Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym


U mnie od rana ktoś za ścianą intensywnie pracuje młotem pneumatycznym. A łeb mi pęka od kilku ładnych dni z niewyspania i od sztywnej szyji. O usypianiu dziecka nie wspominając. Więc zaczynam wybierać narzędzie zbrodni  😀iabeł:



Przepraszam, ale ucieszył mnie Twój post - nie jestem sama! Punkt 8.00 .....

Ner co Iga już potrafi? Wkraczają teraz nasze pociechy w etap "nie spuszczaj z oka ani na sekundę". Dziś Szym mi z łóżka spełzł na głowę, aż się trzęsłam! Chwilę zapłakał, a za chwilę dawaj dalej wspinac się po szufladach 😵
Ale przynajmniej od kilku dni śpi lepiej w nocy (zamiast 8 pobudek są dwie) 😎


I pytanie mam do chustujących - gdzie szukac używanych chust?
pfff, 2 pobudki, nie odyzwaj sie  😀  🤣

Co potrafi... pelza do tylu i na boki, zaczyna lapac do przodu i jak bardzo chce to sie wysili ale potrzebuje zachety, zaczyna stawac na kolanka w czworaki, probuje sie podniesc do siadu z bocznej pozycji.. Siedzi sama ale z opadaniem gorzej 😀
Ogolnie troche slabo raczki obciaza dlatego cwiczymy, ale ogolnie ponoc rozwija sie super. Bardzo mi sie ten czas w rozwoju podoba 🙂
A Szymek jak?? Pewnie juz ladnie smiga, co? 🙂 Jak Ty sie miewasz??

Olesniczanka spokojnie, od 34 tygodnia dzidzia jest bezpieczna! Glowa do gory i sie jeszcze nie rozpakowywuj! 🙂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
10 maja 2016 12:34
Olesniczanka, spokojnie, oczywiście, że jest szansa, nawet bardzo duża! Przecież ratuje się już dzieci w 26-stym tygodniu. Będzie dobrze, siedź w domku, chociaż wiem, że to ryje psychikę. Trzymaj się dzielnie   :kwiatek:
Ja rożka używałam do odkładania dziecka. Tzn jak rożek był pod spodem podczas usypiania, to później była mała szansa, że się Hania nie obudzi. Do niedawna używałam go w nocy jako takiej podkładki.

ner, sto lat dla Igi! Ale ten czas zap....a  😜
Oj śmiga, śmiga.... Pełza jak szalony i jak cokolwiek mu się uda załapac to wstaje 😵 Próbuje siadac bokiem, ale tez ma problem z podporem trochę. Zresztą siedzenie jest pase, on chce chodzic... I jeszcze walczę z katarem. Idą górne jedynki więc leje się z dziecka😉
A ja? Raz lepiej raz gorzej😉 Słońce świeci więc od razu życie się lepsze zrobiło😉
Aa pytalas o chusty - na fb sa grpy Chusty bazarek, Chusty kupie/sprzedam/zamienie np 🙂
Co chcesz kupic? 🙂 Mam ladne indio ultramarine 4,6 na sprzedaz 🙂
DoSia poza tymi grupami od nerechty są jeszcze Chusty na każdą kieszeń (fajne bo ogłoszenia do max 300 zł) i i Chustoświrki 🙂
ja widziałam wczoraj fajne nosidło i chustę na olx
O! Dzięki dziewczyny - zaraz obadam! Co chcę kupić - tkaną 4,6 w możliwie najniższej cenie🙂
Dosia poza fb to jeszcze na chusty.info/forum oraz allegro i olx. Z używek tanio a solidnie to Natibaby, Littlefrog, Lennylamb.

A u nas potwierdziło się przewidywanie z 13tyg i oczekujemy na Mieszka 🙂 uff czyli nie musze nic kupować nowego 🙂
faletta Tez podziwiam opanowanie. Co prawda wozek nie jest artykulem pierwszej potrzeby, ale bez fotelika juz do domu ze szpitala nie wrocisz, wiec sie lepiej rozejrzyj za czyms fajnym.

Olesniczanka No pewnie, ze dzieci z 34tc sobie swietnie daja rade! Stasiek nady jest z tego tygodnia. I wcale nie spedzicie miesiaca na neonatologii! Jesli tylko dziecko bedzie mialo przyzwoita wage (nie tak jak moja  🙄 ), bedzie samo oddychalo (a najpewniej bedzie) i reszta fukcji zyciowych bedzie ok, to wypisaliby was bardzo szybko. No worry! Oczywiscie porod przedwczesny nigdy nie jest fajny, ale takie informacje dobrze robia na glowe w tym momencie  :kwiatek:

ashJeszcze jej pewnie bieganie troche zajmie, bo jest totalnie niestabilna i nie odwaza sie nawet chodzic za jedna raczke (ani za dwie), jesli juz to pchacz, albo sama.

LotnaaDZieki!

Dzionka A prosze bardzo! W wersji "pozuje i wygladam slodko" oraz "prawdziwe oblicze" 😉))



Moja kuzynka od 32 tygodnia chodziła z rozwarciem na dwa palce  😉 jeszcze przeprowadzali się w międzyczasie... Urodziła pod koniec 37 tygodnia  😉 także glowa do góry  🙂
Moja szyjka juz "zgladzona" cokolwiek miałoby to oznaczać  🙄 nie pytałam o szczegóły... Nie chce wiedziec  🤔 bo i tak nie mam żadnej możliwości aby zmienić tryb życia.
Najbardziej dokucza mi bol nóg, wieczorami chodzę juz jak kaczka  🙄
Przestałam juz czytać o porodach, wczesniakach itd - żywym przykładem jest córka sąsiadki - urodziła się o dwa miesiące za wcześnie a obecnie jest lepiej rozwinieta, niż mój przenoszony synek  😎
Lekarka prowadząca moja ciaze uważa, ze jesli dziecko ma być zdrowe to nawet jako skrajny wcześniak - przeżyje i "wyjdzie na prosta" a jesli jest coś nie tak to donoszone bedzie miało problemy...
Oczywiście są sa bardziej narażone na komplikacje ale 34 tydzien to juz dziecko jest spore (tak się sama pocieszam).
ash   Sukces jest koloru blond....
10 maja 2016 19:57
szafirowa, rożek mam ten od Ciebie. Ani razu nie użyty, wiec jak chcesz to wróci do Ciebie 🙂
Dosia jak łazi to jak tylko przestanie smarkac wpadajcie do stajni, ty na konia a Szymek pozwiedza z ciotką 😉
Dworcika   Fantasmagoria
10 maja 2016 20:33
Ech... jutro pierwsze pozaszpitalne szczepienie. I bierze mnie stresik, zwłaszcza, że się dziś dowiedziałam od sąsiada, że moja przychodnia właśnie została bez pediatrów. Pójdę jutro i zobaczymy co z tego wyjdzie. Jakby się odwlekło, to chyba bym się nie obraziła. W piątek czeka nas wycieczka do moich rodziców, bo tam znowu mamy umówiinego ortopedę na bioderka. Skumulowało się jakoś bez sensu.

Mieszko ma jakiś problem z zaśnięciem 🙁 A mąż jutro  od 5:30, do 20 poza domem. Nosz k...
Lotnaa   I'm lovin it! :)
10 maja 2016 20:36
Pandurska, śliczna!I diabełek w oczach  😉

Ja właśnie się poddałam i wyszłam z pokoju. Po godzinie usypiania i zabawy: mama wkłada smoczek, a dzidzia go wyjmuje, teraz zaczęła opowiadać historie  🤔 😵 Wysłałam chłopa, niech jemu poopowiada.

Edit: normalnie całe "zdania" składa  😂  🤔

Edit 2: nawarczała na cyca, zjadła i zasnęła. Normalnie zaczynam się jej bać  🤣
Oleśniczanka Spokój i jeszcze raz spokój Cię ratuje. Synka mam z 34 tc. i calutki zdrowy, pięknie się rozwija, waży już ponad 11 kg, chodzi, mówi jak najęty nawet słowa typu "papier", "kółko", "kwiatek", "Jola", "ciocia" itp. Urodził się z wagą 2200, 47 cm, dostał 10 pkt w szpitalu spędziliśmy 2 tyg., ale to przez żółtaczkę, a nie wcześniactwo. Już poukładałam sobie w głowie wszystko i teraz jestem w drugiej ciąży 21 tydz. z mocnym postanowieniem donoszenia tym razem. Będzie dobrze  :kwiatek:

Jedyną upierdliwością wcześniaczą były kontrole lekarskie - raz na 2 miesiące neonatolog, 3x okulista, kardiolog, ortopeda, rehabilitant i neurolog. Sporo tego i zawsze z duszą na ramieniu przed, ale z uśmiechem po 🙂

Pandurska No Paulinka minami wymiata 😉 Rośnie urwis! Super! Widać, że ma charakterek no i gratulujemy chodzenia!
Dworcika a gdzie należysz, nie umawiają u Was na szczepienia osobno na konkretną godzinę? Powinni dzwonić że pediatry nie ma co by malucha bez sensu nie targać ech. Ja jutro też dłużej sama więc rozumiem, mąż po pracy jedzie po łóżko dla Heli do ikei bo poprzednim razem nam się do samochodu nie zmieściło, ciekawe ile mu zejdzie. Może Mieszko będzie miał śpiocha po szczepieniu to jskoś zleci
😉

Lotnaa niezła Hania! W ogóle im dalej tym lepiej nie? Moj dziś cały dzień bąble ze śliny ćwiczył, pluja jedna  😁


Idrilla gratulacje, drugi synek super!

A tak przy okazji zapytam w czym śpią teraz wasze maluchy, u nas 26 st w domu się zrobiło, Hela dziś negocjowała spanie w śpiworku 🙇 bo ona go uwielbia! w ogóle jakiś głupi okres rękawy muszą być długie i obciągnięte na maxa, nogawki to samo. milion małych świrków - dobrze że synek znajomej ma podobnie bo zaczęłabym się zastanawiać po kim to, do sedna Hela śpi w piżamie i skarpetach ( bez nie chce 😁 ) nie przykryta, a takie bąble jak Alek to jak bo już sama nie wiem? do tej pory był pajac albo bodziak i śpiworek, sam pajac wystarczy? na rozum mi padło, Hela miała zimny chów a teraz nie chce dryfować w stronę przegrzewania, a chyba dryfuję
Dziękuję dziewczyny :kwiatek: 
W pon lekarz mówił, że coś wydzieliny mam dużo( brałam lactovaginal na noc) i wczoraj oczywiście już sobie wymyśliłam,że mi czop odchodzi,bo widziałam tam jakiś sluz.Juz pier.dol.ca( przepraszam za wyrażenie... Nieeleganckie)  dostaje.Dzis od 6 wszystko piore,idę pakować torbę bo już sama nie wiem czy mnie brzuch boli inaczej niż zwykle czy nie,czy czop mi odpada czy nie,może szpital mnie uspokoi...oczywiecie wg mnie " jak na miesiączkę " plus ten sluz..paranoii dostaje wiec Mąż chce mnie w szpitalu od wczoraj zamknąć i dziś chyba mnie zawiezie.Moze psychiatre od razu mi.przydziela heh
Jeszcze raz wam wszystkim dziękuję  :kwiatek:.
pani myk tez mam dylemat w co ubierac na noc... Poki co pajace, przykrywam 1 warstwowa muslinowa "pielucha" ale sie straszliwie rozkopuje i w zasadzie spi bez przykrycia. I poci sie na glowce i pleckach, ale czasem sie zdarza, ze ma chlodny kark. I badz tu madry!
Tak samo w dzien... tors i glowka rozgrzane ze hej, lapki i nogi cieple po chlodnawe nawet. No i jak tu dziecko ubierac?? A na dwor jak bedzie jeszcze wiekszy upal? Jak zyc sie pytam?!?  😜  🤣
Dworcika   Fantasmagoria
11 maja 2016 08:24
pani myk, Rudak. Zdziwiło mnie właśnie, że nie dzwonili, jestem umówiona na konkretną godzinę. Może sąsiad coś popieprzył? Daleko nie mam na szczęście.

A jakby pospał później byłoby super, bo mi chałupa zarasta, a Tomek teraz ciurkiem poza domem w sumie, więc jak wraca to daję mu dzidzię i łapię oddech.

Mieszko spał od 21:30 do 4😲0 😍 Później do 5:15, a po przeniesieniu się do salonu jeszcze do 8:20!  A teraz, jak się nie ufifra, to on elegancki na szczepienie, a ja wyglądam jakby mnie coś wyrzygało :|
maleństwo   I'll love you till the end of time...
11 maja 2016 08:37
nerechta, ja wychodzę z założenia, że skoro ja miewam chłodną skórę, a mimo to mi ciepło, to dziecko tak samo. na dworze i w domu. Często sprawdzam ciepłotę rączek (nawet zauważyłam, że Kalina to naśladuje i jak ma lalę w wózku, to często dotyka jej rąk, haha). Śpi w bodziaku i rajstopach/ legginsach i skarpetkach. Jak zimniejsza noc, to jeszcze na wierzch bluzka. A na dwór, moim zdaniem, kluczowa sprawa to warstwy. Jak u ogrów 😉 Body na krótki rękaw, bluza, bezrękawnik. W plecaku mam zwykle polarek.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
11 maja 2016 09:07
Rany, dzisiaj pobudka o 5.20 i cholera ją wie kiedy pójdzie spać. Skąd to dziecko ma tyle siły?  Żeby było śmieszniej o 7 rano już byłyśmy na dworze, bo zrobiła aferę, że chce wyjść.
Olesniczanka wyluzuj 😉 serio... Brzuch moze bolec od samych nerwow 🤔
Przecież dopoki skurcze nie są często i są niebolesne to raczej nie ma ryzyka nagłego porodu...
Bo wszelkich globulkach sluzu jest chyba wiecej (ja tak mam) bo czesc leku zwyczajnie "wypływa".
Idź kobieto lepiej na spacer  😉 i zrelaksuj się trochę...
Szyjka prawie 3 cm na tym etapie ciazy to chyba nie tragedia...
No ale jesli szpital uspokoi to jedz na kontrol  😉

Pamiętaj, ze nerwy Twoje odczuwa maleństwo... Wiec po co ten stres? Porodu nie przegapisz 😉
Dworcika   Fantasmagoria
11 maja 2016 10:12
I po szczepieniu. Sąsiad coś pomieszał, odpadnie jeden z pediatrów, ale możliwe, że na te miejsce będzie inny.

Ciekawe jak będzie ten dzień wyglądać...
OleśniczankaWiem, że w takiej chwili ciężko o spokój, ale zajmij się czymś zupełnie nie związanym z dzieckiem... gotuj, czytaj książkę, oglądaj film... a jak rzeczywiście coś Cię niepokoi to skontroluj w szpitalu. Głowa do góry... 34 tc to już dobrze, ja rodziłam tak jak sama zajechałam na szpital na bosaka i w podartej, różowej szpitalnej koszuli. Nie miałam nic, ani ciuszków dla dziecka, ani choćby nocnej koszuli dla siebie (nie używam), podkładów poporodowych itp. A jakoś wszystko się udało. Trzymam mocno kciuki za kolejne dni w dwupaku :kwiatek:
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
11 maja 2016 10:55
pani myk, objawy, ktore opisujesz dotycza nadwrazliwosci dotykowej (rekawy koniecznie dlugie, nogawki tez, niechec do bosych stopek, 'alergia' na drapiace metki itp). JAsiek tez mial przeboje z akceptacja krotkiego rekawka i nogawki w zeszlym roku i wczesniej, obsesyjnie obciagal. Przeszlo, wyrosl.

Kurde, mamy w przedszkolu wirusa takiego, ze myslalam, ze pogotowie w nocy zaliczymy. Cale dnie dzieci zdrowe, a w nocy ataki dusznosci i obrzek krtani. Troche mi ulzylo jak przedszkolanka opisala toczka w toczke nasza dzisiejsza noc, bo sama do domu tez przyniosla i swojego 1,5 roczniaka zarazila.
Niemniej nie bylo mowy o nie pojsciu do przedszkola, bo w koncu urodziny... Poszedl wiec, nie dzwonia, zaraz jade odebrac 😉

ash, w koncu zamowilam zwykle cienkie, bez wkladu po 15zl 😉 chuste tylko bym prosila 😉

Olesniczanka, kurcze, serio Ci idzie na glowe. Moze faktycznie zapakuj sie do tego szpitala, jak dzieki temu poczujesz sie lepiej, bo zeswirujesz dziewczyno! Keep calm and.. /wstaw dowolne 😉
galantova   dawniej galba
11 maja 2016 11:00
Olesniczanka - nie stresuj sie, bedzie dobrze 🙂 kolezanka z sali urodzila syna w 34tyg i w sumie maly byl 2 doby na obserwacji a potem razem z nia i wyszli razem. Za to moi z 35 tyg lezeli 2tyg na neonatologii wiec wszystko zalezy od sytuacji. Jedz do szpitala, bedziesz spokojniejsza (jak bedzie ok to Cie szybko wypuszcza). trzymam kciuki za Was :kwiatek:

Moje Okruszki przekroczyly juz 3kg  💃 i od tygodnia chodzimy na spacerki (synek nie jest jednak szcsegolnym fanem wozka). Oboje maja nietolerancje laktozy ale delicol daje rade wiec jest dobrze.
Zdrówka przede wszystkim! I samych pomyślności dla... chciałam powiedzieć Jaśka, ale to już przecież Jan jest 😀 Czekamy na urodzinkowe foty 🙂
Sto lat Jasiu  😅
Lotnaa   I'm lovin it! :)
11 maja 2016 12:00
Sto lat dla Jasia!   💃

pani myk, no mega śmieszna są te brzdące. Hania wyraźnie zrobiła się bardzo towarzyska, wczoraj znów odpaliła w lesie w gondoli, bo uznała, że oglądanie tylko nieba i czubków drzew jest nudne. Notorycznie krzyczy na zabawki, że nie dają się zjeść - taka autentyczna frustracja  😁 No i chichra się ciągle. Wczoraj wróciliśmy ze spaceru, ona do cyca, a ja wcinam jabłko. Hania zdziwiona - przestała jeść i potrzy się na mnie ze wzrokiem "WTF mummy?". A niby głodna strasznie, a paaczy i się śmieje  😍
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się