*AnA*

Konto zarejstrowane: 06 marca 2012
Ostatnio online: 03 czerwca 2024 o 00:03

Najnowsze posty użytkownika:

Olsztyńscy voltowicze
autor: *AnA* dnia 21 czerwca 2012 o 17:38
[quote author=Achaja_Olsztyn link=topic=216.msg1437048#msg1437048 date=1340272998]
Hej, potrzebuję transportu dla konia na trasie Tomaszkowo - Mrągowo, początek lipca, ktokolwiek wie kto i za ile ?🙂
[/quote]

po 1,80 zł za kilometr liczone w obie strony to wyjdzie Ci około 260 zł 🙂
604 596 527
Olsztyńscy voltowicze
autor: *AnA* dnia 20 czerwca 2012 o 10:54
Przykra sprawa, rozumiem i współczuję, ale wypowiadam się w tej sprawie nie dlatego, że jestem bezkrytyczną fanką M.W., tylko dlatego, że nie popieram zjeżdżania na forum publicznym czegokolwiek i kogokolwiek, kto nie ma możliwości ustosunkowania się.

Z drugiej strony myślę, że gdybym to ja (będąc temu władną i poczuwającą się do odpowiedzialności) wydała zalecenie komuś połamanemu, że ma leżeć, a potem w przypadku kontroli odkryła, że jest właśnie na fitnessie, to też bym się już wycofała z dalszych sugestii. Bez urazy.  :kwiatek:


jak byś czytała ze zrozumieniem to wyczytałabyś, że po rozczyszczaniu nie dostałam zaleceń, że koń ma stać ani słowa ten człowiek nie powiedział na ten temat a potem pojawia się po 3 tyg się tłumaczyć i mówi mi że on myślał że koń będzie stał w boksie. To że on myślał to nie znaczy, że mi to powiedział, że tak ma być ;/  temat mojego konia i jego kopyt uważam za zamknięty jak dalej nie zrozumiałaś to przykro mi bardzo
Olsztyńscy voltowicze
autor: *AnA* dnia 19 czerwca 2012 o 09:02
Widze ze jakies plotki na tym forum powstały co do Pana Michała. Szkoda tylko, ze nie wszyscy wiedza, ze to co sie stalo na kortowie to nie jego wina, nie on jako pierwszy zostal wezwany do konia, tylko pewna Pani weterynarz, która pękniętą kość owinęla bandazem zamiast w gips wstawic, (co bandaz mial dac, bo chyba nie usztywnic pękniętą nogę????? ) zupelny brak odpowiedzialnosci z jej strony. Po czym Pani weterynarz wyjechala. Koń nie byl  pacjentem Pana Michała i nie mogł wejsc w kompetencje lekarza prowadzacego. Kto nie zna sytuacji niech sie nie wypowiada. Niech pisza tylko Ci co byli i widzieli. Uwazam temat za zamknięty.  🏇
Co do Pana Michała- robil nam kopyta i wszystko ok,  znamy róznych kowali, rozni u nas bywaja i nawet drugi kowal z doswiadczeniem go pochwalił za dobrą robotę!

Widać że to Ty wgl nie znasz sytuacji, a jak nie znasz to się lepiej nie wypowiadaj....

katasza nie jestem przewrażliwiona powtórze po raz kolejny, to że koń kulał było tylko i wyłącznie winą złego werkowania jeżeli ktoś tak wybiera podeszwe że się gnie w palcach to nic dziwnego że koń nie może chodzić ;/ jakoś inny kowal robi go już 2 lata i nic się nigdy nie działo można ? Można 🙂 a reklamacja dotarła do Wieteski i przyjechał głupio się tłumaczyć i nagle się okazało że mój koń miał 14 dni nie wychodzić na pastwisko po kowalu  😲  szkoda tylko że nie powiedział tego jak go robił, bo od razu bym mu podziękowała, rzekomo po 2 dniach był w stajni bo chciał go zobaczyć i był w szoku że konia nie ma w boksie pytanie czemu do mnie nie zadzwonił  ❓ może dlatego że go wcale nie było ;/
Olsztyńscy voltowicze
autor: *AnA* dnia 16 czerwca 2012 o 15:27
Angeel zgadzam się z Tobą całkowicie 🙂 a co do T.W.M. dokładnie tak jak powiedziała Angeel każdy ma prawo wyrazić swoją opinię, toteż właśnie to zrobiłam. A Ty proszę bardzo powiedz Wietesce o istnieniu tego forum niech sobie poczyta może troche zmądrzeje, aczkolwiek w jego przypadku to chyba nie możliwe bo drugiego tak zarozumiałego i nieodpowiedzialnego człowieka to długo by szukać. A co do kopyt mojego konia to nie mam jakiś nadludzkich wymagań, że trudno mi dogodzić... ale jak po kowalu koń nie może chodzić no to sorry ale nie będę go wychwalać pod niebiosa bo nie mam za co biorąc jeszcze pod uwagę sytuację o której napisala Angeel... wzięłam go tylko raz pierwszy i ostatni więcej nie zamierzam 🙂
Olsztyńscy voltowicze
autor: *AnA* dnia 14 czerwca 2012 o 13:55
**Ola**  ja Wieteske odradzam nie wiem jak inni może są zadowoleni, ale ja nie polecam... koń po jego robocie nie mógł zejść sam z pastwiska tak go podciął...