Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Biala   z wieku geriavit z rozumu szczypior
29 maja 2009 12:41
Dzień dobry.

No tak wpadam a tu nic???? No to czekam.
Dziękuję kobietki :kwiatek:
Oj czeka mnie teraz "mała" rewolucja w życiu. Muszę na spokojnie usiąść jednego dnia z mężem rozpisać co i jak i co robimy.
Jeszcze nie rozmówiłam się z szefową, bo czekam na potwierdzenie od gina. Jak tylko będę je miała to nie zamierzam ryzykować pracując jako luzak.

Co do moich koni to w związku z tym, że po rzuceniu pracy luzaczki zostaję bez środków do życia, będę musiała je sprzedać.
Chyba, że wcześniej nastąpi wreszcie jakiś cud nad Wisłą i znajdzie się kupiec na moje gospodarstwo.
Wtedy koniny pójda na rok do Kopyciaka na łąki.
I tak po 3 latach pracy jako luzak straciłam chwilowo kompletnie serce do jeździectwa, więc jakoś nie odczuwam ani kropli żalu, że muszę bryczesy odwiesić na hak.

Póki co czuję się nieźle. Nie mam mdłości, ani zawrotów głowy.
Nawet specjalnie osłabiona nie jestem. Dzisiaj bóle mam już znikome.
Jedynie co to jestem strasznie senna, ale to może przez pogodę.
I mogłabym całe dnie możywiać się piklami 😁
Kapusta kiszona jest stałym punktem menu 🤣
No ale jeśli dobrze liczę to jest to dopiero przełom 5/6 tygodnia więc jeszcze wszystko przede mną 😉
Karola KTG  nie odnotowało żadnych skurczy  🙄 Czekam dalej ............
Dempsey właśnie korzystam z tych chwil i zaczynam się powoli przyzwyczajać do cierpliwości,. Jak dotąd to załatwiałam wszystko od ręki teraz przyszedł czas żebym się komuś podporządkowała, i tak postanowiłam wrzycić LUZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZ
TRUSKAWECZKI JJEM CODZIENNIE  a dziś dostałam specjalne zalecenie od lekarza .....  😂 sex na receptę.
Stwierdził pan doktorek że ja i moja szyjka potrzebujemy sporej ilości prostaglandyny, najlepiej świeżutkiej, więc grzecznie czekam na męża  😉  BO TA Z APTEKI KOSZTUJE OKOŁO 200 -czy 250 zł ( w tubie ) 😜 
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
29 maja 2009 14:17
LAGUNA z skądś znam taka rzeczywistość niestety... tez pracowałam przy koniach jaki kierownik i instruktor z tym że grzecznie siedziałam w pracy do 4 miesiąca z tym ze jak sie dowiedziałam w 7 tygodniu to juz na konie nie wsiadałam.
Zajuś tez trafił w inne ręce, dzięki Bogu że w tak dobre... po ślubie sytuacja finansowa odmieniła sie, teraz zainwestowaliśmy pieniążki i na 1 konia będzie nas spokojnie stać...
Zostało jeszcze 14 tygodni..... to będzie dziwne jak już sie dzidzia urodzi i nic sie nie będzie w brzuszku rzucało.....
Wkońcu mamy kompromis i synus chyba jednak będzie 💃 😅 Piotruś 😅 💃
Zairka śliczne imię 😉
Laguna gratulacje! 😀
Laguna gratulacje  :kwiatek:
a tu tak dla przypomnienia

mało co siedze ostatnio na internecie, czasem nie wiem w co rece włożyc a niekiedy nie wiem jak sie nazywam...tak w skrucie opisze to co sie ze mna dzieje i u nas... 🤔wirek:

swojego wyprawiam skoro swit do roboty, pozniej walcze z dziecmi z kazdym z osobna ( bo przeciez trzeba ich wyprawic do szkoły) stajnia, sprzatanie, gotowanie pozniej znow papu dla dzieciakow ktore wrociły ze szkoły, znowu stajnia, chłop....i w miedzy czasie tych wszystkich obżądkow jest WOJTEK...nieraz zapominam o tym ze jeszcze nie jadłam...chyba przestaje sobie radzic z tym wszystkim.
na dodatek bardzo szybko chudne.
juz mam prawie ta sama wage co przed ciążą.
P O M O C Y

😕
Zairka bardzo ładne imię.Gdyby nie moj tata Piotr to pewnie bym myślała nad Piotrusiem, ale póki co jest Zuza lub Janek

Laguna życzę wszystkiego najlepszego.Oby to był wyczekany fasolek🙂
No i trzymam kciuki żeby ziemią poszła i koniny mogły pójść na łąki🙂
kermit   Horses horses everywhere ..
29 maja 2009 18:46
mimi no nic dziwnego ze chudniesz skoro nie masz czasu jeść - a może kogoś do pomocy weźmiesz ?
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
29 maja 2009 19:25
vill ja mam tate Janka🙂 hehehe a wogole to chcialam zeby synus mial imie po tatusiu Michał...niestety mężowi ten pomysł sie nie podoba 🤬
taaa, juz takich pomagierow do stajni miałam, a jak sie za bardzo zaaklimatyzowali to wiecej przesiadywali u mnie w domu, bo twierdzili ze fajna atmosfera i w ogóle...i ciężko ich było przegonic do stajni. 🤬
moze jakoś wpadnę w rytm pracy i ogarnięcia tego wszystkiego.
na razie to nie wiem w co rece włożyć. 🤔wirek:
milusia   czas na POZYTYWNE zmiany!!!
29 maja 2009 19:47
Laguna-Gratuluje!!!z calego serduszka 🙂
Cisawa-mala jest obledna
Madox-lacze sie z Toba i sciskam zebys sie szybko i szczesliwie rozdwoila.
Mi zostalo do terminu 12 dni i juz nie moge sie doczekac, bo juz z dnia na dzien jest mi co raz ciezej.a najsmieszniejsze jest to ze ciezko mi siedziec i lezec, a jak lazikuje caly dzien to jest ok-musialam tylko nauczyc sie chodzic powoli 😁
Milusia - witamy w wątku  :hurra🙁bo jeszcze Cię chyba nie było).
Jejaaa, super, że coraz więcej nas tu 🏇

Laguna - SUPER wieści!! Ściskam kciuki za Fasola! 😍

Cisawa - Anasia obłędna!!

Dempsey, Mimi - super sobie radzicie 👍 (Wojtuś cudo facet!) Przy dwójce jest już wiele pracy, ale przy trójce to musi być czasem meksyk. I jeszcze stajnia na głowie! Chociaż - Twoje dzieci Mimi już chyba starsze, prawda? Jak do nas przyjeżdża Miśka, to pracy ful od razu, ale z drugiej strony taką pannicę można już z Adaśkiem zostawić i pięknie się nim zajmie. Bo na Igora muszę cały czas patrzeć - to jednak maluch i różne głupoty mu w głowie. Więc jak jestem z chłopakami sama, a chcę np zrobić herbatę, to ciągnę ze sobą jednego lub drugiego - żeby broń bóg nie zostali sami w jednym pokoju 😵

Ale jakby pracy było mało - to zobaczcie jakiego stwora mam na przechowanie - właśnie mi świerszcze cykają jak opętane i czuję się prawie jak w Grecji 🤔wirek:


Dempsey - wiem, co masz na myśli pisząc o wakacjach - ja po Igorze też nie wierzyłam, że mogą być takie dzieci jak Adam - Iguś zasypiał po kąpieli, cycu i noszeniu i obowiązkowo budził się max po 2 godzinach. Więc zestresowana kładłam się zawsze z nim, czyli około 20-21....Do dziś pamiętam tą nerwówkę i żal, że nie możemy spędzić razem z J. wieczoru.
A teraz? Kładę Igora koło 20, w międzyczasie karmię Adasia, który również zasypia "na noc" (bez noszenia, ziuziania i głaskania) i mam 6 godzin luzu 😅 😅 Potem już się niestety wybudza co 3 godziny na jedzenie, ale ten pierwszy sen jest bomba!

Madox - loooozzz :jogin: Będzie dobrze! Jak nie teraz, to max za 14 dni 🥂 :kwiatek:
Chyba trzeba będzie jakies malutkie zakładziki bukmakerskie robić  😂 bo tyle na raz na świat się szykuje  💃

mimi Odrobina egoizmu jest czasem kwestią przetrwania.  Chyba nie zdajesz sobie sprawy, jak inaczej, na różne sposoby można do tego podchodzić. Najbardziej jesteś potrzebna malutkiemu, potem tylko to co absolutnie niezbędne. A gdyby tfu tfu choćby grypa Cię dopadła? Będą musieli sobie poradzić? Twoje zdrowie jest bardzo ważne. Psychiczne też. Powiem tylko, że herbata zrobiona i podana przez dziecko smakuje wybornie!
ale ja głupia jestem i staram sie kazdemu dogodzic, zeby nikt nie czuł sie odtrącony badz nie chciany...
pannica ma juz 8 a kawaler 9lat. a herbatki mamie robia a i nawet jak trzeba to i kawe tez...
w kazdym razie ja zaczynam sie czuc odtrącona i nawet nie wiem co juz pisze...ale masło maslane. 🤔wirek:
ushia   It's a kind o'magic
29 maja 2009 21:05
mimi
na szczescie rok szkolny sie konczy, jeszcze trzy tygodnie i spokoj
KONIECZNIE znajdz chwile dla Ciebie - moze maz da rade sam sie wyprawic? moze stajnia troszke mniej tip-top? w domu posprzatac moga starsze dzieci, przynajmniej czesciowo - a jak nie to wiesz, lepiej miec nie odkurzone niz wyladowac w wariatkowie 😉
i gotuj na dwa dni - bedziesz miec co drugi dzien wolne 🙂
nie daj sie wrobic w bycie niezastapiona

(powiedziala Usia, wstajaca o piatej rano zeby zrobic chlopu sniadanie do pracy  :wysmiewa🙂

kurka, mam osiem koni z zapaleniem oskrzeli!!! na 21 wszystkich  😵
Laguna jeszcze raz olbrzymie GRATULACJE choć chyba jako pierwszy re-voltowicz miałam okazję gratulować na żywo  😎  😍  mam nowy pomysł- zadzwonię jutro.
mimi No chyba jak będą mogli dbać o mamę/ukochaną to będą się czuli potrzebni?  🤣
Kopyciak- a ja nadal czekam na numer telefonu 🤬
milusia to już jesteś na finiszu  💃, życzę ci żebyś urodziła w terminie, bo to czekanie po...  jest  🚫
mimi dzielna babka jesteś, ale ja bym zatrudniła pomagiera, tylko kontakty ograniczyła na wycieraczce przed drzwiami, a nie odrazu w domu na kawce .. tak to jest jak się chce być za dobrym ... Więcej egoizmu !
ana
  no już teraz to leci .... jak się nic nie wydarzy przez ten tydzień do piętku do skierowanko do szpitala na wywołanie  🤔 ale mi już jest chyba wsierrawno  ............ niech się dzieje co chce, oby po 9 długich msc pozbyć się brzucha.  😁

(powiedziala Usia, wstajaca o piatej rano zeby zrobic chlopu sniadanie do pracy  :wysmiewa🙂



a chłop rączek nie ma???
z gotowania to robię dla wszystkich tylko obiad, sniadaka i kolacje chłopacy robią sami - tak ma być i basta
( a i tak czasami to już mi się nie chce bo jakoś nigdy nie u da się tak aby ten obiad był na dwa dni- cokolwiek nie zrobię wszystko schodzi, chyba ze jakas zupa za którą nie przepadaja....)
wczoraj z siosra prawie meblowalysmy pokoj dla dzidzi 😉

Jak leci dzien?

Vill widac juz cos brzucha u Ciebie ? 😉

Suwaczek mi "urosl"  😅
Oj zaczyna widać.Mam tu i ówdzie dużo za dużo i mam brzuchol wywalony. Ostatnio pielęgniarka na praktykach spytała się czy w ciąży nie jestem 🙄 Ale epka szukała u mnie ostatnio brzuch wiec nie jest źle
Zaczynają mnie już uciskać spodnie i siedzi mi się niewygodnie, stoi też właściwie 🙄Najlepiej mi się leży 🤔wirek:
Podejrzewam że na przymiarce sukni ślubnej będzie zonk,hyh

Idę rzeczy przeglądać szafę bo czeka mnie wyprowadzka na dniach
[quote author=ushia link=topic=74.msg263958#msg263958 date=1243627538]

(powiedziala Usia, wstajaca o piatej rano zeby zrobic chlopu sniadanie do pracy  :wysmiewa🙂



a chłop rączek nie ma??? [/quote]

Święte słowa 😅 U nas też Jarek robi śniadania. Dla wszystkich - nawet jak jeszcze śpimy to mamy uszykowane na talerzykach w kuchni 😍 Kolacji nie jadamy, a obiad robię na dwa dni, bo chłopaki młodsze za małe, żeby wszystko pożreć 😀
Ale pamiętam z dzieciństwa moją mamę idącą do pracy na 9, która o 6 nastawiała sobie budzik, żeby zrobić tacie śniadanie, po czym budziła go i sama kładła się dalej spać 🤔
I to się nazywa poświęcenie.... 👍

Vill - pokazuj brzuchol!

Jak tam Eurydyka? Chyba już tuli Jasia, cooo? 👀
KarolaLiderowa   Lider moj dobry smok
30 maja 2009 21:06
Ludzie Kochani ja nie mam czasu ani pisac ani czytac 🙂 ale za to pokaze Bianke 🙂 i BOSKIE zielone oko mojego Rico 🙂
ushia   It's a kind o'magic
30 maja 2009 21:35
Karola, alez Twoje dziecie przypomina mi moje starsze - identyczny wczesniaczy krasnoludek 🙂

kobiety, jakbym nie wstala to chlop zrobilby sobie sniadanie - ale to takie moje "kocham cie" na dzien dobry 😉
cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
30 maja 2009 21:38
co za bezbłędny krasnal!!! Na zdjeciu w foteliku wyglada tak , jak A jak ją zabierałam ze szpitala. Pamiętam, że ledwo łebkiem sięgała do dolnej linii zagłówka. Jak aona śliczna... taka malusieńka i słodziusieńka...  😍
KarolaLiderowa chyba niezły przystojniak z tego twojego Rico  😎 Pokazuj go tu szybko w całości  😀! A malutka śliczna  🙂
KarolaLiderowa   Lider moj dobry smok
30 maja 2009 22:54
Dzionka Rico juz byl prezentowany pare stron wczesniej 🙂
Dzieki za mile slowa Bebe wreszcie dorasta do fotelika ha ha 🙂
A sniadania dostaje ja 🙂 a to dlatego,ze ja sniadan nie lubie ani robic ani jesc 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się