System lonzujacy Pessoa

milusia   czas na POZYTYWNE zmiany!!!
24 października 2009 08:51
Ktos pytal o konie brykajace-moj jest z tych baaardzo wesolych.chodzil na pessoa i zyje.poprostu do momentu wybrykania nie wypinalam go, mial tylko zalozony natylnik, a skubany wali tak z zadu ze notorycznie natylnik zrzuca 😵. Po wybrykaniu pracowal normalnie, bardzo fajnie na tym sie rozluznial, swietnie mi sie na tym pracowalo przyzwyczajajac go do wyzszego ustawienia-oczywiscie po uprzednim  rozprezeniu w niskim ustawieniu.
Dodam, ze moj zwierzak na poczatku bryka na kazdym wypieciu, lub bez-taki typ i pessoa nie ma nic do tego 😉
Pytanie..

polecacie konkretnie model 'Pessoa' czy moze ktos ma sprawdzony inny zamiennik 'no name' (sa jakies roznice?)
Ja mam jakiś no name kupiony na allegro za 180 zł i wygląda IDENTYCZNIE jak oryginał, nawet kolor linek jest taki sam.
Dla mnie super sprawa, mam koniaz dość krótką szyją nie lubiejącego pracy w dole, wpinam na najniższe ustawienie i jest miodzio. Ja osobiście zakładam natylnik w miejscu pośladków a nie jak niektórzy tuż nad stawami skokowymi, dzięki temu nie ma żadnego "piłowania" w buzi. Szyjka i grzbiecik wyrobiły się bardzo. Natylnik pod tuterkiem zrobiuony jest z gumy, także wrazie bryknięcia nie ma mowy o jakimś złamaniu szczęki tak jak kiedyś było brutalnie opisywane. Tak czy siak patent dla ludzi 'z głową'.
Ja się zastanawiam czy coś zapinam nie tak jak trzeba czy co jest,ale zostaje mi o jeden karabińczyk za dużo z każdej strony:/
D&A niemożliwe, jak zapinasz?
Pytanie..

polecacie konkretnie model 'Pessoa' czy moze ktos ma sprawdzony inny zamiennik 'no name' (sa jakies roznice?)


Ja robiłam sama... jak zrobię kiedyś zdjęcia to wstawię 🙂 różni się tylko widocznie kolorem, bo jest żółte 🙂
Asik   Najwazniejsze to sie konsko realizowac :D
15 stycznia 2010 10:09
D&A u mnie dokladnie tak samo ale to dlatego ze mam o jeden karabinczyk wiecej z kazdej strony niz znajomi ze stajni w swoich pessoa. I nie mam do czego przypiac tego 4 karabinczyka a reszta zalozona jest prawidlowo. Byc moze ten dodatkowy jest do jakiegos specjalistycznego wypiecia a o ktorym nawet nie wiem  👀
moje pessoa ma w sumie 5 karabińczyków, jeden dący od natylnika do pasa (i góry) oraz po 2 z każdej strony do wędzidła i do wpięcia w dół czy tam w górę.
Na zdjęciu czerwonymi kropkami zaznaczyłam gdzie podpinam karabińczyki.No i zostaje mi po jednym karabińczyku z tym przelotowym bloczkiem z każdej strony.
Ja tak samo ma karabinki... ale natylnik jest za nisko na zdjęciu...
Asik   Najwazniejsze to sie konsko realizowac :D
15 stycznia 2010 10:59
u mnie suma sumarum jest 9 karabinczykow. Jeden to ten zapinany na gorze do pasa, tak jak mowisz od natylnika a po kazdej stronie z boku po 4 karabinczyki. Zreszta zaraz jade do stajni to sie upewnie czy dobrze mowie.

D&A zapinam dokladnie tak jak zaznaczylas i tez mam jeden karabinczyk wolny. Zastanawialam sie ostatnio z kolezanka do czego on ma sluzyc. Ona u siebie nie ma tego dodatkowego.
Karabińczyków powinno być 5  🤔wirek:
U mnie jest tak:
U mnie jest tak
Ja też mam 9 karabińczyków. 3 zwykłe i 6 przelotowych, że tak to ujmę. Przy normalnym wypięciu tez mi zostają 2 niewykorzystane. Jest jeszcze jeden sposób wypięcia i wtedy wykorzystuje sie te dwa "wolne" karabińczyki, ale teraz nie mogę znaleźć zdjęć jak to wypięcie wygląda.
Jak znajdę to wstawię.

Hmmm a powiedzcie mi, w którym miejscu one zostają? Albo na której lince?

A czy te 2 to nie są przpadkiem na lince zad-wędzidło, np. żeby nie przekładać linki przez kółko, tylko przypiąć?
Dokładnie tak jak piszesz, są na lince zad wędzidło. U mnie na jednej lince jest ich w sumie 3 z przelotem i jeden zwykły, który zapinam np między nogami. Jeden z przelotem do wędzidła, 2 z przelotem do pasa i 3 zostaje, którego nie wykorzystuje w efekcie też jest zapięty do pasa razem z tym 2-gim.

Poszukam zdjęcia, żeby wiadomo było o czym mowa.

edit.
nie mam żadnych fot na pessoa tylko na czambonie  🙁

Gdzieś widziałam zdjęcie z użyciem tego 3 karabinka. Nie mogę tego odkopać, ale wyglądało to mniej więcej tak:

Zaczynając o końca linki gdzie jest karabińczyk bez przelotu:
1- zapięty wysoko prawie przy kłębie
2-  1-szy z przelotem zapięty do wędzidła
3-  2-gi z przelotem zapięty do pasa na wysokości górnej krawędzi łopatki( mam nadzieje, że wiadomo o co mi chodzi)
4 - 3-ci zapięty w tej samej linii pionowej co w/w tylko juz na wysokości łokcia, czyli linka od 2 do 3 przebiegała pionowo.

Mam nadzieję że nie pokręciłam strasznie.
Chodziło o wysokie ustawienie i to że one były zapięte jeden nad drugim tworzy jakąś dźwignie, ale w jakim celu to nie wiem  😉

No to faktycznie 2 pozostają, a może to takie zapasowe? zgaduję po prostu
milusia   czas na POZYTYWNE zmiany!!!
15 stycznia 2010 15:56
Fantazja-u nas 2 karabinki przelotowe sa wypiete, leza w szufladzie chyba 😉
milusia a no widzisz, wszystko wyjaśnia, bo w moim nie było tych 2 dodatkowych
Claudia wyobraziłam sobie jak to wygląda
Asik   Najwazniejsze to sie konsko realizowac :D
15 stycznia 2010 17:11
Claudia mam dokladnie tak jak Ty i tak samo zapinam ze ten dodatkowy przypinam tez do pasa.
Juz wiem tez o jakim wypieciu mowisz z wykorzystaniem tych dodatkowych. Faktycznie do tego one sluza  🏇
To się cieszę, że Wam coś rozjaśniłam bo już miałam wątpliwości czy ktoś mnie w ogóle zrozumie  😁
okwiat   Я знаю точно – невозможноe возможно!
06 marca 2010 13:34
Czy ktoś z Was próbował zrobić pessoa diy? I czy podjąłby się zrobienia odpłatnie  👀?

EDIT: Kupował ktoś z Was dokładnie te z dokładnie tej strony?
http://www.okser.pl/horze-wypiecie-w-typie-wodzy-pessoa-p-4021.html
Ja mam zrobione pessoa używam go już dwa lata i jest super. Sprawdza się tak jak kupne, ale od razu mówię że nie podejmę się robienia pessoa dla kogoś bo moje pessoa było robione na wzór kupnego i nie ma zbyt dużej regulacji. W takich przypadkach pessoa musi być robione pod konie na ktorych będzie wypinane.

A sam patent jako taki świetny, daje dużo możliwości i konie na tym super pracują. Oczywiście ważne jest to jak pracujemy na tej lonży, sam patent to nie wszystko  🙂
a pożyczyłby mi ktoś? na ok tydzień - kupiłabym potrzebne rzeczy i zrobiła według takiego kupionego
bardzo prosze  :kwiatek:

moja instruktorka powiedziała ,że pokaże mi jak mam to używać itp itd (mój koń chodzi rozwleczony, nogi szlaja po ziemi a głowe ma w chmurach)
i tak na kilku pierwszych lonżowaniach - potem pod jej okiem i dopiero potem sama 😉
a jak jest z przypieciem tego patentu do kawecanu? (nie do wedzidla wlasnie tylko do tych "koleczek"😉, ktos probowal?
Pessoa tylko do tranzelki przypinam 🙂
Czy ktoś z Was próbował zrobić pessoa diy? I czy podjąłby się zrobienia odpłatnie  👀?

EDIT: Kupował ktoś z Was dokładnie te z dokładnie tej strony?
http://www.okser.pl/horze-wypiecie-w-typie-wodzy-pessoa-p-4021.html


odswiezam..

Jaka jest mozliwosc regulacji w waszych modelach i jakie konkretnie posiadacie ?

Sa jakies konkretne rozmiary? czy na kazdego kunia spasi (malego/duzego; drobnego/smoka) ?

Swoja droga moze jakas odwazna duszyczka wrzuci filmik pokazowy ?  :kwiatek:
KarolaLiderowa   Lider moj dobry smok
18 stycznia 2012 10:52
Ja mam jakies strasznie duze to pessoa i zostaja mi te linki dlugie , a konie to pre i lusitano wiec nie takie az male. W moim pessoa tez sa dodatkowe karabinczyki
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się