Podnoszę.
Trochę spóźnione foto, ale nie bardzo, bo świąteczne:
Washington D.C rok 1918. Free Christmas Dinner for Horses! Hot Coffee for Drivers. All Wellcome!
Zapraszamy wszystkie konie na darmową kolację wigilijną, a woźniców na kawę 😎
Link do dużej rozdzielczości:
http://www.shorpy.com/node/7324?size=_original
bardzo fajny wątek!
Freddie - szacun, wielki szacun dla babci! 👍 Jednak koniarzem jest się całe życie 🙂
Freddie - coś pięknego, aż mi się łezka zakręciła w oku 🙂
Stryj mojego tatusia, Mongolia 1967
Mój pradziadek w wojsku
A kto by to zrobil dzis? 🤣
Niemiecka kawaleria podczas cwiczen na torze wyscigowym.
a który koń byłby na tyle spokojny aby nie ruszyć się przy oddaniu strzału? Wielki 👍 dla nich
.
poszukam fot taty , bo miał ich kiedyś duzo własnie z wypraw na końskim grzbiecie , no i poskanuję swojego kruka , czyli hipologię grudziądzką ... tam sa dopiero fotki ... jakby ktoś miał dostęp do bodajże Jeźdźcy i hodowcy z przed II wojny , to dopiero kopalnia wiedzy ...
i tak OT , pytanie retoryczne , czy dalibyście radę bez strachu o siebie i konia oraz z taką odwagą , tak pojeździć z waszymi rumakami , jak oni na tym filmie?
dasz rade poskanowac tego bialego kruka? 🙂
darloga - a cóż tam wujka pogoniło... 🤔
Vivi - dawali koniom cyklonB to stały 🤣
http://www.audiovis.nac.gov.pl/Końskie też są, np.
książę Roman Sanguszko i jakieś arabiaste
wyprowadzanie koni na pastwisko
Super watek 🙂. Przeczytalam od deski do deski!
Jesli chodzi o rodzinny alubum to tez mam sporo najrozniejszch konskich fotek i kilka tez wisi oprawionych na scianach, ale ale.... swego czasu mieszkaja podczas studiow w Poznaniu poszukiwalam stancji na 1 semestr tylko i ... trafilam do starszej kobiety, ktora dzisiaj nazywam swoja babcia. I choc kropli krwi nie mamy wspolnej to obie jestesmy koniarami 😉. Kontakt utrzymujemy do dzis i na ktoras Gwiazdke dostalam od niej wspanialy prezent. Dostalam 4 grube siatki a w srodku grube, zzolkniete bruliony A4, w ktorych byly wycinki prasowe, zaproszenia na konskie imprezy (najczesciej imienne), autografy, zdjecia z owczesnymi jezdzcami, wszystko, wszystko co dotyczylo koni, a uzbieral jej sie przez grube lata, w czasa gdy nie bylo jeszcze konskich periodykow i internetu 🙂. Niestety nie pamietam, od ktorego roku zaczynala to zbierac (musze zajrzec), ale kolekcja jest naprawde spora!
wawrek - był dziennikarzem i pisał jakiś artykuł na temat tamtejszych mieszkańców 🙂 tatuś powiedział, że u babci jest caaaaały album stamtąd i pełno w nim koni, więc postaram się je zeskanować i wstawić 🙂
darolga, bomba, ale fajną rodzinkę masz 🙂
Dzisiejszy odcinek drzewieja dedykuję skoczkom.
Rok 1916, jakies anonimowe horse show. Koń przeskakuje samochód, nota bene marki Rolls Royce (fajne ma szybki ta fura... i błotniki, i w ogóle jest cała cudna, uwielbiam stare samochody, kilka lat miałam garbusa hihi) 😎
Link do dużego foto:
http://www.shorpy.com/node/4954?size=_originalRok 1919, aninimowi skoczkowie. Ciekawie rozwiązane kłodki na stojakach, i podpisana na nich wysokość przeszkody. W ogóle same stojaki zbudowane tak, że tworzą krótki korytarz przed przeszkodą:
Full res foto:
http://www.shorpy.com/node/6951?size=_original
off topicując lekko - fajne stojaki,zrzutki mozlwie tylko przodem raczej 😉
kiedyś skakało sie przez Rolls Royce,teraz przez Hilluxy 🤣
[quote author=Ktoś link=topic=1582.msg448487#msg448487 date=1263968916]
kiedyś skakało sie przez Rolls Royce,teraz przez Hilluxy 🤣
[/quote]
wszystko schodzi na psy... :P
Odkopuję, bo znalazłam ciekawe fotki - zimowe, no i nomen omen dobrze pokazują, jak to drzewiej bywało... 😉
Ciekawa, jaka mogła być waga tego ładunku...
🤔
dla zabawy szacując zupełnie na pałę: niech ładunek ma 6x6x6 m, 30m3 świeżego drewna może ważyć między 18 a 24 tony!
konie to raz, dwa to te sanie...trzy: jak to załadować?
a to na pewno nie photoshop? 😉
[quote
Szkolenie kawaleryjskie - CWK Grudziądz 1938r
[/quote]
moim zdaniem ułani z linku to oficerowie, którzy byli w Grudziądzu na kursach doszkalających, siodła mają sportowe i różne otoki na czapkach, co świadczy o przynależności do różnych pułków
szeregowi ułani i podchorążowie jeździli na siodłach żołnierskich (zwanych dzisiaj kulbakami)
Temat po prostu super 😅
Wiecie co ja tak oglądając te wszystkie zdjęcia doszłam do wniosku że te nasze dzisiejsze konie są zupełnie inne pod wieloma względami.
Kiedyś konie pracowały w polu o karzdej porze dnia i muchy im nie przeszkadzały a teraz jak tylko jakaś mucha na konia usiądzie to kopytny od razu szału dostaje. Ale pewnie kiedyś tak sie z końmi nie cackali , nie było derek od much płynów i innych bajerów.
Kiedyś zamieszczałam już te skany. Ale dla chętnych... Abu Urkub
p.s. nie wiem czy sam koń też może być w tym wątku...
Skoro piszemy o zamierzchłych czasach jeździectwa, to przecież nie można pominąć takiej klasyki, jak, znane wszystkim, zdjęcia Federico Caprillego:
(male,ale nie umiem powiększyć 😡 )
Freddie- wielki 👍 dla Babci - super :kwiatek:
Przeglądałam wątek, i jakoś nie zauważyłam tych filmików więc wstawiam 🙂
dodatkowo spójrzcie sobie na propozycje 🙂
Edit:
a to dorzucę jeszcze link:
http://cwk.grudziadz.pl/fotoarchdużo, dużo zdjęć 🙂
Edit 2:
o i jeszcze film znalazłam 🙂
Śluby ułańskie z 1934r.
A buszując w internecie znalazłam wpis, który niszczy feministyczną radość z "Bo w sercu dziewczyny, gdy położysz je na dłoń, na pierwszym miejscu chłopak, a przed nim tylko koń" gdyż tam jest:
Bo w sercu ułańskiem
Gdy wyłożysz je na dłoń,
Na pierwszym miejscu panna jest
Przed panną tylko KOŃ! 😁
Mój dziadek, nie wiem z którego roku to zdjęcie ale biorąc pod uwagę, że mój tata ma ponad 60 lat.... to jakoś w tym okresie zapewne było robione.
Witold Pilecki podczas "ćwiczeń jeździecki". Baaaardzo interesująca, godna i warta bliższego "poznania" osoba.
znalezione gdzieś w internecie
niemieccy kawalerzyści podczas ćwiczeń
ale co oni tam ćwiczyli, to ja już nie wiem... 😁
wujek od strony babci, w wojsku 🙂 🏇
wiecie co, duzo bym dala, zeby chociaz przez chwile moc sie szkolic tak jak ulani 😀
naprawde, to jak ludzie kiedys jezdzili i co sie wymagalo od kursantow to kosmos w porownaniu z tym co sie teraz dzieje
mamy w stajni pana, ktory jezdzil w kawalerii ponoc, sporo o tym opowiada, a ja lubie go sluchac 😉 no i narzeka na nasz poziom wyszkolenia i "cackanie" sie z jezdzcami 😁
chyba nie do konca udalo mi sie przekazac to co chcialam, ale mam nadzieje, ze wiecie o co chodzi 😉
Nikt sie dawniej nie cackał ani z jeźdźcem ani z koniem!!
Muj wuj "Zapałka" 1941 rok
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] pieciokrotny brak edycji postow!