Body Modifications ( dawniej "piercing, tatuaże " )

smarciku, ja chcę fooootę! 😜

tunrida, o, jaki napis 😀 związany z czymś konkretnym? 🙂
ALIEN- odzwierciedla mnie idealnie. Za długo by tłumaczyć.  Ale komu nie opiszę, to mówi, że "pasuje". Latami czekałam na pomysł. W skrócie największym z możliwych- Grafika...nie... Konie, motocykle, siłownia, wolność, niezależność, moja siła. Mam kosmiczne odczucia, dużo testosteronu, jestem inna niż większość kobiet. Mąż się śmieje od kilku lat, że jestem z kosmosu. Kiedy złamie mi się paznokieć mąż mówi "dali ci niedorobiony skafander". Kiedy boli mnie brzuch mówi "Wyślij im sygnał, niech cię przeprogramują".
itd itp...
Kiedy niedawno mnie olśniło CO chcę mieć na sobie, to wiedziałam, że realizacja to już pikuś.
asiowe   after a hurricane comes a rainbow
21 stycznia 2014 15:26
Mam prośbę starałam się znaleźć w wątku bo wydawało mi się że kiedyś się na to natknęłam ale nie znalazłam niestety a wątek długi i szeroki już jest..

Czy ktoś ma link bądź zna stronkę generatora napisów bo na te na które się natknęłam nie znalazłam nic ciekawego. Szukam czcionki na napis chce aby była kobieca lecz bez przesadnych "zawijasów"
asiowe - http://www.dafont.com/ 😉
Dziewczyny...czy to normalne, że nic mi nie puchnie, nic mnie nie boli? Mogę normalnie leżeć na plecach, naciskać się, smarować i w zasadzie nie czuję jakoś zbytnio, że coś miałam robione?  😲
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
21 stycznia 2014 20:55
Normalne  😉 Tylko pamiętaj, że mimo wszystko goi się i zasad pielęgnacji nadal trzeba przestrzegać, aż do całkowitego zagojenia  😉 Swoją drogą ciekawe jak zafoliować taki duży kawał ciała  😁
ja już odfoliowana, miałam nosić folię tylko 6 godzin
yga   srają muszki, będzie wiosna.
21 stycznia 2014 21:03
Widzę, co tatuażysta to inne zasady  😉 Pierwszy (od napisu na żebrach i diamentu) mówił mi, żebym nosiła jak najczęściej się da tatuaż wysmarowany, ale bez folii (zeby oddychał). Folia tylko stanowiła ochronę przed zabrudzeniem ubrania. Drugi zaś (od tego kosmicznego boku  😍 ) mówił, żebym nosiła 3 doby ciagle wysmarowane pod folią (oczywiscie co 3h zmieniała sterylnie opatrunek), następnie 4 dni już tylko smarowała.

A Tunridy tatuaż jest tak naprawdę łatwiej zafoliować niż mój, bo jest długi, a mój szeroki (a folię miałam nie wąską 😉 )
Ja miałam folię nosić przez 6 godzin, potem zdjąć.
Teraz mam przez tydzień smarować go 3 razy dziennie Bepantenem, ale CIENKO i wsmarowywać maść. Nie robić grubych tłustych pokładów, tylko cienką warstwą. Przed każdym nałożeniem maści zmyć lekko skórę wodą z mydłem, dłonią.
Po tygodniu mam już nie smarować i nic nie robić, a jedynie unikać wysiłku fizycznego, pocenia i pracy mięśni.
Oczywiście nie drapać się, jak będzie się goiło. I to tylko tyle.

Na razie jestem zdziwiona, bo ani nie spuchnięte, ani nie boli, ani nie swędzi. Może dopiero wszystko przede mną? No nic...zobaczymy...  😀
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
21 stycznia 2014 21:15
Kurcze to szybko kazał Ci się z tym uwinąć, moim zdaniem za szybko. Smaruj porządnie i po tych 7 dniach sprawdź, czy na pewno jest wygojony - jak za wcześnie przestaniesz smarować to mogą zrobić się strupki, które odpadną razem z tuszem.


Mi tym razem powiedział "wiesz co robić"  😁
Mnie ani razu nic nie zabolało po zrobieniu tatuażu (a samo robienie bolało mnie przepotwornie) i nie pojawiły się żadne strupki. Do dziś jest jak nowy, ponieważ unikam słońca. A tatuaż mam także wzdłuż kręgosłupa, od karku do zapięcia biustonosza.
Jakoś niby bym chciała jeszcze, a już nie mam motywacji do zbierania kasy 😉 Jestem żywym przykładem, że jednak można poprzestać na jednym (może to i lepiej :P).
Mi też się to wydaje strasznie krótko, ale ja smarowałam 2 tygodnie Alantanem/maścią z wit. A, a potem normalnie balsamem. Foliowałam się przez 3-4 dni do pracy i na noc.


Thymos, a Ty jutro? Powodzenia!
tunrida - brawoo! świetnie zrobiony 🙂
yga   srają muszki, będzie wiosna.
21 stycznia 2014 23:51
A ja juz myślę nad następnym  😜
ja też  😡  ale walczę z tym uczuciem
I chcę je przewalczyć. I przewalczę.
Zastanawiam się jednak, czy swojego nie poszerzyć na boki jako obrazek, dokładając odcienie brązu położone wokół liter. takie jakby odbicia liter na skórze...  Ale to kiedyś...
A ja swój musiałam przełożyć... Zamiast dziarać się dziś - muszę miesiąc czekać 👿
tunrida, ciekawa czcionka, taka trochę straszna 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
22 stycznia 2014 07:48
Thymos czemu? Szkoda 🙁


Wrzucam zdjęcie wilka, niestety samojebka komórką.
smarcik, miałam mega niespodziewany wydatek, a do tego dziś akurat mój dyro jest w siedzibie i trzeba być, bo z każdym będzie rozmawiać... 😉
Przynajmniej znajdę sobie odpowiednie miejsce, i 25.02 będę mieć w studiu cały dzień, więc zrobimy więcej 😁
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
22 stycznia 2014 08:27
No to może "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło"  😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
22 stycznia 2014 08:29
Trochę jak husky wygląa 😁

Tunrida folię nosić jak najmniej, ale smarować jak najdłużej. Im dłużej tym dla Ciebie lepiej, bo jak strupy odpadną, a skóra dobrze będzie nawilżona to mniej bedzie do poprawiania.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
22 stycznia 2014 09:10
Trochę jak husky wygląa 😁


Ważne, że mi się podoba, nikomu innemu nie musi  😉
Wilk jest jak dla mnie w dychę, sama chcę mieć w podobnym stylu 😉

Powiedzcie, bo już siły nie mam na kombinowanie gdzie by to fajnie wyglądało.
Mam jeden wzór, na który choruję, ale żebra odpadają, bo nie mam tyle miejsca.
Plecy nie wiem, bo wzór nie jest symetryczny🙁
biodro...?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
22 stycznia 2014 09:25
Może plecy, bok i z przodu głowa będzie wychodzić na żebrach? Albo jeśli uważasz, że masz zgrabne nogi to na udzie - na dobrych nogach poziome tatuaże też dobrze wyglądają  😉 Jaka ma być docelowa wielkość?
Może plecy, bok i z przodu głowa będzie wychodzić na żebrach? Albo jeśli uważasz, że masz zgrabne nogi to na udzie - na dobrych nogach poziome tatuaże też dobrze wyglądają  😉 Jaka ma być docelowa wielkość?


ok 10x15cm.
Ale patrząc na zdjęcie ygai to może być nawet większy, byleby dobrze wyglądał.
Poniżej linii majtek może by było fanie, tylko ja mam spore uda, a łydki szczupłe. Nie chcę żeby to wizualnie powiększyło jeszcze moje parmeńskie kształty😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
22 stycznia 2014 09:34

Tutaj na przykład poziomy napis wygląda moim zdaniem spoko i nie pogrubia wizualnie nogi.

Ja następny tatuaż robię na 100% na udzie, jest tłuściutkie więc można siedzieć i robić długi czas, nie to co na kości  🙄
Ja następny tatuaż robię na 100% na udzie, jest tłuściutkie więc można siedzieć i robić długi czas, nie to co na kości  🙄


I to jest argument!  😀
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
22 stycznia 2014 09:49
smarcik
Bardzo mi się podoba Twój wilk, jest taki niewymuszony, lekki, świetna rzecz!
Fajnie wyglądałby koń w takiej konwencji...

Ja muszę się w końcu zabrać za realizację mojego planu, zrobię sobie prezent na urodziny, a co! 😎
o właśnie , koń w takiej konwencji byłby super. Mi tatuażystka wogóle nie foliowała, mówiła ,że ma oddychać, miałam tylko smarować i dbać o to żeby był czysty. Zagoił się super i bez rewelacji.
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
22 stycznia 2014 10:42
No to znowu mam nad czym myśleć  😜
yga   srają muszki, będzie wiosna.
22 stycznia 2014 10:43
smarcik- fajny! A jaka Ty chudziutka  😉
A ja swój następny tatuaż widzę coś w ten deseń (te samo miejsce, tylko że róże w kolorze  😍 ) --->
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się