Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)
Ascaia jest tak jak mówisz - utrzymanie każdej domeny kosztuje (w przypadku mało popularnych domen są to groszowe sprawy), natomiast w tym przypadku domena voltopiry jest jak najbardziej aktywna, po prostu jest włączone przekierowanie 😉 I to nie od razu, bo strona główna voltopirów dalej jest widoczna, dopiero po przejściu do podstrony "konie" albo "towarzyskie" przełącza na re-voltę 😉
Jeśli chodzi o znaczek to był tam konik, natomiast główną różnicą jest kolorystyka - voltopiry były utrzymane całe w odcieniach brązu (nowa wiadomość w wątku -ciemny brąz, wątek przeczytany - jasny brąz) a tu mamy kontrastową czerwień, mi chyba to przeszkadza 🙂
Mi też daje po oczach ten czerwony i ta gwiazdka :/ Kiedyś próbowałam się przerzucić na re-volte ale nie dałam rady wróciłam do voltopirów. No cóż, teraz i tak rzadziej wchodzę na forum to mniej mnie to boli 😉
kupiłam wczoraj spodnie i został na nich klips zabezpieczający. Nie mam czasu wracać do sklepu. Czy ktoś próbował rozbić to młotkiem kiedyś? Te sposoby z magnesami mało skuteczne
Ja kiedyś zdjęłam widelcem 🙂
W zależności od rodzaju klopsa jak rozbijesz to młotkiem to może Ci się wylać farba na spodnie o już tego nie spierzesz.
Ja kiedyś zdjęłam widelcem 🙂
jak? 🙂
Facella, to taki zwykły z tesco i spodnie za 5 dyszek :P
madmaddiez pomocą tego tutoriala
klik 🏇 Zadziałało!
Jak taki płaski szary z Tesco to możesz walić 😉 chyba ze się coś zmieniło w ciągu roku odkąd tam pracowałam 👀
Czy warto dopłacić do sprzętu, żeby był z gwarancją producenta a nie z gwarancją sprzedawcy/sklepu? (kupowanego via internet z odległego miasta)
Dobrze rozumiem, że gwarancja sprzedawcy oznacza, że wszystko muszę załatwiać przez sklep i jego serwis? A gwarancja producenta daje mi opcję kontaktu bezpośredniego?
Dokładnie chodzi o smartfona BlackBerry.
dzięki dziewczyny, spodnie uwolnione 😀
Jak się nazywa lub gdzie kupić taki kółka jak z poniższego linku? I gdzie mogę zrobić okładki do albumu?
http://przygodayvette.pl/album-na-numery-startowe/edit:
Dobra, po wpisaniu "kółka do albumu" wyskoczyło mi to czego szukam, ale teraz szukam gdzie mi zrobią tylko dwie okładki, przód i tył.
JARA, wyskakują nawet jak wpiszesz w google "kółka do segregatora". Wnioskuję, że jeśli nie przez internet, to kupisz w sklepie z artykułami biurowymi. A okładki to zależy jakie chcesz, jak nie ręcznie to chyba w drukarni? 😀
Czy przy zmianie adresu zameldowania konieczna jest wymiana dokumentów?
Nie musisz.
Formalnie powinnaś wymienić prawo jazdy, ale w sumie nie grozi to żadnymi konsekwencjami, znaczy nie możesz dostać mandatu za nieaktualny adres 😀
Edit: doczytałam, sorry.
DeJotka na nowych dowodach nie ma adresu, w prawku niby jest ale jeśli robiłaś je dość dawno to nie radzę wymieniać ( stare są bezterminowe, teraz nie ma bezterminowych i wymieniając dokument dostaje sie maksymalnie na 15lat)
Nie wiem jak jest z legitymacją studencką. Ktoś oświeci?
Bo też niedługo się przeprowadzam i nie wiem czy potrzebuje nowej legitki.
No właśnie prawko mam z 2011 i wolałabym nie wymieniać, bo jako człowiek bez okularów mam plastik bezterminowy. Dzięki 😉
Nie wiem czy wiecie, ale bezterminowe prawo jazdy również trzeba wymienić 😉
Jesli myslicie, ze bedziecie jeździć na nim do końca życia to jesteście w błędzie. Do 2033r trzeba wymienić każde prawko na to terminowe 😉
Edit
Dwa, można dostac mandat za panieńskie nazwisko w prawku oraz nieaktualny adres. Przepisy określają, ze adres musi byc aktualny, ale taryfikator tego nie okresla, wiec kara sie na zasadach ogólnych czyli mandat w przedziale 20-500zl
Z tą wymianą prawa jazdy to niestety prawda. Teraz każdy będzie musiał wywalać kasę co 10-15 lat na nowy plasticzek.
A z ciekawości jak sprawdzą aktualny adres? I adres czego: zameldowania czy zamieszkania?
Ponoć obowiązku meldunku już nie ma.
Ja mieszkam w miejscowości X, samochód mam zarejestrowany na siebie, ale na miejscowość Y, a zameldowana jestem w miejscowości Z.
I jak dojdą do tego, który adres jest wlaściwy😀?
To, że adresu zameldowania nie ma w dowodzie, nie znaczy, nie nie ma obowiązku meldunku.
A policja ma swoje bazy ewidencji kierowców (dzięki temu np. nie musisz już jeździć z dowodem rejestracyjnym czy kwitkem od OC).
Ale już ponoć dokumentów nie trzeba mieć przy sobie tak?
Prawko trzeba mieć przy sobie. Dowodu rejestracyjnego i ubezpieczenia nie ( ale i tak wożę bo nie ufam systemowi).
[s]
Nie ma obowiązku meldunku, tylko bez zameldowania jest więcej problemów, np. mandat trzeba płacić na miejscu, nie ma kredytowania. [/s]
Edit: jestem cofnięta o rok, okazuje się, że obowiązek meldunkowy miał być zniesiony w styczniu 2018 ale jednak z tego zrezygnowano. Powinnam najpierw sprawdzić potem pisać. Przepraszam.
o dobrze wiedzieć, że jest obowiązek wymiany... bo byłam neuświadomiona z tym, że ja sie nie przeprowadziłam a zmienili mi nazwę ulicy więc teoretycznie też powinnam zmienić prawo jazdy na to terminowe już teraz?🙁
Chcę uszyć pokrowiec na kennel klatkę. Co prawda, niekoniecznie umiem prosto przyszyć guzik, ale kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana.
Z tego względu poszukuję materiału, który z jednej strony zatrzyma promienie słoneczne, żeby stworzyć przyjemną, ciemną norkę, jak to mój Szkodnik lubi, a z drugiej będzie świetnie przepuszczał powietrze, tak, by temperatura w klatce nie była wyższa niż w reszcie pomieszczenia. Jestem zielona w temacie materiałów i nie wiem, jaki by się sprawdził 🤔 Satyna?
To będzie głupie pytanie, ale...
mam mały zamrażalnik, malutki wręcz. Czy jak kupię za dużo mrożonek to mogę część położyć na parapecie za oknem? Czy temperatury są za wysokie? 👀
Nie wiem jak bliżej centrum, ale na rembertowskim zadupiu ciągle mocny minus 😉 tylko na słońcu nie kładź.
Za cieplo. W zamrazaliniku jest -6.
ekwan, bezpieczeństwo żywności mówi o temperaturze -18. Za oknem to raczej zamiast lodówki a nie zamrażarki, chyba że coś "na chwilę".
Parapet na zewnątrz to tylko w przypadku "zamiast lodówki".
W zamrażarce temperatury powinny wynosić -18- -20 stopni.
ekwan co to za zamrażalnik który ma tylko -6?
W ogóle nie wiem jak u Was, ale u mnie jest na przemian na plusie i na minusie teraz w grudniu, więc pomysł trzymania mrożonek na parapecie mocno słaby - raz rozmarznie i po ponownym zamarznięciu to już będzie broń biologiczna 😉
Zrobiłam pierogi i surowe włożyłam do pojemnika, do zamrożenia, wszystkie na kupę, lekko tylko podsypujac je mąką. I do zamrażalnika. Coś mnie tknęło i sprawdziłam w necie, ze trzeba je mrozić ułożone każdy osobno, a dopiero po zamrożeniu zsypać do jednego woreczka, bo inaczej sie skleją. Czy dla moich jest jeszcze jakiś ratunek? Przed wigilią wrzucić je razem, bez rozdzielania, do wody, czy próbować odmrozić i rozdzielać? Ktoś ma jakiś pomysł...