Kącik Ujeżdżenia

x malinax  komisarz sam nie rzuca żółtymi kartkami, do dyskwalifikacji też jest grupa- to nigdy nie jest decyzja jednoosobowa. W przypadku akcji z naruszeniem dobrostanu ZAWSZE jest sztab ludzi w tym lekarze weterynarii...
Wiem o tym, niemniej nie było tam nas wszystkich i nie wiemy, jak to się stało i co orzekli, prawda?
Jak już ktoś pisał, ranki były dość dziwnie ułożone jak na działanie ostrogą.

A pisząc "kto inny" nie miałam na myśli jednej, konkretnej osoby.
nie było- dlatego pytań jest co najmniej kilka:
-czy chodziło o te rani ze zdjęcia? czy były inne? czy były wcześniejsze ostrzeżenia- jeśli tak to za co?
dlaczego podjęto taką decyzję-najcięższego kalibru? czy nie można było podjąć innej?
czy złożono oficjalny protest?dużo zawodnikow gada, że będą składać protest i na tym się kończy
- jeśli ranki były od ostróg to co tam się zadziało?
-jeśli to niby grzybica to.... i wiele wiele innych
mnie zastanawia jedno- to nie były zawody podwórkowe, komisarzy było kilku, sg nie jest osobą kontrowersyjną, Posłuszny rzadko rzuca się na żółtą kartkę ( żeby nie powiedzieć za rzadko...) skąd AŻ TAKA interwencja.
Być może - jeżeli chodziło o ostrogi - padła sugestia na temat zbyt mocnego ich użycia, i została po prostu zignorowana.
A co do grzybicy, wierzyć mi się do końca nie chce, żeby chory koń został zabrany i wpuszczony przez komisję na zawody? Może zbyt naiwna jestem.
Szczerze nie uważam, żeby oceniać powinnam mieć takie same/podobne/lepsze umiejętności- piszę to co uważam, mogę mieć własne zdanie . I nie ukrywam, że zostało ono ukierunkowane ludźmi, którzy są na wysokim  poziomie, nie bez powodu też zagraniczne media krytykują jazdę Pana Michała.  Skoro jego jazda wygląda siłowo a tak nie powinno być to chyba czegoś brakuje? A jeśli to wina konia to powinien go zostawić w spokoju. I w sumie tyle mam do powiedzenia na ten temat 🙂
[quote author=Karla🙂 link=topic=11.msg1736621#msg1736621 date=1364971609]
dlaczego podjęto taką decyzję-najcięższego kalibru? czy nie można było podjąć innej?
czy złożono oficjalny protest?dużo zawodnikow gada, że będą składać protest i na tym się kończy
[/quote]

1. Taki jest przepis - krew na koniu = dyskwalifikacja, bez względu na wcześniejsze ostrzeżenia, oraz bez względu an to czy krew powstała przez celowe zadziałanie ostrogami/kiełznem - czy przypadkowo - np. przez przygryzienie języka, czy przyszczypanie kółkiem ostrogi (jak kiedyś w przypadku Ekwadora)... Mnie bardziej zastanawia żółta kartka, bo fakt jej nałożenia oznacza , że prawdopodobnie zawodnik nie zareagował na ostrzeżenia komisarza. Żółtą kartkę nakłada szef komisarzy. Dyskwalifikuje Sędzia Główny. SG może, ale nie musi w tym przypadku konsultować się z weterynarzem.
2. Protest w tej sytuacji nie ma sensu, bo decyzja jest zgodna z przepisami i nie ma od niej odwołania (w przypadku krwi).
Ja nie wiem co sie stalo z S Rappe, od przypadku śledze kego kariere.

Martkagd masz racje co do tego ze kazdy moze opinie wysnuc, tylko niemzawsze jest ona prawdziwa. Tez uwazam ze skoro kon nie umie sie rozluznic i ladnie pokazac (a zakladamy ze tak zakladamy) to nie powinien byc pokazywany w tym co ludzie mu zaplanowali, i nie mowie tylko o Randonie (sama jestem świadkiem skutecznej jazdy kolegi z klubu konkursow jednomgwiazdkowych w wkkw na koniu zupelnie z wkkw niekojazonym, i nikt tego nie rozumie i duzo doswiadcza nieprzychylnosci, czyli sytuacja zgola odwrotna, ale w podobnym klimacie). Jak to jest, czemu skoro jest 'tak beznadziejnie' z Randonem i Michałem to dalej jeżdżą duze zawody, olimpiada etc. Widocznie nie jest tak tragicznie, czy sędziowie ślepi i tylko revolta taka oświecona? Pytam zupelnie serio skad ta stutacja?
Widocznie nie jest tak tragicznie, czy sędziowie ślepi i tylko revolta taka oświecona? Pytam zupelnie serio skad ta stutacja?


Zorilla - sędziowie chyba ślepi nie są, bo wyniki pary nie są porażające i zamiast progresu widać w nich zdecydowany regres...
Aby wygrywać na tym poziomie - trzeba jeździć w granicach 80%, aby się liczyć - ponad 70%, a para jest blizej poziomu 60% (bywa, że i 50%)...
Ja również odnoszę wrażenie, że Randon po prostu nie jest koniem ujeżdzeniowym klasy GP z uwagi na uwarunkowania zwiazane z temperamentem i tyle...
Tak masz racje, że to slabe wyniki na ten poziom, ale jednak wystarczajace na IO. Wiecie, jakos mi sie taki obrazek nie zgadza z najwiekszymi zawodami etc. W ogole duzo mi sie nie zgadza jak patrze na te duze konkursy i gro kontrowersji zwiazanych z jezdzcami. Ale to tylko takie moje idealistyczne wizje 😀.
lizzy   Bo ja na hubertusie gonię stajnie a nie lisa :)
03 kwietnia 2013 10:22
Co do S Rappe, mało kto kojarzy go z Panem Michałem, nie mówię tu o ludziach ze świata pingwinów, tylko o ludziach ze świata jeździeckiego, niekoniecznie związanymi ściśle z ujeżdżeniem. Słysząc Randon-myślę Rapcewicz i odwrotnie. Nie podoba mi się ich wspólny obraz, tyle. Skoro koń jest temperamenty, specyficzny, to po co razić ludzi takim widokiem jaki m.in. para zaprezentowała na zeszłorocznej cavaliadzie 🙂 Nie chcę tu oskarżać kogokolwiek, Pan Michał jest szanowanym jeźdźcem, który na pewno nie doszedł by do takiego poziomu, jak dla mnie ich wspólny obraz jest po prostu miejscami niesmaczny 🙂 Jestem tylko ciekawa czy Pan Rapcewicz odniesie się do tego wydarzenia na łamach jakiegoś pisma hipologicznego 🙂 Pozdrawiam wszystkich serdecznie  :kwiatek:
Skoro koń jest temperamenty, specyficzny, to po co razić ludzi takim widokiem jaki m.in. para zaprezentowała na zeszłorocznej cavaliadzie 🙂 


Widzisz - często jest też tzw 2 strona medalu: jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się nie ma i jeździ na jedynym koniu GP jakiego się ma...
No niestety, i tak jest  zawsze, nie tylko na poziomie GP 😉
Zorilla , Pani Kasia cały czas "obraca" końmi
Aktualnie ma 2 na poziomie GP i szykuje 3go (Dzeko) a w stajni koni od groma... także to chyba nie do końća takze tak zawsze jest...
Ocywiście zwykle koni brakuje ale czasami mam wrażenie, że jeźdźcy GP "nie skalają się" jeżdżeniem i pracą nad młodzikami...
Fakt - taki model powinien panować w tzw zdrowym profesjonalnym jeździectwie , ale u nas ani ono zdrowe ani - często - profesjonalne ;-)
lizzy   Bo ja na hubertusie gonię stajnie a nie lisa :)
03 kwietnia 2013 10:36
Może po prostu powinni usunąć się minimalnie w cień? Trochę nie fajnie jest kojarzone nasze polskie ujeżdżenie.
Nooo nie ze zawsze zawsze, tylko ze wszedzie sa takie przpadki, na kazdym poziomie. Rozni ludzie mają rożne mozliwości.
Może po prostu powinni usunąć się minimalnie w cień? Trochę nie fajnie jest kojarzone nasze polskie ujeżdżenie.

lizzy, serio ? Przepraszam, z całym szacunkiem, ale kim jesteś, żeby sugerować zawodnikowi GP, reprezentantowi naszego kraju, jednemu z najlepszych zawodników w Europie, "usunąć się minimalnie w cień" ??
O wielu sukcesach pary Rapcewicz - Randon już nikt nie pamięta ? A może borykają się aktualnie z jakimś kryzysem, problemem ? Może to chwilowy spadek formy ? Zawodnik w wywiadach podkreśla, że Randon nie kończy jeszcze kariery, mimo że jest trudnym i wymagającym koniem.
jednemu z najlepszych zawodników w Europie

o ile usunięcie się w cień, to raczej słaby pomysł (lepiej by było konia zmienić), o tyle z tym jednym z najlepszych w Europie bym nie przesadzała... na pewno jeden z niewielu najlepszych w Polsce...

Poza tym w Hong Kongu para zajęła 22 m-ce w Londynie 45... trochę to rozczarowuje :-/ W rankingu FEI jest na miejscu 78... (Pani Kasia 33)
xxmalinaxx, czy takie dziwne miejsce dla ostrogi to nie wiem
Gaga wszystko racja, tylko mnie zastanawia  jedno- czy byly sygnały od innych komisarzy, czy byly jakieś inne przesłanki, "ze dzieje sie zle i ze lada moment  pojawi sie krew"
tak czy inaczej dużo jest rzeczy, tóre chciałabym wiedzieć o tym przypadku
Burza, też tak uważam.
Ostroga się może zdarzyć (tak samo już kiedyś pisałam odnośnie afery z dziugiem na Ekwadorze), ale co to za tłumaczenie, że grzyb  🙄
Jeśli koń miał grzyba raptem tydzień wcześniej i faktycznie ma podrażnioną skórę, to się nie jedzie na zawody.

ale kim jesteś, żeby sugerować zawodnikowi GP, reprezentantowi naszego kraju, jednemu z najlepszych zawodników w Europie, "usunąć się minimalnie w cień" ??

Chyba troszkę przesadziłaś. Do "najlepszości" w Europie brakują nam jeszcze lata świetlne. I jeszcze pal licho rankingi, jest wielu jeźdźców, którzy sobie jeżdżą umiarkowanie albo w dolnej połowie rankingowej i nie budzą kontrowersji. Dlaczego opinia na Eurodressage jest taka negatywna? Bo tak właśnie jest postrzegany zawodnik startujący z orzełkiem na piersi. Jakkolwiek bym gorąco nie dopingowała wszystkim naszym zawodnikom, niestety nie umiem odnaleźć nic porywającego w takich przejazdach:
quantanamera, fakt, poniosło mnie.
Opinia Eurodressage jest taka negatywna, bo już raz opisywali Michała Rapcewicza z tej perspektywy. Nie mogę znaleźć tego artykułu, ale jakiś czas temu przytaczali zdjęcie Randona z wywalonym, sinym językiem. To jest jeden z bardziej obiektywnych i profesjonalnych portali informacyjnych, ale jednak opinia pozostaje opinią dziennikarza.
Bardziej mnie interesuje żółta kartka. Jak wspominała Gaga, żółtej kartki nie dostaje się za jedną rankę na boku, bo taka może się zdarzyć.
Bardziej mnie interesuje żółta kartka. Jak wspominała Gaga, żółtej kartki nie dostaje się za jedną rankę na boku, bo taka może się zdarzyć.


Czyli masz odpowiedź. Dostał ją za całokształt twórczości. I dobrze, bo jego przejazdach nigdy nie dopatrzyłam się ani harmonicznej jazdy, ani konia zadowolonego. Było za to spięte zwierzę.
croopie, 

http://www.eurodressage.com/equestrian/content/12-wcf-0-randon-6342

znalazłam tylko zdjęcie, ale wtedy to chyba nie była tylko krytyka reporterska, ale też sędziowska, ale nie wiem czy dobrze pamietam.
Równie dobrze mógł się skaleczyć np wychodząc z boksu... zdarza się
Po obu bokach? Chyba za duży zbieg okoliczności.
wyjscie było wąskie  😉
lizzy   Bo ja na hubertusie gonię stajnie a nie lisa :)
03 kwietnia 2013 15:15
croopie jestem najzwyklejszym jeźdźcem, odbiorcą przeróżnych widowisk sportowych. Tak samo mogę wyrazić tu opinię tak jak Ty, czy Kowalski czy jakiś inny człek, ponieważ jest to forum publiczne.Z tym usunięciem się w cień w sumie chodziło mi o zauważalną wysoką samoocenę zawodnika. Nie chodziło mi również o zakończenie kariery, raczej o dobre treningi na swoim podwórku i powrót do startów, kiedy obraz będzie cieszył oko 🙂 Moje znajome, tuptające sobie spokojnie po lesie, również zauważyły jakieś takie napięcie w tych przejazdach, wszystko wydaje się takie twarde i wymuszone. Tak z języka żółtodzioba, wnioskując z obrazu przedstawianego podczas ich przejazdów, żółta kartka się należała. Może niedługo się to wszystko wyjaśni, ktoś odniesie się do tego 🙂 W sumie mój Segan też się zranił jednego dnia z jednej strony, drugiego z drugiej, tylko w miejscu przed guzem biodrowym  😁
Burza Chryste, rozrzut łydek to on ma zaiste imponujący  🤔


A co do sędziów - nie, nie są ślepi. Ale ocenianie na zawodach międzynarodowych różni się od oceniania na zawodach regionalnych. W przypadku tych pierwszych 50-60% bywa niemalże hańbą dla lepszych zawodników. Na regionalkach - 60% bywa powodem do dumy, choć ostatnio już w klasach N-C panuje tendencja do ocen 65%<.
Ciężko jest po prostu na poziomie GP "wlepić" komuś 30%. To już naprawdę musiałby być koszmar.
No właśnie-abstrahując już od beznadziejności naszego rodzimego sędziowania,na międzynarodowych trzeba się naprawdę postarać aby zrobić wynik z rzędu 50,58,59 %- głównie z tego powodu,że na tych zawodach ocenia się w całej skali ocen-jak coś jest dobrze albo bardzo dobrze,to można dostać 8,albo 9-stąd te wyniki np.70 %,a u nas w zasadzie górna ocena to 6,czyli "zadowalająco " 😀 Znam przypadek 32% w GP : Jakaś panienka jadąca na Nabucco p.W.Wąsowskiej GP jakieś 4 czy 5 lat temu uzyskała właśnie tyle,gdyż porwała się na konkurs niewiele umiejąc 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się