Ja w przepowiednie niby nie wierzę i śmieję się z nich, ale...gdzieś tam wewnątrz człowieka (mnie) siedzi taki mały pierwotny ludź, który boi się ciemności, wampirów i końca świata.  😉
Duży Mądry Rozum mówi do ludzia, "weź, weź.....puknij się w głowę prostaku" i się śmieje, ale mały ludź dalej się troszkę obawia. Wampirów, czarów i przepowiedni. "Bo...a wiadomo?"  😁


Ja myslę DOKŁADNIE tak samo🙂
EDIT: literówka.

końskie, słuszna uwaga.
Ja bardzo tęsknie za moimi psiakami, które zostały w domu z moim bratem. Ja się wyprowadziłam do Szwecji, a one zostały tam. W Polsce mają lepsze warunki, domek pod lasem, podwórko dla własnej dyspozycji. Szkoda by ich było do bloku jak całe życie spędziły tak miło. Ale tęsknie za nimi i zazdroszcze Wam czasu spędzanego z psiakami. Szetlandka, śliczny ten Twój psiak🙂

Ja jestem tuż po sąsiedzku😉 w Szwecji🙂

Coma - "Pasażer"
Polecam!

+ dla Karolass jako kupującej  :kwiatek:

disco, cudowny koń, cudowny jeździec, cudowna para! 😍
raven, świetny ten Twój konik 😀
olciiik, zajebistą masz ekipę w tereny, super zdjęcia!

Ufff, przejrzałam cały wątek i zapisałam sobie wszystkich nieuczciwych... 😵 Wole się uczyć na Waszych błędach... Ponad 40 nicków 😲. Jakby ktoś chciał liste to piszcie 🙂

No właśnie ja też muszę chodzić, czasem już nie mam dokąd pójść  😀  🤔wirek:

Ooo, ja też tak mam że myje i kremuje ręce po myciu naczyń. A macie tak, że jak gdzieś chcecie zadzwonić to musicie wstać? Ciężko mi jest zadzwonić do kogoś na siedząco zwłaszcza jak chce coś ważnego załatwić.

chusteczka

PS. Graliśmy kiedyś w skojarzenia w liceum na jakiejś nudnej lekcji. W pewnym momencie pada: OCEAN, a kolega na to: SEKS. Wszyscy sie pytają: Adam jak ocean może kojarzyć Ci się z seksem, a on: mnie się wszystko z tym kojarzy😀

Ciekawe😉  pierwszy raz słysze o czymś takim😀

Dołączam się  do grona szczęśliwie zakochanych 😍

Wiesz ja też tak na początku myślałam jak mi pierwszy raz polonistka podsunęła ten pomysł. Stałam taka zakłopotana, bo myślałam (jak Wy teraz), że to jest utrudnianie sobie na siłę życia i że zawsze musi coś wymagać ode mnie. A ona jak sypnęło tytułami to mi się jaśniej w głowie zrobiło i naprawdę poszło bez problemu🙂 Także nie taki diabeł straszny, jak myślicie😉

Strzyga, to nie jest utrudnianie sobie życia. Nawet powiedziałabym ułatwianie. Ja też wybrałam temat o koniach. Pomysł podsuneła mi polonistka.  Mówiłam z łatwością i tak naprawdę sprawiło mi to przyjemność, bo komisja była zainteresowana takim tematem. Nie musieli słuchać po raz kolejny o motywie szaleństwa, który został wybrany przez 30% uczniów w szkole... Ułatwiłam sobie tym życie, bo kto z nas nie zna "Zaklinacza koni"? Wszyscy znają, obejrzeliśmy to kilka razy. Także takie utwory nie sprawiły mi problemu. I dlatego nie stresowałam się. W sumie czułam się jakbym im opowiadała o czymś zajebistym 😀. Dostałam 100%. Komisja była bardzo zadowolona.