dziękuję 🙇
potrzebne "tylko" na zabieg
jakiekolwiek nadwyżki, jeśli nastąpią przekaże dalej na jakieś inne zwierzątko
edit: też krakvet był zdziwiony, ze toz tak powiedział że za drogi ponoć jest
Pani doktor powiedziała że przecież kierują do nich zwierzęta na zabiegi 🙄 ale nie ma co bić piany ja się i tak nie kwalifikuję do refundacji
duunia, poszło ode mnie tez!! 🙂
🙇 🙇 🙇
dziękuję
jesteście niesamowici :kwiatek:
duunia dopiero teraz przeczytałam wątek. Masz mega wielkie serce. Troszkę kasy poszło i ode mnie. Sorki ,że tak mało ale ..jestem przed wypłatą a wpłaciłam dopiero co na Orkana.
Trzymam kciuki za kotka
Faza- spoko.... ja też nie przyszalałam. 🤔 Na Orkana trzeba było dużo, na kota starczy mało. Każdy po trochu i duuunia zostanie z naddatkiem, który na pewno i tak się na kota przyda. (jakaś karma papkowata pewno będzie potrzebna, jak mu zdrutują żuchwę i podniebienie)
już jest 💃 💃 💃
pierwsza wplata dotarła 🏇
MW : 20 zł
:kwiatek:
dziękuję bardzo!
I ode mnie idzie drobna pomoc, mam nadzieję, że wszystko się uda :kwiatek:
następne 💃
MT 20 ZŁ
jest 40 razem 😀
(nie podaje celowo nicków, tylko inicjały tak zrobię jak to robiła Madzia od Orkana, dobrze ?? :kwiatek🙂
I my jesteśmy z Wami! Trzymamy kcuki za kotecka!!! :przytul:
dziękujemy bardzo :kwiatek:
ode mnie też dzisiaj pójdzie :kwiatek:
Duunia, wielki 👍 za wielkie serducho.. moj przelew pewnie za kilka dni dopiero dotrze, bo ja tak troszke "dookola" musze je robic, ale tez obiecuje, ze z kolejnej wyplaty rowniez poleci kolejny..
Duunia ode mnie jutro pójdzie cosik dla kociaka. Trzymam kciuki za to by wyzdrowiał.
duunia, są jakieś nowe wieści? Jak się kociak trzyma?
Bardzo dobrze zrobiłaś! Trzymam za niego kciuki! Niestety nie wpłacę bo nie mam swojego konta... Ale duchowo podtrzymam z całych sił 😉 Ja kiedyś znalazłam kota na ulicy, ale musiał być uśpiony bo miał płaskie pół ciała, krwotok... Jeszcze raz powodzenia!
Jak kotek?
Wpłaciłam i ja i dziękuję Ci za to, co zrobiłaś! Przywróciłaś mi wiarę w ludzi 🙂
moze by przykleic do wyzdrowienia malucha? :kwiatek:
duunia, co do nadwyzek to mysle ze nawet po skonczeniu leczenia (bo wierze ze nie ma innego wyjscia, on musi wyzdrowiec!) pieniadze zawsze sie przydadza na karme czy inne kocie wyposazenie. No i oczywiscie mam nadzieje ze te nadwyzke wspolnie voltowo nazbieramy! 😅
ode mnie tez poszlo. nieduzo, bo z kasa u mnie krucho, ale zawsze o pare groszy wiecej 🙂
jak sie ma kociak ?
bardzo wszystkim dziekuje! to Wy przywracacie wiarę w ludzi 🙇
kot w lecznicy nadal
byłam ok 17 między pracą a jazdą dr Kobiałka (tak miał napisane na fartuchu) powiedział że kot po operacji, w klatce z kroplówkami - nie widziałam go
jutro mam przyjść po opis , który wstawię natychmiast tutaj; wiedzą że zbieram na to pieniądze od dobrych ludzi...
wyłuskano oko, zdrutowali górną i dolną szczękę
niestety dochodzi złamana łapa i nadkruszona czaszka, łapy jeszcze nie złożyli bo byłby za duży zabieg naraz
wyniki z kwi "nie są tragiczne" jest szansa że wyzdrowieje
jutro podam ile przyszło pieniążków :kwiatek: bardzo dziękujemy
płacić będę przy odbiorze kota
i ja też wysłałam🙂
jak już wszystko się dobrze skończy koniecznie musisz nas zasypać jego zdjęciami🙂 !!!
Ja tez się przyłączyłam do akcji. Pieniążki poszły.
Trzymam kciuki za kotka!
duunia ode mnie wpłata dla Twojego kociaka-Pirata też poszła🙂 Niech szybko wraca do zdrowia !
Powodzenia, niech się goi jak na psie ! 😉
Pozdrawiam !
Nie mam konta bo jestem w ciągłej podróży, ale czytam z zapartym tchem i dopinguję!
Powodzenia! :kwiatek:
duunia, to dobre wieści 🙂 Daj znać jak tylko będziesz coś wiedzieć 🙂
A tego chama, co biedaka potrącił i zostawił, to normalnie za jaja bym powiesiła :/
Też się dokładam i trzymam kciuki za Was.
ode mnie też drobny przelew poszedł 🙂
Livia nie chcę nikogo usprawiedliwiać, ale nie można całkowicie zrzucić winy na kierowcy. Jeśli był to już wieczór, droga międzymiastowa, 90km/h, mógł go po prostu nie widzieć. Też o mały włos potrąciłabym kicię, jakimś cudem (!) znalazł się między kołami i przeżył. Byłam tak roztrzęsiona, że ledwo do domu dojechałam.
Ale to taki OT 😉