Pegasus chyba sie walnal przy tarzaniu i Karola nie wystartowala. ja dzisiaj zrobilam deal zycia, zapominajac ze w CC4 sa polpiruety w galopie i pojechalam prosto na zmiany... pierwszy raz w zyciu zapomnialam czworoboku 😡 starzeje sie... ale otek byl super, poszedl zgodnie z planem, spokojnie i bez rozjezdzania. jeszcze rok... i zaczniemy walczyc.
Madzia, sliczne zdjecie :kwiatek
edit: Madzia znajdz nas jutro w hali lub w stajni w ciagu dnia, bede sie krecic bo rozprezam Karoline K. na dwoch koniach
[quote author=lostak link=topic=11.msg978067#msg978067 date=1302901569] jeszcze rok... i zaczniemy walczyc
no ja mam nadzieję i to w GP rzecz jasna 😁
[/quote]
dokladnie. i dlatego nie moge stracic tych 2 miesiecy przygotowan, pracy nad zebraniem, ktore mam za soba.
poprostuja, ja jestem bardzo zadowolona z tego jak poszedl, smieje sie tylko, ze tak wyluzowalam, ze zapomnialam czworoboku. jesli jutro kon bedzie taki jak dzis, to normalnie w dupke go calowac bede🙂
Posłodzę i ja, a co! Lostak, ja się tam nie znam na procentowych rebusach sędziów, ale Otello fajno machał nóziami ;-) I chyba najlepsze piruety tego dnia. Naprawdę duży, duży rispekt.