Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
No wsciec się można
1657829699558.jpg
Koniec, jak teraz sie nie dodadzą, to się poddaję 😖
1657862990564.jpg
1657862990602.jpg
Jeszcze 2...
Strasznie to wszystko teraz chodzi, już zmniejszam te zdjęcia o ponad połowę, na niecaly 1mega a i tak są problemy.
1657829831397.jpg
1657829912845.jpg
zembria, te różowe trawy, meega! Tez bym strzelała foty przejeżdżając za każdym razem tamtędy. A może jakaś sesja zdjęciowa póki tak pięknie rosnął?
zembria, piękne trawy i tereny!
I co to za zajebiaszczy płaszcz? 😀
Też mnie wkurza dodawanie zdjęć, zauważyłam, że z kompa wchodzą lepiej niż z tele
uszatkowa, No miejsce jest przepiękne teraz, taki dywan miękki i puszysty 😍 Jaby było komu zdjęcia robić to miejsce na sesję super jest. Ja ani aparatu, ani umiejętności nie mam niestety.
Pati2012, Płaszcz mega polecam! Przetrwał już kilkugodzinne solidne burze, fajnie zakrywa całego ludzia, siodło i kawałek konia. Zaraz linka znajdę, to podrzucę. Dosyć drogie są, ale warte każdej złotówki! Na rajdach jak jedziemy całą grupą i leje, a czasem leje parę godzin, to my jako jedyni pod spodem suchutcy jesteśmy z małżem 🙂
https://m.loesdau.de/black-forest-outdoormantel-rainstormer-ii-16704.html
Dziewczyny ale wam zazdraszczam!
JA podobnie jak Aleks, również mieszkam na odludziu i nie lubię ludzi zanadto 🙂 I nie chciałabym aby ktoś moje konie dotykał w terenie 🙂 Co innego jeśli przychodzą znajomi z marchewkami itp.
Jeśli chodzi o ludzi napotykanych z uśmiechem, to z reguły mówię dzień dobry z rozbrajającym uśmiechem i nie ma żadnego problemu. 🙂 Nawet skradacze jakoś tak się rozluźniają i zachowują normalniej. I oczywiście zawsze odpowiedzą, wtedy już koń nie ma wątpliwości że to człek idzie.
Staram się być miła i w ten sposób "wyprzedzać" ewentualne wypłochy.
Mnie czeka teraz pod koniec lipca przeprowadzka z koniem. Mamy jakieś 6,5km, przez las z pewnością nieco więcej, ale jakoś, no nie. Chyba w naszym przypadku to nie przejdzie... Boję się, że się zgubię i wyląduje na asfaltówce. 😅
A tak przy okazji, czy ktoś z Was korzysta z aplikacji mBDL i czy sprawdza się Wam przy nawigowaniu na koniu? 😅
Tęczusia, polecam ci przejechać wcześniej trasę rowerem 😉 ja ostatnio odpaliłam sobie nawigację google na koniu ale ustawioną na jazdę rowerem
I właśnie w sobotę zrobiliśmy sami 18 km i 15 jakoś nam powrót nie wyszło 😀 mój koń zachowywał się top! Mimo, że rano było ciepło i robale, miejsce od połowy drogi zupełnie obce, za to w drodze powrotnej mega wichura i cudem uniknęliśmy deszczu. Do tego mieliśmy przeprawę przez duży zamknięty już most i jeden mniejszy mostek nad kanałem
Ciekawe czy mi się zdjęcia dodadzą...
Post został usunięty przez autora
No właśnie google na rowerze wybiera mi mimo wszystko asfaltówki, na których jest niestety ruch, mimo, że pomiędzy wiochami.
Tęczusia, mBDL trochę może pomóc jak znasz chociaż główne leśne drogi, bo dróg typowych nie masz zaznaczonych, masz widoczne oddziałówki ale nie w każdym Leśnictwie są przejezdne. A jak nagle pokaże się zrąb którego na mapie nie ma to kiepsko. Ja chyba jednak wolała bym Google może bez trasy ale z zaznaczoną pinezką gdzie jechać i w tamtym kierunku zmierzać.
dzikadermi, no i tu możecie się ze mnie pośmiać, bo pracuje w lesie, ale konia mam poza naszą jednostką, więc... No tych lasów, w kierunku w którym potrzebuję - nie znam w ogóle! 😂
Tęczusia, a to mBDL wiesz jak czytać to powinno być ok😁
Tęczusia, 6,5 km to nawet nie godzinka jazdy jest w 40 minut sobie śmigniesz. Ja bym pojechała tak jak dziewczyny piszą, na kierunek po prostu, odpal sobie google maps w telefonie i co jakiś czas sprawdzaj czy zmierzesz w dobrą stronę. Najlepiej by było jakby pojechał z Tobą ktoś kto te tereny najbliższe stajni jednak zna.
Aleks Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
21 lipca 2022 10:36
Tęczusia, ten ktoś, kto ewentualnie zna teren, nie musi jechać z Tobą konno, a np. na rowerze. Ja tak z mężem swojego czasu jeździłam i bardzo dobrze się to sprawdzało.
Ogólnie do jazdy w teren polecam aplikację Horse Riding. Jest mapka, pokazuje położenie GPS, ja tak sobie z nią śmigałam i odkrywałam nowe tereny samotnie, bez najmniejszego problemu. Trzeba mieć tylko czas i cierpliwość 😅
A tymczasem pozdrówki z dzisiejszej porannej przejażdżki. Niestety bąki i jusznice w takim natarciu, że po godzinie 8 to już trzeba dosłownie uciekać 😑
294755624_1766462953693961_6447361553589852167_n.jpg
Sasini pokaż co to za aplikacja Horse Riding, bo jak wpisuje w sklep Play to mi same gierki wyskakują.
Ja używam Equilab, ale mam wrażenie, że coraz bardziej zaczyna szwankować
pestka, wybacz nie dopisałam do końca nazwy i pewnie dlatego. Powinno być - Horse Riding Tracker
Ja ją polecam, testowałam też Equilab ale mi nie podpasowała, za dużo tam wszystkiego, jakiś śmieci 😂 Tutaj jest wszystko jasno, czytelnie, mapa czyli najważniejsze działa. Dokładnie widać gdzie się jedzie. Szczególnie jak ktoś lubi poszwendać się na szagę jak ja.
294778024_569401668165554_1722097255662182760_n.jpg
Sasini, A jakie ma funkcje ta aplikacja? Podrzucisz screena z jakiegoś podsumowania jazdy?
Sasini, Dziekuję 🙂 a te różne kolory to chody czy prędkość?
zembria, prędkość, więc też pod tym względem może być trochę gorsza bo nie ma takiego wyraźnego podziału. Ale mi to osobiście nie przeszkadza.
Sasini, Ok, dzięki za te screeny 🙂
Zembria, dżizas, jakie Ty masz ładne te łąki do zdjęć. Już bym tam zapierdzielała, postawić swojego na środku jako pomnik i błagała o atencję jakiegoś fotografa. 😂
Może Wam poprawię trochę humor. Nakręciłam wczoraj filmik z galopu w terenie i rozbroiła mnie pierwsza klatka, z którą filmik się wyświetla. 🤣 Kuń-Elvis.
Screenshot_2022-07-20-20-04-57-718_com.miui.gallery.jpg
Ja dziś też uciekłam do lasu, bo przy tej temperaturze to jedyne sensowne rozwiązanie.
Jeszcze pół roku temu samotne wyjazdy w teren były dla mnie traumatyczne, jeździłam z duszą na ramieniu - a teraz to sama przyjemność. Koń mi się zrobił mądry i pod kontrolą, więc korzystam 😁
Mieliśmy dziś spotkanie z gościem na crossie - wyjechał rozpędzony z naprzeciwka. Zdążył lekko przyhamować, ale hałas był potworny. Jestem z Dżonsa turbo dumna, bo tylko stanął jak wryty, ale nic nie odwalil, a gdy się minęliśmy, to szybko z siebie zrzucił emocje i jechaliśmy dalej 🦄
A wracając załapaliśmy się na zachodzące słońce.
Co do aplikacji, to ja za każdym razem odpalam Equilaba. Sprawdza mi się, pokazuje kilometry, tempo. Fajna sprawa.
82BEF770-D40D-4D76-A55B-EBE62CF01421.jpeg
Sivrite, No grzywka jak u modela 😉 Dostałam na urodziny voucher na sesję zdjęciową 😀 Więc kto wie może się coś urodzi fajnego z tego, choć ja chciałabym się umówić bardziej na jesieni, żeby te fotki takie bardziej "mroczne" były. Ja na wygwizdowiu mieszkam, dziewczyna aż z Trójmiasta będzie do nie jechała.
infantil, Ja też zawsze Equilaba odpalam, fajnie potem sobie można posprawdzać ile czego było. Wczoraj wieczorem pojechaliśmy na krótki spacer konie przegalopować i zapomniałam włączyć, trauma normalnie 😜
Cudne są te wieczorne tereny! 😍
88B91C9D-CBAE-4341-A48E-7505C55CB8CC.jpeg
Pojawiły się u nas pierwsze ścierniska 😀 Zawsze mnie to smuci, bo jak dla mnie to taki zwiastun końca lata, ale pojeździć po ściernisku bardzo lubię. Wczoraj pierwszy raz w tym roku pojechaliśmy zaliczyć 2 pola. Mój biedny, schorowany, owrzodziały astmatyk z dwoma szpatami i zwyrodnieniami gdzie się nie zajrzy, po 2 kole galopu poniósł mnie radośnie odstawiając takie hołubce, że widziałam jego zadnie nogi raz z lewej raz z prawej strony 😅 Wyhamowałam kołując, ale potem był tak nabuzowany już, że caplował i chciał się wspinać, musiałam zjechać na drogę, bo miałam bombę pod tyłkiem 😉 Także sezon na ścierniska otworzyliśmy wczoraj z przytupem 😎