Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

m2nika Szybkiego dojścia do siebie i psychicznego i fizycznego i będę wypatrywać Ciebie zafasolkowanej tutaj 🙂 Matka natura chyba wie lepiej czasem, mimo, że boli.

seven, nerechta Dzięki dziwczyny. No to chyba nie mam na co czekać 😉 Jutro wizyta lekarska i zobaczymy co lekarka wybada, a powiem Wam, że mogłabym tak chodzić i chodzić z brzucholem. Śpię genialnie, właściwie wszystko mogę robić jedynie wstawanie i kładzenie do łóżka nie należy do najprzyjemniejszych bo materac mam na podłodze, ale inaczej wyobrażałam sobie końcówkę ciąży. W dodatku temperatura zrobiła się jak dla mnie idealna - 21 stopni w domu, w końcu 🙂

pokaz sie jeszcze z brzuchem koniecznie! 🙂
Mi tez bylo dobrze w ciazy i tez mialam materac na podlodze, co bylo bardzo niewygodne juz z dzieckiem, jak musialam wstac z nia na rekach zeby polozyc ja do lozeczka... niezla gimnastyke mialam  😁
Cos mi sie wydaje, ze donosisz do 40 tygodnia...  🙂
Od wielu lat śpimy na podłodze. Ze Staśkiem poległam w odkładaniu bo raz, że jako wcześniak potrafił budzić się w nocy po 1,5-2 godziny na karmienie, które trwało z 15 min. Zasypiałam zanim zdołałam odłożyć. Teraz mam plan odkładać, ale maluch zweryfikuje wszystko 😉 Mam cichą nadzieję, że teraz nie będę musiała walczyć 3 miesiące o kp, że będzie bez stresów i tylko radość z macierzyństwa. 

Czuję, że brak nam luzu, szaleństwa wcześniejszego, za bardzo się przejmujemy, trochę zgredzieliśmy, ale powoli odżyjemy 😉

leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
18 września 2016 13:38
dziewczyny wstawiłam na nasz bazarek sporo bucików roz. 22,23,24. W tym 3 razy użyte kozaki Bartek z fajnymi systemami. Kupiłam jak Mili zaczynała przygodę z chodzeniem. Moja wielko-stopa córka ma stopy błyskawicznie rosnące. W tym momencie ma 2 lata, rozmiar decathlonowy 24, długość stopy mierzona w stój 14,8cm  😲
Jakby co to na bazarku wciąż dostępny jest nasz fotelik Cybex Aton 2

Może komuś posłużą

a my już po ostatnim szczepieniu. Finito na długi okres.
Mili niestety wróciła do systemu "dziubania jedzenia". Znowu apetytu brak. Wszystko jest ble.


nada znajdziesz swój sposób na ogarnianie bo nie będzie wyjścia 😀iabeł: na serio to opcja pomocy bardzo fajna, zwłaszcza że dwulatek potrzebuje trochę zabawy 1 na 1, mi po porodzie bardzo pomagało jam mój. R zabieral Helcię na 2 godzinne spacery, mogłam spokojnie się zdrzemnąć np. (ona nie miała drzemek w dzień inaczej niż w wózku a po miesiącu to w ogóle zrezygnowała, jeśli Staś jeszcze śpi to i tak jesteś wygrana, oby jak najdłużej tak miał 😉) Zadziwiająco dużo da się też zrobić z niemowlakiem na rękach, czasem bym nie podejrzewała się o takie zdolności 🤣 Dużo też np. czytałam starszej jak karmiłam malucha, albo graliśmy razem w gry w łóżku żeby miała coś ze mnie jak Alek też wymagał przytulaków. Na szczęście nie był bardzo cycowy, ani bardzo aktywny więc dawało radę. No ale ciężko było i tak. Nie oszukując są takie momenty zwłaszcza na początku kiedy konflikt potrzeb jest nie do pogodzenia, ja dawałam z siebie wszystko ale bywały jednak sytuacja musiałam wybierać które ogarniać i któreś płakało 😕 strasznie mi to dawało w kość psychicznie

[b]Idrilla[/b] wszystkiego naj!gratki wielkie 😅 😅

A Helka dzisiaj drugą noc bez pieluchy, pięknie daję radę 😅
Idrilla, gratulacje 🙂 Zazdroszczę takiego porodu. Przejść po już nie, moje dni w szpitalu (a spędziłam ich tam 6) niestety niewiele odbiegały od Twojego opisu...

Czy któraś z Was kładła niemowlaka spać w śpiworku? Zwłaszcza w takim, który nie pozwala na obrócenie się na brzuch?
Ada od dwóch dni samodzielnie przekręca się na brzuch ale nie wychodzi jej to jeszcze najlepiej. Do tego śpi bardzo niespokojnie... nie wiem czy to już zęby idą, czy to nadal kwestia kataru. Już dwie noce z rzędu znajduję ją leżącą w poprzek łóżeczka w niewygodnej pozycji i wołającą o pomoc. Na szczęście ona nie płacze w takich chwilach ze strachu, raczej domaga się rozwiązania nieprzyjemnej sytuacji, czy to wołając, czy waląc nóżką o szczebelki.
Nie dość że wędruje po łóżeczku i się klinuje to jeszcze odkrywa. I choć kładę ją spać w bodziaku i piżamie to po tych ewolucjach ręce i nogi ma lodowate.
Położyłam ją na próbę w zwykłym śpiworku (po raz pierwszy) i się nieco uspokoiła. Mimo że bałam się protestów z powodu ograniczenia wolności nic takiego nie nastąpiło. Szybko zasnęła. Co prawda znowu znalazłam ją z nogą między szczebelkami i mruczącą ale przynajmniej ciepłą 😉

Czy te śpiworki rzeczywiście zdają egzamin?
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
19 września 2016 13:15
Idrilla, gratuluje! 
leosky, my jedziemy w środę na zaległe 6w1. Boję się jak cholera. Z MMR na razie dali nam spokój.
Jakie ksiazki w nurcie bliskosci polecacie przy roczniaku? Powoli zaczynaja pojawiac sie sytuacje, na ktore troche nie wiemy z mezem jak i czy reagowac (np ataki zlosci - w knajpie rzucala jedzeniem i darla sie o frytke  😜 czy bardzo chce np telefon i zlosci sie i placze) Wiem, ze zlosc to potrzebna emocja i teraz taki etap w rozwoju, ale nie bardzo wlasnie wiem czy jest jakas instrukcja obslugi, zeby z czasem "wyrosla" ale tez wiedziala ze wolno jej czuc jak czuje i czula sie bezpieczna z emocjami wszelkiego rodzaju. Jak wy sobie radzicie?

Troche sie tez przyciezkawo zrobilo, bo bardzo chce stac, wiec jeczy i sie wspina po nogach. Chyba powoli sie szykuje do chodzenia, przed raczkowaniem tez byla taka maruda ze hej 🙂
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
19 września 2016 15:42
Matko, znow mam zaległości w czytaniu  😵

Nada, cudny brzuszek!!

Gabrys mi dzisiaj pierwszy raz "przyszedł" za mną do kuchni, matko jak sie boje co to bedzie niedługo  🏇
abre - u nas zdawał egzamin przez ponad dwa lata... u Jaśka szafirowej zdaje się jeszcze dłużej🙂
bazylka, a jaki miałaś?
ash   Sukces jest koloru blond....
19 września 2016 17:10
abre, i u nas w zimę tylko śpiworek bo Tymek nie daje sie przykryć niczym nawet jak zaśnie. Bedzie tak długo walczył aż sie odkryje a w śpiworku spi normalnie, moze w nim wstać wiec tez ok.
abre - z IKEA, z nexta i jakieś no-namy:P bez rękawków, na zamek a jeden na napy - no w każdym razie bawełniane z cienkim wypełnieniem na to kocyk - nawet jak się odkocykował to zostawał ciepły w śpiworku!
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
19 września 2016 17:16
Gabrys nie spał w zyciu nocy w niczym innym niz śpiworku.

Nie znam takich, które uniemożliwiają przekręcania na brzuch! Mozesz abre pokazać?  :kwiatek:
Gienia-Pigwa, sama właśnie nie trafiłam. Czytałam tylko o takich z doszytym pluszakiem z przodu - dziecko ma być w nim dość mobilne ale przekręcenie się ma uniemożliwić. Zaczynam się też zastanawiać nad większym łóżeczkiem. Choć znając Adę myślę, że zdoła się zaklinować w każdym...
Krzysio spal w spiworku do 3,5 roku 😉 Adas spi od czasu jak zaledwie skonczyl tydzien...
Krzysio nawet potrafil stac i chodzic(!) w spiworku... Przekrecal sie normalnie na brzuszek i pelzal po lozeczku... Chyba ze jakos sie zawinal spiwor (w nogach) to wolal o pomoc  😉 pozniej starszy - sam odpinal ekspres i uwalnial sie ze spiworka.
Na bardzo chlodne noce kupilam spiworek z dopinanymi rekawami.

Dziecko nie ma mozliwosci zaplatac sie i np. udusic bo spiworki sa dosc dopasowane i nie ma opcji zakrycia twarzy...
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
19 września 2016 20:30
abre, Jasiek moj faktycznie spal w spiworku dlugo i przestal dopiero jak awansowal do 'doroslego' lozka w nowym domu. Ubolewam troche, bo teraz co noc sie oskrywa, marznie i przychodzi wtedy do nas
Blizniaki od tygodnia tez juz w spiworkach, bo mnie juz motanie w kocyki wkurzalo, bo sie 'rozmotowywaly' po chwili, a u nas mocno chlodno w nocy.
Czy Wasze dzieci w wieku około-rocznym miały jakieś fazy buntu? Alicja przechodzi samą siebie, wrzask jest dosłownie o wszystko- ubieranie, pakowanie do fotelika, kąpiel.. Zastanawiam się czy mi ją tak rozpieścili czy to tylko taki moment.. albo czwórki weszły jej na mózg  😁

Buntowniczka
[img]https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xlp1/v/t34.0-12/14384082_1196987173655674_1544232360_n.jpg?oh=7daa6615b7321e459834ed73dcf8078e&oe=57E2C64D&__gda__=1474541643_ab4b353196b01313b9da10bda345317a[/img]
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
20 września 2016 07:41
Quendi, w tym wieku Haniaa była jednym wielkim buntem 😉 Właściwie to dopiero od niedawna stała się bardziej współpracująca, chociaż miewa swoje humorki.
Jakie ksiazki w nurcie bliskosci polecacie przy roczniaku? Powoli zaczynaja pojawiac sie sytuacje, na ktore troche nie wiemy z mezem jak i czy reagowac (np ataki zlosci - w knajpie rzucala jedzeniem i darla sie o frytke  😜 czy bardzo chce np telefon i zlosci sie i placze) Wiem, ze zlosc to potrzebna emocja i teraz taki etap w rozwoju, ale nie bardzo wlasnie wiem czy jest jakas instrukcja obslugi, zeby z czasem "wyrosla" ale tez wiedziala ze wolno jej czuc jak czuje i czula sie bezpieczna z emocjami wszelkiego rodzaju. Jak wy sobie radzicie?

Troche sie tez przyciezkawo zrobilo, bo bardzo chce stac, wiec jeczy i sie wspina po nogach. Chyba powoli sie szykuje do chodzenia, przed raczkowaniem tez byla taka maruda ze hej 🙂


książek Ci nie polecę, bo ja wyznaję swoje rodzicielstwo, które jest chyba bliskości, ale nie mam za sobą literatury. 😁

natomiast jeżeli S. robi mi awanturkę czy to o telefon, czy o możliwość bawienia się wodą w bidecie gdy absolutnie na to nie pora to po pierwsze mu spokojnie tłumaczę, dlaczego nie może teraz akurat tego robić (najczęściej kucając przy nim i/lub przytulając, jeżeli tego akurat chce) oraz odwracam jego uwagę inną zabawą (ale zawsze jest to zabawa ze mną, nie to, że mu rzucam piłkę dla odwrócenia uwagi i sama idę do innych spraw). do tej pory zawsze się ta metoda sprawdzała i po kilku sekundach płaczu dziecko ze śmiechem szło do innej zabawy. 😉 albo ja mam jakiś wyjątkowo cudowny egzemplarz. 😉
nerechta, Ja jak zwykle polecam stronę http://dziecisawazne.pl/
Na pewno znajdziesz mnóstwo artykułów na ten temat.
Co do konkretnej sytuacji "wrzask w restauracji o frytkę", ja bym natychmiast wzięła pod pachę i wyniosła. 🙂
wcisnę się z ogłoszeniem
nie wciśniesz- sio do wymianek!  🤬
Quendi jaka ona juz powazna!!! Cudo! 🙂 Jaki rozmiar nosi? I co to za spacerowka?
Iga tez sie zlosci, chociaz nie az tyle i tylko czasem w niektorych sytuacjach, ale juz sie smiejemy ze bedzie wesolo 🙂 Tez mi sie wydaje ze to taki wiek, taka faza rozwoju po prostu, dziecko sie uczy indywidualnosci. Choc na pewno tez ogromny wplyw na to ma sposob "wychowywania" czy zachowania przy dziecku... Masz troche przekichane, bo nie masz nad tym "kontroli" za wiele kiedy Alutka wiekszosc czasu spedza z kims innym...

Dzieki dziewczyny, czyli postepujecie jak i mi podpowiada intuicja, tez sie to sprawdza. Z restauracji akurat nie wynioslam, ale to tez nie jest nagminna sytuacja... trzeba bylo pacyfikowac na miejscu. 
ash   Sukces jest koloru blond....
20 września 2016 12:34
nerechta, to Elodie Details. Są śliczne, mają fantastyczny design ale słyszałam o nich rożne opinie. Ciekawa jestem co Quendi, o niej powie.
Julie, ale że frytkę byś wyniosła? 😀 😉 joke oczywiście 🙂 Wyniosłabyś wyjca, a co z obiadem? Zostawiłabyś męża, żeby zjadł, a sama z Gabrysiem czekałabyś w aucie, czy jak? Bo ja sobie jakoś nie wyobrażam tego, zazwyczaj staram się reagować tak, żeby cel, w którym w danym miejscu jesteśmy został jakoś, choćby częściowo, osiągnięty. My na "wychodnym" nie mieliśmy z Milanem raczej takich problemów typu rzucanie się na glebę o zabawkę, raczej w domu "pokazuje rogi" - jak przychodzą goście nie daje dojść do słowa, wyje, wrzeszczy, przerywa, chce być  w centrum uwagi, takie tam rozwojowe atrakcje  🏇 😂
Quendi, ale stylówa, woow! A może ona reaguje tak ze względu na Twoje niefajne przejścia obecnie :/? Jak jej kontakty z tatą?

Też bym z restauracji nie wyniosła pewnie, chyba że sytuacja trwałaby długo i nic by nie pomagało.
A propos trudnych zachowań - jest duża poprawa na polu Oskar-Sara. Ta druga sama go zaczęła zaczepiać i jest jej idolem i głównym obiektem zainteresowania i Oskara trochę to zbiło z pantałyku i nie wie jak reagować, ale ciągle przy niej skacze i pokazuje jej wszystkie zabawki jakie ma w pokoju 😉 Tak więc jest nadzieja!

I druga sprawa - piszą mi na fejsie, że to że Sara nie chce niczego jeść i nie bierze nawet do ust  tych wszytkich łyżeczek/marchewek/większości zabawek to jest problem i powinnam udać się do neurologopedy. Wydaje mi się, że bez przesady, malutka jeszcze jest i chyba wszystko z nią ok... Co myślicie?

Dzionka Szczerze? A kto ci to pisal? Specjalisci, czy znowu jakies spanikowane mamy? Wiesz, co ja sie naprzezywalam zapisujac sie na grupe dla dzieci z tendencja do niskorosloscia? Dzizas! Prawie mnie ukamienowano za wegetarianska diete dziecka, bo pani profesor X zaleca prawie diete paleo i mamy umieraly, jak ich dzieci zjadly banana, winogrono lub kromke chleba  🙄 Takze ten.. Daj Sarce jeszcze z miesiac i dzialaj. Ona jest jeszcze malutka i niektore dzieci pozniej startuja z jedzeniem. Popatrz, ile ona juz umie! Przeciez jedzenie, to sa kolejne nowe bodzce do przetworzenia i moze akurat teraz S. poswieca swoje zasoby na cos innego. Glowa do gory, bedzie super!
maleństwo   I'll love you till the end of time...
20 września 2016 14:13
Dzionka, a chark im w smark! Jasne, że może jeszcze być niegotowa. Moja jako półroczniak niby interesowała się naszym jedzeniem, ale szło jej nijak. Dwa miesiące później zaczęła powoli jeść coraz więcej nowych rzeczy.
Ech. Zawsze się znajdą gadający. Ja się też już nasłuchałam, ze ma iść do neurologa, bo to, ze Kalina mało gada może oznaczać, że ma problemy z IS...

Pandurska też fajnie wspomniała o skupianiu się na innej umiejętności. To też typowe. Moja np. nie zacznie mówić nowych słówek, póki nie jest kontenta ze swojego rozwoju motorycznego. Obecnie chyba uznała, ze starczy biegania i codziennie jest co najmniej jedno nowe słowo i masę po nas powtarza.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
20 września 2016 15:02
Dzionka luz!! ona jest malutka jeszcze 🙂 zgadzam sie z dziewczynami 🙂

moj mlody je super, ale nie usiadzie sam i juz slyszalam, ze jak to 😉 ze juz powiniem  🤔
ash   Sukces jest koloru blond....
20 września 2016 17:27
Dzionka, weź nie słuchaj tych specjalistek! Sara jest malutka i nic nie musi. Bedzie gotowa to załapie. Daj jej czas.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się