DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie

Breva hehehe i o to chodziło  😉
dzięki wielkie Fantazja  :kwiatek: a masz może jakieś fotki już gotowych? zwłaszcza o ta regulacje mi chodzi.. bo swój pomysł jakis tam mam, ale zawsze lepiej oprzeć się na czyms sprawdzonym🙂
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
18 kwietnia 2009 16:37
Strucelka - a potrzebujesz az takiego zabezpieczenia? ja zrobiłam po prostu line z karabinkami po dwóch stronach i sobie zapinam na wysokości klaty  Bandit nie próbuje wychodzić!


zrobiłam dziś tak samo, i zdziwiłam się bardzo, jak znalazłam Likiera w sąsiednim boksie 😂
Strucelka, bo ty masz hucka? Hucek szybko rozwiąze problem sznurka :PPP
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
18 kwietnia 2009 17:08
tak, hucułka i hc/młp, ale to oczywiście Likier (hc) jest największym kombinatorem 👿
pod sznurkami przeszedł pod spodem po prostu 😁
dlatego myślałam o takiej "bramce" całej, z materiałem na środku

edit: dodałam moje bazgroły, coś w tym stylu  😁
2b3 może tutaj coś widać, poszukam jeszcze jakiegoś innego
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ac129fd6211882f2.html
przy popręgu zrobiłam takie uchyty jak ma lonża, tak aby zmieścił się popręg, na drugim końcu są przyszyte karabińczyki, dziurki robiłam co 10cm.
jeszcze raz wielkie dzięki.. bardzo fajny pomysł z tą regulacją... a ja chciałam kółeczka przyszywać 😉 ale też bardziej skłaniałąm się ku lince.. a gdzie taśmę kupowałaś?
2b3 taśmę i karabińczyki kupowałam w pasmanterii, taśmę wzięłam miękką i cieńszą (1zł za metr), dziurki robiłam tak jak mi koleżanka poradziła - czyli gorącym gwoździem (trzymany cążkami), grzanym nad świeczką. A tak wogóle to pomysł na te wypinacze wymyśliła forumowa Milusia  :kwiatek:  a ja tylko go pożyczyłam
hihi Strucelka - zapomniałam że to hucki:P no tak, to porozmawiajmy raczej o pancernym zabezpieczeniu pod prądem:P hihi a serio - nie robiłam nigdy, ale wydaje się być dość proste! taśma parciana, trochę bawełny, cztery karabińczyki i cztery kółka żeby wkręcić do boksu i o to zapinać! myślę że zrobisz bez problemu🙂
Hm, a mnie tak naszło.
Jak myślicie, dałoby radę zrobić derkę "siatkową" z kapturem z firanek?  😁
Breva, tak zamykają oczy i idą po wszystkim  😵
to są po prostu "inne" konie
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
19 kwietnia 2009 20:39
Sznurka mały  🚫
wiesz co mówią o hucułach? Hucuł to nie koń, hucuł to skur***** 😜 😁
Mam prośbę czy mógłby ktoś zrobić fotkę ES Max'ów ujeżdżeniowego  i uniwersalnego od góry rozłożonego z centymetrem , żebym sobie mogła obliczyć i sama uszyć i  czym one są wypełnione ktoś wie ?
Livia   ...z innego świata
26 kwietnia 2009 15:18
A ja dzisiaj się zebrałam i zrobiłam własną wersję kantara Dually ze zwykłego kantarka 🙂 Nie jest super, ale zawsze to mnóstwo kasy w kieszeni.
Mam pare pytań dot. wypinaczy trójkątnych własnej roboty.
Jaki jest najlepszy materiał? Jeżeli zwykła okrągła miękka linka, to jaka średnica? Czy to mają być dwie linki (osobne wypinacze), czy jedna długa? I jaką długość najlepiej (koń ma ok. 165cm), żeby po regulacji za długa nie zwisała 🙂

Pozdrawiam
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
26 kwietnia 2009 18:08
Czy ocieplacz do kurtek byłby dobry do padów albo cieńszych czapraków?
Mógłby mi ktoś "wymienić za i przeciw " robieniu czapraków z polaru  :kwiatek: ?
Chyba trochę za bardzo "grzeją", zwłaszcza w taką pogodę jak jest teraz i jeszcze długo schną, mam rację ?
wbija się sierść, mogą stracić kształt, grube...
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
26 kwietnia 2009 19:41
Mogą sie zmechacic, 'zrollować' czyli zbijać w kulki małe, stracić kolor, rozciągnąć się...
ja robię czapraki z kocyków a'la polar, ale pod spód daję inny materiał żeby się właśnie sierść nie wbijała i żeby bród szybciej schodził, zawsze staram się podszywać jakąś bawełną, mam ich dużo więć bardzo często nie piorę, ale raczej nie mam z nimi problemów, tylko jak pralka skończy prać to od razu je rozwieszam

jak dotre do stajni to zrobię zdjęcia
Okey, wielkie dzięki  😉
A jeśli chodzi o hmmm wygodę konia to jak jest ?
Nie poci się pod takim polarem bardziej niż pod innymi ?
Bo głównie o to mi chodzi  😉
wiesz, generalnie zależy jaki polar, czy to taki prawdziwy polar czy np. kocyk "polarowy" z Jyska oraz to co dasz do środka, jak gruby będzie po zszyciu wszystkiego naraz
mam wrażenie ze polar nie wchłania dobrze potu i to raczej nie będzie komfortowe...
Ja właśnie słyszałam że taki prawdziwy, fajny polar to odprowadzam pot całkiem nieźle. Ale nie wiem jak w praktyce.
teoretycznie tak jest, fajnie wchłania ale trzyma, dlatego mi polecono żeby pod spód dać coś chłonnego, ale szybko schnącego, żeby koniu było milej i żeby miał sucho
Okey, teraz chyba wiem już wsio  😉
Wielkie dzięki
trzynastka   In love with the ordinary
26 kwietnia 2009 22:09
jakie wymiary podkładek pod owijki?
co do środka?
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
28 kwietnia 2009 00:12
Dorotheah, już mi do stajni, chce zdjęcia no koniu :PPP a naczółek śłiczny 🙂

🤣 Pierwsze foty niestety słabe. O dziwo, mimo iż to pierwszy zrobiony naczółek, nie potrzeba przeróbek, układa się tak jak chciałam.  🙂





Dorotheah bardzo fajnie wygląda ten naczółek ;D
ile robiłaś ?
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
28 kwietnia 2009 14:11

Może 2-max 4 godzinki,  zaskakująco szybko  zważywszy, że szyłam w skórze zwykłą igłą (bo specjalna do skór gdzieś mi się zapodziała, do tego  zwykłe mi się łamały ).
Cieszę się że się podoba.  :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się