Kto/co mnie wkurza na co dzień?

Gniadata to znaki z góry, że zamiast oglądać seriale trzeba się uczyć matmy  😉 (dobrze, że mam ściągnięte Breaking Bad na kompa  😅 )
Gniadata   my own true love
02 listopada 2014 19:38
aaga84 już machnęłam te całe śruby na grafikę, dzienny wkład pracy w te studia uważam za wykonany 😁 (...i oglądam z napisami angielskimi  :am🙂
Nirvette   just close your eyes
02 listopada 2014 20:42
Wkurza mnie, ze umowilam sie dzisiaj z jedna osoba, a ta mnie wystawila. Jeszcze okej, jakby pozniej napisala glupie ''przepraszam, cos mi wypadlo'', ale unikanie mnie na facebook'u (magiczne 'wyswietlono'😉, nie odbieranie telefonu czy nie odpisywanie na sms jest wkurzajace. A juz sie cieszylam na nowe zdjecia..
Wkurza mnie, ze kon, na ktorym jezdze jest ogierem, a ja nic z tym nie moge zrobic. Wkurza mnie to, bo wlasciciel nie ma zamiaru nim kryc, wyrabiac mu licencji, kon stoi ciagle sam w stajni, w okratowanym boksie, wychodzi na padok rzadko i na krotko, no ale jest ogierem! Bo jak fryz to musi byc ogier...
Wkurza mnie pogoda.
Wkurza mnie moja niechec do wszystkiego.
Wkurza mnie moja rodzina.
Smutne życie dla tego konia.
Nirvette   just close your eyes
02 listopada 2014 21:30
Jest nadzieja, ze (jak wszystkie konie u tego faceta) jeszcze troche pobedzie i sprzeda dalej. Moze do kogos bardziej rozumnego. Poki co ja latam jak poparzona, zeby kon wychodzil na dwor, wywalczylam, zeby mial boks obok innego konia (bo stal w innym pomieszczeniu i koni praktycznie nie widzial) i zeby w ogole sie ruszal... Bo oprocz mnie i wlasciciela nikt do konia nie chce podchodzic, bo jak ma kraty, to na 100% niebezpieczny... A to prawdziwy aniolek dla ludzi jest.

I to tez mnie wkurza. Ze jezdze u handlarza, przywiaze sie do konia, a on leci dalej... Chociaz sa tego plusy i minusy. Najwiekszy plus - mam jazdy za darmo.
Nirvette, skąd jesteś dokładniej? Ja też z kuj-pom i chętnie przejechałabym się na jakieś (bardzo amatorskie 😉 ) zdjęcia 😉
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
03 listopada 2014 15:49
ale unikanie mnie na facebook'u (magiczne 'wyswietlono'😉


o tak! to jedno słowo mnie bardzo wkurza. Jakby nie można odpisać na jedno, proste pytanie...
Nirvette   just close your eyes
03 listopada 2014 21:09
Libeerte piekne Paluki, 20km od Znina, ok.40km od Gniezna 😉

Wkurza mnie, ze dziewczyna, z ktora jezdze nie przyjmuje krytyki. I nie takiej chamskiej krytyki, tylko po prostu zwrocenia uwagi (by pomoc, wskazac lepsza droge) przez osobe bardziej doswiadczona. A ode mnie przyjmuje bez mrugniecia okiem, mimo, ze nie jestem autorytetem i wiedze mam mniejsza. Gdzie tu logika?  🤔wirek:

Wkurza mnie, ze tak szybko sie robi ciemno.
Wkurza mnie, ze jestem ciagle zmeczona.
Wkurza mnie to, ze nie bylo dzisiaj w sklepie mojej ulubionej czekolady.
I ogolnie wszystko mnie dzisiaj wkurza.

Edit: Juz uwielbiam ten watek.  😁
Edit2:
(...)Wkurza mnie, ze kon, na ktorym jezdze jest ogierem, a ja nic z tym nie moge zrobic. Wkurza mnie to, bo wlasciciel nie ma zamiaru nim kryc, wyrabiac mu licencji, kon stoi ciagle sam w stajni, w okratowanym boksie, wychodzi na padok rzadko i na krotko, no ale jest ogierem! Bo jak fryz to musi byc ogier... (...)
Wlasciciel konia, na ktorym jezdze, chyba czyta ten watek, bo po moim zmarudzeniu tutaj dokupil mu dzisiaj walacha do towarzystwa.  🏇
Nirvette, ehh trochę daleko, ja z Torunia 😉 ale jak będzie trochę więcej wolnego to będę pamiętać :kwiatek:
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
04 listopada 2014 08:18
Do szewskiej pasji doprowadza mnie stwierdzenie "MASZ cos do zrobienia". No szalu dostaje jak to slysze. Na stwierdzenia "zrob prosze to ibto" czy "zrobisz to i to?" reaguje "tak, jasne!", ale jak slysze "MASZ pranie do wywieszenia" to mnie krew zalewa  👿
Sama nie wiem czemu. Ale wkurza mnie to straszliwie 🤔
Nirvette   just close your eyes
04 listopada 2014 10:30
Libeerte  :kwiatek:

Wkurza mnie, ze z wlasnej glupoty zachcialo mi sie wyprac recznie podkladke pod siodlo i teraz ona schnie... i schnie... i schnie...  🍴
Do szewskiej pasji doprowadza mnie stwierdzenie "MASZ cos do zrobienia". No szalu dostaje jak to slysze. Na stwierdzenia "zrob prosze to ibto" czy "zrobisz to i to?" reaguje "tak, jasne!", ale jak slysze "MASZ pranie do wywieszenia" to mnie krew zalewa  👿
Sama nie wiem czemu. Ale wkurza mnie to straszliwie 🤔

Identycznie reaguje.
Nie wiem czy jest to związane z myślą, że czuje się jak wówczas jak małe dziecko, które nie zna swoich obowiązków i musi mieć pokazane palcem, czy to tylko "jeżenie się" na formę, która zdaje się być rozkazem.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
04 listopada 2014 10:39
Ooo dokładnie. Ja też nie wiem. Ale naprawdę szlag mnie trafia. I jak pisałam- jak się mnie normalnie poprosi czy nawet powie "zrób to i to"(bo ja nie mam czasu/nie mogę) to zrobię bez gadania. Ale słysząc tę formę od razu się napinam i nawet bez zastanowienia od razu jest "NIE".
Też nie znoszę tej formy.
Dla mnie to jest takie "ubezwłasnowolnienie", zwracanie się jak do służby, a nie do człowieka, który ma swoje zdanie i wolę (i nieważne, że nie odmówi, ale może, gdyby chciał).
Nirvette   just close your eyes
06 listopada 2014 14:18
Wkurza mnie wilgoc w siodlarni.. Nic nie chce schnac i woze ze soba od domu do stajni co chwile mnostwo sprzetu.  👿
Wkurza mnie, ze wyciagnelam z pokrowca aparat z porysowanym wyswietlaczem i nie mam pojecia kto, co i jak. I ze jak znam zycie, bedzie na mnie, bo zauwazylam to dopiero w stajni.  👿
Reklama Sephory w radiu mnie wkurza. Porąbało ich, jest totalnie popieprzona.
Wkurza mnie to, że wreszcie mam czas pojechać do stajni i pada  😵
Facella   Dawna re-volto wróć!
07 listopada 2014 16:50
Wkurzają mnie męczytyłki, które nie rozumieją słowa "nie". Proszą i proszą, w kółko o to samo, w kółko słyszą "nie" i chyba to "nie" do nich nie dociera, bo dalej proszą, a mnie to już wychodzi wszystkimi otworami... Jedna taka to już mi drugi miesiąc truje tyłek o to samo  😵
Ogólnie to fajnie jest mieć takie relacje z ludźmi, że można na nich liczyć i nie ma się problemu też ze zrobieniem czegoś dla nich. Bezinteresowność to już chyba wymarła, a szkoda.
Naprawdę tak Ci szkodzi zrobić coś dla kogoś skoro tak mu zależy?
Od asertywności do egoizmu jest bardzo cienka granica...
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
07 listopada 2014 17:16
Naturalsi ale nie wiadomo o co chodzi 😉 Może Facella odmawia bo ktoś się jej pyta "załatwisz mi narkotyki?"  😜
Facella   Dawna re-volto wróć!
07 listopada 2014 17:51
Naturalsi, to jest dla mnie obca osoba, a męczy mnie mailowo o coś, na co ja totalnie nie mam ochoty i co jej jasno dałam do zrozumienia. Ale ona dalej swoje. Wiesz, to jakbyś architektowi usilnie wpierała swoją poronioną wizję, on by odmawiał realizacji, a Ty byś za nim dalej z tą wizją latała i truła życie 😉
Poza tym nie wiem, dlaczego miałabym coś robić wbrew sobie i pod przymusem w ramach przysługi...
Gniadata   my own true love
07 listopada 2014 21:46
Wkurza mnie, że cały dzień siedząc w domu (no, poza tym ze 2 razy bylam z psem i raz w biedrze :icon_rolleyes🙂 rozwaliłam sobie nadgarstek tak, że nic nie mogę podnieść ani złapać (jak raz chciałam wycisnąć gąbkę to prawie sie nogami nakryłam z bólu :zemdlal🙂. I nie wiem jak to, i skąd to, ale boli pieruńsko.
Nirvette   just close your eyes
08 listopada 2014 20:28
Mam tak zly weekend, ze po prostu chce mi sie krzyczec! Zaraz cos rozwale chyba, a weekend jeszcze sie nie skonczyl. Co chwile jest cos nie tak, wszystko sie sypie i mnie wkurza, bez kija nie podchodz!  👿
madmaddie   Życie to jednak strata jest
09 listopada 2014 23:08
matura. nowa matura z polskiego mnie wkur***

to zawsze był koszmarek, ale teraz to przesadzili
przecież przeprowadzenie takiego egzaminu jest technicznie niemożliwe.  🙄
Nirvette   just close your eyes
09 listopada 2014 23:12
madmaddie, oj tak, nowa matura jest kompletna masakra. Nie wyobrazam sobie miec takiego egzaminu. I z tego jedynego powodu ciesze sie, ze moi rodzice poslali mnie do szkoly z rocznikiem '95, a nie z moim uroczym '96  😁
madmaddie   Życie to jednak strata jest
09 listopada 2014 23:16
jeśli oni nie robią sobie żartów i na serio będą mieć takie wymagania to uwalą biol-chemy, mat-fizy, mat-chemy, mat-gejo i inne, a human będzie miał problemy.  🤔wirek:
ja bym tego chyba nie zdała, albo zdała z trudem, bo ustna interpretacja dwóch utworów w 8min to jest kosmos. no zupełny kosmos. i kaleczenie poetów 🙁
Nirvette   just close your eyes
09 listopada 2014 23:36
Na serio.. Moj chlopak taka mature zdaje i jest przerazony. Ja z reszta tez, bo stresuje sie juz za niego.  😁 moja polonistka z liceum na kazdym kroku mi gratulowala decyzji rodzicow. Na nowej maturze podobno jest tak, ze mozna nawet wylosowac jakas lekture/inne dzielo omawiane w gimnazjum? Czy sie myle? 😡
W kazdym razie jak przypomne sobie moj stres przed ustna matura, gdzie mialam napisana przez siebie gotowa prace tylko przedstawic i odpowiedziec na pytania do niej.. No masakra, na takiej bym polegla.

e. literowki
B.B.   Wszystko ma swój początek i koniec.
10 listopada 2014 09:34
niestety ale każda nowa decyzja jest mniej trafna od poprzedniej
Na serio.. Moj chlopak taka mature zdaje i jest przerazony. Ja z reszta tez, bo stresuje sie juz za niego.  😁 moja polonistka z liceum na kazdym kroku mi gratulowala decyzji rodzicow. Na nowej maturze podobno jest tak, ze mozna nawet wylosowac jakas lekture/inne dzielo omawiane w gimnazjum? Czy sie myle? 😡
Niestety się nie mylisz, zakres obejmuje gimnazjum i liceum.
Nirvette   just close your eyes
10 listopada 2014 11:36
Konstancja o masakra...  😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się