Ja się na nie gapiłam przed 23 lata (nooooo, może 20 zakładając, że tyle pamiętam 😉 ) i już ciutkę miałam dość 🤣 Srebrne i fioletowe bombki, srebrne gwiazdki, srebrne łańcuchy i kolorowe światełka to jest to na co chętnie teraz patrzę.
Za te słodycze to sama siebie besztam za to, że po prostu nie kupiłam też sobie. Wiem, że uwielbiam to cholerstwo a głupia myślałam, że dam radę 😀
Co do muzyki to mi się aktualnie najlepiej funkcjonuje przy playlistach typu Christmas Jazz (tych żwawszych). Mało to ma wspólnego ze Świętami a jest mega pozytywne.
Np.