pastuch
Nooo faktycznie tanie nie jest... dzięki bardzo :kwiatek: Pomyślimy...
Problem nie konkretnie z pastuchem czy elektryzatorem, tylko z doprowadzeniem prądu/sieci do elektryzatorów.
Rozwiązaniem jest zastosowanie wyłącznika różnicowo-prądowego (przeciwporażeniowego) - a Twoim zadaniem znalezienie elektryka, który rozumie jego działanie i zamontowanie takiego.
A kabel ma się walać na bruku?
a od biedy kawałek węża takiego do wody nie zdał by egzaminu? zawsze to trudniej o przebicie przynajmniej tak na logikę, a i nie jakieś super drogie więc można sobie co jakiś czas pozwolić na wymianę
A kabel ma się walać na bruku?
Jeżeli to jest bruk typu "kocie łby", to trudno go zabezpieczyć w jakikolwiek sposób - pomysł z progami, jest świetny (tzn. mi się podoba), ale do takiego bruku trudno je zamocować w sposób trwały. Prowizorycznie - można w rurę stalową, pomiędzy dwie deski albo podobnie. Całego kabla nie zabezpieczysz w ten sposób - jak się gdzieś uszkodzi, to zawsze jest ryzyko porażenia - a wył. różnicowy zabezpieczy cały kabel. Wadą takiego rozwiązania jest to, że jeżeli instalacja będzie miała gdzieś upływności, to będzie ją rozłączał.
Można jeszcze kabel puścić "górą" czyli przejść nad drogą na jakichś słupach, żerdziach etc. - robią tak na budowach.
Teraz duuużo lepiej - dzięki za te kilka zdań więcej :kwiatek:
Jedno to zabezpieczenie przed porażeniem, a drugie - zwyczajne nie martwienie się ciągłym przerywaniem instalacji - ona ma działać po prostu.
Tak, kocie łby, niestety. Puszczenie górą rozważaliśmy (ponad bramą), ale nie ma opcji - bo nie da się puścić tak wysoko, żeby nie zahaczył np. wóz z sianem/słomą. A nikt się nie będzie bawił w rozłączanie - przewód byłby zrywany regularnie. Kombinuję jeszcze z tańszą wersją progu zwalniającego, czyli "coś"-tunel, zacementowane. Pytanie czy to wytrzyma na tych kocich łbach i się nie pokruszy po pierwszej zimie. Może faktycznie lepiej by było jakiś usztywniacz pomiędzy deski wpakować. Resztę można by było zakopać, ale w sumie tu też nie wiem ile z tym trzeba zachodu. Myślałam o tunelu na kabel, takim, jakie widywałam przy kładzionych instalacjach (karbowana rurka), ale czy jeżeli ta osłonka się zaleje wodą przy opadach, to nie będzie przebicia? Są takie kable, które mogą być mokre dłuższy czas bez problemu?
Są takie kable, które mogą być mokre dłuższy czas bez problemu?
Są - np. do pomp zanurzeniowych, są takie, co mogą być zakopane w ziemi.
Z pomysłów, jaki mi przychodzą do głowy to wycięcie bruzdy w bruku (drogowcy mają takie maszyny, brukarze też) i zalanie w niej kabla dobrym cementem czy jakimś klejem budowlanym.
Najbardziej pracochłonne - rozebranie bruku, włożenie rury (możliwość późniejszej wymiany) i ponowne ułożenie na piasek z cementem.
p.s. moje komunikaty są krótkie, bo życie takie jest 🙂
A akumulatory samochodowe? Odpadają? Bo ja na łąkach mam pastuchy + najmniejszy możliwy akumulator (bo to ja muszę nosić, a cholerstwo ciężkie 😀 ).
Na jednym ładowaniu, jeżeli pastuch nie ma za dużo przebić to całe lato trzyma.
unawen - u nas? Za dużo obwodów, elektryzatorów i jakieś 20m do przyłącza elektrycznego 😉 Bez sensu. Coś wymyślimy.
Nestor - Komunikaty nie muszą być długie, wręcz im krótsze tym lepsze. Byle czytelne :kwiatek:
Dziękuję bardzo za wszelkie uwagi.
Czy ktoś powie mi , czy któraś z tych baterii oprócz pierwszej mieść się w pastuchu redyk( żółtym)?
http://www.pastuchy.pl/89_Baterie_i_Panele_Sloneczne.html
PRzeczytalam troche watek i nadal wiele nie wiem. Sprawdzilam dzisiaj na czym podlaczone sa moje gadziny i wyszlo , ze pastuch ma moc 0,15 Jula . Konie maja go gleboko w powazaniu, tymbardziej, ze im dalej od elektryzatora, tym mniej kopie. Co polecacie silniejszego, fajnie by było gdyby pastuch nie slabł jesli gdzies jest tasma przerwana i zwiazana ponownie albo trawa dotyka tasmy ? Czy moze problem tkwi w czym innym? A drugie pytanie na jaka dlugosc glab powinno byc uziemienie?
fajnie by było gdyby pastuch nie slabł jesli gdzies jest tasma przerwana i zwiazana ponownie albo trawa dotyka tasmy
🙂
Ale wiesz, że nawet pioruny się UZIEMIA skutecznie? Jak wpuścisz prąd w glebę np. przez trawę albo mokre drzewko, to żadna siła nie nastarczy. Podstawa, to nie jakiś ultraelektryzator, tylko ogrodzenie, które dobrze przewodzi (nie: powiązane co pięć metrów - bo prąd musi którędyś płynąć i jeśli ma po drodze przerwę albo duży opór, to jak ma to robić?) i które nie jest połączone z ziemią. Z ziemią to ogrodzenie ma się łączyć przez konia - wtedy go kopnie, bo prąd popłynie przez niego.
W praktyce:
Taśma fatalnie znosi wiązanie, ale już plecionka całkiem ładnie się wiąże. Jak już musisz łączyć taśmę, to lepiej wkombinować jakiś kawałek druta pomiędzy, żeby zwiększyć powierzchnię kontaktu między drucikami w taśmie, zamiast wiązać bezpośrednio dwa końce taśmy.
Opłaca się przejść z sekatorem i opitolić wszelkie kawałki roślinności które dotykają ogrodzenia.
Jak jest susza, to dobrze podlać trochę wodą pręt uziemiający.
Jak zrobisz taki serwis, to się może okazać, że masz calkiem niezły elektryzator i nie potrzebujesz wcale nowego.
No i ciekawych rzeczy sie dowiedzialam. akurat trawa nie dotyka tasmy , jest doslownie pare miejsc zwiazanych. Ale na poczatku nawet w malej odleglosci od eletryzatora tasme mozna dotknac i szalu nie ma, konie olewaja takze. Sprobuje jutro podlac pręt. Jest jakas odpowiednia dlugośc wbicia w ziemie?
Wyczytałam w watku, ze 0.15 J to tak naprawde mało, niektorzy podawali i 4 Jule.
OK, na temat mocy elektryzatora z pamięci się nie wypowiem - ale wiem, że stan ogrodzenia ma ogromne znaczenie.
Sama pisałaś o powiązanej taśmie i dotykającej trawie - przecież tego nie wymyśliłam :kwiatek: a faktem jest, że w takich warunkach nawet jeśli elektryzator wymienisz, to szału nie będzie.
Ja miałam metrowy pręt, ale nie był cały wbity, może z 70cm? Wystarczało.
Powodzenia.
Wiem , wiem , ze pisałam . 😉 Napisałam czy istnieje taki pastuch , ktory w takich sytuacjach sie sprawdza. Czy jest mozliwosc wiekszej mocy i mniejszego oslabienia w przypadku wiazania czy dotykania trawy. 🙂 Siłą rzeczy też ogrodzic dosc duzego terenu podzielonego jeszcze na kwatery bez wiazania tasmy 🤔
PRzeczytalam troche watek i nadal wiele nie wiem. Sprawdzilam dzisiaj na czym podlaczone sa moje gadziny i wyszlo , ze pastuch ma moc 0,15 Jula . Konie maja go gleboko w powazaniu, tymbardziej, ze im dalej od elektryzatora, tym mniej kopie. Co polecacie silniejszego, fajnie by było gdyby pastuch nie slabł jesli gdzies jest tasma przerwana i zwiazana ponownie albo trawa dotyka tasmy ? Czy moze problem tkwi w czym innym? A drugie pytanie na jaka dlugosc glab powinno byc uziemienie?
0,15 J to jest słabiutki impuls, jeśli o konie chodzi to żaden 🙁
Może by starczył na krótkie ogrodzenie z samego druta (tak jak dla krów).
Uziemienie warto mieć głębiej, tak ok. 1 m, podlać nie zaszkodzi, u mnie jest bardzo sucho i podlewam,
bo mryga na czerwono.
Jak miałam elektryzator na dziki (6 J) to nawet ogrodzenie totalnie w krzakach, nie osłabiało impulsu.
Tłukło tak, że z klapek mnie wyrywało. Efekt taki, że kilku testerów taśmowych ogrodzenie traktuje teraz jak
najwyższą świętość.
Moim zdaniem 2,5 J to minimum na konie.
Od razu uprzedzając: tak wiem, że są konie, które sznurka od snopo bez prądu nie dotkną
ale zdecydowana większość sprawdza sobie codziennie, czy w ogrodzeniu jest prąd 😀.
domiwa,
mam ten drugi już hohoho, będzie z 10 lat, impuls zupełnie niezły, bezawaryjny. (impuls 2,4 J)
Miałam też drugi ale umarł po walnięciu pioruna w ogrodzenie 🙁.
Trzeci jest najmocniejszy, pierwszy możesz sobie odpuścić, ma go mój sąsiad,
kiedyś pożyczyłam i nawet mrowienia nie było w ogrodzeniu 🙁.
Sąsiad ma ogrodzenie z drutu samego i krótkie, więc u niego się sprawdza.
Edytowalam post , a co powiesz na te z panafarmerka 😉
Ten ostatni użytkuję właśnie od niemal roku. (drugi mam ten ebs wcześniej wspomniany)
Bardzo mocny impuls, krzaki to dla niego pikuś. Ukulturalnia najbardziej nieznośne zwierzątka 😀
gdzie najtaniej kupie paliki ? 155 to dla koni ?🙂
W lokalnym GSie, lub sklepie rolnym
Taniej od plastikowych wychodzą słupki z włókna szklanego, ponoć niezniszczalne - mam zamiar się o tym przekonać 😉
Cobrinha przy koniach nic nie jest niezniszczalne, poza tym do tych słupków z włókna trzeba kupić specjalne, sporo droższe izolatory... a to już sumarycznie taniej nie wychodzi
Oglądałam te słupki z włókna i jako inżynier materiałowy dla koni bym za darmo nie wzięła
Niestety słupki od czasu do czasu nie wiadomo dlaczego ( 😉 ) się łamią. Kompozyty szklane łamią się "na ostro" , dużo "ostrzej" niż zwykły polipropylen... (standardowe słupki są z PP).
Przy czym to wszystko tylko moje teorie (praktyki brak). Oglądałam, nie zecydowałam się...
[quote author=_Gaga link=topic=4517.msg1838971#msg1838971 date=1375163382]
Cobrinha przy koniach nic nie jest niezniszczalne, poza tym do tych słupków z włókna trzeba kupić specjalne, sporo droższe izolatory... a to już sumarycznie taniej nie wychodzi[/quote]
Można izolatorów nie stosować...
Kilka osób na forum stosuje tego typu słupki i jeszcze nie słyszałam żeby były nietrwałe - przeciwnie, słupki mają bardzo dobre opinie.
Ja mówię o kupnie słupków które pojawiają się u nas w ogłoszeniach - te w sklepach, niemal identyczne ale zaopatrzone w stopkę wychodzą bardzo drogo.
u mnie takich sklepów nie ma,albo ja nie wiem gdzie szukać :P jestem z konstancina🙂
Proponuję zapytać wujka google, np:
SAMOPOMOC CHŁOPSKA GS Świetlicowa 1 05-510 Konstancin-Jeziorna
Witam, bardzo proszę forumowiczów o pomoc!
Poszukuję instrukcji do elektryzatora Redyk AB200 - skanu instrukcji dołączonej do elektryzatora lub opisu słownego, jak podłączyć zasilacz sieciowy zamiast baterii.
Pozdrawiam
ms_konik ,
rozumiem, że mocniejszy od ebs jest ten elektryzator z Coralla
http://panfarmerek.pl/product-pol-1059-Bardzo-mocny-elektryzator-sieciowy-na-dziki-jelenie-daniele-Corral-N3500-5-5-Jula-.html ?
A jak z jego "jakością" - bo cena zachęcająca - chyba jedna z niższych jak tak patrzę...
Mam teraz coralla na baterię o słabszym "kopie" i po 2 latach mam wrażenie, że chyba mu się żywot kończy... Ja przynajmniej dotykam, trzymam taśmę bez problemu - inni twierdzą, że coś tak kopie, ale...
Dlatego rozglądam się za nowym - dużo silniejszym. Bo 2 z moich agentek sobie jaja robi z obecnej mocy prądu...