JMPA - Toruń

nie mam na myśli że jest to dopuszczalne, bo jakby mi ktoś tak zrobił to bym chyba żądała od sędziów zwrotu kosztów tak bym się zdenerwowała, ale na zawodach towarzyskich różne rzeczy się dzieją, raz byłam na zawodach, to na pierwsze konkursy mój trener został sędziom bo ich nawalił, a "komentatorka" nie znała zasad... albo jak ktoś wyjeżdża na parkur w zielonej kurtce i zielonych bryczesach lejąc konia batem, pomylił parkur i wjechał w stojak a ja słyszę " proszę poczekać, zaraz poprawimy", trzy osoby na parkurze mu wrzeszczą jak jechać a on znów wjechał w stojak.... to drugie było na zawodach towarzyskich rozgrywanych podczas HMPA, więc ranga ta sama. Ja w tych samych zawodach miałam tyle samo punktów co koleżanka ( czas się nie liczył, nie robili rozgrywek o dalsze miejsca), to koleżanka miała 4 miejsce, a ja 5 nie wiadomo czemu... może miała ładniejszego konia? ;> Jestem już przyzwyczajona do tego typu akcji  i nie dziwią mnie one, a mam bardzo dobre wspomnienia z zeszłego roku i dla tego bronię tak tych zawodów, ale chyba jestem jedyna której się tam na prawdę podobało, więc może nie będę się kłócić, byłam tam tylko raz, a wy na pewno macie swoje powody by z uważać że nie warto brać konia.
Dworcika   Fantasmagoria
18 lipca 2012 18:20
E tam, żeby zaraz nie zabierać. Zabierać! I jechać z głową! To, że widzimy jakieś tam niedociągnięcia nie znaczy jeszcze, że jest do kitu i absolutnie nie warto. Gdybyśmy tak uważały, to po co byśmy się umawiały na spotkanie w tym roku? 😉
Druga rzecz, że inaczej jak widzi się jednoroczną scenę, a inaczej jak ma się porównanie z innymi edycjami.
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
18 lipca 2012 20:15
Dokladnie. Mnie tylko czasem boli jak widze jak taki "jezdziec" jedzie na koniu, ktory ratuje co moze. A sam jezdziec nie ulatwia , dodajac podloze to czasem sa przykre obrazki. Oj gdyby robili to w innym osrodku to bylyby to zawody prawie idealne;d bo idealnych nie ma 😉
Nie oczekujmy zbyt dużo , wciąż są to zawody towarzyskie. A jest to o wiele bardziej profesjonalnie zorganizowane niż HMPA w Wolicy na których się bardzo zawiodłam. Podłoże nie jest szałowe, ale startowałam na gorszych ( choć na rozprężani przyznam że jak popada jest tragedia). Dodam link do filmiku jaki zmontowałam z moich przejazdów i dekoracji w tamtym roku, to może zobrazuję jak to wygląda osobą które miałyby jechać po raz pierwszy. kałuże są, ale nie jest jakoś strasznie grząsko więc według mnie na prawdę mogłoby być gorzej. Ja mam bardzo dobre wspomnienia z tych zawodów i w tym roku bez większych obaw zdecydowałam że borę dwa konie. 😉




JMPA z tego co mi wiadomo obowiązują przepisy jak na regionalnych czyli norma sędziów itd musi być spełniona

No a o co mi chodziło że lepiej w poprzednich latach było kto był rok temu 2 lata temu nic sie nie działo zawody zawody do domu. Co ma robić znudzona publiczność rodzice czekający na przejazd dzieci znajomi czy osoby które przyszły z zainteresowania nuda totalna ile laik może patrzeć na przejazdy to dla nich po prostu skaczący koń.
Kiedyś to była prawdziwa jak na ten poziom impreza dla wszystkich. Dmuchawy dla dzieci żeby sie nie nudziły wiekszy i bogatszy ogródek w przerwach konkursy dla publiczności i pokazy nie raz kupa śmiechu byla. Pamięta ktos konkurs siłaczy pokazy agility nie mówie już o więcej lat wstecz pokaz Zorro czy coś co zaciekawi każdego. W końcu mówimy o amatorach więc jest to jeszcze zabawa tak.
Co do zawodów towarzyskich ja takich ludzi jadących jak p**** widziałam i na rekgionalnych i potrafi sie takich w klasie N widzieć rozpieszczonych gówniarzy którym rodzice kupili konika za wygórowaną sume z kolekcja czapraczków większą niż niektórych kolekcja "kapsli" a 0 umiejętności i szacunku do konia. W zeszłym roku jedna z moich "ulubionych zawodniczek" zaraz po nieudanym przejeździe w N w ktorym winy konia nie widzialam planowala go odstawić bez żadnego występowania do przyczepy prsto z parkuru na spienionym koniu poszla do przyczepy do której koń nie chciał wejść bo wisiała folia u góry której sie bał rozsądny człowiek by ją po prostu przymocował ona zaczeła mu machać batem stojąc przed koniem przy czym jak zaczął dębować dziwne to szarpiąc za wodze wywalila go na plecy no przy okazji zarzucając milym tekstem że skur*** sprzeda kto tak o własnym kooniu sie wypowiada?. Idąc do budki sędziowskiej i mówiąc o tym wyd. sędzia stwierdził że tego nie widział i na pewno do końca tak nie było bo to dobra zawodniczka. hm... wiecie dla czego tatuś dużo sponsorował związek i akurat nagrody na te zawody.
Dla mnie zaznaczam pod wym względem nie raz różnicy nie widać między towarzyskimi zawodami tylko na  towarzyskich nikt nie wie że trzeba ogarnąć emocje i brak umiejętności a na zawodach "z klasą" funduje sie koniowi kuracje za krzakami czy przyczepą i myśle że pod tym względem nie różnią sie one niczym bo klasa zawodów może świadczy o umiejętnościach albo koniu który nadrabia za 2 ale nie świadczy o człowieku czy jego rozumie a niestety w naszym łapówkarskim świecie czesem wiele rzeczy może być niezauważonych
Dworcika   Fantasmagoria
19 lipca 2012 19:22
klaudusia1015, wyedytuj ten post i go przeredaguj, bo napisałaś bez żadnego ładu i składu. Nic z niego nie rozumiem.
majeczka   Galopem przez życie!
19 lipca 2012 19:23
Na filmiku add77, jest pani fotograf na parkurze... jeśli się zdecyduje i pojade na pewno panią na mój przejazd z parkuru wyprosze...
Sory pisalam z tel i jakoś wyszło nieudolnie
Co do fotografów w tamtym roku byl postęp siedzieli na bryczce
No to teraz przyznawać się, kto wpada?? Ja na 90% wpadam bez konia, więc jak mi tu listę zrobicie, kto, co i na jakim koniu to mogę aparat wziąć i pofocić  😉 Fotograf ze mnie żaden, ale aparat daje radę więc mogę popróbować  😅
Dworcika   Fantasmagoria
30 lipca 2012 09:53
Melduję, że plan jest taki, żeby być. Możliwe, że z aparatem, napewno bez konia.
Możliwe byłoby, żeby tym razem obylo się bez mijanki cichaczem? 😁 Może wspólne "piwo/sok/herbatka"?
Może umówmy się na jakiś znak szczególny, rozumiecie, kolorowa nitka na ręce czy coś  😂
Dworcika   Fantasmagoria
30 lipca 2012 20:39
Coś by można pomyśleć 🙂
haha można po prostu zrobić kącik voltowiczy z wielkim plakatem poznajmy sie:P
Dworcika   Fantasmagoria
31 lipca 2012 18:59
Eee... to nie Torwar 😉 No ale jakiś charakterystyczny drobiazg, albo po prostu - konkretna godzina w konkretnym miejscu?
no wydaje mi sie że ciężko bedzie to pogodzić żeby każdemu pasowało szczególnie zawodnikom no ale wydaje mi sie że jak ktoś na imprezie zostaje w sobote to jest taka integracja że sie wszyscy zgadają
majeczka   Galopem przez życie!
05 sierpnia 2012 19:04
Będę na sobotniej imprezie paradować w re-voltowej koszulce polo w kolorze fuksja 😉
No, to Ciebie przynajmniej bez problemu można będzie namierzyć 😎
Ja... hmm... ja to chyba dam znać poźniej jak mnie będzie można ewentualnie zdemaskować.
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
06 sierpnia 2012 07:35
Ja chyba tez wpadne. Nie chce nic mowic ale rok temu za duzej imprezy to nie bylo. Tylko posiadowka przy stolikach ze swoimi znajomymi.
majeczka   Galopem przez życie!
06 sierpnia 2012 07:43
ja pamiętam jak były wybory miss luzaczek jak ja byłam pare lat temu i koleżanka wskoczyła w podciągniętych dresach na stół i tańczyła pokazując nogi 😉
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
06 sierpnia 2012 07:46
No niestety teraz jest to na zasadzie jak sobie przyjdziesz i usiadziesz, kupisz cos i masz znajomych to sobie siedzisz. Sorki rok temu jeszcze jakas muzyka grala ale nikt sie nie bawil bo to byl co sobotni dansing dla "starszych mieszkancow" i muzyka byla hmn...
majeczka   Galopem przez życie!
06 sierpnia 2012 07:48
no to może w tym roku coś rozkręcimy wspólnie 😉
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
06 sierpnia 2012 07:50
No moze. W tym roku tez niewiadomo jak to bedzie. Bo dostalam info,ze zarzad sie zupelnie zmienil.
majeczka   Galopem przez życie!
10 sierpnia 2012 18:25
Hej i kto jest? My zalogowani na polu namiotowym a koń w hali
Ja będę jutro. Sądząc po pogodzie będę naginać w czarnych kaloszach w kolorowe groszki i pewnie czerwonej kurtce przeciwdeszczowej. Jeśli będzie cieplo, to czarny t-shirt. Z aparatem. Albo będe się kręcić w okolicach srebrnego peugeota 106 😁

Edit.
Jakich koni wypatrywać?
Ponawiam pytanie Dworciki, ja będę, z aparatem zapewne, nie wiem co z tego wyjdzie, ale spróbować można  😉 Ze znaków charakterystycznych - kolczyk w brodzie mam, no i jak ciepło będzie to dwa tatuaże na przedramieniach 😉 Strój to zależnie od pogody, ale jutro naskrobię co ubrałam  😉 Do zorientowanych, czy będąc widzem, takim o, z ulicy jak ja, można zostać na tej planowanej sobotniej "imprezie"?  🥂
majeczka   Galopem przez życie!
10 sierpnia 2012 20:04
zoja, będziesz z mojej ekipy jakby co:-P ja startuje open na koniu nimfa ruda kobylka w artemisie i w niciakach. Zagadywac koniecznie do mnie:-)
majeczka, ok, ubiorę się jakoś bardziej profi i jak coś to ja prywatny fotograf  😁 Zrobię sobie plakietkę "media" i jechane  😉 To widzimy się jutro  😅
majeczka   Galopem przez życie!
10 sierpnia 2012 20:17
Super do jutra:-)
Na imprezie mogą zostać wszyscy, również ci, którzy nie startują 🙂

Zimno, cholera... Jak będzie w miarę sucho, to nie będę się kisić w kaloszach, tylko w czarnych adidasach. Ale i tak nietypowo, bo zostawiłam wczoraj pranie na balkonie i z powodu deszczu zostałam bez spodni, więc będę dylać z aparatem w spódniczce khaki! I pewnie czarnych leginsach 😁 Blondynka, w miarę dlugie wlosy z wyraźnie za długą grzywką 😉
Dworcika, jeśli będziesz jeszcze jutro - mogłabyś porobić zdjęcia srokatej kobyle o imieniu Dafra? Moja najlepsza przyjaciółka na niej startuje - myślę, że ucieszyłaby się z fot.  :kwiatek:

Czy w tym roku też jest takie bagno, jak w zeszłym?
feno, ja mogę porobić  😅.
Bagna nie ma, bo nie padało, ale grządko bardzo... Podłoże ogółem w stanie raczej opłakanym, rozprężalnia podobnie...
Dworcika, gdzieś ty się podziewała kobieto??  😁 Jutro obowiązkowo musimy się znaleźć 🙂 Ja znalazłam majeczkę, foty nawet porobiłam 😉
ufff, dzień męczący, ale raczej pozytywny  😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się