Poszukuje konia Bellator!!
Jeśli ktoś wie gdzie się znajduje proszę o informację!!

Właściciel od którego pani kupiła Belka nie miał pojęcia o kolce, jestem tego pewna bo sama tego konia znam, a co do jego przeszłości? Przeszłość staszna, koń jak trafił do nas przy siodłaniu obrócił się i przewalił do tyłu, rozwalając boksy, i to nie było pierwszy raz jak się okazało. Może tutaj dochodziło do uszkodzeń kręgosłupa? Poszukałam tutaj na forum i się okazało że wcześniej też tak robił. Dopiero tutaj zaczął żyć, miał Herę (swoją przyjaciółkę), miał łąki po których kochał biegać i ludzi którzy go kochają nadal, nie był bity, nie miał stresu w stajni i otaczały go nieagresywne inne konie. Czemu Belek łykał ? A wie pani że facet wygrał go na loterii, zostawił u jakiegoś rolnika, dał snopek siana i worek owsa i go zostawił ? Stał tam tyle miesięcy BEZ JEDZENIA ! Dlatego być może tyle je, a nie wychodzenie z boksu i nuda jaka go otaczała przyczyniła się do jego nawyków. I proszę mi nie mówić że została pani oszukana, tym bardziej że sprzedała go pani do RZEŹNI skąd dzięki Bogu ktoś go uratował i się popłakałam jak się dowiedziałam że moje maleństwo przeżyło, mam nadizeję że obecny dom będzie dla niego dożywociem i wkońcu będzie znów szcześliwy. Byłby mój gdybym tylko mogła.

DZieńdobry. widzę żę sporo osób martwi się o bellatorka.http://www.bazakoni.pl/bellator-secretnclassy-bellaastra
Konik jest zdrowy ma nowych właścicieli, pięknie chodzi pod siodłem, ma koleżanką z którą nie chce się rozstać i ogólnie wszystko u niego dobrze.
<a href="/img/foto_konie/duze/64287.jpg"><img src="/img/foto_konie/mid/64287.jpg" alt="Bellator"></a>