Gdzie na urlop w Polsce?

Trochę z innej beczki: mam plan pozwiedzać trochę Polskę. Czy są jakieś miejsca związane z końmi które warto obejrzeć? Na myśl przychodzi mi tylko obejrzenie jakiejś gonitwy na Służewcu.
Janów Podlaski
W Wołosate (Bieszczady) Zachowawcza Hodowla Konia Huculskiego.
Cierp1enie, rozumiem, że chodzi o Stadninę w Janowie Podlaskim. Można ją tak po prostu zwiedzać każdego dnia? Na stronie nic nie piszą.

W najbliższym czasie widzę dwie imprezy:

[list]
[li]W dniach 18-20 lipca stadnina będzie gospodarzem XI Sportowych Mistrzostw Europy Koni Arabskich.[/li]
[li]Co roku w sierpniu w stadninie odbywa się słynna aukcja Pride of Poland. Aukcja oraz poprzedzający ją Polski Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi to główne wydarzenia Dni Konia Arabskiego, które w roku 2014 odbędzie się w terminie 15-18 sierpnia.[/li]
[/list]


Na tą pierwszą może mógłbym się wybrać, druga wypada poza moim oknem urlopowym 😉


szepcik, zakładam, że masz na myśli wybranie się konno w Bieszczady.

http://www.bdpn.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=98&Itemid=107
http://www.bdpn.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=811&Itemid=188
Może Stado w Książu? http://www.stadoksiaz.pl/aktualnosci
Chodzi o o zwiedzanie miejsc czy bardziej o imprezy, zawody itp?
O to i to, jeśli ciekawe. Sam budynek stajni i konie to chyba za mała zachęta? Ot konie jak konie 😉

W Książu to nawet mają zwiedzanie: http://www.stadoksiaz.pl/oferta/zwiedzanie
Słuchajcie jak to teraz jest z jeziorem Zdworskim? ktoś coś wie?
zen, coś polecasz?
A ja nie wiem o co Ci chodzi. Chcesz zwiedzać Polskę i żeby były konie. To Ci ludzie piszą miejsca. A teraz, że konie jak konie. Więc zobacz sobie w kalendarzu imprez czy w miejscach linkowanych przez dziewczyny są jakieś imprezy wtedy, kiedy będziesz planować urlop. Ja byłam w Gnieźnie. Tak sobie mnie urzekło. Byłam w Liskach, też taka średniawka. Konie i śmierdzi. Nic specjalnego 😉
No bo konie to konie. Konie widzę codziennie jak jadę do domu.

Ale konie w trakcie gonitwy na jednym z czterech torów wyścigowych w Polsce to już więcej niż konie 😉 Zwłaszcza, że na żadnej gonitwie nigdy nie byłem.
"Mistrzostwa Europy Koni Arabskich Czystej Krwi" w "najstarszej państwowej stadninie koni w Polsce" i "jednej z najpiękniejszych" też brzmi zachęcająco.

Czy "Amatorskie zawody w powożeniu / Otusz" brzmią równie ciekawie? Chyba nie 😉 Chyba, że ktoś napisze, że tak 😉
To może "Zawody w kokach i zaprzęgowe / Wietchinin"? Hm. Może. Nie wiem.

Dlatego proszę o coś bardziej szczegółowego niż lista wszystkich imprez w Polsce 😉
Piotrek - oprócz tego w Książu masz piękny zamek do zwiedzania, bunkry i kompleks Riese, niedaleko masz obóz koncentracyjny Gross Rosen.
Dookoła Książa masz sporo do zwiedzania.

We Wrocławiu w niedzielę możesz wpaść na Partynice podczas dnia wyścigowego, oprócz wyścigów, często są inne atrakcje/pokazy.
Cierp1enie, dzięki, Książ niewątpliwie wart odwiedzenia.

Partynice pewnie też, niestety w lipcu nie mają wyścigów 🙁
A ja właśnie w drodze w Beskidy/Bieszczady
Zazdrościmy 😉
i to bardzo 🙁
Dodofon, zdradzisz gdzie?
kujka   new better life mode: on
06 sierpnia 2014 10:41
Drodzy,
szukam miejsca, gdzie nasz ok 30 osobowy zespol moglby pojechac na integracje na pare dni. Moze byc agroturystyka, nie zalezy nam na szczegolnych luksusach. Wazne zebysmy sie wszyscy na lozkach pomiescili, zeby byla tez jakas duza sala. Dostep do kuchni tez mile widziany.
No i zeby moich przyjaciol od czarnuchow nikt nie powyzywal.

Najlepiej max 200 km od Warszawy, jakas ladna okolica. Myslalam o Warmii, ale nie upieram sie. Jakies miejsca godne polecenia? Moze ktos z forum ma takie miejsce? Bydla nie na narobimy na pewno 🙂
Dodofon, zdradzisz gdzie?


sorry nie przeczytałam = polany Surowiczne
Szukam dla 1 osoby niekrępującego pokoju (domku) na tydzień.
I żeby do kuchni dostęp mieć.. Jakąś kanapkę sobie zrobić czy kawę.
I żeby mieć święty spokój i las jak najbliżej.
I żeby nie dalej niż 200 km od Warszawy.
I żeby wody nie było w sąsiedztwie. Jak jest woda to są tłumy ludzi a ja od tłumu chcę uciec.
Od miesiąca szukam i guzik z pętelką.
Dodofon, i tak nie dojechalem do bieszczadow 😉 A tam jest gdzie mieszkać? Oprócz schroniska.

szemrana, w sezonie trudniej, ale w mało popularnych rejonach powinno się coś znaleść ...
Piotrek - ale mnie interesują mniej popularne miejsca. Ma być las i święty spokój.
Mnie jezioro, rzeka czy morze do niczego nie są potrzebne.
Odmawiają bo ...pokoje są zwykle 2-3 lub 4 osobowe.
I nikt nie zaklepie dla mnie "dwójki" bo cholera wie czy lepszy klient się nie trafi.
Lepszy tzn. który przyjedzie w 2 osoby.
desire   Druhu nieoceniony...
06 sierpnia 2014 16:33
ja w tym roku tak jak Dodofon - Bieszczady  💃 😍

edit: Piotrek, pewnie, że jest. Bieszczady to nie opuszczona nora z jednym schroniskiem.
Piotrek możesz i hotel Arłamów zarezerwować 🙂
Bieszczady są ogólnie zadeptane, pensjonat na pensjonacie, hotel na hotelu.
Ja jeżdzę do miejsca gdzie nie ma nic. Nawet na mapie go nie ma.
desire   Druhu nieoceniony...
06 sierpnia 2014 18:36
Dodofon, może i zadeptane, ale w tym roku ludzi mało. Znajomi ubolewają, domki/agroturystyki stoją puste (te od strony Ukrainy, nie wiem jak od słowackiej). 
szemrana, może spróbuj tuż przed wyjazdem - wtedy jest duża szansa, że się zgodzą. A jeśli masz jeszcze dużo czasu, to są wyszukiwarki noclegów gdzie jest napisane czy są pokoje 1 osobowe. Ciężko uwierzyć, żeby wszystko było zarezerwowane. Byłem w lipcu nad morzem i o ile nad samym brzegiem wszystko było powynajmowane, to kilka kilometrów dalej już dało się coś znaleźć. Przy czym szukałem "od dzisiaj" albo ostatecznie "od jutra".

desire, Dodofon, chodziło mi o te polany Surowiczne, nie o całe Bieszczady 😉
BTW w Bieszczadach wysoki sezon zaczyna się we wrześniu? Tak widziałem na jednej stronie?
desire   Druhu nieoceniony...
06 sierpnia 2014 21:11
Piotrek, gdy mieszkałam w Bieszczadach to sezon w wrześniu mieli studenci, w lipcu rodziny z dziećmi w sierpniu pary, starsze małżeństwa i studenci. 😁 Na Caryńską i Tarnice tyle ludzi wtedy wchodziło, że dziennie można było skomentować - 'prawie jak pielgrzymka do Częstochowy'. 😉
To zostaje czerwiec i październik, nie jest tak źle 🙂
To zostaje czerwiec i październik, nie jest tak źle 🙂


Piotrek, teoretycznie znajdziesz dużo fajnych miejsc i w sezonie.
Jadąc w lipcu nad Solinę skazujesz się na tłumy, zapach frytek, i deptak, ale już np. Cisna - mniej ludzi - jest wiele miejsc które są godne uwagi.
Nie wiem czego oczekujesz - chodzenia po górach z plecakiem od schroniska do schroniska?
czy jeżdżenia autem np. śladami cerkwi? (ja to kiedyś zrobiłam)
czy np. zwiedzania- np. Sanok - zamek + Beksiński, skansen, Lesko - kirkut, zamek

tam gdzie ja jadę -a  jeżdżę od 15 lat… ja śpię u znajomych - a że mam ich dużo w tamtym rejonie, to albo u kogoś w domu, albo rozbijam sobie namiot na ogrodzie, tam gdzie jeżdżę (Beskid Niski) znam tak teren, że ja bym się rozbiła wszędzie "na dziko", bo tam zero ludzi, szlaki praktycznie nie istnieją i spotkanie kogoś przez cały dzień graniczy z cudem
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
09 sierpnia 2014 08:03
Szukam dla rodziców jakiegoś noclegu w domkach na tygodniowy urlop.
- okolice Bydgoszczy (albo gdzieś gdzie są grzyby 😉 )
- w miarę tanio
- żeby mogli zabrać psa (i dzienny pobyt dla niego nie kosztował dużo)

Ktoś może coś polecić?

coś w tym stylu klik
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się