Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Acha, czyli ok z tymi zębami. Już myślałam że moje dziecko jakoś dziwnie ząbkuje 😉
A! Ja zapomniałam  😁 do mojej przyszła lala, na widok której została urządzona histeria numer 4 i skok na ojca ręce, bo lala krwiożercza się niezwykle wydawała. A potem, jak już strach w postaci lali był osojony, to się okazało, że ma "wylane" baterie i trzeba było wymienić.


haha moja Jula tak miała na grającą biedronkę rok temu 😀  😁




Złota - ale masz wspaniała czwórkę  😍
A ja myślałam, że mam takie bohaterskie dziecko.  😂
Jak widać każde ma swojego "potwora".
Do mnie mikolaj nie przyszedl, a taka grzeczna bylam...
Za to Pijanka dostala sznurkowego krolika i targa go teraz wszedzie ze soba.
Jesli chodzi o zabki to u Pijawki pojawily sie w koncu dwie przednie jedynki. A wiec lacznie ma juz 3 zebole.
Maniunie, bo maniunie, ale sa 😅
natchniuza, dzięki. Spróbuję się jeszcze do mojego lekarza dodzwonić dziś a jeśli nie, to przez tydzień pobiorę po 1 i dopiero odstawię, chyba się będę pewniej czuła 😉

edit: dodzwoniłam się jednak i mam odstawić od razu  😡 Muszę się skupić w sobie i wreszcie zdecydować, że jednak ufam temu lekarzowi i przestać czytać te przebrzydłe fora ciążowe  🤬
O rety, nie da się nadrobić tego wątku po kilkunastodniowej nieobecności 😉
Ja nadal na L4, wariuję z nudów ale w piątek przeprowadzamy się w końcu na wieś 🙂 remont skończony, jest "jako tako" i chociaż kompletnie wypłukana z kasy a dodatkowo auto się zepsuło - to jestem zadowolona.
Czuję się jak słoń, brzuch mi twardnieje coraz częściej co mnie wcale nie bawi, zgagę mam nieustanną, a "najlepsze" jest to, że w mojej przyszpitalnej przychodni powiedzieli, że nie ma kasy i w tym roku lekarz mnie nie przyjmie... i radź sobie człowieku sam. Nieładnie tak porzucić ciężarną w połowie ciąży. Wypadało by teraz zadzwonić do NFZ i spytać gdzie ja mam sobie iść z zagrożoną ciążą.
Muszę iść prywatnie by mi L4 przedłużyli, a od stycznia "może" mnie przyjmą z powrotem.

Za to Pijanka dostala sznurkowego krolika i targa go teraz wszedzie ze soba.


zdjęcia poproszę!!!!
udorka bo to nasza służba zdrowia  😵
wiesz już czy babka czy facecik?

sznurko dziękuję  :kwiatek: piękna memlarka dziewczyńska. Dziewczynka ją uwielbia, bo czyż jest coś lepszego dla dziecka niż metki i to jeszcze w takiej ilości?  😁

cudna fota!
A jaka duża przy małej się wydaje!
i jeszcze jedno 🙂
dla takich chwil właśnie kocham szyc!
Sznurka!
Jutro wstawie. Chce "dorwac" jeszcze chrzesnice i siostrzenca do zdjec!
Bedzie "swieta trojca" ze sznurkowymi krolikami 😀
juppi!
A ja nie widzę zdjęć 🙁, ale za to po raz pierwszy od dawna mam poranek z dobrym samopoczuciem, bez mdłości 🙂 🙂 normalnie nie wiecie jak sie ciesze z tego stanu 🙂
A ja nienawidzę swojej ciąży. Zapominam połowę rzeczy i nie myślę logcznie.
Właśnie wpisując złe hasło do mbanku zabalokowałam sobie konto. Zadzowniłam żeby je odblokować ale się okazało, że przy identyfikacji zapomniałam połowę swoich danych różnych i nie mogłam im podać... i tak mi je zablokowali, że muszę jechać do punktu odblokować.
Maskara!!! Ciąża mnie odmóżdżyła!!! Czuję się jak taka kura, która ma tylko jedne zwój!
Mój Jaś kończy dzisiaj 2 lata🙂

Wszystkiego najlepszego  :kwiatek:

Edit- ktoś się tu pytał kiedyś co się dzieje z Magdaleną? Od sierpnia jej nie ma. Ktoś coś wie? Próbował pytać na maila?
Sto lat dla Jasia!
Dziewczyny, mam problem, nie dość że jest mi non stop niedobrze ( to jeszcze potrafię zrozumieć ), wymiotuje ( tez ogarniam ), ale od jakiegoś czasu mam potworne bóle żołądka, do tego przy wymiotach pojawia sie krew ( tłumaczyłam sobie, że jak dużo wymiotuje to mam podrażnione coś i dlatego ta krew, ale ona pojawia sie nawet jak nie wymiotowałam 1.5 dnia). Zaczynam sie martwić, bo raz że czuje sie fatalnie, dwa że nic nie jem bo zaraz mnie albo żołądek boli albo mam mdłości/wymioty.

Jutro idę do lekarza rodzinnego, ale czy powinnam panikować i iść od razu do ginekologa?
gacek, mysle, ze rodzinny jest ok na dobry poczatek
przylaczam sie do pytania poki- szukal ktos Magdaleny? ja mam jej komorke ale nie chce robic zadnych niepotrzebnych ruchow... 🙂
gacek 🙂, ginekolog na krew z zoladka Ci nie pomoze. Rodzinny na poczatek albo szpital natychmiast, jesli krwi jest duzo.
zamówiłam kalendarz dla Julki 🙂 już nie mogę się doczekać  🏇

http://studiobc.shoper.pl  na dole "bajkowy II"  Julka  🏇ka
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
08 grudnia 2011 22:15
vill Sto lat dla Jasia! 😅 😅
deborah   koń by się uśmiał...
09 grudnia 2011 08:36
Wszystkiego Najlepszego dla Jasia 🙂!

u nas przedwczoraj pojawiły się dwa ząbki na dole. Grześ już zaczyna wstawać, jak podaję mu dłonie to wspina się do góry strasznie i śmieje się przy tym w głos 🙂
Macie jakiś sposób na przeziębienie w ciąży? Czosnek, miód i inne naturalne rzeczy nie pomagają, a już po raz kolejny męczy mnie ból gardła, głowy, mięśni i ogólne złe samopoczucie. Brałam syropek na odporność Prenalen, ale się skończył. Był tak niedobry, że wszystko mi się cofało. Nie mam szans teraz wybrać się do zwykłego lekarza, a moja ginekolog nie przejęła się zbytnio ciągłymi przeziębieniami. Co można brać?
shagyaaa, oprócz Prenalenu i syropu z cebuli to niewiele można polecić. Mi akurat pomógł, za pierwszym razem wypiłam 2 buteleczki, potem przeziębienie przeszło, a w razie jeśli czuję, że mnie coś bierze, kupuję sobie jeszcze po 1 buteleczce. Jak dla mnie to ten syropek jest pyszny! Smakuje jak zagęszczony sok (taki do rozpuszczania we wodzie) i ja w nim w ogóle nie czuję czosnku! Można jeszcze pić syrop z cebuli, ale to akurat mi nie dawało żadnego efektu, poza ciągłym śmierdzeniem cebulą... 🙁
A mi właśnie nie smakuje, bo połączenie czosnku z malinami jest okropne. Zawsze miałam problem z lekarstwami i ich smakiem, a tu po prostu wysiadam całkiem.
Na gardło nie da się nic poradzić? Znieczulam się Halls'ami.
Na gardlo hascosept. najlepszy. i plukanie gardla woda z sola.
dobrze jest tez wymoczyc nogi w goracej wodzie z sola i szybko pod ciepla koldre.
ja uwielbiam Prenalen i za smak i za dzialanie.
i mozna tez granulki oscillococcinum. mi b pomagaja i w ciazy i przy karmieniu

deborag gratulacje zabkow. my jeszcze nie mamy i jeszcze nie siedzimy. ale to chyba jeszvze czas.
vill - najlepszego dla Jasia  😅
shagyaaa, może ja akurat trafiam inny Prenalen, bo mój jest o smaku czarnej porzeczki, a nie malin (ma wyciąg z malin, ale jest na nim napisane, że o smaku czarnej porzeczki), no i w ogóle nie czuję tam czosnku. Dosłownie 0 czosnku.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się