M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

O rany, ja bym tak nie wyrobiła. Bez szaf mogę żyć, ale myśl o plastikowych krzesłach ogrodowych w mieszkaniu napawa mnie grozą 😀
yegua jakieś widoki na poprawę tego stanu?
Hiacynta, teraz też by mnie napawało, ale myślę, że w pierwszym swoim własnym mieszkaniu z mężem to ... na wszystko się inaczej patrzy 😉.
To było 15 lat temu prawie, a mam wrażenie, że to dziś. Swoją szosą te krzesła ogrodowe potem wędrowały od sąsiada do sąsiada i na każdej międzysąsiedzkiej imprezie na tarasie się przydawały 😉
Tez tak mieliśmy- biały, plastikowy stół wieżdżał, jak miało być wiecej gości, bo kuchenny był mały, do kompletu 4 platikowe, granatowe krzesła bo było najtaniej, potem dopiero dorwaliśmy na wyprzedaży rozkładane drewniaki. Jedno krzesło do dziś mamy na balkonie (13 lat). Ale tak jak epk pisze- pierwsze własne, wspólne lokum to człowiek patrzył aby jak najszybciej razem zamieszkać, nie ważne z jakimi krzesłami. Dziś mamy wielki dębowy stół, rozkładany dodatkowo, ale tamten plastik z dziurką na parasol wspominamy z sentymentem. 😜
yegua, jak można się domyśleć z całości zdania sformułowanie "śmierdzi PRLem" nie odnosi się bezpośrednio do zapachu pomieszczenia. 😉
Krytyka to jedno - jak wiele razy podkreślałam o gustach się nie dyskutuje i nie ma obowiązku chwalić czegoś, co się nie podoba.
Ale jest coś takiego jak krytyka konstruktywna, która jednocześnie nie ma najmniejszych śladów ironizowania, wyśmiewania i zwyczajnie nie sprawia drugiej osobie przykrości.
Na szczęście bycie osobą "po staremu" normalną, wrażliwą nie jest jeszcze zbrodnią, chociaż jak widać jest mocno niepopularne. 😉 Więc jednak pozostanę sobie właśnie taka i będzie mi przykro gdy ktoś będzie do mnie mówił w sposób mało sympatyczny.


Muffinka na razie przekonałam się do swojej wizji dłuuuugiej deski nad fotelem biurkowym. Na tej wysokości co kończą się regał i szafa... a może ciut wyżej? Decha 140cm, z niewidocznym montażem. Może niekoniecznie będzie cała zastawiona książkami, może tylko część, a pusta przestrzeń pod coś ozdobnego?
Zobaczę ile jeszcze książek mi zostanie wtedy.

Za to dzisiaj pierwszy kroczek w temacie okolic telewizora, płyt DVD i CD. Dziś mój ojciec zrobił zgodnie z zamówieniem szufladę, ja jutro będę robić słupek.
Chyba naprawdę złapałam wenę. 🙂
Ascaia, jak znajdziesz materiał to wyślij mi,  uszyjeci ta rolete😉 a co do krwiozerczej maszyny to ostatnio przeszylam sobie środkowy palec 😉 nie ma dramatu  😁
Ascaia i super. Będzie fajnie 🙂
Dworcika   Fantasmagoria
14 marca 2015 08:28
Ascaia, zastanawiam się czy nie lepiej by taka półka wygląda, gdyby była przeciągnięta przez całą długość, albo (chyba jeszcze ciekawiej) zrobić dwie, po jednej z każdej strony, ale na dwóch wysokościach, tak, żeby się delikatnie zazębiły. Aczkolwiek nie upieram się, tak mi się tylko majaczy...
escada, no mówiłam, że to jest narzędzie tortur! I w dodatku warczy i żyje własnym życiem! 😉

Dwo też zastanawiałam się czy nie na całą ścianę, ale biorąc pod uwagę, że na 90% będzie akwarium i na 90% będzie to akwarium otwarte czyli z parującą bezpośrednio wodą... To by nie było dobre ani dla półki, ani dla rzeczy na niej ustawionych.
Ascaia, przy montażu tej półki weź pod uwagę wagę książek, jak zastawisz ją całą książkami to żaden niewidoczny montaż tego nie utrzyma, konieczne będą wsporniki i to przy tej długości pewnie 3.
Tak, myślałam o tym. Zobaczę ile książek mi się będzie wizualnie komponować. A jak wyjdzie niebezpiecznie dużo to dołożę wsporniki. Wstępnie myślałam o szarych metalowych, żeby praktycznie zniknęły na ścianie. Może coś tego typu - http://www.leroymerlin.pl/elementy-mebli-i-okucia/akcesoria-meblowe/wsporniki-i-uchwyty-do-polek/wspornik-polki-mod10-amig-agas,p38632,l890.html Hmmm? Mogłyby być?
Zawsze w okresie świątecznym można na nich zawiesić światełka i być "jaśnie oświeconą" w trakcie pracy.  😁

Ale decha gruba, wsporniki do niewidocznego montażu długie. Według producenta półka trochę ma móc utrzymać.

PS. Jeszcze są takie. http://www.leroymerlin.pl/elementy-mebli-i-okucia/akcesoria-meblowe/wsporniki-i-uchwyty-do-polek/wspornik-polki-tramp-150-velano,p337174,l890.html Akurat promocja, ale chyba nie ma sensu na zaś kupować. A z resztą te już zdecydowanie "zaistnieją" wizualnie.
Ascaia, masz "rude" meble, białe ścinany i pełno kolorów na kanapie 😉
-to tak moim okiem.
Można zneutralizować trochę kolor mebli (farba w kolorze (moim zdaniem) biała/jasnoszara - malowałam prl-owskie meblościanki, kiedyś nawet 2x do roku, voxy i brw też sie da pomalować i wyglądają jak nówki! 😉), i nadać im zupełnie inny charakter przez zmianę uchwytów w szafkach - wbrew pozorom te duperele dużo dają...
Ściany wysmarować kolorem, ale bardzo słabym (polecam np rajską plażę z duluxa).

U mnie kolejny etap montażu Łoża...
rozstawiliśmy palety, zeszlifowane tak, że można noworodka na nich posadzić; wszystko pięknie, tylko po rozłożeniu materaca wyleciała nam karteczka, musi się "uleżeć" przez 72 godziny 😁

Dodofon, szarą "loft" lampę na pewno znajdziesz; widziałam sporo takich podczas poszukiwań mojej ukochanej żarówki Edisona w czarnym zestawie 😉
http://www.showroom.decostyl.pl/index.php/Sklep-Internetowy/vmchk/MyZorki-Design/747-Lampa-Industrialna-Loft-Steel-Red-White-439.html
http://www.showroom.decostyl.pl/index.php/Sklep-Internetowy/MyZorki-Design/744-Lampa-Industrialna-Loft-Steel-Zinc-436.html
http://loftlight.pl/
Nie lubię białych mebli. Szare może jeszcze.
Ale ściany mam szare - dokładnie szaro-beżowe (Dryfujące Kry + coś a'la piasek pustyni Duluxa), ale w propocji 2:1. Szare ściany, szare meble... Naprawdę to nie mój styl. Nie chcę mieć "designersko" we współczesnym tonie. Chcę mieć przytulnie, ciepło.
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
15 marca 2015 17:14
Czy takie złożone łóżko z palet się nie rozjeżdża?
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
15 marca 2015 17:17
Biczowa , ja widziałam, że palety się skręca.
Bardziej mnie ciekawi czy przez materac nie czuć nierówności?
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
15 marca 2015 17:22
W sumie o skręcaniu nie pomyślałam 😁 sama jestem takim paletowym łóżkiem zainteresowana.

Thymos sami szlifowaliście palety?
Biczowa nie wiem jak Thymos, ale my tak - szlifierką oscylacyjną.
Co prawda to bardziej do wątku ogrodowego, ale wstawię tu nasze 'meble' ogrodowe - stan z zeszłgo sezonu, w tym dojdą jeszcze oparcia, jeszcze dwie palety zostały do pomalowania & musimy zbić to w całość.
Thymos super koncept na łóżko! 😀





O rany, ja bym tak nie wyrobiła. Bez szaf mogę żyć, ale myśl o plastikowych krzesłach ogrodowych w mieszkaniu napawa mnie grozą 😀
yegua jakieś widoki na poprawę tego stanu?

W najbliższym tygodniu ma być narożnik, a potem to miesiąc po miesiącu coś dojdzie.

epk, kuchnię też mamy 🙂 i łazienkę. Znam przypadek życia przez rok bez kuchni.
jakich nierówności? przecież materac i tak leży na "drabince" 🙂
super pomysł na podest i na meble...europalety górą 🙂
kujka   new better life mode: on
16 marca 2015 10:57
Hiacynta, czadoza! Jakoś mi umknelo to, ze jeszcze ogrod macie.

Nie rozumiem o co jest cale halo, chyba nikt z nas tu w watku nie wprowadzal sie na gotowe, dopieszczone do ostatniego szczegolu przez projektanta mieszkanie...
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
16 marca 2015 11:03
nika77, rzeczywiście. Sypiam od zawsze na tapczanie i nie skojarzyłam  😡
Słuchajcie, mam problem, moja mama kupiła jabłka i o nich zapomniała, no cóż.... ma 90 lat i pamięć zawodzi, ale zalęgło się pełno muszek, takich malutkich, owocówki, czy jakoś tak. Jabłek już dawno nie ma, ale muszki zostały, i za diabła nie można się ich pozbyć, chociaż staram się żeby żadne owoce, warzywa i wszelakie jedzenie nie leżało na wierzchu. Nie mam już siły, lata to paskudztwo po kuchni i nie mogę się tego pozbyć. Ma ktoś jakąś radę na to dziadostwo?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 marca 2015 15:14
Spodek/szklanka + ocet 🙂
Na jakim portalu oprócz olx można szukać mieszkań do wynajęcia? :kwiatek:
kujka   new better life mode: on
16 marca 2015 15:22
flygirl, gumtree
JARA,  to pomoże? Mam tak nalać i zostawić?
Zrobiłam w sobotę regalik.  🏇 A dzień wcześniej powstała szuflada. Jednym słowem filmy odnalazły swoje miejsce na ziemi. 😉

I zamawiam półkę. Albo nawet półki.
Będzie co ma być.
szybko.pl 🙂
Super Ascaia! 🙂 Mam nadzieję, że się pochwalisz! :kwiatek:
Ascaia- ja jestem za opcją "półki".

Hiacynta- super Ci to wyszło!!! Droga taka impreza? Jakbym coś takiego stworzyła to bym nie miała problemu ze zbieraniem krzeseł po sąsiadach na komunię córki 🙂 Z szoku by z palet pospadali.
Nie ma się co chwalić. 😉
Ale dalej będę się radzić.

Wstawiam zdjęcie na "goło" i zdjęcie z trybu na razie codziennego "z pierdółkami". Nie upieram się, nie wiem jeszcze, czy pucharki i gitara mają tutaj akurat stać. Zegar na pewno chcę gdzieś indziej, bo drażni mnie, że moi goście siedząc na fotelu lub kanapie mają go naprzeciw oczu i coraz komentują "o, już 22, trzeba iść" 😉.
Zrobił się taki konkretnie widoczny skos. I ok, i niech tak będzie.
Ale zaczęło mnie korcić, że może tu na tej ścianie dać półkę? Od strony drzwi?

A tak poza tym... wyśmiejecie mnie pewnie, no ale trudno... chyba marzy mi się kiedyś coś takiego
http://allegro.pl/gramofon-hyundai-retro-rtcc-513-usb-rip-cd-mp3-i5161823327.html
albo chociaż taki
http://allegro.pl/gramofon-styl-retro-z-fm-hyundai-rt-910-i5176073200.html
W tej chwili muzykę z płyt mogę jedynie przez Blue-Ray i telewizor, a przyznaję, że trochę szkoda mi marnowania energii elektrycznej. O starych, cudownych kasetach (muszę je w końcu zgrać na CD) nie wspomnę. 😉 No i kilka gramofonówek też się zaplątało.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się