Aquarius
Konto zarejstrowane: 03 grudnia 2008
Ostatnio online: 31 grudnia 2020 o 12:01
Najnowsze posty użytkownika:
sklepy internetowe
autor: Aquarius dnia 28 grudnia 2020 o 07:57
Dostałam taka zabawkowa faktura z polskim vatem.
W lewym dolnym rogu jest "vat" wg konsultantki. Wg ksiegowej moge ja nauczyc w koszty i tyle.
Na stronie napisane, ze ceny sa z vatem. Na fakturze, ze zaplacilam netto.
Znajomej ktora miala ten sam problem (czyli opor przed faktura) wystawili w koncu fakture, ale na nizsza kwote niz placila...
sklepy internetowe
autor: Aquarius dnia 26 grudnia 2020 o 16:03
Czy ktos z Was probowal uzyskac fakture na firme i to fakture vat z horze.pl?
Robią jakiś przekręt, bo po wielu prośbach i groźbach w końcu wysłali fakturę, ale vat na niej jest udawany tak, że śmiać się chce i nie można go odliczyć, po czym przestali odpisywać.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 06 listopada 2020 o 20:00
Miał ktoś takie fuckupy przy klejonkach?
Nie miałam, a kleje dużo.
Jeśli klejone od spodu to akryl, a nie cyjanoakryl. Zamknięcie pod klejem mocno chorej linii białej bez oczyszczenia może się skończyć pogorszeniem jej stanu z wiadomych względów. Myślałabym raczej o tym, że klej się dostal pod kość i zaczął uciskać, a czego trzeba w aplikacji pilnować, a o co łatwiej u ochwatów. Z cyjanoakrylem jest to fizycznie niemożliwe.
To nie wina narzedzia, ze zostalo zle uzyte.🙂
buty dla koni
autor: Aquarius dnia 25 sierpnia 2020 o 07:38
unawen, może DIM?
"Applying hoof boots with foam rubber pads and/or dental impression material."
https://ecir.groups.io/g/Hoof/topic/dental_impression_putty_in/6288336?p=,,,20,0,0,0::recentpostdate%2Fsticky,,,20,2,0,6288336
buty dla koni
autor: Aquarius dnia 27 czerwca 2018 o 19:40
Czy znacie szewca we Wrocławiu, który ogarnia naprawianie butów?
Ruch konia od piętki/od palca
autor: Aquarius dnia 19 listopada 2017 o 23:34
gllosia, mnie osobiście nie podoba się ten przesadny ruch od piętki u obu tych koni. A już
zwłaszcza u tego drugiego 🙂.
Szczególnie w stępie to wygląda nienaturalnie, gdzie nie potrzeba aż takiej amortyzacji by kopyto, aż tak musiało uderzać od piętki.
W stępie ruch od piętki powinien być tak nieznaczny, żeby ciężko było go zauważyć gołym okiem albo wręcz nie dało się go zauważyć i potrzeba było nagrania filmu w zwolnionym tempie.
To taka teoria - żeby w momencie obciążenia kopyta nie dochodziło do rotacji w stawie kopytowym. Do tej rotacji dochodzi zarówno przy ruchu od palca, jak i nadmiernym ruchu od piętki. Najmniejszą rotację i najmniej obciążeń stawu kopytowego zapewnia zatem uderzenie płasko, przynajmniej w stępie.
A konie w Rockley Farm śmigają od piętki w każdym chodzie i zdrowieją, i w nosie mają teorie. I bądź tu mądry...🙂
trzeszczki
autor: Aquarius dnia 31 marca 2011 o 08:36
Koniczyna, ale chociażby Windows Movie Maker ma tę funkcję 🙂.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 31 marca 2011 o 08:24
orangebay, ale wiesz, że te 6 cm zaraz Ci zniknie w błocie?
Z mojego pea gravel (gładkie kamyczki) została się około połowa, a konie używają go tylko w wakacje i tylko przez 2 lata. I to tylko dwa konie 🙂.
Warstwy zależą w dużej mierze od podłoża, jakie mamy.
Ja będę sypać grys od 0 - 31,5 mm, bo jest najtańszy, na grubość 10 cm i ścieżkę 2,5 m dookoła pastwiska.
To wstępne założenia na te wakacje.
A jak będę bogata, to na tą warstwę wysypię kiedyś pea gravel, bo ma tą przewagę, że kamyczki same wypadają. Ale cena zabójcza 🙂.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 31 marca 2011 o 07:14
kasik, czy nie mówiłam, że jego kopyta
wyglądają na takie, które
powinny działać?
W kopycie musi być coś nie tak, jeśli nie jest stawiane od piętki - nie muszę wiedzieć, co jest nie tak.
I czy nie mówiłam Ci, że moim zdaniem problem jest też w mięśniach i skupiłabym się na masowaniu i cierpliwym werkowaniu? Szczególnie z jego postawą?
Mogę to zwalić na karb tego, że nie byłaś na seminarium, a my piszemy informacje wybiórczo - Nic i Sara powtarzały, żeby patrzeć powyżej kopyt - na konia!
[quote="kasik"] i doradzajcie jak werkować, a nie tylko co dawać a czego nie dawać do jedzenia[/quote]
Nie rozumiem. W swoim werkowaniu zmienić nic nie możesz - chodzić może jedynie o czas i częstotliwość. Samym werkowaniem nie rozwiążę się większości problemów. Trzeba wiedzieć co zmienić jeszcze - żywienie, ruch, czy np. masować, a może poradzić się weta.
Jak będę na swoim komputerze, to wrzucę link do badania Pollitta o ruchu na padoku. Nie wystarczy, żeby konie były ruchliwe i lubiły się bawić - to w dalszym ciągu za mało ruchu.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20529024
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 31 marca 2011 o 00:19
branka, to raczej nie tylko teoria tych pań. Przynajmniej Lars też tak to przedstawiał. Znikąd tego nie wzięli.
trzeszczki
autor: Aquarius dnia 30 marca 2011 o 08:49
Koniczyna, nagraj filmik i klatka po klatce się dowiesz 🙂.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 29 marca 2011 o 20:13
tunrida, to była właśnie taka dwójka Larsa rzeczywiście.
Rozumiem, że trzeba samemu usłyszeć, żeby uwierzyć 🙂
Mnie przekonały bardziej niż Lars. Podejrzewam, że dzięki zdjęciom.
A może chodzi o to, że teraz jestem pewna, że bez zmiany żywienia będę mieć zawsze prawie dobre kopyta, więc muszę zmienić żywienie. Wtedy miałam jeszcze nadzieję, że werkowanie, ruch i niskocukrowe jedzenie wystarczą.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 29 marca 2011 o 19:40
Czytam i czytam i..... też mi głowa zaczęła parować.
Zastanawia mnie jeden fakt: skoro konie w UK są wypuszczone na pastwiska na 24 godziny to.... jakim cudem nie mają jeść mokrej trawy? 🤔
Hihihi, a kto powiedział, że na pastwiska są wypuszczane? 😉
A co mnie się podobało jeszcze w wypowiedziach pań prowadzących - nie pamiętam, która z nich to powiedziała, ale tekst brzmiał tak, że nie wsiadłaby na konia, który chodzi z palca. Wreszcie przestałam się czuć tak przerażająco samotna w tym poglądzie (zdecydowanie nie mogłabym jeździć na palcującym koniu - czując, że robię mu krzywdę).
Miałam podobne odczucia 🙂.
czytam ten wątek od dwóch dni i nie moge się nadziwić. opamiętało was...? przepraszam za to jak to zabrzmi, ale czytam was, dopytuje uczestników seminarium, przeglądam stronę prowadzących seminarium i - w przeciwnienstwie do wiekszosci z was - zamiast panikować i zabierac koniowi ostatnie resztki zarcia, ciesze się, ze ktos tak składnie i tak głośno powiedział, że koń ma: chodzić dużo i jeść racjonalnie. nie widzę nawoływania do "odbierzcie koniom wszelkie zarcie i zostawcie je na sianie i garści minerałów dowolnie wybranych/zdobytych przez pańcie", widzę zalecenia RUCHU - swobodnego i pod siodłem. i dostosowanej do tego ilości żarcia. i dla mnie to jest cudownie logiczne. a wypowiedzi wielu z was - są cudownie nielogiczne w porownaniu do tego.
No właśnie... niekoniecznie.
Powiedzmy, że żywienie to 60%, ruch 40% i werkowanie 10%.
Dając koniowi ruch i dopasowując ilość jedzenia, nie masz gwarancji, że to jedzenie jest zbilansowane, choćbyś stawała na głowie, by było urozmaicone.
Problem leży w tym, że każdy ma inną definicję na "odpowiednią dawkę ruchu", "odpowiednią ilość jedzenia". Zazwyczaj odpowiadają właścicielowi, a nie koniowi.
Trzeba określić dokładnie co to znaczy "odpowiednie", dlatego Sara i Nic taki nacisk kładły dokładne określenie co koń je.
A nawet Nic określiła, że ona woli mieć kontrolę nad tym, co koń je niż dać mu wybór (w postaci lizawe np.) 😉. Nie do końca więc Twoje wrażenia pokrywają się z tym, co uważają 🙂.
Śmieszne jest to, że dopiero 100 osób mogło ruszyć ten temat, a 15 z kursu u Larsa nie dało rady 😉.
Pierwsze co powiedział Lars, to że jeśli koń jest zdrowy, to nie trzeba zmieniać żywienia, ale jeśli coś jest nie tak - to koniecznie. Dla mnie to oczywiste.
Franka, dawałaś glony w jakich ilościach?
Hm, zmieniły zdanie, skoro na seminarium raczej odradzały ze względu na dużą zawartość jodu?
orangebay, też poproszę skład pasz 🙂.
A to prezent z czarnej biblii:
https://picasaweb.google.com/xxboomxx16/Desktop?authkey=Gv1sRgCPzn27qo3se9Ug&feat=directlinkTylko nie wiem, czy ktoś ma konia 900 kg 😉.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 28 marca 2011 o 20:42
Hm, energia strawna, białko, lizyna, wapń, fosfor, magnez, sód, potas, żelazo, cynk, miedź, mangan, selen, chlor?
I oczywiście cukier (monocukry i fruktany) i skrobia.
Ej! Właśnie na nowo odkryłam kalkulator, bo przeglądam wykłady Larsa i miałam go tu wrzucić. 🙂
tunrida, odniosłam wrażenie, że właśnie dlatego mówiły o wszystkim delikatnie - żeby nas nie wystraszyć. Ale w swoich żartach dużo przemyciły 🙂.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 28 marca 2011 o 20:18
orangebay, bardzo, jeśli będzie analizowane w tej cenie, wszystko o co nam chodzi 🙂.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 28 marca 2011 o 19:59
aien, problem jest taki, że naprawdę taka jest odpowiedź!
falabana, nie mogłam przyjąć krytycznie filmików o ruchu od piętki czy palców, bo widziałam, to co Nic i Sara mówiły 😉.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 28 marca 2011 o 19:43
falabana, odniosę się do ślepoty: ja widziałam różnicę w stawianiu nóg 🙂.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 28 marca 2011 o 19:38
blucha, to dopasuj ilość owsa do pracy, urozmaić jadłospis i powiedz nam czy kopyta Twojego koni/koni są ok.
Takie ogólniki powodują, że zdecydowanie prawie wszystkie konie mają złą dietę.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 28 marca 2011 o 18:10
Dodać należy, że owies dla koni pracujących.
A teraz co znaczy pracujący?
Koń Sary PRACUJE (może ktoś przytoczyć ile kilometrów robi?), a dostaje 0,5 kg owsa, JEŚLI pracuje.
Skąd macie tlenek magnezu?
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 28 marca 2011 o 15:32
trusia, To Beacie też podziękowania. Zresztą za całokształtsię należą.
Powiedz, że nagrodą był halterek od Marcina P. 😉
wysokie czy niskie piętki?
autor: Aquarius dnia 28 marca 2011 o 11:05
Jakbyś te położone kąty wyprostowała, to okazałoby się, że są długie.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 28 marca 2011 o 10:39
Nawiasem mówiąc, bardzo miło ze strony trusii, że zrobiła kącik. Nosiłam swój nick w sobotę na ręce, bo na mojej piersi zbytnio by się wyróżniał 😉.
I trafny fragment wiersza K.I. Gałczyńskiego "Już kocham cię tyle lat". 🙂
piglet, nic dodać, nic ująć.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 28 marca 2011 o 10:19
tunrida, A ja się bałam właśnie takiego podejścia po seminarium. Dwór to nie padock paradise, a siano to niekoniecznie zbilansowane żywienie.
Jeśli gnije mi strzałka, bo mój koń chodzi za mało i stoi w boksie ze swoją kupą, to oczywiste, że będę to leczyć, bo nie mam warunków na leczenie przez ruch I czystość.
gacek, nie tylko Ty odniosłaś wrażenie o wygonieniu 🙂.
Ogólnie:
I co to w ogóle ma być, że one mają mniejszą wiedzę o werkowaniu niż MY?!
To, że nie werkują swoich koni, nie znaczy, że ich nie werkowały i że nie werkują tych na rehabilitacji (niektórych).
To, że nie mówiły o werkowaniu nie znaczy, że nie mają na ten temat wiedzy!
kotbury, liczę na zniżki! I pośpiesz się! 🙂
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 27 marca 2011 o 23:51
Cynk, miedź, magnez. Selen też się wliczał tam? A lizyna? Hm... mówiłam, że mam słabą pamięć 😉.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 27 marca 2011 o 23:47
Błotosmętka, mnie interesuje "to co zawsze" 🙂.
Nie potrafię dopasować twarzy do nicka i mam słabą pamięć...
caroline, Twój koń wzbudził największe kontrowersje wśród uczestników 😉. W stylu: "ale o co chodzi, skoro dobrze chodzi?!" 🙂
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 27 marca 2011 o 23:00
gacek 🙂, a my się nie poznałyśmy, prawda?
Wiecie, że jak będziecie mieć jakikolwiek CYNK o suplementach oddzielnie, to dawajcie znać 🙂.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 26 marca 2011 o 22:57
Też. Strzałki gniją, bo nie pracują i nie pracują, bo gniją.
Do tego dochodzi wpływ żywienia i ilość ruchu (od piętki oczywiście).
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 25 marca 2011 o 09:59
dea, bo jak Cię poznałam, to byłaś właśnie w sztruksach (prawda?) i tak sobie Ciebie cały czas wyobrażam.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 25 marca 2011 o 08:54
dea, nie wyobrażam sobie Ciebie w spódnicy. 🙂.
Wymyśliłam znak rozpoznawczy - duży telefon w czerwonym futerale.
A dzięki niemu spokojnie mogę być na seminarium i produkować posty 😉.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 24 marca 2011 o 12:05
Hypnotize, jak starnikowałaś do tej linii? Prostopadle do podeszwy, zmustangowałaś czy jak?
I nie odpowiedziałaś - czym korygujesz ściany wsporowe? Wygląda jak tarnikiem.
UWAGA - do osób po kursie w Stokrotce - Społeczność przeciąża serwer i dlatego operator ją wyłączył. Na razie nie ma dobrego rozwiązania i dlatego nie działa. Ich mail działa, ale nie mają adresów do Was, bo zostały na Społeczności, więc nie mają jak Was poinformować.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 23 marca 2011 o 18:56
Hypnotize, to na pewno jest zdjęcie przed werkowaniem? Podeszwa wygląda jak spiłowana tarnikiem.
Właśnie - dlaczego ruszasz podeszwę? Szczególnie jeśli mówisz, że jest płaski?
I jak spiłowałaś, że nie widać tej kreski z przodu? Ta półokrągła kreska na podeszwie na pazurze to miejsce, gdzie chce kończyć się podeszwa. Flara na pazurze jest więc spora i wciąż nieodciążona.
Czym ścinasz ściany wsporowe?
Grot jest za długi, ale widać, że sam się skróci.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 23 marca 2011 o 05:40
kąt wsporowy jeden jest wyższy(zew) bo kopyto jest asymetryczne/ krzywe i kąt obciążony bardziej czyli wewnętrzny bardziej się ściera i trzeba to poprostu często korygować aby nie powiększała się ta wada
Ja mam odwrotnie.
Schemat ten sam - wewnętrzna obciążona, zewnętrzna nie. Ale kąt wewnętrzny jest dłuższy - zazwyczaj nie wygląda na dłuższy, bo się kładzie, ale linijka nie kłamie 🙂.
I zazwyczaj mam co ciachnąć w zewnętrznym kącie, a w wewnętrznym nie, ale i tak wewnętrzny zawsze jest dłuższy. Mierzę od linii włosów, a przy wewnętrznym kącie cała piętka jest wyżej niż zewnętrzna.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 22 marca 2011 o 17:41
rzepka, dostaniesz opaskę na rękę przy wejściu. I na pewno nie będziesz najstarsza - chyba zwariowałaś 🙂.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 21 marca 2011 o 18:02
Wiwiana, ja będę z notatkami z anatomii 😉, a Chiquita będzie na bramce z biletami.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aquarius dnia 21 marca 2011 o 09:37
branka, a co za to będę mieć? 😉
Dobrze, że mnie uprzedziłyście, że to taka cena!
KOWALE
autor: Aquarius dnia 18 marca 2011 o 09:38
Abeba, to z przyjemnością zobaczę te kopyta. Możesz zrobić fotki? 🙂
KOWALE
autor: Aquarius dnia 18 marca 2011 o 09:30
Frans, a co to znaczy prawidłowe funkcjonowanie układu kostno-stawowo-mięśniowego?
Czy kowal może ingerować w to, do czego ten układ dąży, a wyraża się m.in. przez kopyto?
Czy kowal w ogóle orientuje się, jak ten układ działa?
Abeba, a ruch od piętki jest? Wtedy mamy fizjologiczne działanie układu kostno-stawowo-mięśniowego 😉.
KOWALE
autor: Aquarius dnia 18 marca 2011 o 08:48
Frans, a co to znaczy prawidłowy kształt i kąt? Dla kogo prawidłowy? 🙂
"Dobrze" ostrugane i "dobrze" wyglądające kopyto nie oznacza, że kopyto jest działające 🙂. A chodzi o funkcje, nie o wygląd, choć oczywiście dobrze funkcjonujące kopyto będzie dobrze wyglądać, ale dobrze wygladające kopyto niekoniecznie będzie działać 🙂.
Książka skarg i wniosków
autor: Aquarius dnia 18 marca 2011 o 08:37
aien, to moje słowa, nie tunridy 😉.
Poza tym, czy widzisz gdzieś tutaj, żeby ktoś Cię atakował, bo pomogłaś tym dziewczynom w kontakcie?
Książka skarg i wniosków
autor: Aquarius dnia 17 marca 2011 o 20:59
aien, na odwrót: czy te osoby nie mogą zawiadomić moderacji?
Weterynarze- opinie o wetach, do kogo w potrzebie
autor: Aquarius dnia 17 marca 2011 o 14:30
Skoro byłaś tam i wiesz, że Strasser wspominała Nevrozowa - niech i tak będzie... I to Ty stawiasz ich na jednej skali.
Chodzi o badania-badania o szkodliwości, a nie udowodnienie, że koń może być prowadzony tak samo z i bez wędzidła.
Nie chce mi się już. EOT 🙂.
PS. Wiesz, czemu podkowa tylko do pewnego momentu ukrywa zmiany? Bo cały czas następują procesy degenerujące i w końcu ból jest zbyt duży, by stłamsiła go podkowa - to jest właśnie to przedłużanie użytkowania konia o kilka lat.
Weterynarze- opinie o wetach, do kogo w potrzebie
autor: Aquarius dnia 17 marca 2011 o 13:52
Nie chcę mi się go skreślać całościowo, mogę skreślić go trzeszczkowo i tym podobnie 🙂.
Nauka idzie do przodu, a weci trzymają się kurczowo starej wiedzy. Za to mogą dostawać minusy 😉. Plusy są za myślenie 😉.
Badania były prowadzane, teoria nie wzięła się znikąd. Ale nie powiem, że chce mi się ich szukać, kiedyś będę musiała sobie to uporządkować.
Badania o wędzidle też są. Strasser nawet na kursie wspominała o tym, a zapadło mi w pamięć, bo to była pierwsza wzmianka, jaką usłyszałam o szkodliwości wędzidła.
Trzeba znać angielski i szukać. A jak się chce, to się znajdzie 🙂.