Wszystko do twarzy-czyli pudry,kremy etc.

Ja myślałam, że revlon będzie taką typową szpachlą kryjącą wszystko co się da, ale wcale tak nie jest. Fakt - kryje, ale wcale go nie czuć na twarzy i nie wyglądasz tak, jakby można było to ściągnąć tylko szpachlą :P Kiedyś miałam podkład z manhatanu - http://manhattan-cosmetics.pl/produkt/378/1-5-1 o ten i mi się nie sprawdził. Kryjący strasznie był, ale czego nie dotknęłam twarzą od razu zostawała wielka plama podkładu. Jakbym nie wiadomo czym się posmarowała, no i był strasznie ciężki.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
06 listopada 2013 10:35
zobaczę, poczytam sobie jeszcze o podkładach Manhattanu na wizażu.
w ogóle, widziałyście puder transparentny Essence Fix&Matte, ten taki fioletowy? bo w szafach się pojawił jakiś taki inny, różowy, nie wiem czy to to samo  👀
madmaddie jak dla mnie bardzo dobry jest maybelline affinitone rozświetlający. On właśnie tak średnio kryje i jest bardzo lekki co mi bardzo odpowiada


Mam 2 pytania 😉 nigdy nie używałam różu do policzków ale chciałabym zacząć 😉 jak się go dobiera i czy w Rossmannie dostanę jakiś sensowny w dobrej cenie?
Scottie   Cicha obserwatorka
07 listopada 2013 10:14
Najnowsza wersja Colorstay'a nie jest już tak kryjąca jak poprzedniczki (a szkoda), jest też bardziej gęsta i da się ją nakładać palcami. Ale nadal jest to chyba najlepiej kryjący fluid dostępny w sklepach stacjonarnych i w miarę przystępnej cenie.

madmaddie, to ten sam puder, zmieniło się tylko opakowanie i dodali jeszcze wersję w kamieniu. IMO jest bardziej fixujący i matujący, niż transparentny (u mnie widać go na twarzy, bo bieli okropnie), nie da się go używać w celu "zagruntowania" korektora itp.

hanexxx, zależy, co lubisz i w czym się dobrze czujesz.... mówi się, że cera naczynkowa nie powinna używać różowych róży 😉 ale jak się zrobi dobrą bazę, to wszystko jest możliwe. Najbardziej polecam róże Bourjois (mam w kolorze 15- piękny róż bez świecących drobinek oraz 10- brzoskwinia z delikatnymi drobinkami), są wypiekane, więc starczają na baaaardzo długo- jedno opakowanie spokojnie na ponad rok przy codziennym stosowaniu, ślicznie pachną no i dołączony do nich pędzelek jest bardzo sensowny. Bourjois wychodzi z tej samej fabryki kosmetyków, co Chanel 🙂 Można je dorwać w promocji za 30-35 zł.
Odkąd mam Revlona to nie chcę żadnego innego podkładu (a wypróbowałam ich mnóstwo). Właśnie zamówiłam sobie kolejny na zimę, w innym odcieniu. 😉

No właśnie. Scottie - a do jasnej karnacji jaki byś poleciła kolor różu?
hanexxx Ja też mam Bourjois i baaaaardzo sobie chwalę! I też był to mój pierwszy róż. Mam numer 40 - rose the i dobierałam go pod naturalny kolor ust, tak jak doradziła mi mama. 😉 Tobie też tak doradzę, bo u mnie się sprawdziło, mogę go stosować do obojętnie jakiego makijażu oczu i zawsze wygląda naturalnie. Więc róż pod naturalny kolor ust i będzie super! 🙂

Co do podkładów to ja miałam Loreal True Match C3, czyli Rose Beige. Skończył mi się i chyba jednak znów go zakupię. Nie brudził, nie czuć go na twarzy, ma ładny naturalny kolor i świetną konsystencję, lekką i taką... pudrową. Inne podkłady jak próbowałam to nie odpowiadała mi konsystencja, w porównaniu z Lorealem bardzo lepka i ciężka. Pod koniec opakowania zaczął pachnieć trochę inaczej, tak bardziej chemicznie, ale przy noszeniu na twarzy nie było tego czuć. 🙂
Scottie   Cicha obserwatorka
07 listopada 2013 11:01
whitemoon071, ja nie jestem wizażystką, nie znam się na tym 🙂 wychodzę z założenia, że na twarzy noszę to, co nie wygląda tandetnie, nie odejmuje mi urody (której i tak mam mało :P) i w czym dobrze się czuję.
Dla mnie różowe róże są takie mocno dziewczęce, uwielbiam ich używać na co dzień, do delikatnego makijażu. Dodają świeżości, tworzą delikatny rumieniec.
Brzoskwiniowych i brązowych używam wtedy, kiedy makijaż jest mocny, chcę sobie dodać trochę koloru, ale wydaje mi się, że wyglądają dobrze raczej na średnich karnacjach. Natomiast jeśli ktoś ma urodę Królewny Śnieżki- cudownie u niego sprawdzi się ceglasty róż, jak tu:

http://dimipedia.blogspot.com/2012/11/breaking-dawn-na-mym-licu.html
Z tańszych polecam róż z Wibo z jedwabiem i wit. E. Tylko tym aplikatorkiem, który jest dołączony to można się co najwyżej po nosie pomiziać :P
Kobitki, szukam wodoodpornej kredki do oczu, która nie rozmaże mi się w szczególnosci na lini wodnej po godzinie imprezowania 😉 Oglądałam dziś w sklepie kredkę Bourjois Contour Clubbing Waterproof, poczytałam troche opini ale są różne, któraś z Was z niej korzysta albo poleci jakąś inną?
Mialam ta kredke Bourjois. Niestety szalu nie robila, rozmazywala sie. Super trwala jest Lumene Natural Code. Uwielbiam ja!
A gdzie można ją kupić? 😉
Ja kupowalam ją na allegro.
Scottie   Cicha obserwatorka
07 listopada 2013 12:37
Aaaaa nie kupujcie kredek do linii wodnej, wszystkie prędzej czy później spłyną!!! Tylko i wyłącznie żelowy eyeliner!!!
madmaddie   Życie to jednak strata jest
07 listopada 2013 13:07
dzięki dziewczyny 🙂 chyba spróbuję Affinitone, ale to jak skończę fluid Manhattanu, bo cienko przędę aktualnie  😁
Scottie a czy odcień karnacji czyli w moim przypadku jest to odcień chłodny też ma znaczenie przy doborze różu do policzków?  :kwiatek:
Scottie   Cicha obserwatorka
07 listopada 2013 13:38
Pewnie ma, ale... ja się na tym nie znam! 😀
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
07 listopada 2013 13:53
Dziewczyny, polecam youtube. 😉
np
Byłam w Rossmannie po podkład. Nałożyłam kilka na rękę i polazłam na dwór. Niestety albo zmienili pigment, albo co, bo ten sam L`oreal zrobił mi różową plamę na twarzy. Najbardziej podpasował mi (konsystencją itd) Revlon Colorstay, 220 Natural Beige. Jasny, z wg mnie różowymi tonami, i ciemnieje na twarzy na tyle, że właśnie wpasowuje się bardzo dobrze w mój kolor cery, ładnie zmatowił i przykrył niedoskonałości. Niestety podpasował mi tylko ten do cery suchej/normalnej (pomijając, że kilku testerów nie mieli... :/ ), skórek nie podkreślił (aczkolwiek mam ich coraz mniej!  😅 ), zobaczymy jak będzie się nosił. Jutro wielki test, bo idę na 12h do pracy i łatwo zaobserwuję co się będzie z nim działo. Jak mnie nie zadowoli to aż tak nie wtopię pieniędzy, bo był w promocji za 39zł.

Edit: No i zakupiłam też Bourjois micelarka do oczyszczania (do oczu i tak stosuję Ziaję dwufazową, bo inne mi je podrażniają) też w promocji za 11zł.
Edit 2: dopisek słowa. 😉
Scottie -  :kwiatek: chyba sobie sprawie jakas jasniutka brzoskwinie 🙂
Sandrita- będziesz zadowolona z revlona 😉 też mam 220, teraz zamówiłam 150 buff, na zimę 😉
Moje mądre dziewczyny, jako że zaczęłam poważniej interesować się makijażem, konturowaniem twarzy etc. Chciałabym Was zapytać jak maksymalnie zmatowić skórę i ograniczyć wydzielanie sebum? Moim problemem jest to, że nos mi się po prostu pływa w sebum i wygląda to strasznie.
Pół ranka spędzam na staraniach ładnego pomalowania a potem wszystko się świeci, ściera i rozpływa :/
A jak ten Revlon w kwesti zapychania?
Heval No niestety noski to takie problematyczne dla większości miejsca... :/ A używasz jeszcze pod podkład krem matujący na dzień? Ja używam, bez tego to świeciłabym się po godzinie pewnie. Pomaga mi też położony na nos korektor. W kolejności: krem matujący, podkład, korektor i puder (czasami między korektorem i pudrem jeszcze raz podkład  😁 ). Ale bardzo rzadko tak robię.

szalonakobyła
Ostatnio na jakimś blogu kosmetycznym czytałam żeby nie popadać w paranoję z tym zapychaniem, bo nawet brudne powietrze w miastach je powoduje. Chyba najlepiej jednak sprawdzić na sobie, bo z tego co czytałam na wizazu to różne są jak zwykle opinie.  🙄

Powiem Wam, że jak wybierałam te podkłady to nie zmywałam ich po przyjściu do domu żeby zobaczyć różnicę przy zmywaniu. 😉 I tak... wacik od Loreala był lekko brudny, natomiast wacik od Revlonu był baaaardzo brudny. Wstępnie stwierdzam, że podkład mi się ładnie utrzymał przez 7 godzin.
sandrita, pod makijaż używam kremu siarkowa moc, masz coś godnego polecenia? 🙂
A tak to używam korektor (używam korektora w roli podkładu, skomplikowana sprawa) i na to puder tylko 😉
Heval-nie za mocny ten krem siarkowy? Może Twoja twarz potrzebuje nawilżenia zamiast ciągłego wysuszania?
Heval - miałam ten sam problem, ale z czołem. Frytki można było smażyć na moim czole  😁 Odstawiłam wszelkie wysuszacze typu kremy, maseczki itp, nawilżałam jednym kremem i problem sobie 'uciekł' 😉
szukam naprawdę taniego bronzera bez brzoskwiniowych nut, polecacie coś?
sandrita, dobrze, ze piszesz :kwiatek: ja wlasnie szukam podkladu, moj ukochany sie skonczyl, a troche mi szkoda kasy, wiec szukam godnego nastepcy. Sprawdze Revlon zatem 😉
a ja we wtorek idę do dermatologa 🏇 hormonów nie mogę brać, także ciekawe co mi powie 😉
Rul, jak używam Iwostin Purritin czy też Herbal Garden to to samo jest. Z nawilżających mam jeszcze Cicaplast, ale pod makijaż nie ma szans.
Scottie   Cicha obserwatorka
08 listopada 2013 15:35
whitemoon071, nie będzie dla Ciebie za jasny ten 150? Mocno skoczyłaś w dół. Ja całe życie myślałam, że jestem blada jak ściana (taki kompleks wmówiły mi koleżanki), a tu się okazało, że nawet 180 (podobno uniwersalny, wszyscy, których znam noszą ten kolor) jest dla mnie... za jasny! 🙂 Aktualnie noszę 300.

W ogóle jeśli o Revlona chodzi, to polecam tę stronę: http://da24.republika.pl/rcso.htm


Heval, ja polecam przyjrzeć się pielęgnacji: używasz toniku po każdym oczyszczaniu twarzy żelem? Ile razy dziennie używasz żelu do mycia twarzy? Może za bardzo skórę osuszasz i się broni produkując większą ilość sebum. Dla mnie te wszystkie kremy matujące są o kant... Już lepiej zaopatrzyć się w jakiś delikatny krem nawilżający. Już pisałam, że mam cerę w kierunku tłustej i jeśli o makijaż chodzi, to na mnie najlepiej działa: dobra baza pod makijaż, "wciśnięcie" pudru prasowanego transparentnego w najbardziej tłustych miejscach, na koniec obsypanie twarzy pudrem fixującym, no a w ciągu dnia... bibułki matujące. Najlepiej Ci zrobi... wizyta u dermatologa 😉

szalonakobyła, każdy na dany produkt inaczej reaguje. Na przykład mnie po Revlonie czasem lubi sypnąć w okolicach ust. Ale- tak jak Sandrita pisze- nie popadałabym w paranoję z tym zapychaniem. Polecam ciekawą lekturkę: http://kosmostolog.blogspot.com/2013/10/zapchana-blogosfera.html

Rul, testowałaś W7 Honolulu?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się