siodła bezterlicowe

No i kupilam Freeforma  🏇
Jak dotrze to sie pochwale...
poki co wynalazlam kolejne cuda...:
http://freeform.de/Neuheiten/overland.html
http://freeform.de/Neuheiten/enroute.html
http://freeform.de/Neuheiten/pathfinder.html

Kurcze ty to cuda rzeczywiście zawsze znajdziesz🙂
Ja chyba kupię Cheyenne koniec końców. Albo cos innego co nie ma poduszek kolanowych, bo w siodłach bez poduszek jeździ mi sie zdecydowanie lepiej, o ile nie są jakies bardzo płytkie.

branka - z cheyenne będziesz zadowolona, a poza tym jest to uniwersalny model i znana firma więc zawsze łatwiej sprzedać

ja miałam cheyenne... kupilam sobie w niemczech, szczerze polecam. miałam je a nie mam juz bo moje ukochane siodełko spłonęło razem ze stajnią i najukochańszym Konisiem;( ale ogólnie polecam. mój Skarbek dopiero uczył się chodzić pod siodłem, ale zdecydowanie lepiej chodziło mu się pod bezterlicówką niż pod standartowym siodłem. pozatym super swoboda dosiadu.

Katija :przytul:....
Branka, jak chcesz mode Ci wypozyczyc tego Freeforma (model Classic) - ma bardzo male poduszki kolanowe - co akurat dla mnie jest zmartwieniem.
Jestem byla posiadaczka Cheyena i jak juz wiekszosc wie, nie bylam z niego zadowolona.
Freeform ponoc daje wiecej oparcia  - ale przekonam sie jak wsiade.
Krolik Freeform tez jest znana i uzana firma, tylko nie w naszym sredniowiecznym kraju 😎

Ja właśnie szukam mniej oparcia, jak najwięcej swobody 🙂
Musze się zastanowić, najlepiej jakbym kilka siodeł przetestowała, ale znam siebie i wiem że jak coś nawet przetestuje to już po zakupie zmienia mi sie o tym opinia..

Ja właśnie szukam mniej oparcia, jak najwięcej swobody 🙂
Musze się zastanowić, najlepiej jakbym kilka siodeł przetestowała, ale znam siebie i wiem że jak coś nawet przetestuje to już po zakupie zmienia mi sie o tym opinia..


No to Cheyenne da Ci swobody ze hej  😎 w razie czego sluze  😉

Branka
Od Fereemaxa można całkiem odczepić wewnętrzne klocki  kolanowe ( w standardzie niewielkie zresztą). Wtedy zostaje sama miękka poduszka.
Daje też swobody że hej 🙂


Swojego Freemaxa Acavallo Dressage  wzięłam do generalnej "obdukcji" i porządnej konserwacji. Po pół roku użytkowa (ale nie codziennie) i chuchaniu na nie wszystko jest w  idealnym stanie, zdecydowanie lepszym niż się spodziewałam. Kolorek idealny, obtarć brak, sprężystość skóry jak wcześniej (spodziewałam się  rozciągnięć skóry w miejscach gdzie ona najbardziej pracuje, w związku z dopasowywaniem się siodła na ciepło) . Najbardziej widać używanie po przystułach, (ale jest lepiej niż myślałam ).  Wszystko wygląda na to, że przy dobrym dbaniu, siodełko będzie jednak trwalsze niż początkowo zakładałam. No i co raz mocniej je kochamy z konią za lekkość, wygodę, możliwości edycji (klockami itp) i swobodę możliwości eksperymentowania z dosiadem.  😍

Witam !!!
Ja kupiłam niebieskie siodło bezterlicowe model Cheyenne!
Przeleciałam kilka krajów bo nigdzie nie ma siodeł niebieskich bezterlicowych duzych tylko dla dzieci!
Piękne całe na zamówienie każdy element był przeze mnie zrobiony(kolorem)!
Oczywiście nikt mi nie wierzył szukałam w Niemczech,Polsce,Holandii,Anglii znalazłam w anglii cudne póżniej wrzuce zdjecia jak bym miała klacz było by czerwone!
Mój konik nie jest ujeżdżony więc testowałam na innych koniach świetne bliski kontakt z koniem do tego znalazłam niebieskie lakierowane ogłowie 😀 Cena za samo siodło bez 🏇 popręgu i strzemion 550 euro

A ja mam pytanie do użytkowniczek Freemaxów. Jest w nich jakieś ograniczenie wagowe tak jak w Beerfootach? Jestem niemalże przekonana do tego siodła, a że drobinkom nie jestem...

Dziewczyna Szamana, na stronie barefoota była informacja o ile pamiętam waga max do 95 albo 100 kg

Ruda_H Właśnie o barefootcie wiem, że ma takie ograniczenia zależne od padu jaki się używa. A mnie interesują te siodła:
http://sklep.horses.pl/product-pol-4067-Acavallo-siodlo-ujezdzeniowe-bezterlicowe-Freemax-Jump-Leather.html

Na stronie nie ma informacji o ograniczeniach wagowych, ale może jednak są. Ma ktoś jakieś informacje na ten temat?

kopiuję moją wypowiedź z wątku west, trochę się napociłam, a myślę, że się przyda  😉

mało się tu wypowiadam, ale uważam, że warto zainteresowac się siodłem bezterlicowym, szczególnie w USA jest ich sporo, różnych firm i do różnych konkurencji. Siodła te są praktyczne z kilku ważnych powodów:
- pasują na wiele różnych końskich grzbietów
- idealne dla młodych koni, którym sylwetki się zmieniają w ciągu pierwszych lat pracy
- bardzo lekkie (polecam dla kobiet!)
- miękkie siedzisko
- nadają się do rajdów, są wręcz polecane przez zawodników rajdów długodystansowych
- są tak skonstruowane, że równomiernie rozkładają ciężar

inne informacje
- niektóre modele potrzebują specjalnych padów, ale nie wszystkie!
- ograniczeniem jest waga jeźdźca (do 90 kg)
- posiadają rozmiary siedzisk

Ceny też są atrakcyjne, w porównaniu do terlicowych, tak na szybko kilka siodełek:
Hilarson:
[img]http://www.myeasypics.com/is.php?i=694442[/img]



Bob Marshall
http://cgi.ebay.com/Bob-Marshall-Saddle-Treeless_W0QQitemZ170426023197QQcmdZViewItemQQptZLH_DefaultDomain_0?hash=item27ae2ebd1d#ht_502wt_1165

indyjskie

ceny od 200 do 600 $, plus przesyłka ok 40 $ za express, i mamy siodełko od 800 zł 😉

niemieckie Barefoot:


(dostępne w Polsce od 2700 zł)


kilka linków:
http://cgi.ebay.com/16-Treeless-Western-Saddle-by-Sydney-Saddleworks-NEW_W0QQitemZ370301495505QQcmdZViewItemQQptZLH_DefaultDomain_0?hash=item5637b068d1#ht_645wt_1165

http://sporting-goods.shop.ebay.com/i.html?_nkw=treeless&_sacat=47291&_trksid=p3286.m270.l1313&_odkw=&_osacat=47291


sama używam Barefoot Arizona, jestem bardzo zadowolona, jest niezmiernie wygodne, dobrze trzyma, a co najważniejsze - koń mi bardzo przytył przez ostatni rok, a siodło nie jest za ciasne. Miałam okazję jeździc na 3 bezterlicówkach więc spostrzeżenia w tym poście są moimi osobistymi 🙂

Edit
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Ogłoszenie w miejscu do tego nie przeznaczonym.

 

No to zdam relacje z Freeforma classic.
Pierwsze wrazenie: Nie jest gietka szmatka jak Barefoot. Jest zrobiony z elastycznej pianki, ktora daje fajne wrazenie, ze nie siedze tylko na baranku, ale na czyms, co jest przemyslane, ma konstrukcje i ponoc rozmieszcza odpowiednio ciezar.
Mimo, iz zewnetrznie wyglada prawie tak jak barefoot cheyenne, czuje ze siedze w czyms, co mi daje oparcie, ale z drugiej strony super czuje konia i nie czuje sie ograniczona (co akurat dla mnie jest wada). Kolejna wada dla mnie sa prowizoryczne poduszki kolanowe - nie wiem po co tam sa, bo wlasciwie ich nie ma, ale chyba dokupie oryginalne tzw. De luxe knee rolls i bede miala to co czego szukam. Zastanawiam sie co zrobic z padem - bo tak, jest zalecany pad do tych siodel ze wzgledu na brak w przestrzeni na kregoslup. Sam pad jest super bajerancki, leciutki i rekomendowany przez producenta, ale niestety dla mnie, powoduje, ze czuje sie o te 5cm wyzej niz bym chciala...i poki co nie wiem co z tym fantem zrobic.
Konio zachwycone, elastyczne, tropi jak szalony i wciaga snieg nosem.
Generalnie jestem bardzo zadowolona - mysle, ze zrobie troche przerobek (poduszki i pad) i bedzie gitara.
Ponizej troche fot.
Prosze nie krzyczcie na za blisko usadowione siodlo i strzemiona na opak (potem poprawilam).

Siodełko robi sympatyczne wrażenie. Powiedz co masz na myśli, że przez pad siedzisz za wysoko? W sensie mniej czujesz konia, czy łydkę masz w złym miejscu? Bo nie zajarzyłam 😉

Ludziska wiecie może o kims kto by miał pad lub coś a la pad pod barefoota do sprzedania używany (w sensie tańszy)? Mam atlante i szukam czegoś pod nia generalnie wszystko co amortyzuje wchodzi w gre bo narazie sie wożę na złożonym kocyku filcowym i sie koniu sierść wyciera 🙁  wogóle slijcie propozycje zastępczych padów (siodło jest duże a koń to hc więc cięzko mi coś dobrać żeby pasowało i tu i tu a zwykłe westowe za wielkie dla konia) może jakieś samoróbki czy coś...

...pomyłka

kasiu przeczytaj wątek, maglowaliśmy o padach i zamiennikach dużo 😉

zoyabea, 
fajnie fajnie. No to chyba należą się gratulacje dobrego zakupu 🙂
Zdawaj nam relacje jak się użytkuje.

A właśnie chyba tu nie było wspomniane, że Freemax Acawallo to też "Nie jest gietka szmatka jak Barefoot", ma się wrażenie dobrze przemyslanej konstrukcji, super dobranych materiałów na wypełnienie. Nie da się go w rekach wygiąć w odcinku siedziska tak jak jest na fotach na stronie barefoota. Siodło jest sztywne, a dokładniej dopasowuje się od ciepła, już po założeniu na konia. Ale i wtedy nie ma się wrażenia, że siodło jest jakoś nadmiernie gietkie (jak na fotach Barefoota), tylko po prostu bardziej pracujące- komfortowe dla konia ( bardziej niż terlicówki z jakimi porównywałam ), a przez sztywność- dobrze rozkładające cężar. Po za tym tworzywa wewnątrz siodła (pianki?) mają dwa rodzaje miękkości: twardsza jest od strony konia (pewnie dzięki niej mam wrażenie dobrej dystrybucji ciężaru), a od strony jeźdźca bardziej miękka - jak dla mnie miękkość siedziska jest kapitalna (lepsza np niż w Kiefferach ) 💘.

...ale Barefoot na koniu zachowuje się bardzo stabilnie, nie wygina się w każdą stronę, nigdzie nie odstaje. Wg mnie, ta elastyczność konstrukcji jest jego największą zaletą, dającą jeźdźcowi poczucie bliskiego usadowienia i lepszego wyczucia konia. Co prawda nie próbowałam jeździć na innych bezterlicówkach, ale swoją uwielbiam właśnie ze względu na brak jakichkolwiek klocków, poduszek i innych usztywniaczy.

Nie no spoko rozumiem. Odniosłam się tylko do zdjęć Barefota gdzie w rękach jest powyginany w różnych stronach. Mojego Freemaxa nie mogę tak powyginać w rękach, a po założeniu pracuje gdy trzeba, tak jak trzeba, ale nie nadmiernie.  Fajnie, aby inni zastanawiający się nad kupnem wiedzieli, że są i bardziej miękkie i mniej i sami zdecydowali co wolą.

A wspaniale by było, gdyby już było na rynku tyle tych siodeł, że każdy by mógł, kupując, przymierzyć choć kilka  bezterlicówek o różnych konstrukcjach, przeznaczonych pod różne dosiady/konkurencje. Spotkałam się niedawno z paroma opiniami anty siodłom bezterlicówkowym, powstałym po przymiarce zaledwie jednego siodła,  które danym osobom nie przypasowało  (akurat po barefotach : kochani na nich świat się nie kończy, wystarczy prześledzić wyraźnie wątek). A to jest tak samo krzywdzące, jak zła opinia o terlicówkach, po przymierzeniu jednej jedynej, która nam nie podeszła.
W końcu nie łatwo jest trafić w swoje siodło za pierwszym razem. I mimo,  że w większości przypadków odpada nam kłopot z dopasowaniem do konia, to nie odpada nam kłopot z dopasowaniem siedziska do nas. Więc warto dokładnie obejrzeć siodła które nam pasowały, znaleźć ich cechy wspólne (jakie preferujemy poduszki, na jakiej wysokości, czy damy radę bez nich; jaką zniesiemy szerokość siedziska, szczególnie w przedniej części, czy odnajdziemy się w siedziskach o innej konstrukcji i kroju, które nie mają jednego najgłębszego miejsca itp.) Sama nim kupiłam swoje siodło sporo przesiedziałam nad tym uczciwie i jestem bardzo zadowolona z efektów.

Dorotheah oczywiście, im więcej opinii na temat rożnych firm tym lepiej.
...a co do barefoot, to po prostu uznałam, że określenie "giętka szmatka" jest bardzo krzywdzące dla tych siodeł - szczególnie, że nie gną się same z siebie - do tego trzeba użyć więcej siły.

Aaa... zacytowałam, z myślą zresztą o zdjęciu, o którym wspominałam  i w sumie nie pomyślałam, że to może krzywdząco "zabrzmieć".  😡
Więc dla wszystkich którzy się poczuli dotknięci  :kwiatek:

no właśnie, właśnie  😁

racja, warto przejżec różne modele i różne firmy, siodła jak każde inne, trzeba wiedziec, czego się potrzebuje  😉

jeszcze raz moje najcudowniejsze, najpiękniejsze, najbardziej stabilne i najlepiej dopasowane, najbardziej miękkie, najlżejsze siodełko  😎

przeglądałam ale zawsze ktoś mógł cosik nowego wymyślić 🙂 ale ja tu z nowym problemem/pytaniem - moja konia po intensywniejszej dzisiejszej jeździe miała ciepłe plecki w miejscu tak zaraz za moim szanownym tyłkiem równo po obu bokach. Dziś walnęłam jeszcze eksperymentalnie gruba gąbkę miedzy kocyk i siodło i się nic nie wytarło na koniu, równo było zapocone pod całym siodłem tylko to ciepełko mnie zaniepokoiło. Siodło jest dość duże i może porostu siedzę za bardzo z tyłu konia (choć mi się wydaje że dobrze jest) a może to kwestia braku oryginalnego padu...
Proszę o podpowiedzi 🙂

Kasiu - może do momentu kiedy nie znajdziesz padu pod Barefoota zrób sobie podobny sama. Cała tajemnica tych padów tkwi w panelach umieszczonych w specjalnym pokrowcu. Wydaje mi się, że jak pogrzebiesz w matach sportowych to znajdziesz taką, z której da się wyciąć podobne panele i wszyte w jakiś  pokrowiec, mogą Ci na razie służyć. Ciężko jest niestety kupić używany sam pad bez siodła.

Jednak jakiś czas temu był taki na allegro, więc warto szukać🙂

Katarzyna0585, chory pomysł

zadna mata i pad DIY nie rozwiaze tematu

czyli rozumiem że sugerujecie że to brak padu jest przyczyna przeciążeń, tzn. zła dystrybucja ciężaru mego cielska na koniowych pleckach, kurcze mam nadzieję że to tylko to a nie wielkość siodła bo mi ono pasuje niesamowicie i nie chce się z nim rozstawać. I jeszcze pytanie do ogółu - czy pady barefoot sa w rozmiarach uniwersalnich i np pad pod cheyen będzie pasował tez pod atlante, która jest westernówką? 🙂

[quote author=kasia-pala link=topic=519.msg446986#msg446986 date=1263895688]
czyli rozumiem że sugerujecie że to brak padu jest przyczyna przeciążeń, tzn. zła dystrybucja ciężaru mego cielska na koniowych pleckach, kurcze mam nadzieję że to tylko to a nie wielkość siodła bo mi ono pasuje niesamowicie i nie chce się z nim rozstawać. I jeszcze pytanie do ogółu - czy pady barefoot sa w rozmiarach uniwersalnich i np pad pod cheyen będzie pasował tez pod atlante, która jest westernówką? 🙂


[/quote]

nie bedzie pasowal. sa pady westowe pod westowe barefooty.