KOTY

Arimona, zależy kto robił usg?
Mojego mlodego cornisha raz prawie uśmiercono w czasie usg, bo zmiany w nerkach nieodwracalne, zmiany wszędzie i do jutra nie dożyje.
Operacja na cito, bo czuł się wtedy źle żołądkowo.
Oczywiście nic nie znaleziono.
Finalnie kot ma ibd i tylko lekko pogrubione ściany jelit i tyle, co potwierdziło dwóch innych dobrych radiologów.
Ma się świetnie już kolejne lata. Nigdy nie miał nic z nerkami.
Perlica, czym go karmisz?

Mój ma najprawdopodobniej alergię. Szukam mu karmy, chyba stanie na concept for life z... koniną jak w końcu będzie dostępna. Ma najbardziej odróżniony skład od obecnej karmy (brit). Bidulek się wylizał do łysego i od paru tygodni chodzi w kubraczku... sterydów nie może, maść nie do końca pomaga.
A to alergia pokarmowa? Mój pers ma alergiczne pchle zapalenie skóry (APZS)🤦 nawet, jak mieszkaliśmy w kamienicy w centrum miasta to zdarzało się coś wpuścić za próg i kot od razu w łysych plackach
magda, mój nie ma objawów ibd tylko na barfie lub na catz fine food jagniecina z krolikiem, lub seria droższa cf : owca.
Więc od dawna dostaje cf i co 2 dzien surowe mięsko.
Evka, ciężko stwierdzić, zaczął się drapać, najpierw na szyi miał rankę, teraz bark wylizał do łysego. Wetka z wyników krwi mówi że alergia. Może na leki, może na karmę. może nie wiem na co.
Perlica, dzięki, jeśli concept nie podpasuje (albo nie zrobi się chociaż dostępny) to rozważę tego catz finefooda. Myślałam jeszcze o kramie z kangurem, bo wiem że wiele kotów dobrze na tą karmę reaguje
magda, Catz Finefood ma wiele smaków mono proteinowych, moje koty jedzą teraz mono indyka na przemian z kaczką i dostają szału na widok otwieranej saszety 😂
Tak, wiem że jest sporo monoproteinowych. Niestety u mojego jest już kilka schorzeń które się na siebie nakładają, więc priorytetem są karmy weterynaryjne, a jak te nie dadzą rady to rozważę inne. Kangura właśnie koty ze schorzeniami z tego co wiem jedzą i zdaje egzamin, stąd w pierwszej kolejności pewnie bym wybrała kangura. Z apetytem nie ma żadnych problemów, póki co jednej karmy staruszek nie polubił, na wszystkie inne od 2-3 lat rzuca się jakby tydzień nie jadł.
magda, z egzotykami bym uważała, bo u mojego pierwszy atak ibd zaczął się od Cosmy krewetkowej.
Hej. Zbierałam się długo z wpisem tutaj, sama kiedy mogę to wyciągam rękę natomiast mam duży problem z proszeniem o pomoc ale teraz duma do kieszeni bo nie o mnie chodzi, a o małą kocią dupkę.
Mój kot ma zdiagnozowany FIP oczny, bezwysiękowy. Koszty leczenia są przerażające, a nie wyobrażam sobie nie podjąć walki dlatego próbuję jak mogę i w imieniu kitku proszę wszystkie ciocie i wujków o wsparcie.
https://pomagam.pl/8p4fgf
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
15 listopada 2023 23:06
Bambix, coś tam od nas poszło, chorobę niestety znam z pierwszej ręki i życzę zdrowia i wytrwałości. Zastrzyki są okropne. W ogóle choroba jest okropna. Nienawidzę tego gówna.

Mała rada - radzę usunąć wszelkie wzmianki o FIP/zapalenie otrzewnej z opisu zbiórki, nie raz nie dwa widziałam jak portal usunął taka zbiórkę.

W ogóle czym leczysz? Curefip kiedyś miał potężne zniżki jeśli masz założona zbiórkę. Chyba 1 fiolka za darmo do każdej kupionej czy za pół ceny, nie pamiętam dokładnie.
donkeyboy, Tygrys śle kocie pocałunki. Dziękujemy!
na pierwszy ogień poszedł Sion - był dostępny w okolicy, a tutaj liczy się czas. Z FIP’a mogę się chyba doktoryzować bo tyle artykułów połknęłam i dotarłam do wzmianki o curefip i też temu zdecydowałam się na zbiórkę
Polecicie drzwiczki dla kota do montażu w drzwiach, na ponad 6 kg kociego ciałka?
-Alvika-   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
22 listopada 2023 17:17
espana, polecam psie 😅
U nas działają sprzęty drzwiczkowe PetSafe.
To normalne, że koty mi się wypięły na mokrą karmę?
martrix, - potrafią 🙃 Nie taki smak, inna partia, nuda, pełne dupsko, dostępność czegoś ciekawszego, np. suchego żarcia (suche to często McDonald, doprawione i ciekawsze).
Moje w swoim życiu już się kilka razy wypinały na coś, często na konkretny smak (szczególnie wołowina i ryby są FU).
martrix, widziałam ostatnio taki mem, gdzie siedzi kot z miną złoczyńcy i podpis "zajadaj się karmą, poczekaj aż zrobią zapasy na miesiąc i przestań ją jeść"
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
24 listopada 2023 08:55
xxagaxx, 😭😭😭 🤣🤣🤣 to takie prawdziwe

Moja kotka zajadała się mjamjam tylko i wyłącznie kurczakowym miesiącami, byłam w szoku bo zawsze marudziła ale nie... I co, jajco, wszystko super dopoki w ramach przeprowadzki nie zamówiłam około 9kg zapasu puszek do nowego miejsca 🤣🤣 niby sklep ten sam etc. Pojadla może z jedną paletę i się skończyło eldorado, wracamy do gourmeta bo nic innego nie zje 😂

Pocieszam się że przynajmniej te puszki mają długą datę ważności hahahahaha
martrix, z moich obserwacji - normalne. Mój kot je praktycznie tylko jeden rodzaj mokrej karmy i tylko konkretne smaki rybne (bo nie wszystkie ryby, o nie!)- wszystko inne od razu zakopuje. A i tak zdarza się, że wypnie się na „swoje ulubione”. Czasami nie mamy już co kupować.
Za mało masz kotów. Ja miałam takiego, kóry tylko jadł gussto o smaku kurczaka i NIC więcej, o żadnych innych nie było mowy, o rybach juz w ogóle. Teraz przy 4 kotach wpierdziela wszystko, nawet rybne 😀
tajnaa, mam 4, jak były wybredne tak są. Oczywiście każdy jeden przybłęda więc na poacztku żarty wszystko.. teraz potrafią mieć 4 pelne miski, każda z inną saszeta i nic nie pasuje
Hmm, to chyba coś źle robicie, skoro na początku koty żrą wszystko, a potem wybrzydzają.
Może je tuczycie i są za grube i nie potrzebują tyle jeść?
Moje jedzą wszystko co dostaną, dwa z hodowli ,a jeden przybłęda.
Nigdy niczego nie dosmaczam, nie chcesz jeść to do widzenia: zabieram miskę lub wyżre ci brat.
Nie zjesz? To zjesz na następne karmienie.
Miałam troche kotów przez całe życie i nigdy żadne moje zwierzę mnie nie ćwiczyło z jedzeniem, a wątpię,że zawsze miałam przypadki takie co chętnie jedzą, chyba że to możliwe.
Przestawialam też z suchego na barfa, co jest nie lada wyzwaniem, bo wiadomo ,że suche to rarytas, potem na puszki i wszyscy żrą na wyścigi, bo jak nie zjesz, to zje ci inny kot, a jak zostanie nadal to jak zwolnię psy to zjedzą z miską resztkę, bo wiadomo,że kocie to rarytas🙈

Przykładowo: babcia miała moja odkąd pamiętam sukę ON, każda z tych suk nie jadła , bo jak tylko nie jadła to babcia od razu : to może jej dodam serka, to może boczku itp.
Jak była / byly u mnie to żarły wszystko, bo wiadomo mój pies żarł jak opętany.
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
28 listopada 2023 11:14
Perlica, nie. Są koty i koty
Niektóre potrafią całe życie zrec jedną karmę i nagle przestać
I opcją nie zjesz, to zjesz później też jest średnia przy takich kotach, bo niektóre nie zjedzą...
A jak wiemy głodówki u kotów są złym pomysłem
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
28 listopada 2023 13:22
U nas nawet stajenne się już wyhrabiły. Czasem ktoś z klientów narzeka, że przywiózł KitKata, a kotki nie chcą. No sorcia, ale one na co dzień nie schodzą poniżej puszek z zawartością mięsa min. 60%. 😂 Kiedyś robiąc zamówienie nie spojrzałam, że wzięłam inną linię danej karmy i był foch. Nie tknęły.
Na trzy koty, dwa jedzą co im się pod pyszczek da. A "rodzynek" musi mieć swoją ulubioną, bo inaczej nawet do miski nie podejdzie.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
28 listopada 2023 15:12
Perlica, ja się z tobą w części zgodzę. Bo faktycznie moje koty lubiły mnie czasem potestowac czy rzucę smaczka. Jak się wkurzyłam w pewnym momencie to wyleciały smaczki, posypki, cholera wie co. I zjadły, nie pod moim okiem ale zjadły. Natomiast głodować się umieją, wiem z autopsji bo też chciałam być taka wiesz, twarda, że nie będą mną pomiatać. Ale zanim do tego doszłam to byłam miękka ze względu na chorobę jednej z nich. Przed chorobą wsuwała jak odkurzacz, wszystko. Podczas choroby jadła nic (trzeba było strzykawka w pewnym momencie nawet), i wtedy chyba każdego gourmeta, słoika dla dzieci i steka przerobiłam żeby coś tam skubnela (kto wie jak wygląda karmienie kota na siłę ten wie że się robi co się da żeby tego nie musieć robić). Teraz jest super wybiórcza, najbardziej uwielbia barfa, ale też jest specyficzna z czego to mięso ma być.

Z mojego doświadczenia koty wybrzydzają mi tylko że "zdrowym" żarciem z puszek. Ostatnio musiałam je sprowadzić do żarcia suchego bo przez te umierające koty zdjęłam jedną z barfa a druga sama się zdjęła z mjamjam na gourmety jak powyżej. I mam święty spokój, nie wywalam już niezjedzonego żarcia, wiem że idealne to nie jest ale już robiłam kilka podejść żeby wrócić na zdrowe puchy i ... Jest ciężko.
donkeyboy, ale jak zwierzątko chore to wiadomo,że człowiek będzie się starał żeby zjadło cokolwiek, a potem się może robić koło zamknięte itp.
Nie mniej mam na myśli zdrowe całkiem.
Moja Cornishka po usunięciu 7cm jelita z powodu ciała obcego przez długo nie mogła zjeść swojej porcji na raz i zjadala trochę i szła, a potem wracała,że głodna.
Więc dostawała drugą porcię na blacie.
Po czasie wróciła do rytmu swojego.

Jak komuś kot lub pies wybrzydza będę odpłatnie wypożyczać Cornisha samca, ten to zje wszystko i każdemu😂
Sukę mam taką z natury z tendencja do wybrzydzania i ogólnie słaba motywacja na smaczki, i bankowo gdyby miał ją ktoś miękki to by nie jadła. A że u nas dyscyplina to psy jedzą każdy w swojej klatce , a kotki w kuchni. Psy pierwsze dostaja, to jak szykuje samiec czeka już w klatce i z nogi na nogę tupie kiedy dostarczę miskę, a suka sie nie podniesie z sofki do klatki nawet jak już jej wstawię, ale na to tylko czeka szalony Cornish 😂sus do klatki suki i ukraść jak najwięcej mięsa , bo jak ona zobaczy to wstaje wtedy i idzie jeść od razu😝
No to mój na akcje “nie zjesz? to zjesz na następne karmienie” odpowiada “nie zjem ani na następne, ani na kolejne”
infantil, on wie, że zmiękniesz pierwsza 😂
Perlica, ja się z tobą w sumie zgadzam, jest to wina tego że one wiedzą, że będzie coś innego lepszego, ale chyba czasem same nie wiedzą co może być lepsze. Ale też właśnie przerobiliśmy usuwanie zębow u jednej, ciężko bylo z jedzeniem wtedy... To już poziom wymuszania u niej osiągnął jakiś szczyt szczytów :P
Ale prawda jest taka, że nie da się już za bardzo z tego wyjść.
xxagaxx, no wiem pamiętam,że nie jadła.
Jak pisałam,wiadomo,że jak chory i nie je to każdy chce by zjadł.

Moi najwiekszy szał mają, jak czasem nie dojdzie zooplus ( jedzą catzfine food jagnięcina z królikiem z uwagi na cornisha z ibd staram się nie zmieniać plus mięso surowe) i wleci puszka ratunkowa whiskas. To się zabijają o szafki wtedy 🤣

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się