White_fire

Konto zarejstrowane: 29 października 2009

Najnowsze posty użytkownika:

POTRZEBUJĄCE POMOCY
autor: White_fire dnia 04 stycznia 2010 o 18:28
Rozmawiałam dzisiaj z właścicielką Francji, klacz nie wymaga żadnego  leczenia,dzikie mięso po prostu jest nieestetyczne ,ale to w niczym jej nie przeszkadza.
Rzeczywiście jest jeszcze do sprzedania z tym ,że cena jest niższa. Jeśli wpłyną mi na konto spodziewane pieniążki zakupię ją ,chyba że znajdą się w tym czasie inni chętni.Pozdrawiam 😀
POTRZEBUJĄCE POMOCY
autor: White_fire dnia 03 stycznia 2010 o 18:24
http://allegro.pl/item864959986_rewelacyjna_klacz_hodowlana_sp_transport_gratis.html następny koń z allegro 😵... żenada
chciałam ją wykupić (nie targując się), nie zdażyłam teraz już wiem dlaczego, a chciałam jej zagwarantować prywatny dom nie organizując zbiórek na nią 🙄

Nowa Fundacja kontra inna organizacja...
autor: White_fire dnia 02 stycznia 2010 o 21:50
Były 2 osoby zdecydowane na 100 %.
Chciałaś by ludzie kupili Ci konika.
Jeśli Basia trafiła do rzeźni winna jesteś tylko Ty.
Możesz być z siebie dumna.

Sami jesteście tu wszyscy winni .Wasza walka względy, wasze publiczne pranie brudów zganianie odpowiedzialności z jednej na drugą.
A skąd wiecie gdzie jest koń ,może wykupiła go osoba przyglądająca się na to wszystko z boku.

A poza tym przez miesiąc koń był u Karoliny,nie słyszeliśmy wtedy o nim.


Odpowiedzialność Fundacji za swoich podopiecznych.
autor: White_fire dnia 31 grudnia 2009 o 15:10
Ja osobiście spędziłam niedaleko kilka dni, słysząc ich rżenie przywoływania w nocy.Super wrażenie.Przepiękny widok.
Nowa Fundacja kontra inna organizacja...
autor: White_fire dnia 31 grudnia 2009 o 15:02
Tak Magdalenko Fart dostał szansę 😵 😁

A tak wogóle to Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku 🤣

Żegnam Was do przyszłego roku,

Met ogólnie lubię Cię ale Twoje kółko różancowe chwilami wyprowadza mnie z równowagi 👿 🤣
Dorotko wyciągnij błędy na przyszłość ,realizuj swoje marzenia
Tomku J startuj na prawo dobry z Ciebie byłby adwokat 😀
Odpowiedzialność Fundacji za swoich podopiecznych.
autor: White_fire dnia 31 grudnia 2009 o 14:48
Ja też tak twierdzę.

Apropo Pana z pod Częstochowy słyszałam tę historię, i  wiele innych.Osobiście wiele razy obserwowałam jego konie, co niektórzy robili zdjęcia z ukrycia.
Też często tam przejeżdżam trasa na Świerklaniec.
Nowa Fundacja kontra inna organizacja...
autor: White_fire dnia 31 grudnia 2009 o 14:36
[b]CHODZI MI O TO ŻE NIE DAJECIE SZANSY INNYM ORGANIZACJĄ LUB OSOBOM PRYWATNYM [b]  ten nie popełnia błędów kto nic nie robi  zazwyczaj atakujecie ich na samym początku.Może testujecie ich wytrzymałość na stres?

Odpowiedzialność Fundacji za swoich podopiecznych.
autor: White_fire dnia 31 grudnia 2009 o 12:56
Przede wszystkim proponuję odłożyć temat NS. Topik został założony przez autorkę wcale nie po to, by rozważać sposób działania fundacji w ogólności, a jedynie (!) po to, żeby przywalić Met - nie dajmy sobą manipulować, jeśli chcemy rozmawiać o sposobie działania fundacji, to mamy znacznie więcej lepszych. negatywnych przykładów (spod Łodzi i Szczecina).

Tomku J nie mam zdolności manipulacyjnych, wątek założyłam ,bo jak zadaję pytania w innym wątku tp mnie lekcewazycie ,milcząco pomijacie moje zapytania.

Jeśli chodzi o negatywne przykłady to już dawno fundacje te zostały obsmarowane, ten temat jest świeży ( po poprzednich wpadkach nie powinien sie pojawić)

Zgadzasz się jednak ,że jakaś kontrola powinna być.
Nowa Fundacja kontra inna organizacja...
autor: White_fire dnia 31 grudnia 2009 o 11:37
Met -pierwsza w NS, ale takich historii w przypadku innych fundacji było już parę

To czy pierwsza ,czy nie tego nie wiemy.Ta akurat ujrzała światło dzienne dzięki awanturze o Baśkę.

Nie o to chodzi , mnie chodzi o to ,że mimo tych wpadek wszyscy w koło są atakowani tylko NS rozgrzeszana.
Była zbiórka na Samuela przed adopcją,a teraz jest druga.Ktoś powinien za to odpowiedzieć.Pieniądze z drugiej zbiórki powinny pójść na ratowanie życia innego konia
W tej całej sytuacji szkoda mi tylko Samuela ,gdyby była taka możliwość to chętnie wykupiłabym go z rąk fundacji.
Nowa Fundacja kontra inna organizacja...
autor: White_fire dnia 31 grudnia 2009 o 10:11
Dziekuje za podobne stanowisko jak moje 😉 bo już zaczynałam się "dusić" wśród znajomych fundacyjnych. 🤣
Odpowiedzialność Fundacji za swoich podopiecznych.
autor: White_fire dnia 31 grudnia 2009 o 10:07
Co z odpowiedzialnością Fundacji za oddane w adopcje zwierzęta ?(okresowe kontrole w domu adopcyjnym)

Czy musi dochodzić do takich incydentów jak sprawa Samuela.

A co myślicie o zgodzie  na rozmażanie koni adopcyjnych?

Nowa Fundacja kontra inna organizacja...
autor: White_fire dnia 31 grudnia 2009 o 09:56
To nie było porównanie do Pro equo a swoją drogą to na początku współpracowały między sobą.


Nowa Fundacja kontra inna organizacja...
autor: White_fire dnia 31 grudnia 2009 o 09:16
Wiecie co śmieszne to się robi.Gdzie odpowiedzialność NS ,gdzie wizytacje w domu adopcyjnym .Koń w adopcji problem z głowy.
Nawet gdyby to była najlepsza z kolezanek ,to i tak uważam że powinny odbywać się regularne kontrole.
To fundacja bierze odpowiedzialność za uratowanego konia.Przecież ta dziewczyna adoptując osiągnęła ledwie co pełnoletność .Na jakiej wogóle zasadzie dostała je w adopcje,czyżby NS robiła miejsce dla następnego uratowanego?

Przecież, te konie nadal należą do NS ,a co z biedną Pestą ,która przechodzi z rąk do rąk.Przecież ona potrzebuje leczenia Czy za parę miesięcy sytuacja się powtórzy?

W tej chwili biadolenie ,wspaniałomyślna Met ,głupia dorka. To jest zaniedbanie Fundacji, brak kontaktu nie gg, nie telefon .
Wtej chwili mamy powtórke z P...Brak wcześniejszych kontroli a potem afera.

A poza tym jest wiele koni do ratowania,a z tego co doczytałam się z różnych wypowiedzi P.Met. Oddając klacze przyzwala na rozmnażanie.To tak jakby oddać uratowaną sukę ze schroniska,a po paru miesiącach znależć jej szczeniaki na targu.

Coś nie tak w tej działalności wszystko pieknie uratowany następny konik ,ale co z odpowiedzialnością.



Nowa Fundacja kontra inna organizacja...
autor: White_fire dnia 29 grudnia 2009 o 11:41
Właśnie ja tak to odbieram rodzaj pośrednictwa.Co do NS nie atakuję jej tylko była pod ręką a zresztą w wątku są poruszane jej konie.

Rzeczą naturalną wydaje mi się jest założenie kartoteki dla  każdego konia z dokumentacją leczenia (na co idą pieniądze ze zbiórek), kosztów transportów itd.Powinno to być do wglądu dla każdego ,a nie na prośbę. Przecież jak twierdzi NS nie pobiera dla siebie żadnych prowizji.Skąd więc tyle tajemniczości.

Rozumiem że w tej chwili rozpocznie się na mnie nagonka wszystkich przyjaciół fundacji , nie zmienia to faktu ,że mam takie zdanie o jej działalności.
Nowa Fundacja kontra inna organizacja...
autor: White_fire dnia 29 grudnia 2009 o 11:05
Ja rozumiem  tylko NS nigdzie nie zamieszcza żadnych raportów, ile wpływa na jej konto na konkretnego konia ,jakie są wydatki itd. Podobna sytuacja jak z Pro equo

Takie sytuacje mogą prowadzić do kombinacji.
Zresztą to jak na rynku póki konik chory są wpływy ,zdrowy to koszty. Fajnie mieć takie cele Fundacyjne.

Dorcia możesz brać przykład dla swojej fundacji , jeśli koń przyniesi ci stratę oddaj go do adopcji. Jako przykrywkę użyj słowa jest nowy koń do ratowania ..
Nowa Fundacja kontra inna organizacja...
autor: White_fire dnia 29 grudnia 2009 o 10:44


yyy... wszystkie konie trafiajace do szkapy sa z przeznaczeniem do adopcji, chyba ze sa w stanie krytycznym (jak Klara i Samuel) lub sponsor zyczy sobie inaczej (tak, osoba dajaca pieniadze na utrzymanie konia moze decydowac, czy zyczy sobie, zeby byl oddany do adopcji). Klara po wyleczeniu bedzie przeznaczona do adopcji. Samuel po wyleczeniu jedzie do Karoliny.


Świetny pomysł na fundację koń - w schonisku dopóki wpływa kasa , po wyleczeniu do adopcji wszelkie problemy  , na barki adoptującego.

Na pewno nie jednej osobie da to do myślenia ,za nim wpłaci na Wasze konto.

Do tej pory większość pewnie uważała, tak jak ja , że Fundacja tworzy dom .Okazuje się , że nie ma sentymentów  koń traktowany jest przedmiotowo.

Dorcia nie wszyscy są przeciwko Tobie , a dzięki Baśce wyszło wiele spraw na światło dzienne.





Nowa Fundacja kontra inna organizacja...
autor: White_fire dnia 29 grudnia 2009 o 10:12
edit3:
"Ciekawe co z pozostałymi koniami fundacyjnyi np. z chora Pesta ,która wg mnie nie powinna nigdy opuścić schroniska fundacyjnego."
jak Pesta byla w 'schronisku fundacyjnym', to nikt nie zainteresowal sie tym, z czego ja 'schronisko fundacyjne' utrzymuje, juz nie mowiac o zainteresowaniu samym koniem (byla tu pol roku i NIKT jej nie odwiedzil, NIKT). jesli negujesz program adopcji, to juz Twoj problem i na to nie mam zadnego wplywu.


Nie rozumiem tu czegoś oddałaś ją tylko dlatego ze nikt nie wpłacał już kasy na nią?

A co z Klarą zrobisz to samo gdy skończy się zainteresowanie klaczą? Przestaną wpływać pieniążki.

Zagubiłaś się chyba w swoich celach.

Nowa Fundacja kontra inna organizacja...
autor: White_fire dnia 29 grudnia 2009 o 08:29
To znalazłam na stronie NS

,,Samuel trafil do fundacji "na przechowanie", ale z powodu zlego stanu zdrowia (niedozywiony, z krzywymi kopytkami, lykawy) postanowilismy wcielic go do grona szkap fundacyjnych. met: "jego wlasciciel zbankrutowal. konik trafial z rak do rak 'na odkarmienie', az w koncu przywieziono go do naszego gospodarstwa. w przyczepie jechal razem z huculkiem, do ktorego przywiazal sie bardzo mocno - az trudno uwierzyc, ze spedzili razem zaledwie pol godziny. juz u nas okazalo sie, ze maluch nie tylko byl w dziecinstwie niedokarmiony, ale takze ma rope w kopycie. byc moze wlasnie zle karmienie wplynelo na to, ze Samuel lyka powietrze""

Jego choroba być może związana jest z przejściami ,nastąpiły uszkodzenia wewnętrze może trzustka wątroba wrzody ?,łykawy miewa kolki

Ale nie oto chodzi nasuwa mi się na myśl program zawsze po 22  i historia innego konia oraz zachowanie Fundcji.

Powiem wprost po przeczytaniu postów ja osobiście stwierdzam że nie ma Fundacji która nie popełnia zaniedbań ,i jeszcze jedno zawsze uwazałam ,ze to fundacja zbierająca pieniążki na konia jest zobowiązana do jego ewntualnego leczenia kontroli.Lecz jest inaczej .Najpierw zbiórka na konika, a potem sru do adopcji najlepiej za tysiaka problem z głowy następnie ratowanie następnego.Wniosek jeden.W programy fundacyjne wkradła się rutyna .
Teraz znowu zbiórka na tego samego konika. Mówicie o odpowiedzialności , Dorotka jest początkująca ,a  pza tym nie jest fundacją a z całej sytuacji wynika że NS przerzuca koszty utrzymania konia wraz z drogim leczeniem na adoptujących , a jak coś nie tak to konika zabieramy i znów zbióreczka.
Dziewczyna jest młoda i miała prawo popełnić jakiś błąd  ,być może do końca nie była świadoma konsekwencji takiej adopcji.
Prawdopodobnie Samuel nie był do końca zdiagnozowany w NS,trudno się na ten temat wypowiadać. Jedno jest pewne zbyt szybko i często konie są wypychane do natychmiastowej adopcji.

Fundacja powinna ją nadzorować. Wiele osób nie dojrzało jeszcze do prowadzenia tak poważnych spraw.
Ciekawe co z pozostałymi koniami fundacyjnyi np. z chora Pesta ,która wg mnie nie powinna nigdy opuścić schroniska fundacyjnego.

Smutne to wszystko , szkoda jak mówi  Arkadii koniki zawsze w tle , nawet jego ulubiona fndacja nie odbiega od jego myśli.

Mam nadzieję ,ze się mylę .Bo mało jest w Polsce takich instytucji.








Nowa Fundacja kontra inna organizacja...
autor: White_fire dnia 28 grudnia 2009 o 19:20
kwestia koni ze szkapy jest nieco inna. i wolelibysmy takich informacji na forach nie znajdowac od domow adopcyjnych - ze nic koniom nie grozi, wiec wracaja do gospodarstwa, bo dziwne to ratowanie (zostaly zabrane z tego samego gospodarstwa). a na Baske przeciez jest kupiec - Arkady to handlarz, ale zawsze jest to jakies wyjscie.
Nowa Fundacja kontra inna organizacja...
autor: White_fire dnia 28 grudnia 2009 o 19:02
Odnoszę wrazenie że rozpoczeła się nagonka na dziewczynę.Mam nadzieję że jest odporna i da sobie radę.Co do tych koni z fundacji Nasza Szkapa , to powinna się wypowiedziec na ich temat sama Pani Prezes ,a nie pdstawiac swich znajomych.Zresztą w ostatnim czasie wiele koni od niej poszło w adopcję.Chwilami mam wrażenie że tak jak mówi arkady66  koniki w tle.
Dlaczego Fundacje nie są skore do pomocy innym chcącym pomagać. Życzę dziewczynie duzo powodzenia,oby więcej było takich ludzi jak ona.
Wiele fundacji zaczynało tak samo , dlaczego więc podrzucają kłodę innym pod nogi.Sama od siebie postaram się wysłać parę groszy,choćy dlatego ay kon nie trafił w ręce handlarza Arkadiego.
Przyjmę
autor: White_fire dnia 29 października 2009 o 20:18
Zapraszam do wątku o koniach do adopcji. Link poniżej 😉
Zamykam.