_kate poszedł w dzierżawę, do końca lata było super, ale potem laska, która dzierżawiła rudego, olała sprawę. (teraz muszę go podtuczyć trochę, bo chudy jak szkapa)
witamy ponownie jak tak popatrzyłam na te wakacyjne zdjecia, koniki takie nie obrośniete to az tesknota sie w srodku odezwala... Bo obecnie na Podlasiu patrzac za okno to jest taki byle co ni to bialo ni szaro tak byle jak🙁... No ale trzeba być twardym i przetrwać tą obecna pore roku 🙂 idąc śladem wstawiających foty z zimy (piękne oczywiście🙂😉 my też dzisiaj cos wstawimy chociaz jakosc nie zachwycajaca ale zawsze sa🙂 a tu chyba najbardziej widać jak Milusia pracuje nad utuczeniem Fuksiary 🙂 (dzieki :kwiatek🙂 no i troche jak biegamy tzn hihihi Fuksja biega
Zupa, Fuksiarze faktycznie nieźle się przytyło. Brzuchol już zaokrąglony, żeber dawno już nie widać- nic, tylko pogratulować Adze 🙇 Pozdrowienia całej kopytkowej ekipie!!!
Hmm ja tu już jeden post wysłaąlm ale jakies czary i sie nie pojawił 🤔 efka, Piekne zdjęcia ślicznych modeli. Pozazdrościć fotografa 🙂 Fantazja,Rudy and Marian, Dziękuje a psina cała i zawsze mu mało pogoni za kobyłkami. galopada_, ale sama słodycz 🙂
okwiat, Ale z tego twojego fajny misiak strasznie sympatyczną mordke ma 🙂 cieszę się że fotki sie podobają żeby tylko pogoda dopisała a kobyły miały dobre humorki to mam nadzeje że więcej fot z moim psem będe mogła napstrykać. Dzisiaj pojawiło się troszke słoneczka więc zaraz popędziłam z aparatem na łąkę
A to Ircha nasza jedna ze ślązaczek prawie jak Araba 😉 ale prawie robie wielką różnice hehe🙂
My tak tylko na momencik..... 😉 Juz dawno mialam wklejac te fotki, ale jakos czasu zbraklo... 😡 W weekend powinnam miec nowa odslone mojego mlodzienca co to galopu juz od ponad pol roku nie doswiadczyl......
Burza, Małego sprzedałam facet wziął go ze wzgledu na maść bo sie podobał mam nadzieje że dobrze trafił. A to gniade z plamka to nasza poniaczka Maja, moje drugie oczko w głowie i nowa naj kumpela Rudej. Maje wujek kupił jakiś miesiąc temu kochane konisko i dzieciaki ją uwielbiają, a ja w końcu Rudą odzyskałam tylko dla siebie 🙂 A co do pogody to ładna tylko dzisiaj i to przez zaledwie godzine :/
Aszka - alez sie damaszka rozbrykala... a ja ją zawsze za taka spokojna kobylke mialam... 🙄 klami - widze ze wracacie do formy. konio znowu coraz ladniej wyglada. Baaardzo, baaardzo duzo przyjemnosci mi sprawia patrzenie na Was:-) dzięki :kwiatek:
Okwiat- no no Twoj podopieczny to śliczne konisko🙂 Aszka- rozbrykane to Twoje stadko 🙂 sweet Sznurka- koń nie jest absolutnie wiazany na sztywno, moze sie tak wydawac bo do zdjecia sie obracała i cofnęła więc mogła napiąć uwiąz, a koń na wybiegu chodzi bez kantara a na tych zdjęciach biega po ujeżdzalni 😀 takze mam nadzieje ze to nie jest zakazane i nie robię Fuksji czyms takim krzywdy..
Zupka Sznurka ma racje - masz slicznego konia, ale jesli chcesz zeby nadal taki byl, to zaopatrz go w inny kantarek do biegania i przywiazywania. przywiazywanie "na sztywno" nie odnosci sie do tego, czy uwiaz jest napiety, czy nie, ale do tego, ze w razie, gdyby kon sie sploszyl, nie ma mozliwosci zerwac sie z uwiezi, a sznurek przetnie mu skore (a są i gorsze scenariusze). Rowniez na ujezdzalni, gdy puszczasz konia luzem, nie masz nad nim wlasciwie zadnej kontroli - niech sie gdzies zahaczy i tragedia gotowa. Kupno normalnego kantara nie wymaga duzo wysilku ani nakladow finansowych, a moze ci zaoszczedzic mase problemow i zmartwien, a koniowi zdrowia
taggi, ona jak nie ma źrebaka to całkiem wesolutka jest luzem ale pod siodłem to bardzo żadko jej sie takie zachowania zdażaja 🙂 Zupka, dziękuje 🙂 Manta, dzięki a Maja ma 136 w kłębie Burza, to zdjęcie w stajni jest miłe takie macie fajne minki
Taggi - długo sie zastanawialam czy cos na to odpisac czy pozostawic to mimo chodem poniewaz nie chce zeby ktos to zle odebrał ale chyba jednak pozostawienie "bez komentarza" to nie wystarczy. Nie moge oprzec sie wrazeniu ze myslisz o mnie jak o dziewczynce ktora nie ma wyobrazni. Ale tak nie jest swoje latka juz mam a z konmi obcuje na tyle dlugo ze wyobraznia u mnie jest nad wyraz rozwinieta. Fuksja jest moja walsnoscia od 3 lat a pracuje z nia prawie 6 wiec generalnie wiem na co ja stac i co moze sie wydarzyc i na co moge sobie pozwolic. A kantarow przez te kilka latek sie nazbieralo🙂 wiec cennik dobrze znany🙂 ale co do ich wiekszego bezpieczenstwa nie jestem tak bardzo przekonana... A tak nawiasem mowiac myslalam ze w tym watku chodzi o to zeby sie "pochwalic" swoim koniem i otrzymac mile slowo od kogos komu sie podoba a nie interpretowanie co ktos robi zle, badz w niezgodzie z cudzym zdaniem. Dla mnie temat jest zakonczony, mam nadziej ze nikogo nie uraziłam jesli tak to z gory przepraszam. Pozdrawiamy
Zupka już mówiłam jak byłam u Was ale bardzo ładna ta Twoja Fuksja, no i przytyta wzorowo (też pracuję nad tuczeniem Mlodego) 😉 Jako, że niezbyt często miewam zdjęcia to wklejam dwa niestety marnej, stajennej jakości. Mój Mały ze swoim ukochanym 😁
polonez
Burza
Zupka
okwiat
aszka
Klami
Ascaia
Claudia
taggi
Epona
sznurka
Manta
armara
wasia
kpik