrom "nowej zabawki"
- mój ojciec po zakupieniu nawigacji ustawial ja jak jechał do teściów... ta sama trasa (ok 80 km) od prawie 30 lat 😀 i calusięńką droge gadało...a on jezdził innymi niż zalecane po mieście sprawdzając co mu powie jak zrobi zmyłe...  😵
ale już mu przeszło na szczęście ;]

a moja alej twardo lezy w pudełku gdzieś, a jak się kroi jakas dłuższa i neiznana trasa to drukuje z googli. chyba mam trzepnięcie w drugą stronę...bo ja to akurat mam taką orientacje że i po mieście powinnam z nią jezdzić :P
Nowe:
Zapowiedź artykułu w wp.pl :
Dramat podczas jubileuszu królowej, książę w szpitalu.
A tekst opisuje .....
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Ksiaze-Filip-w-szpitalu-ma-zapalenie-pecherza,wid,14546013,wiadomosc.html
Coż, sami zobaczcie.  😵
Nisko opłacani autorzy, "pisanie" na czas, na ilość, oszczędzanie na korekcie...

Można by zrozumieć, że o literówki tu chodzi 🙂
O ile poszczególne teksty mogą pisać frustraci po polonistyce, którzy nie załapali się do roboty w "skarbówce" - o tyle ramówkę i ogólny ton, tematykę określają osoby dobrze opłacane i starannie wyselekcjonowane.
Onet właśnie "poszedł" za miliard złotych do Axel Springera - nie podejrzewam, że ktoś oszczędza na płacach - Onet taki ma być, jaki jest.
Wkurzał mnie ten Onet i wkurzał, aż w końcu wkurzył: http://boskawola.blogspot.com/2012/06/nowy-wspaniay-swiat-czyli-badzmy-profi.html
A mnie zachwyciły słowa profesora Bralczyka
"Bo jest różnica, czy robimy komuś łaskę czy laske" 🙂

Sama miewam problemy z kreseczkami nad literami.
Wredny klawisz alt nie zawsze działa jak bym chciała a potem mi wstyd jak samą siebie czytam.

Jadąc samochodem najczęściej słucham radia - Trójka i Jedynka to moje ulubione programy i to chyba są ostatnie miejsca w eterze, gdzie dba się o styl, poprawność gramatyczną, o dykcję. No chyba, że trafi się ............jakiś gość 🙂


Taniu,
z tą nawigacją to wcale nie jest zły pomysł.
Własnie włączając ją na trasach, które świetnie się zna można opanować to urządzonko.
Nauczyć się jak zachowuje się w różnych sytuacjach.
Nawigacji używam od kilku lat, rzadko ją włączam bo i potrzeba użycia jest rzadka ale ..........kiedy mi jest potrzebna, to znajomość poleceń bardzo się przydaje.
Więc baw się 🙂
Popatrzcie jaki news!
Czesław Mroczek nie żyje
Jakiś, niemal nikomu nie znany, Pan Mroczek zmarł w wieku blisko 100 lat.
Ależ okazja dla HIEN!
Lud prosty, zwany lemingami przez wrotki , zaraz kliknie bo może brat Mroczek odłożyl łyżkę ?

Jestem zdumiona . Świat oszalał. Przyszła moda na operacje chirurgiczne stylizujące dziewczynki na Mangę.
Przodują azjatki, ale widziałm wczoraj tak okaleczone Rosjanki.  👀
Okropne.
O kurczę. A ja kliknęłam w temat i odwróciłam się do kota. "Pociuciałyśmy" sobie (kot rano przytulaśny) i wróciłam do oglądania forum z przeświadczeniem, że weszłam w nasze zdjęcia. Patrzę, patrzę, bo oczom nie wierzę... nie wiem kto to i już myślę jaka burza będzie. Spojrzałam na nick i jakieś takie olśnienie, że to nie mogą być nasze zdjęcia, Tania w końcu stuknięta nie jest 😁 😉 :kwiatek:

Naprawdę operacje robią? 😲 Straszne...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się