kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

BASZNIA, małe istoty będące miłe, grzeczne, jedynie głaszczące konie -> dzieci, dzieciątka
Rozwydrzone, rozpuszczone, napuszone, straszące konie i robiące z nimi niewiadomo co -> dzieciory 😉
Przepraszam po co są buty dla kona, chodzi mi oto po co one są?  😡
Facella   Dawna re-volto wróć!
09 kwietnia 2014 17:52
Tak w skrócie to czasami alternatywa dla kucia (w niektóre buty można wkręcić hacele), czasami ochrona np. cienkiej podeszwy, czasami np. na rajdach ochrona przed nadmiernym ścieraniem (w sumie dalej alternatywa dla kucia).
Ach czyli jednak nie jestem taka głupia...  😉
Obstawiam dzieciaki ...u nas pojawiały się takie agenty,że potrafiły wsiadać na konie na oklep i spadały. Sprawiało im to radoche (?),albo rzucali do koni kamieniami,patykami .
u nas kiedyś ( we wcześniejszej stajni )  dorosłe osoby próbowały wsiadać na konie na oklep na padoku...
Mam jedno laickie pytanko.
Czy skórzane paski do ostróg mam przełozyc tak jak parciane? Nic się z nimi nie stanie?  😡
Ma ktos może zdjęcie jakieś?  :kwiatek:
Też spotkałam się z taką 'zabawą' w stajni gdzie miałam pierwsze jazdy. W pensjonacie był wtedy 3letni ogier, w obejściu tragedia, przy czyszczeniu tak skopał instruktorkę, że całkowicie oderwał jej mięśnie w łydce. Nikt nawet nie próbował go zajeżdżać, żeby nie zrobił komuś krzywdy. Można sobie wyobrazić jak skończyło się to, że dzieci tego ogiera sobie upatrzyły do prób wsiadania. Dzieci, które zresztą nigdy nie siedziały na koniu. Na szczęście skończyło się tylko na paru siniakach. Ale dzieci już do niego nie podchodzą. Nawet fakt, że po kastracji zrobił się całkiem fajnym koniem nie pozwolił im się przełamać 😀iabeł:
BASZNIA   mleczna i deserowa
09 kwietnia 2014 21:39
ikarina, ale dzieci sa jedynie podejrzane o bycie dzieciorami, i to na razie mocno niejasno :P.
Off-kiedys mi jeden duzy pan tak jak piszecie probowal dosiasc ...kucyka 100 cm.
-bibi22-   Czasy się zmieniają i my też się zmieniamy.
09 kwietnia 2014 21:44
Ludzie są różni, nie da się przewidzieć co im strzeli do głowy, a co dopiero dzieciom.
Nuna, a co się ma stać? To są paski do ostróg!
wiem tylko zdzierają się strasznie jak je przekładam i później jeszcze odstają od wewnętrznej strony i po prostu nie byłam pewna czy tu się ułozy czy może robie coś źle.  😀
Nuna, od wewnętrznej strony szybko miękną. Natomiast zdzieranie może wynikać z niewykończenia/szorstkości otworu w ostrogach. Masz nierdzewne, kute ostrogi?
Wyleciało mi z głowy słowo. Jak się nazywa chów koni w stajniach sportowych najczęściej - 23 godziny w boksie, godzina na jeździe, bez padokowania, wypuszczania na łąki, itp.
Nie wiem, czy jest takowe 🤔 "Tryb boksowy" może?
Alkierzowy? Choć nadal nie wiem, czy można pod to podciągnąć ograniczenie odnośnie wypuszczania na padoki. 😉
Ewentualnie są ludzie, którzy mają na to inne określenie - "sadyzm", ale chyba nie o to Ci chodziło. 😁
Nie, nie, nie. Kurcze, było na to jakieś słowo... Alkierzowy chyba też nie.
Sumire, wiedziałam, że ktoś wyleci z sadyzmem w odpowiedzi 😎
Gillian   four letter word
10 kwietnia 2014 19:34
tryb bezpieczny  😁
Ile leczy się naderwanie więzadła, aby koń był całkowicie sprawny? Ile ok. nie może chodzić pod siodłem? 😉
Gdzie mogę poszukać informacji o idei prawidłowego kontaktu, o odczuciu, jakie powinnam mieć "w ręku", na wodzach w czasie jazdy? O prawidłowym zrównoważeniu pomocy popędzających i wstrzymujących? Męczę temat na bieżąco na jazdach z trenerem, ale czuję, że potrzeba mi więcej teoretycznej wiedzy, bo mam problemy z wyobrażeniem sobie, do czego dążę 😡
Mam problem z ćwiczebnym na koniach, które są...grubsze. Należę do raczej niskich krótkonogów i po prostu mam problem z prawidłowym opuszczeniem nogi wzdłuż końskiego boku i rozłożeniu ciężaru na całe nogi, a do tego mam wrażenie, że łydki mam kilometr od konia. O ile na koniach "fit" jest względnie okej (tak myślę, głowy uciąć nie dam), to jadąc na takim okrągłym nie czuję tego, że w nim siedzę, wydaje mi się, że jestem za ruchem i nie mogę prawidłowo stosować pomocy, mimo że nosi miękko. Naprawdę sporo przesiedziałam z nosem w literaturze o dosiadzie i dosiadowe lonże wyjeździłam (zresztą nadal się zdarzają i chyba poproszę trenera, żeby częściej do tego wracać), ale wszystko się sypie na koniu w typie, powiedzmy, ślązaka. I w sumie nie wiem, co z tym fantem zrobić, bo nóg sobie niestety nie wydłużę. Bardzo bym prosiła Was o rady, jeśli coś zrobić się da. :kwiatek:
kucyk, W wątku "Interpretacja filmów..." była właśnie dyskusja o kontakcie. Zajrzyj.

SmalecTropikalny, Niewiele na to poradzisz. Im bardziej "rozkraczonym" się siedzi, tym trudniej o przyłożenie całej, wewnętrznej powierzchni nóg. Poza zadbaniem o rozluźnienie i właściwą rotację uda, możesz jeszcze być bogata i zrobić sobie dostosowane do siebie siodło na zamówienie. 😉

Ps. Fajny masz nick. 😁 Skąd taki?
SmalecTropikalny, moze potrenuj szpagaty 😁
Ile leczy się naderwanie więzadła, aby koń był całkowicie sprawny? Ile ok. nie może chodzić pod siodłem? 😉

od 2 miesiecy do roku - zależy od stopnia zerwania/naderwania, oraz samego więzadła
Julie, dzięki. Tak właśnie myślałam, że niewiele da się zrobić, ech.

PS.
Geneza nicku zupełnie przypadkowa i sięga czasów podstawówki - wymyślenie jak najgłupszego maila.  🤣

Ikarina  🤣
sakura   Najważniejsze to nie przyzwyczajać się....
11 kwietnia 2014 22:21
Mam takie pytanie czemu wodze sie trzyma miedzy malym palcem a serdecznym?
Nuna, od wewnętrznej strony szybko miękną. Natomiast zdzieranie może wynikać z niewykończenia/szorstkości otworu w ostrogach. Masz nierdzewne, kute ostrogi?


Ja mam ostrogi metalab: http://pasi-konik.pl/pl/p/METALAB-Ostrogi/4435
Jak na razie nie udało mi się przepleść pasków przez ostatnią tylko dziurę, ale nie wiem czy się uda 🙁
Czy jeżeli koń zgubil podkowę (kuty na 4), i nie ma opcji żeby ją przybić do piątku, to czy można wsiąść np na spacer do lasu żeby nie stał tydzień?
Na plac się mie wybieram bo mamy kwarc i mogłoby być za twardo ale do lasu...?
W jakim celu zakłada się plastron i czy jest on obowiązkowy?  :kwiatek:
Nuna, pasikonik wyrzuca error. Czy to są takie z "ozdobnym" przekładaniem? Nie możesz wziąć gumowego młotka, albo zwykłego i kawałka podkładki (tekturki choćby) i spłaszczyć pasek? Zgadzam się, że piekielnie trudno te paski założyć. Ale już założone są fajne.
Ramires, to już chyba na kwarcu bezpieczniej 🤔 Ja bym obciążenie jeźdźcem darowała - tylko ruszała niezobowiązująco na długiej lonży. Po co ci ryzykować, że koń źle stąpnie, pośliźnie się w terenie? Jeszcze jest opcja ściągnięcia podkowy z drugiej nogi.
Pialotta, w skokach w celach ozdobnych. Zakładając, że ma się zgodną z przepisami koszulę/bluzkę. W ujeżdżeniu jest obowiązkowy. Biały, kremowy lub w kolorze fraka.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się