O czym teraz myślisz ?
O tym, że moje umiejętności jeździeckie wołają o pomstę do nieba, ale przynajmniej dane mi było usiąść w siodle 🙂
O tym, że zostało mi jeszcze 57 dni w Danii :/ I że będą to cholernie ciężkie dni, bo lada dzień przyjadą TRZY 🤔wirek: nowe kuce, co doda kolejne parę godzin do mojego i tak już długiego dnia pracy 😕
Ale widać już światełko w tunelu. Jeszcze nikłe i blade, ale wiem, że tam jest.
O tym czy to możliwe, że sąsiadka widziała przedwczoraj naszego kota maszerującego ulicą skoro od zeszłej soboty nie pokazał się w domu 👀
O tym czy jechać teren czy zostać na placu?
I o tym, że nie mogę doczekać się przyszłego weekendu i wyjazdu do Horciaczka.
O tym że tyram się psychicznie w zasadzie bez powodu....
I o tym że powinnam sobie odpuścić raz na zawsze !
o tym, że mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze ... 🙁
o tym, że kompletnie nie wiem co zrobić dalej, jakie decyzje podjąć i dlaczego jest tak bardzo do kitu 🙁
O tym że tyram się psychicznie w zasadzie bez powodu....
I o tym że powinnam sobie odpuścić raz na zawsze !
myślę dokładnie to samo! 🙁
O tym, że w moim życiu dzieje się coraz bardziej beznadziejnie 🙁
Sytuacja, w której jestem niesamowicie mnie dołuje, mam dość!
Cały czas o tym co stało się z moim sierściuchem? 👀 😕
O tym, że mam kupę spraw do załatwienia dzisiaj, a tak mi się nie chce 😵
o tym, że już środa i w piatek wyjazd na wspaniały romantyczny weekend 💃
O tym, że jestem szczęśliwa.
O tym ze jeszcze 3 godziny w pracy...
Powtarzam sobie, że podjęłam słuszną decyzję, i że wszyscy na tym skorzystają 🙄
O tym, że w piątek idziemy na wesele i jak ja w tej sukience będę popylać.
O tym, że w niedzielę mamy rocznicę i kiedy to zleciało, i żeby już tak było forever 💘
O tym, ze od dzis do srody spedze same romatyczne dni z moim mezczyzna 😉
O tym, e kolejne dwa szczurki znalazly dom i ze z ponad 20 zostal do adopji tylko jeden 🙂😉))))))
O tym, czy pewna bliska mi osoba nie zmieniła zdania na mój temat i czy w naszych stosunkach nic się nie zmieni.
No i o tym, że nadal nie mam mieszkania 🤔 , oby w sobotę wszystko się wyjaśniło.
Myślę o tym, że ci co ''bawią się'' w Choking Game to prawdziwi idioci...
Wychodzi na to, że w mojej klasie jest paru DEBILI... 🤔
Jak to się mówi? ''Polak mądry po szkodzie'' ????? Ciekawe co oni zrobią gdy w końcu przesadzą i ta ich ''genialna'' zabawa się źle skończy...
A tak poza tym nie wiecie czy gdzieś tu na forum pojawiawial sie watek o Choking Game? szukalam pod nazwą tej ''gry/zabawy'' ale po polsku jakoś inaczej się to nazywa...
jest dobrze jest dobrze jest 🙂
O wszystkim ... i o niczym. Za duzo tego...
[quote author=Ada link=topic=4892.msg697974#msg697974 date=1283698193]
O tym że tyram się psychicznie w zasadzie bez powodu....
I o tym że powinnam sobie odpuścić raz na zawsze !
myślę dokładnie to samo! 🙁
[/quote]
Ja też 🙁
A ja o tym, że dawno już nie było słonecznie, obecna pogoda mnie osłabia.
Wróciłam ze szkoły o 18.30 i nie miałam już na nic siły..
o tym, że chcę w poniedziałek do szkoly .
o tym, że głupia rura ze znieczulenia ogólnego podrażniła mi gardło i boooli .
O tym, czy to, co widzę w TV pod pałacem to jakiś chory wytwór mojej wyobraźni, czy ten świat na serio zwariował. 👀
że na własną rękę sie od tego odcinam
że wpadłam w kolejną obsesję
o tym ,że tak się cieszyłam z wyjazdu a jeden sms wszystko spier***
O tym, czy to, co widzę w TV pod pałacem to jakiś chory wytwór mojej wyobraźni, czy ten świat na serio zwariował. 👀
ten świat serio zwariował 😎
O tym, że zaraz się przekręcę, ze strachu przed poniedziałkowym egzaminem i tym samym zamiast sie uczyć, cała dygoczę.
Nie chcę wylecieć, nie chce!
remendada, nie wylecisz! Idź się ucz, w tej chwili. Dasz radę! :kwiatek:
Myślę o wszystkim i o niczym. O czekającej mnie pracy, o planach, koniu, życiu i rozstaniach. Grunt to patos.